De la Rosa nie będzie kierowcą Camposa?

Przeszkodą jest niewystarczające wsparcie sponsorów dla kierowców z Hiszpanii
11.11.0910:32
Mariusz Karolak
1765wyświetlenia

Adrian Campos ujawnił w tym tygodniu, że maleją szanse Pedro de la Rosy, by zostać partnerem Bruno Senny. Większe szanse na poprowadzenie drugiego bolidu zespołu Campos mają w tym momencie dwaj inni kandydaci.

Campos zdradził, że nadal jest zainteresowany pozyskaniem wieloletniego testera zespołu McLaren, ale na przeszkodzie stoją kwestie finansowe. Chodzi o to, że Hiszpan ma za sobą niewystarczające wsparcie sponsorów, co dla nowego zespołu jest sprawą dosyć istotną.

Pragnąłbym mieć u siebie Pedro de la Rosę, ale on jest Hiszpanem i są problemy ze sponsorami dla Hiszpanów. Mam też inne możliwości, konkretnie z Rosji i Wenezueli, ale wszystko teraz zależy od sponsorów - powiedział Adrian Campos.

Prezes zespołu Jose Ramon Carabante podał nazwiska kandydatów wspomnianych przez Camposa i nie było tu żadnych niespodzianek, bowiem kierowcy ci byli wymieniani już wcześniej. Jeśli chodzi o wspomnianą możliwość z Wenezueli to jest to Pastor Maldonado, zaś opcja z Rosji to Witalij Petrow.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
Jędruś
12.11.2009 08:00
Zatrudnienie dwóch młodych kierowców bez doświadczenia nawet testowego w F1(wprawdzie Senna testował z Hondą w 2008 ale to wciąż za mało by być dobrze przygotowanym a pozatym było to ponad rok temu) to bardzo ryzykowne posunięcie zwłaszcza gdy wchodzi się całkowicie nowym bolidem do F1. A Senna mówił niedawno, że zdecydował się na Camposa bo tylko tutaj nie trzeba było wnieść wpisowego w wysokości 5mln euro.Choć jego Adrian zatrudnił raczej jedynie w celach komercyjnych. Pietrow to bardzo dobry kierowca,pokazał to w GP2. Maldonado nie jeździł na miarę swojego talentu.Nic konkretnego przez te 3 lata startów GP2 nie zdobył. Mimo wszystko oni posiadają pewnie wpływy od sponsorów na poziomie przeszło 10 mln euro jeśli nie więcej. De la Rosa byłby najlepszą opcją, aczkolwiek znalezienie sponsorów w Hiszpanii,gdzie teraz przez brak sukcesów Alonso zainteresowanie F1 znacznie spadło(z całą pewnością w przyszłym roku znów gigantycznie wzrośnie:D). Jego wiek - 38 lat, mało zachęcające perspektywy i to, że przez ostatnie 7 lata był tylko kierowcą testowym i jeździł w F1 pół roku z pewnością odstraszają wielu kierowców.Gdyby w przeszłości miał jakieś fantastyczne rezluataty było by dużo łatwiej.
paolo
11.11.2009 03:01
Mam nadzieję, że to jest gadka motywacyjna dla potencjalnych hiszpańskich sponsorów bo inaczej jakoś tego nie widzę. Układ x/Senna, gdzie x to doświadczony kierowca brzmiał sensownie. Układ Senna/y, gdzie y to pay driver, a Senna to ten teoretycznie lepszy nie wygląda zbyt obiecująco. Z całym szacunkiem dla wielkiego ego Brazylijczyka ale on od roku nie jeździł single seaterem. Kto dwóm zielonym powie jak auto ustawić i od kogo mają się rzemiosła uczyć? Chyba nie od zielonego zespołu. Campos miał być jednym z dwóch konkretnych nowych zespołów, ale ze składem gdzie Senna ma być liderem Fi wygląda przy nich jak gigant. Coś mi się wydaje, że wracają czasy strat ponad 5 sekund na okrążeniu i to nie tylko jak dawniej dwóch zespołów Jordana i Minardi. Oczywiście pod warunkiem, że Manor i (albo) USF1 wystartują w 2010. Biorąc pod uwagę, że podczas niektórych wyścigów różnica pomiędzy GP2 i F1 była poniżej 5s/okr. wyniki mogą być co najmniej dziwne. Praktycznie na 100% przez pierwszą połowę dystansu (zakaz tankowania) nowe zespoły (jeśli nie połowa stawki) będą wolniejsze od GP2! Z takim "ekologicznym" składem Campos na pewno. W takiej Hiszpanii Grosjean w GP2 był w wyścigu wolniejszy od Piqueta o niewiele ponad 3s. Jeśliby wziąć pod uwagę wagę po przyszłorocznym zatankowaniu na starcie (GP2 krótszy dystans) to Piquet miałby spore kłopoty na starcie. A tu jeszcze dojdą węższe opony. Jeśli F1 ma być królową motosportu to "God Save the Queen" bo w przyszłym roku GP2 może być szybsze.
Kamikadze2000
11.11.2009 11:07
Jeśli miałbym wybierać, wolę Pietrowa. Po pierwsze jest Ruskiem, a po drugie bardziej zasługuje na F1. Maldonado tym sezonem dużo u mnie stracił niestety. ;(( @bicampeon - bo właśnie dzięki temu nazwisku sponsorzy sami przyjdą! Pozdro :)) @Adakar - nawet nie przypominaj mi tego nieszczęśliwca Moreno. To jest właśnie jeden z talentów, który zmarnował się przez jeden słaby sezon, w bolidzie nie do jeżdżenia. Co do Pedro, chyba masz racje. Campos na pewno chce go przygarnąć, ale głównie z powodu narodowości i doświadczenia, jakie może wnieść. No cóż zobaczymy...
omen10
11.11.2009 10:25
Piquet?! Musieliby się ostro upić żeby taką decyzję podjąć xD A Rusek... to że Ruscy mają mocne głowy to nie oznacza żeby ich do F1 dawać. Sobie wyobrażam: przy ponad 300 pieprznął w bandę na Eau Rouge, bolid cały roztrzaskany, a on spokojnie wychodzi otrzepuje się i pyta marshalów czy nic im nie jest XD
Adakar
11.11.2009 10:24
Winner, nie wiem czy zauwazyles ale Toyota zwineła swój kramik z F1 ........ wiesz, tak dla przypomnienia. Sponsorzy w Hiszpanii są ... jednak problemem jest sam de la Rosa ... Jak na standardy dziesiejszej młodzieżowej Formuły 1, on jest starym dziadkiem, który od 2002 roku uczestniczył tylko w 9 wyścigach ... zwyczajnie w takiego zawodnika sponsorzy nie chcą zainwestować. Gdyby to był Alonso ... to uuu ... co innego. Raczej wątpie żeby wchodziły tutaj w grę pieniądze za ewentualną pensję dla Pedro w Camposie. W tej chwili, bedąc testerem bez perspektyw wskoczenia juz w najbliższej przyszłości do kokpitu Mclarenowskiego, niejako Hiszpan poprowadzi cokolwiek, byle tylko znaleźć sie jeszcze ten jeden raz na gridzie. Cos a'la Roberto Moreno ;-) A jeszcze co do narodowości. Zespół z Hiszpanii i niby "obowiazek" posiadania krajana w składzie ? Bzdura ... Toyote w wyścigu poprowadził Japończyk dopiero w 2 ostatnich wyscigach (po 7 latach), ostatnim Niemcem prowadzącym Mercedesa fabrycznego w wyścigu był ... Heinz Harald Frentzen w Sauberze w 1994, F errari kolejny raz uświadomiło sobie, że posiadanie włoskiego zawodnika w składzie to .... VERY BAD IDEA ... wiec ... po co im Pedro ;) Bieżcie petro-gazo-Ruble z Rosji i heja ... z nadzieją że nie zchrzanicie kariery Sennie...
bicampeon
11.11.2009 09:51
Bruno nie musiał wnosić pieniędzy, natomiast Pedro już tak, bo nie ma takiego nazwiska.
CamilloS
11.11.2009 09:49
Ruscy jakby chcieli to by cały ten zespól kupili :P Szkoda Pedro, pojeździł by sobie trochę na "stare lata" :/
Ramzi
11.11.2009 09:43
Dawać Ruska do F1 :D