Button z trzyletnim kontraktem w McLarenie?

Tak przynajmniej donosi gazeta The Guardian
17.11.0900:38
Michał Roszczyn
4780wyświetlenia

Według doniesień opublikowanych we wtorkowym wydaniu gazety Guardian, Jenson Button zgodził się na trzyletni kontrakt z zespołem McLaren, wart osiemnaście milionów funtów.

Oznacza to zatem, że tegoroczny zdobywca tytułu wśród kierowców, miałby utworzyć wraz z Lewisem Hamiltonem 'dream-team' mistrzów świata w McLarenie. Wbrew opinii byłych czempionów F1 - Stirlinga Mossa, Jackie Stewarta i Niki Laudy, Button podobno zdecydował się opuścić Brawn GP zaledwie kilka godzin po tym, jak ogłoszono przejęcie zespołu przez niemieckiego producenta samochodów Mercedes-Benz.

Według umowy, Brytyjczyk miałby zarabiać sześć milionów funtów rocznie, czyli prawie dwa razy więcej od tego, co oferował team Brawn GP. Jednak spędziwszy siedem długich lat we wspierającej go ekipie z Brackley, czas pokaże czy właściwym wyborem było przejście do McLarena, zespołu zbudowanego wokół mistrza świata z roku 2008 - Lewisa Hamiltona.

Wieści te nadeszły po złożeniu w piątek wizyty w siedzibie McLarena przez Buttona, który rozważał oferty złożone przez rywali Brawn GP. Według gazety Guardian, podpisanie kontraktu przez Anglika może nastąpić w ciągu najbliższych kilku dni.

Źródło: ManipeF1.com

KOMENTARZE

41
antena3
17.11.2009 10:19
@publius Masz rację! Co do Heidfelda... Kto to jest Reikkonen?
publius
17.11.2009 10:15
antena3 -> jak Button jest średnioszybki i krawężnik to Heidfeld jest zółwiem na rolkach a Reikkonen zepsutym od kasy papudrakiem, który wskoczył w wysokie garze jadąc na opinii nowego Hakkinena. Każdy mistrz znajdzie swojego krytyka. Tak było nawet z Schumacherem.
A.S.
17.11.2009 09:18
Jeśli ta wiadomość się potwierdzi to będę raczej tak średnio zadowolony. Co zyska McLaren: kolejny sezon z numerem 1 na bolidzie. Co do pożytku z Buttona...mam w tym temacie pewne wątpliwości. Ok. nie jest ostatnią safandułą, ale myślę, że Kimi byłby lepszą opcją, zmotywował by trochę Lewisa, dodał smaczku rywalizacji a może (ku uciesze licznej gawiedzi nie lubiącej Anglika) i nie z raz utarłby mu nosa. Zobaczymy. Zastanawia mnie jednak decyzja Jensona (jeśli oczywiście wiadomość się potwierdzi). Oznaczało by to że Button (bądź co bądź stary wyjadacz w F1) jakoś średnio wierzy w powodzenie projektu Mercedes GP, no bo chyba nie poleciał tylko na te sześć baniek funciaków rocznie?
MPOWER
17.11.2009 06:32
Z Kimim to jeszcze nie wiadomo. Wg MTV3 Raikkonen jest bliski podpisania umowy z Citroenem albo z zespołem Solberga. Za udział ma dostać 10 mln. Zobaczymy...coraz większe sensacje. Ale jak Fin odejdzie z F1 to niestety już tutaj nie wróci. ;/
Zomo
17.11.2009 05:34
szkoda - wydawalo mi sie ze McLaren byl jedyna realna opcja dla Kimiego, i w takiej sytuacji moze go juz wogole nie zobaczymy w F1. W jego przejscie do Mercedesa ciezko mi uwierzyc - mam wrazenie ze Niemcy chca zbudowac "niemiecki" zespol, nawet za cene gorszych wynikow. Chyba wola juz "pietruche", ale taka porzadna niemiecka "pietruche". No i z punktu widzenia fana F1 - Kimi jest jedynym kierowca ktory stanowil by dla Lewisa realna konkurencje w zespole - reszta jest zbyt slaba albo zbyt konfliktowa. Bylo by ciekawie, a tak bedzie jak w zeszlym roku...
bicampeon
17.11.2009 04:50
Kombinować to sobie mogą, ale jak mocno by się nie starali, żaden inny kierowca poza Jensonem nie może w przyszłym roku wystartować z jedynką na 'nosie'. Widzę ";)" na końcu zdania, więc rozumiem, że to tako żarcik :)
Fire
17.11.2009 12:55
Mclaren chce ponownie mieć bolidy oznaczone numerami 1 i 2 :D i pewnie tak zakombinują, że Lewis ponownie z jedynką ;)
grzesiek811
17.11.2009 12:43
Jak w Mercedesie będzie dwóch Nicków, to będą walczyć o pietruchę. Jakoś ich nie widzę na podium. Button dobrze zrobił, ma dobry pewny zespół z dobrym autem. Jak tylko dowiedział się o przejęciu przez Merca, zdecydował się na Maka. Chyba wiedział, że w Mercu kroi się na 2 Niemców. Dziwię się Mercedesowi, że nie walczył o Buttona. Merc potrzebuje jak nikt dobrych kierowców, żeby nie skończyć jak toyota. Jak nie będą mieli Raikkonena, to mogą zapomnieć o zwycięstwach, chyba, że ich bolid będzie nadzwyczajny, ale na to się nie zanosi, końcówkę sezonu mieli słabszą.
ergie
17.11.2009 11:56
Czyli teraz walka z toru przeniesie się do garaży. W Ferrari Fredek z Masiem, w McLarenie Batonik z Luisiem, jak jeszcze będzie w Mercedesie dwóch Nicków - to będzie ciekawie. A nasz Kubuś będzie na to spoglądał z trybun?
ciaps
17.11.2009 11:43
Może i zmiany nie są drastyczne, ale będą duże. Głównie chodzi o przeniesienie środka ciężkości, a co za tym idzie pakiet aero, balans i zawieszenie.Świadczy o tym też fakt, żę Scuderia podjęła ryzyko zaprzestania rozwoju swojego bolidu dość wcześnie i skupieniesię na przyszłorocznym projekcie. Gdyby zmiany były małe ryzyko by się nie opłacało, lepiej rozwijać bolid i dokończyć pracę w trakcie zimy. Tegoroczny dobry bolid na pewno będzie pomocny ale to za mało, dlatego Brawn przyznał, że dość wcześnie zaczęli pracę nad przyszłorocznym bolidem. Tak więc Merc może być mocny w przyszłym sezonie. Co do newsa nasuwa mi się cytat: Kasa Misiu, kasa!!!! :) Mam nadzieję, że jednak Kimi trafi do Maka. Trzeba czekać cierpliwie( tylko jak to wytrzymać)
antena3
17.11.2009 10:18
Ehh... podsumowując: zmiany będą relatywnie małe w porównaniu z przejściem z 2008 na 2009.
Maly-boy
17.11.2009 09:47
zmiany wcale nie będą małe ,węższe opony zmieniają środek ciężkości bolidu ,większe baki będą oznaczać dłuższe bolidy i zmiany praktycznie w całej tylnej części bolidu
Szu
17.11.2009 09:19
Zmiany wcale nie będą takie małe. Mniejsze opony z przodu i zmiany spowodowane większym bakiem sprawią że inżynierowie będą musieli się wysilić, dlatego Ferrari już tak długo pracuje nad nowym bolidem (ok jeszcze muszą przebudować tył żeby wszedł podwójny dyfuzor). Możemy się zastanawiać jak to będzie z Mercedesem ale pamiętajmy przede wszystkim że tam jest Ross, Benetton, Ferrari teraz Brawn GP to nie przypadki. Ross wie że trzeba mieć najlepszego kierowcę, on nie daje szansy on musi mieć najlepszego od razu, obecnie na rynku jest dostępny jeden kierowca który już udowodnił że umie szybko jeździć. Mam nadzieję że te potyczki w gazetach o kasę są elementem gry i że Kimi trafi do Mercedesa.
MPOWER
17.11.2009 09:14
jacobss - zobaczymy. To nie oficjalne jeszcze ale bardzo prawdopodobne. Ja czuje że Kimi będzie w Brawn tak czy siak. A dzisiaj potwierdzono przez agencje Reutersa że Glock podpisał umowę z Manor.
Jacobss
17.11.2009 09:11
Moment, moment, to jeszcze nie jest oficjalna wiadomosc. Robertson powiedzial wczoraj, ze dalej probuja negocjowac z Mclarenem. Powiedzial rowniez, ze Raikkonen nie pojdzie nigdzie indziej, niz do maca - tzn. powiedzial, ze albo Mclaren albo nic.
MPOWER
17.11.2009 09:09
Zawsze Merc przecież wie co McLaren ma u siebie, przecież nie stali tylko z boku przez tyle lat i dawali tylko silniki
antena3
17.11.2009 09:05
@Bart2005 Ryzyko zawsze jest - to prawda. Myślę jednak, że wieloletnie doświadczenie Merca i Rossa pozwoli im ogarnąć temat. @Adi1976 Nie aż tak radykalnych jak przejście z 2008 na 2009 - ba, porównując do ostatnich zmian, to prawie żadnych.
Adi1976
17.11.2009 08:56
antena3 -> nie wiem czy zabieranie na pokład 200kg paliwa nie wymaga zmian w konstrukcji bolidu...
Bart2005
17.11.2009 08:48
antena3 --> obawy zawsze są, ktoś inny może poprawić swoją konstrukcję tak, że Mercedes nie robiąc nic (jeśli uznają, ze konstrukcja jest tak dobra) może zostać w tyle. Zawsze w oparciu o obecne przepisy można zaprojektować bolid od nowa i pewne rzeczy wykonać inaczej co może dać przewagę (ale może też być strata czasu). Podsumowując, ryzyko zawsze jest.
antena3
17.11.2009 08:36
No to jedziemy! Zaczęło się... :D Glock signed at Manor for 2010 @Bart2005 - w 2010 nie ma mega zmian w konstrukcji bolidów, a BGP001 jest dobrą bazą do dalszego rozwoju, który będzie postępował, dzięki kasie Mercedesa. Nie ma powodu do obaw w tym przypadku.
Bart2005
17.11.2009 08:35
Ale dziwne jest, że nikt z Was nie wspomina o stopniu zaawansowania prac nad konstrukcją bolidu w Brawn GP (Mercedes GP) i tego czy będzie to udana konstrukcja. Może się okazać, że sam silnik Mercedesa nie wystarczy. Pamiętajmy, że w tym roku Brawn walczył o tytuł do końca i nie skupiali się chyba za bardzo na przyszłorocznym projekcie (poza tym nie wiadomo czy mieli zapewnione środki finansowe). To wszystko sprawia, że nowy zespół nie musi być taki mocny jak niektórzy piszą.
MPOWER
17.11.2009 08:26
No i Howett miał rację :) - ten sezon i zmiany szeregów nas zaskoczą.
antena3
17.11.2009 08:25
Panowie i Panie, Trochę tu niektórych ponosi… nawet jak się okaże, że Buton idzie do McL, to proszę nie nazywajmy tej pary Dream Teamem! Jeden jegomość – były szef jednego z zespołów – nazwał tegoroczną parę kierowców w Brawn GP „Emeryt i Paracaro”. I Button to jest paracaro (krawężnik – przyp. antena3) – jest równym, nie robiącym głupich błędów średnioszybkim kierowcą. Lewis, którego nie lubię i niechętnie chwalę, zrobi z niego wiatrak (jeżeli dojdzie do takiego składu w 2010). Jeżeli z kolei Merc weźmie Kimasa i Nico, to będzie elegancko :D PS. Nico wcale nie musi odstawać od Kimiego – jest to topowy kierowca w obecnej stawce. Ci, co nie wierzą – przekonają się jak w końcu dostanie furę, w której można wygrywać. Pożyjemy - zobaczymy :) Myślę, że Mercedes wie co robi i nie zrobi głupiego błędu (Heidfeld lub Button) i weźmie odpowiednią osobę na odpowiednie miejsce (Raikkonen).
pasior
17.11.2009 08:22
Zureq, w McLarenie prawdopodobnie będzie jeździło dwóch mistrzów a w Ferrari dwukrotny mistrz i pomocnik - Massa nie będzie miał za wiele do powiedzenia. A kubica o ile renault wystartuje w sezonie 2010 pojeździ jak reno i bmw w sezonie 2009
Provo
17.11.2009 08:20
Wolałbym żeby Button został w Brawn-Merc, ale zdaje się, że go tam nie chcą bo kasę mają, a jego oczekiwania nie są wygórowane, więc jego lojalność i zaangażowanie w ciężkim dla team'u okresie nie zostaną docenione. JB pewnie będzie 2-gim kierowcą w Macu, a Merc zapewni gwiazdorsą gaże Kimiemu, bo Rosberk to chyba już pewniak w Mercu. To w przyszył roku obok walki o mistrzostwo będziemy mieli kilka ekscytujących "team wars" w Macu, Mercu, Ferrari i niestety bez Renault, które po tych politycznych jazdach nie może liczyć na zatrudnienie drugiego kierowcy wysokiej klasy.
Master
17.11.2009 08:10
Yeah!!! Świetna wiadomość :D Dwóch Brytyjczyków w brytyjskim zespole :D
Zureq
17.11.2009 08:00
Jesli tak się stanie to będziemy mieli arcyciekawą sytuację: zarówno w Ferrari jak i w McLarenie będzie bardzo ciekawa sytuacja personalna. Wewnętrzna rywalizacja między kierowcami w tych zespołach będzie ozdobą sezonu. Wogóle to chyba się zapowiada arcyciekawy rok, ale chyba nie dla fanów RK niestety... PS. No i ciekawe czy black dad będzie siedział na krzesełku obok white dad :):):)
marios76
17.11.2009 08:00
Co za spekulacje... :) Button- jeśli do McLarena, to trafią idealnie- jeździ dobrze, kończy wyścigi był mistrzem, może skończyć w Macu karierę, może wygrać wyścig, regularnie stawać na podium, dojeżdża do mety! To wszystko pozytywy, które mogą dać MacLarenowi upragniony dublet w tytułach na koniec 2010. Mercedes, owszem może być groźny, ale jeżeli partnerem Nico, zostanie Kimi. Jakoś skład Rszberg-Heidfeld, nie gwarantuje spektakularnych sukcesów. Chyba że zależy niemcom na narodowym teamie (co by mnie wcale nie zdziwiło), ale na tyle głupi chyba nie są! Zobaczcie jeszcze taki fakt- skończyła się era hegemonii MSC i Ferrari i powoli F1 zaczyna być formułą w której mamy kilku faworytów! To tylko teoria- ale: Ferrari z Alonso i Massą, McLaren z Hamiltonem i Buttonem, Mercedes z Kimim i Rosbergiem i RedBull z Vettelem i Webberem! Wskażcie najsłabszy zespół i skreślcie go z listy kandydatów! Moim zdaniem przy takich składach się tego zrobić nie da. Jakie będą? Zobaczymy, faktem jest, że zarówno Williams, jak i Renault, mogą zostać wielkimi przegranymi w sezonie 2010, po raz kolejny z resztą:/ Huckleberry---> też to zauważyłem, koniec legendy... krótkiej- za to mieliśmy prawdziwą bajkę jak o kopciuszku. W przyszłym roku F1 ma szanse stać się bardzo emocjonującą serią, ale nie dzięki przepisom, a wyrównanym składom teamów.
maciej
17.11.2009 07:40
Tylko nie do tępych strzałek:(:(:( Ale się porobiło ... na szczęście jak na razie to tylko plotki:) Jesli Jenson pójdzie do nich to Kimi gdzie?? Do Brawn GP??? wątpie , Kimas na emeryturkę:DDD
Huckleberry
17.11.2009 07:12
Jest jeden minus tej sytuacji - szlachectwo przeszło Brawnowi koło nosa ;)
grzesiek811
17.11.2009 07:08
To teraz został krok Mercedesa. Jeżeli chcą poważnie powalczyć o mistrza, to mają tylko jedno wyjście - Kimi Raikkonen. Ani Rosberg, ani Heidfeld nie wygrali jeszcze żadnego wyścigu. Mają zbyt małe doświadczenie, aby powalczyć. Konkurencja ma byłych mistrzów i wicemistrzów, Red Bull młodego walecznego Vettele, który wygrał już kilka GP. Ani Heidfeld ani Rosberg nie wygrali jeszcze GP.
Gie
17.11.2009 06:29
A nie mówiłem że McL dostanie Buttona a w zamian za to Mercedes będzie mógł wykupić BGP.
ICEMANPK1
17.11.2009 05:09
ciekawa informacja,po przeczytaniu orgianlu z Guardiana widze ze oni maja to praktycznie za pewnik,bynajmniej w takim tonie jest to napisane.Czyli pozostaje zyczyc Buttonowi szczescia w McL,Lewis jest bez watpienia szybszy od niego,ale pytanie tylko 1 -- jak LH poradzi sobie z oszczedzaniem opon w 2010 i jesli,to czy wplynie to na jego szybkosc.Kimiemu pozostaje juz tylko 1 opcja w F1 albo koniec kariery(w F1),bo nie widze jakos tego powrotu po rocznej przerwie.Szkoda bedzie jak go zabraknie,ale staje sie to coraz bardziej realne. Sam nie wierze ze to napisalem:).Mysle jednak ze Haug i Brawn go wezma na 2-3 sezony a potem z checia zobaczylbym Kimasa w DTM za sterami Merca.
paolo
17.11.2009 02:23
No i właśnie dlatego fajnie się to wszystko zapowiada. Gdyby Nico jeździł z Jensonem to dalej nic by nie było wiadomo, a tak obaj zostaną mocno sprawdzeni. Chociaż bez wątpienia Kimi vs Lewis też zapowiadało się nieźle.
Ramzi
17.11.2009 02:06
To chyba oznaczałoby koniec Buttona... Wg mnie Lewsik jest dużo lepszym kierowcą od niego, ale życze mu jak najlepiej i jakby byl z Lewisem na równi to bym sie mocno zdziwił
akkim
17.11.2009 12:56
No to Narodowy team wreszcie stworzony, "Guzik" jako punkciarz w Macu zatrudniony, ambicję na mistrza będzie musiał schować Lewis już spokojnie może liderować. To niestety Nickowi życie komplikuje "Quadbak" chyba opcją, że w nim wystartuje, bo jeśli nie pojadą, nie kupi nikt "nowy" to nie tylko sezon lecz kariera z głowy. Zostało poczekać na wiadomość pewną czy Kimasa spadkobiercy GP Brawna wezmą, jesli myśli jeździć to chyba się zgodzi, wybór jeszcze urlop - niech pojeżdżą młodzi.
paolo
17.11.2009 12:37
No to Angole Niemiaszków przepędzili i się doczekali zespołu narodowego. Tyle lat czekali na tytuł, a jak się doczekali to dwóch mistrzów z rzędu i w dodatku teraz w jednym i to angielskim zespole. Dream Team to mało powiedziane. Królowa powinna objąć honorowy patronat nad tym zespołem. No to wygląda na to, że Kimi sprawdzi co jest Rosberg wart. Zapowiada się super sezon ale to jeszcze... nawet nie wiem ile.
RomanSz
17.11.2009 12:26
Czyli w McL Button będzie drugim kierowcą, na pewno lepszym niż Heikki ale zdecydowanie drugim. A Kimi w Mercedesie. Koniec snów Heidfelda o potędze, nie będzie drugim w Macu - zresztą to było jasne po informacji o wykupieniu Brawna przez Mercedesa. Zostaje chłopaczyna w "Quadbak", teraz to już naprawdę będzie sfrustrowany. 2010 moim zdaniem: Kimi mistrzem i jest duża szansa, że Rosberg zapewni Mercedesowi także tytuł konstruktorów. Dalej Mac i Ferrari. Renault może w najlepszym razie powalczyć o czwarte miejsce wśród konstruktorów z Red Bullem i raczej Red Bulla nie pokonają. Williams znów na dnie.
buran
17.11.2009 12:09
skoro go nie chcą w Mercu to co ma biedaczyna zrobić? kasa nie jest problemem bo na pewno by się znalazła, Rosberg zapewne będzie zarabiać 8-12mln euro. Mercedes po prostu nie życzy sobie Buttona w zespole. W sumie to szkoda bo gdyby Button został to mógłby zdobyć jeszcze nie jeden tytuł a tak będzie tylko narzędziem dla kreowania wielkości Hamiltona. Już sobie wyobrażam jak będą mówić ”stary mistrz pokonał nowego” żal mi serce ściska na myśl, że będę patrzeć jak ulubiony zespół się zmienia tak radykalnie.
bicampeon
17.11.2009 12:07
Skoro Button do McLarena, to Raikkonen chyba do Brawna, bądź roczny urlop.
MairJ23
17.11.2009 12:00
a wiec juz za chwile wszystko bedzie wiadomo - tez sie zastanawiam co bedzie w mclarenie teraz... Lewis wyglada na mocniejszego nic Button... moze sie okazac ze Jenson bedzie jezdzil jak Heikki. Czego oczywiscie mu nei zycze i wierze ze bedzie pozytywna rywalizacjamiedzy kierowcami zespolu z Woking.