Mercedes chce być w czołowej trójce w sezonie 2010

"Trudno jest wyznaczyć sobie dokładniejsze cele, ponieważ nie wiemy, czego dokonają rywale"
02.01.1010:43
Michał Roszczyn
2793wyświetlenia

Celem, jaki wyznaczył sobie zespół Mercedes GP na zbliżający się sezon 2010, jest zakończenie rywalizacji w czołowej trójce wśród konstruktorów.

Ekipa z Brackley zdobyła oba tytuły w minionym roku jeszcze pod szyldem Brawn GP i wiele osób sądzi, że wraz z zakontraktowaniem Michaela Schumachera, niemiecki już team ponownie będzie w ścisłej czołówce.

Dyrektor generalny Mercedes GP - Nick Fry uważa, że ukończenie sezonu w pierwszej trójce jest realistycznym celem, szczególnie dlatego, że spodziewana jest świetna forma takich stajni, jak Ferrari, McLaren czy Red Bull. Myślę, że w 2010 musimy mierzyć w czołową trójkę w klasyfikacji konstruktorów i oczywiście musimy wygrać wyścigi - powiedział.

Trudno jest wyznaczyć sobie dokładniejsze cele, ponieważ na tym etapie nie wiemy, czego dokona nasza konkurencja. Sądzę, że Ferrari będzie bardzo mocne, McLaren również i może ponownie Red Bull z Sebastianem [Vettelem], zatem póki nie zobaczymy, jak daleko są oni z rozwojem swoich samochodów, to nie będziemy wiedzieć dokładnie, gdzie się znajdujemy. Jednakże jeśli nie będziemy w pierwszej trójce to myślę, że wszyscy będziemy niesamowicie rozczarowani.

Według Frya powrót Schumachera jest dobry nie tylko dla Mercedesa, ale dla całej Formuły 1. Naprawdę sądzimy, że dzięki Michaelowi poczynimy kolejny krok naprzód. Byliśmy wystarczający dobrzy, by wygrać mistrzostwa w roku 2009, ale chcemy tego dokonać ponownie w przyszłości i istotnie twierdzimy, że Michael może nam w tym pomóc. Pierwszą rzeczą, jaką wnosi on do naszego zespołu jest ogromne doświadczenie. Ktoś, kto wygrał siedem tytułów mistrza świata z tak znakomitym zespołem, jak Ferrari, ma po prostu ogromny zasób wiedzy i jestem pewien, że pomoże nam osiągnąć podobne rezultaty.

Wszyscy w Formule 1 chcą powrotu Michaela. Wielu szefów i właścicieli innych ekip rozmawiało z nami przez ostatnich parę tygodni i mówili 'naprawdę mamy nadzieję, że Michael wróci i dołączy do waszego zespołu', gdyż jest do dobre nie tylko dla naszego teamu, ale dla wszystkich ekip F1, dla całego sportu i uważam, że pomoże to nam zyskać coraz więcej fanów na całym świecie.

Źródło: AutoTrader.co.uk

KOMENTARZE

8
Cricetidae
02.01.2010 04:25
A ja chce gwiazdke z nieba
freddiemercury
02.01.2010 01:56
O widze, że Mercedes asekuracyjną postawe przybiera. Nie mówią od razu o mistrzostwie, bo gdyby go nie zdobyli, to zapewne w mediach by gadali, że Mercedes jako spadkobierca mistrzowskiego Brawna i to jeszcze posiadający Schumiego spaprał sezon.
Simi
02.01.2010 01:16
Celują, celują, a co z tego wyjdzie, to zobaczymy. Myślę jednak, że mając Rossa, nie mają się co obawiać. Jasne jest jednak to, że każdy błędy popełnia, także ross. Wolałbym jednak, żeby to Nico był lepszy niż Schumi, a stary wyjadacz powróciłby do domu. Ale jasne, że po prostu chce się ścigać i nikt mu nie zabroni. Zresztą sam celuje w ósemkę(tytuł), więc może być i tak. Wszystkiego się dopiero dowiemy w marcu : kto jest konkurencyjny, kto nie.
biCampeon
02.01.2010 10:02
Jacobss - rzeczywiście. W tamtych dniach był natłok wiadomości odnośnie powrotu Schumachera i najzwyczajniej przeoczyłem tego newsa. Aczkolwiek to Fry i Ross rządzą zespołem i to oni ustalają cele ;P
Sanki
02.01.2010 09:59
Coraz ciekawiej, 5 zespołów w pierwszej trójce :D
Maly-boy
02.01.2010 09:59
zawsze tak było i będzie przed sezonem ,że połowa teamów chce być w czołowej trójce a druga połowa chce punkty regularnie zdobywać ;p
Jacobss
02.01.2010 09:57
biCampeon - Chyba nie słyszałeś co powiedział Michael Schumacher. Stwierdził, że on i zespół celują w mistrzostwo. http://www.autosport.com/news/report.php/id/80653 Źródełko.
biCampeon
02.01.2010 09:52
Powoli się wszystko klaruje: Renault chce walczyć w okolicach czołowej trójki, Mercedes chce się znaleźć w czołowej trójce, natomiast Ferrari, McLaren i Red Bull chcą walczyć o mistrzostwo ;)