Nakajima może mieć jeszcze szanse na dalsze starty w F1
Wszystko to za sprawą sugerowanej umowy Stefan GP z Campos Meta
11.01.1011:33
2232wyświetlenia
Kazuki Nakajima być może pozostanie związany z Formułą 1, choć już od dawna jest wiadomym, że nie będzie dalej kierowcą w zespołach Williams i Toyota, z którymi był dotychczas powiązany.
Turun Sanomat, wydawana w Finlandii gazeta donosi, że Japończyk, który dziś kończy właśnie 25 lat, może skorzystać z problemów finansowych, jakie najwyraźniej ma nowy hiszpański zespół Campos.
Przed weekendem media rozpisywały się, że zespół ten ma kłopoty ze skompletowaniem budżetu na swój pierwszy sezon w Formule 1 i musi jeszcze zapłacić Dallarze za wykonanie nadwozia samochodu. Mówi się też, że Tony Teixeira może być potencjalnym nabywcą udziałów w Campos.
Tymczasem Turun Sanomat uważa, że Bernie Ecclestone dostrzega inną opcję wyjścia z tej sytuacji. Chodzi o zespół Stefan GP, który już wcześniej porozumiał się z Toyotą w sprawie przejęcia projektu bolidu TF110 razem ze skrzynią biegów i silnikiem. Serbski zespół wciąż liczy na możliwość startów w sezonie 2010 i mógłby połączyć siły z Camposem. Częścią umowy mógłby być Nakajima, który ze wsparciem Toyoty wystartował w 36 grand prix.
Ekipa Campos ma jak dotąd zakontraktowanego tylko jednego kierowcę - jest nim Bruno Senna. Kandydatami do drugiego kokpitu są: Pedro de la Rosa, Witalij Petrow, Pastor Maldonado i Neslon Piquet Jr.
Źródło: OneStopStrategy.com
KOMENTARZE