Rosberg: Podpisałem kontrakt przed umową z Mercedesem

Nico Rosberg przyznał, że zgodził się na przejście do ekipy z Brackley na długo przed tym, jak dowiedział się o dołączeniu Michaela Schumachera do projektu Mercedes GP.

Byłem w kontakcie z kilkoma innymi zespołami. Z Rossem Brawnem rozmowy zaczęły się dawno temu, w lecie 2009 roku - powiedział Rosberg francuskiej gazety La Tribune. W tym czasie zespół ciągle nazywał się Brawn GP. Podpisałem z nimi umowę z nadzieją na nadejście Mercedesa i nie rozczarowałem się.

Zapytany o wymienienie kilku różnic pomiędzy dwoma zespołami, z którymi pracował, 24-letni Niemiec, startujący przez swoje pierwsze cztery lata kariery F1 w Williamsie wyjaśnił: Jest wiele podobieństw pomiędzy tymi dwoma zespołami. Po prostu w kilku obszarach są na nieco wyższym poziomie. Mocniej naciskają niż (Williams).

Podczas gdy zdawał sobie sprawę z prawdopodobieństwa umowy z Mercedesem, o tyle przyznał, że był zaskoczony gdy się okazało, że będzie partnerem Schumachera. Wiedziałem, że toczą się negocjacje, jednak dowiedziałem o tym dopiero na krótko przed tym, zanim stało się to oficjalne. Wciąż było to coś tak nieprawdopodobnego, że aż do podpisania umowy nie byłeś tego pewien!

Rosberg twierdzi, że jest zadowolony z powrotu Schumachera pomimo plotek, czy Niemiec dobrze zrobił wracając. Jego pasją jest ściganie się i do tego wraca, a kogo obchodzi reszta? - powiedział. Robi to co chce, a najważniejszą rzeczą w życiu jest bycie szczęśliwym. Zapytany przez La Tribune o najlepszego kierowcę w historii F1, Nico odpowiedział: Schumacher jest numerem 1. Potem wydaje mi się, że możesz dać Ayrtona Sennę i Fangio. Z tej trójki moim ulubieńcem jest Senna. Często rozmawiam z Miką Hakkinenem, jednak nie jest on wśród najlepszych w historii. Jest po prostu kimś, kogo bardzo lubię.

Źródło: Motorsport.com