Lola proponuje nowe rozwiązania w kwestii bezpieczeństwa

Propozycje te są odpowiedzią brytyjskiego konstruktora na zeszłoroczne wypadki w F2 i F1
09.03.1011:06
Mariusz Karolak
3755wyświetlenia

Lola nie uzyskała co prawda zgodny na starty w tegorocznych mistrzostwach Formuły 1, chociaż skonstruowała bolid oznaczony symbolem MB-01. Niedawno brytyjski producent przedstawił również projekt samochodu IndyCar na sezon 2012.

Racecar Engineering na swoich łamach zaprezentował wczoraj kolejne pomysły tego konstruktora, tym razem dotyczące poprawy bezpieczeństwa kierowców w Formule 1. Zostały on pokazane na przykładzie projektu Lola MB-01.

Po zeszłorocznych wypadkach w trakcie wyścigów samochodów jednomiejscowych ponownie rozbrzmiały dyskusje dotyczące spraw bezpieczeństwa kierowców. Najpierw śmierć Henry'ego Surteesa w Formule 2, a następnie bardzo poważny wypadek Felipe Massy w Formule 1 dały impuls do kolejnej rewizji niektórych elementów bezpieczeństwa.

Rozważaliśmy wiele możliwości - wyjaśnił Peter McCool, szef specjalnych projektów w firmie Lola. Zawsze jednak jest jakiś kompromis. Elementy, które zmniejszają możliwość uderzenia obcych przedmiotów bezpośredniego w głowę kierowcy przeważnie ograniczają dostęp, poruszanie się i samo pole widzenia dookoła. Zamontowanie wyrzutnika siedzenia także nie jest właściwą opcją.

Dodatkowa sztywna obręcz bezpieczeństwa zbudowana z włókien węglowych znajdująca się nad kaskiem kierowcy powinna zabezpieczać przed uderzeniem kół, czy innych dużych obiektów, w bezpośrednie otoczenie głowy kierowcy. Tego typu sztywna konstrukcja może być wmontowana w zabezpieczenie znajdujące się obecnie po bokach głowy. To nie powinno zatem ograniczać dostępu do kierowcy, jako że dotychczasowa ochrona głowy musi być zdejmowana, nim kierowca opuści kokpit.

Drugim elementem zwiększającym ochronę, jaki proponuje Lola, jest osadzona na nosie bolidu podłużna szybka, która powodowałaby, że nadlatujący obiekt (np. sprężyna z bolidu Brawn, która uderzyła Massę) nie mógłby uderzyć w kask, gdyż zostałby wcześniej odbity przez szybkę. Konieczne byłoby upewnienie się, że widoczność kierowcy nie ulegnie pogorszeniu. Te dwie proste modyfikacje mogłyby łatwo zostać wprowadzone do obecnych przepisów, by dać kierowcom większe poczucie bezpieczeństwa - dodał McCool.

Źródło: Racecar-Engineering.com

KOMENTARZE

24
vivon
09.03.2010 03:12
dzieki, teraz widze ze tam rzeczywiscie sie cos oderwalo...
Dżejson
09.03.2010 02:39
Uderzenie było tak mocne, że kask połamał tą część kokpitu za głową kierowcy. Do tego na pewno potężny wstrząs mózgu. On nie miał prawa przeżyć tak silnego uderzenia po prostu. Fotka : http://img269.imageshack.us/i/74423823u.jpg/
vivon
09.03.2010 02:32
już wiem, nie przeczytalem ze to bylo rok temu, myslalem ze chodzi o montreal. wiem ze zostal uderzony urwanym kolem, natomiast teraz Ty nie doczytales dokladnie- chodzi mi o sam fakt, ze byl kasku, wszystkich zabezpieczeniach, i wogole. przeciez nie mialo prawa mu zmiazdzyc glowy, skrecic karku ani nic skoro mial te wszystkie zabezpieczenia, wiec co bylo bezposrednią przyczyną smierci?
Dżejson
09.03.2010 02:22
@vivion - kolega już wyżej napisał, ale nauka czytania z Dżejsonem nie zaszkodzi. Napisałem :"rok temu u kangurów". Widziałeś, żeby rok temu w Kanadzie Kubica miał wypadek ? :) Cd tych linek, ponoć zespoły zastosowały trochę lżejsze te mocowania, ale jak już mówiłem, FIA powinna nakazać : nie patrzymy na wagę, tylko na wytrzymałość. A niech i kilka takich linek zamontują, tak z 2 cm grubości, byleby koło trzymało się jak rzep do psiej d***. "Zamontowanie wyrzutnika siedzenia", taa, jeszcze z silnikiem rakietowym i spadochronem. Ja jeszcze raz pytam w odniesieniu do tej szyby - jak wg Loli ta szyba będzie czyszczona w trakcie wyścigu ? Bo chyba nie pędem powietrza ;)
vivon
09.03.2010 02:17
rzeczywiscie nie doczytalem. ale mam jeszcze jedno pytanie: chodzi o wypadek wspomnianego Surteesa.... rozumiem ze zostal on uderzony przy duzej predkosci w glowe ciezkim przedmiotem, ale skoro byl w kasku, a jego cialo, glowa, byly unieruchomione to dlaczego to zakonczylo sie tragedią? wydaje mi sie ze jezeli kask przylega do tylnej scianki bolidu-pałąka czy jak to sie tam nazywa, to uderzenie w niego powinno zostac zneutralizowane... gdzie tkwi bład w moim mysleniu?
benethor
09.03.2010 01:49
@vivon: o Australię chodziiło, KUB vs VET ;) "Zamontowanie wyrzutnika siedzenia..." WTF? Katapulta w F1?i co, kierowca pewnie by lądował na torze? "Eject, Kazuki, eject now!" :)
vivon
09.03.2010 01:44
czemu kanada to kangury?:P może się mylę ale wydaje mi się że koła są bardzo zabezpieczone. poprostu przy takich prędkosciach żaden materiał nie jest w stanie wytrzymać w każdej sytuacji. ciezko powiedziec co jeszcze mozna zrobic. co sie wydarzy w tym sezonie... standardy bezpieczenstwa są ogromne w tej chwili. ale zastanawia mnie jedno. na trybune na torze moze wejsc kazdy z wszystkim co dusza zapragnie. mysle ze predzej czy pozniej wydarzy sie cos w stylu strzału do nielubianego kierowcy czy cos takiego. psychopatow nie brakuje, a nie wszyscy kierowcy są lubiani. wiem zboczylem z tematu- ale po wizycie na hungaro naszla mnie taka refleksja i chcialbym sie dowiedziec co wy o tym sadzicie?
Huunreh
09.03.2010 01:31
A ja powiem tak, Lola mnie zaskoczyła. Spodziewałem się raczej kabiny w stylu F-16. Ale taka szyba przed kierowcą była już kiedyś w jakimś starym bolidzie tylko zapomniałem nazwy i nawet to chyba nie było F1. A z drugiej strony pamiętam, że w połowie lat 80. McLaren testował taką szybke. Ale ogólnie rozwiązania bardzo dobrego według mnie. PS. Muszę zrobić model do F1C Loli MB01 z tym rozwiązaniem :P ciekawie będzie wyglądał.
Dżejson
09.03.2010 01:19
Najpierw niech się zajmą tymi linkami mocującymi koła, bo to co się stało po uderzeniu Kubicy w bandę rok temu u kangurów woła o pomstę do nieba. Fakt, że to już było przy ok. 200 km/h i praktycznie czołówka w bandę, ale tylko koło już tak latać nie powinno. Najpierw trzeba się zająć tym obszarem, a potem świrować pawiana z osłanianiem głowy kierowcy. Teraz np. te ścianki po boku kokpitu wprowadzone po próbie zgilotynowania Wurza przez DC bardzo ograniczają widoczność po bokach, co z kolei zwiększa niebezpieczeństwo podczas manewrów wyprzedzania. Niektórym wypadkom nie można zapobiec, ale np. śmierć Surteesa była wynikiem latających kół. We wszystkich seriach OW pod patronatem FIA powinno wprowadzić obowiązek stosowania takich a takich materiałów, najbardziej wytrzymałych jak się tylko da, nie zważając na ich wagę. Kontrola najlepiej przed startem wyścigu albo w parc ferme, żeby nikt się nie odważył tego zmieniać a w przypadku nieprawidłowości niedopuszczenie całego zespołu do wyścigu i kara finansowa, a najostrzejsze byłoby niedopuszczenie do wyścigu kolejnego. Pomysły Loli są jak dla mnie absurdalne, bo o ile ta pierdółka nad głową w czymś tam może pomóc, ale szyba z przodu widoczności nie ułatwi, jak koledzy wyżej powiedzieli, już po pierwszych okrążeniach ta szyba będzie brudna i kto ją będzie czyścił ? Na pewno wycieraczka zasilana energią odzyskaną z hamowania będzie kolejną super technologią, która najpierw zaistnieje w F1, a później przyjmie się w samochodach cywilnych ;)
vivon
09.03.2010 12:07
o ile dodatek nad glowa kierowcy spowodowal by prawdopodobnie tylko zaklocenie przeplywu powietrza, o tyle szybka.... chyba nie mozliwe jest skonstruowanie jej w sposob nie ograniczajacy pola widzenia kierowcy. konieczne jest natomiast zwiekszenie bezpieczenstawa, jednak wg mnie bardziej wartaloby skupic sie na kaskach- po wypadku Massy zostala dodana jakas wstawka w okolice wizjera, mysle ze mozna bylo by jeszcze bardziej dopracowac wlasnie kaski.
BlindWolf
09.03.2010 11:47
...by dać kierowcom większe poczucie bezpieczeństwa” – dodał McCool. Jeżeli mamy zyskać na POCZUCIU bezpieczeństwa to jak powiedziała matka do pilota: - Lataj synku nisko i powoli.
patgaw
09.03.2010 11:03
"Zamontowanie wyrzutnika siedzenia także nie jest właściwą opcją”. WTF skad im sie to wzielo?
Pointrox
09.03.2010 10:46
To przydałaby się jeszcze wycieraczka napędzana energią odzyskiwaną z hamowania :D
Sebix
09.03.2010 10:44
Chyba nie tylko w deszczu, nawet przy normalnej pogodzie brudziłaby się bardzo szybko. Raczej ciężko sobie wyobrazić żeby kierowca w trakcie wyścigu zdzierał folie z tej szyby.
im9ulse
09.03.2010 10:44
problemem takiego rozwiązania jest przypadek, gdy ktoś z przodu obryzga to olejem,etc. chyba że na tym czymś byłoby coś w rodzaju zrywki...ten daszek nad głową kierowcy jeszcze ujdzie.
noofaq
09.03.2010 10:39
ta szybka z przodu ma pewien sens.. nie widze tego w deszczu tylko :)
omen10
09.03.2010 10:36
E fajnie wygląda :D A daszek to będzie pewnie razem z tym od szyji :)
Piotrek15
09.03.2010 10:31
ok mój błąd :] Ciekawe czy FIA rozważy ten projekt...
archibaldi
09.03.2010 10:30
no ten daszek nad głową trochę śmieszny a do tego może utrudniać wychodzenie/wchodzenie z/do bolidu a przede wszystkim opuszczenie go w razie niebezpieczenstwa...
Pieczar
09.03.2010 10:29
Open wheel to otwarte koła, nie kokpit. Audi R10 z LeMans to już nie jest open wheel mimo, że kokpit ma całkiem otwarty.
Maraz
09.03.2010 10:28
Open-wheel nie odnosi się do kokpitu, a do kół - oznacza samochód z nieosłoniętymi kołami.
Piotrek15
09.03.2010 10:24
Pewnych wypadków po prostu nie da się ominąć...ta koncepcja to już half-open whellers...
ICEman
09.03.2010 10:24
ale wygląda to kretyńsko ! na szczęście to tylko koncepcja loli a nie FIA więc raczej marne szanse na wprowadzenie tego :) bunkru
archibaldi
09.03.2010 10:20
No właśnie chodzi o widoczność bo sam pomysł zancznie zmniejszylby ryzyko uderzenia czyms w głowę. Ciekawa koncepcja.