Lola także nie będzie ubiegać się o miejsce w F1 w 2011

Jako powód podała niewystarczającą ilość czasu na przygotowanie się do startów
15.04.1018:53
Marek Roczniak
2224wyświetlenia

Producent samochodów wyścigowych Lola w ślad za Prodrive ogłosił dzisiaj, że także nie będzie ubiegać się o miejsce w stawce Formuły 1 w sezonie 2011, jako powód podając niewystarczającą ilość czasu na przygotowanie się do przyszłorocznych startów.

W ubiegłym roku firma z siedzibą Huntingdon ubiegała się w miejsce w F1 i miała już nawet gotowy model bolidu do testów w tunelu aerodynamicznym, jednak wstrzymała cały projekt w czerwcu 2009 roku, kiedy na ogłoszonej przez FIA liście zespołów zabrakło Loli.

Dzisiaj dobiegł końca termin przyjmowania zgłoszeń w nowym procesie poszukiwania trzynastego zespołu na sezon 2011. Zgłoszenie do sezonu 2010 przy ograniczonych budżetach i wyrównanych osiągach było idealną sytuacją dla Loli - powiedział właściciel brytyjskiej firmy Martin Birrane. Mieliśmy już zaplecze na poziomie F1 w naszej siedzibie w Huntingdon.

Niestety nasz mocno zaawansowany projekt F1 na sezon 2010, który obejmował znaczący program rozwojowy w tunelu aerodynamicznym, musiał zostać zamrożony w czerwcu 2009 roku. Ogłoszony ostatnio proces przyjmowania zgłoszeń na sezon 2011 pozostawił nam niewystarczającą ilość czasu na przygotowanie się do czegoś, co byłoby zupełnie innym programem.

Dyrektor zarządzający firmą Lola - Robin Brundle dodał: Lola ma nadzieję na zacieśnienie współpracy z istniejącymi zespołami F1 i licznym gronem innych klientów znajdujących się w naszym portfolio.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
seba_d
15.04.2010 10:18
chyba postawa nowych zespołów odstrasza, a kolejny zespół raczej nie będzie lepszy od tych które dziś mamy.
Simi
15.04.2010 07:36
Flyz1 - trochę zgadzam się z tym ostatnim zdaniem, ale jeszcze nie powiedziałbym "pewnie".
flyz1
15.04.2010 07:16
Jak na razie mamy Durango, Epsilona... i na tym się lista zamyka... Może być tak, że i Epsilon i Durango przygotują bolidy, a jeden z nich będzie "rezerwowym". Nie wiem tylko co miałby zespół rezerwowy, jeśli miałby samochód, a nie miałby miejsca w stawce (wywaliłby kasę... w błoto). Mimo tego, że dokoptują 13 (a może nawet 14) team, to moim zdaniem na starcie pierwszego wyścigu w 2011 roku nie zobaczymy 26 (jak to mawia Borowczyk) "kolorowych bolidów". Mogę się mylić, ale pewnie HRT i/lub Virgin się wykruszą...
opooona ;S
15.04.2010 06:25
Wielka szkoda liczyłem na ten zespół>
Simi
15.04.2010 05:55
DOkładnie. SGP prawie na pewno nie zostanie wybrany. Myslę, że większą "przewagę" ma Epsilon Euskadi. Sądzę, że mają lepsze zaplecze, bardziej profesjonalne przygotowanie i będą mogli wygryźć HRT, Lotusa, Virgina... Ale póki co to tylko gdybanie, co nie zmienia faktu, że Durango wcale do mnie nie przemawia i coś przeczuwam, że wycofaliby się jeszcze przed startem sezonu :)
Anderis
15.04.2010 05:48
Żadnego SGP nie wybiorą, ten projekt został odrzucony w pierwszej kolejności podczas ubiegłorocznej rekrutacji, gdyż nie przedstawił żadnych źródeł finansowania zespołu, poza tym, że rząd serbski ich "wspiera" (bez żadnych konkretów). Ktoś pamięta jeszcze ich zapewnienia, że mieli sprzedawać dni testowe, jeśli nie dostaną miejsca w stawce? No właśnie, gdzie ich bolid i gdzie/co testuje?
BlindWolf
15.04.2010 05:32
Przygotowywali się ale: "przygotowanie się do czegoś, co byłoby zupełnie innym programem”. Przy zmianie opon + silniki turbo o których się przebąkuje+KERS. Tez bym sobie przynajmniej przyszły sezon odpuścił- ciekawe jakie jeszcze zmiany zafundują konstruktorom .Jak na razie nic oficjalnego nie było w sprawie aerodynamiki . Sorry - dyfuzory precz. Komplet ustaleń pod koniec sezonu i znowu 3 miesiące na budowę .
bukuć
15.04.2010 05:21
To załóżmy z perspektywy takiego Collesa , Ricarda lub Andersona.... Jesteś szefem zespołu i cieszysz się , że wystartujesz w takiej prestiżowej formule , twój zespół jest całym twoim życiem (no tu przesadziłem) i ważne , że doprowadziłeś swojego Pacifica do Jedynki.A jeśli uważasz , że jesteś za słaby to się odbijesz - wiele nowych zespołów było dobrych . Nie możesz powiedzieć tak jak np. Theissen w 2006 (nie powiedział , przykład) - e tam jestem w F1 ale po co jeśli zmulamy? I zabrał swe zabawki. Jeśli nowe zespoły nie chcą się kompromitować odchodzą po roku , a nie nie startują w naborach. Ale z perspektywy kibica popieram. Po co 13 zmulacz?HRT nie jest takim dnem jak się wydawało w Bahrajnie , ba , kończą więcej wyścigów niż faworyzowany Virgin (początek naborów) i zbliżają się do Lotusa. nie chcę więcej garażowców
Kamikadze2000
15.04.2010 05:16
Cóż, prawdopodobnie walka rozegra się między SGP, Durango i Epsilonem. Osobiście stawiam na baskijską stajnię, gdyż Durango do mnie nie przemawia, natomiast SGP stało się jakoś tak mało prawdopodobne i faktycznie zdolne do startów w F1. No ale zobaczymy... Najważniejsze, by wygrał najlepszy!!! :))
krzysiek_aleks
15.04.2010 05:05
Super, skoro nawet chyba SGP nie startuje, to wolałbym, ażeby żaden team nie dostał miejsca. Boję się kolejnego USF1 (Durango), lub HRT (Epsilon Euskadi)