Renault zadowolone z osiągów Pietrowa w Turcji

Eric Boullier: "Przez cały weekend byliśmy z niego bardzo zadowoleni"
31.05.1013:24
Michał Sulej
5621wyświetlenia

Szef zespołu Renault - Eric Boullier jest zadowolony z szybkości, jaką zaprezentował Witalij Pietrow podczas weekendu grand prix w Turcji, nawet pomimo faktu, iż Rosjaninowi ostatecznie nie udało się ukończyć wyścigu na punktowanej pozycji.

GP Turcji okazało się najlepszym weekendem w debiutanckim sezonie Pietrowa w Formule 1. Rosjanin po raz pierwszy zdołał awansować do Q3, a przez większą część wyścigu na torze w Stambule walczył z duetem kierowców Ferrari. Ostatecznie jednak kolizja z Fernando Alonso w końcowej części wyścigu, która zakończyła się przebiciem opony w jego bolidzie, pozbawiła go szansy na zdobycie punktów.

Eric Boullier stwierdził, iż praca wykonana przez Witalija w trakcie całego weekendu zaimponowała mu. Przez cały weekend byliśmy z niego bardzo zadowoleni - powiedział Francuz. Nie popełnił żadnego błędu i miał bardzo mocne tempo podczas wyścigu.

Oczywiście jest to wielce rozczarowujące, gdy jesteś bliski zdobycia punktów bez żadnej pomocy z zewnątrz i coś takiego ci się przytrafia. Bez wątpienia wykonał krok do przodu w ten weekend. Był bardzo dobrze zaznajomiony z torem i jest to obiekt, który uwielbia. Wydaje mi się, że w kwestii budowania pewności siebie i ogólnego rozwoju, bardzo go to wzmocni.

Boullier wprawdzie przyznaje, iż GP Kanady będzie kolejnym dużym wyzwaniem dla Pietrowa, lecz uważa też, że Rosjanin może teraz regularnie walczyć o punkty. W Kanadzie jego tempo może być nieco słabsze, jako że nie zna tego toru, lecz z drugiej strony będzie to dla niego kolejny weekend wyścigowy. Miał dobre tempo w treningach i w kwalifikacjach, dostał się do Q3 i utrzymał dobrą szybkość w wyścigu. Przez 54 okrążenia zbliżał się do Massy i utrzymywał za sobą Alonso - jest to dla niego cenne doświadczenie. Dokonał tego i może zrobić to ponownie.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

60
Huckleberry
01.06.2010 12:41
jan5 jest Hamiltonem naszego forum. Co by nie powiedział to jest źle... ;)
jan5
01.06.2010 11:41
a_rek a teraz biegam w kółko wrzeszcząc i trzymając się za głowe
a_rek
01.06.2010 11:38
Eee tam. Masz słaby PR. Już wcześniej twoje posty nie trzymały się żadnych zasad interpunkcji i ortografii o stylu i używaniu niezrozumiałych słów nie wspomnę. Funkcjonujesz jak HAM - stresujesz się bez powodu i tracisz głowę. ;-) Tak, jestem odrobinę uszczypliwy (złośliwy), ale musiałem jakoś do F1 nawiązać bo nas zaraz Admin zbanuje. Proponuję definitywny EOT. Pozdrawiam.
jan5
01.06.2010 11:25
a_rek bo mnie stresujesz
a_rek
01.06.2010 11:21
@jan5 Skoro tak dobrze znasz zasady polskiej pisowni, to czemu ich nie stosujesz?
jan5
01.06.2010 11:13
jeżeli już to: "OD każdego" a nie "ZA każdym" i po "atak" powinien być znak zapytania zamiast przecinka a potem nowe zdanie z dużej litery. KONIEC! a) po "już to" powinien być średnik, a nie przecinek b)przed "a nie " przecinek c)przed "a potem" przecinek d)"jeżeli" z dużej litery e)przed urywkami z mojej wypowiedzi powinien być nawias z kilkoma kropkami, informujący o części cytatu.
tomask75
01.06.2010 11:04
"tomask75 nie garb". jan5 nie garbie cokolwiek to znaczy ;)
a_rek
01.06.2010 10:42
jeżeli już to: "OD każdego" a nie "ZA każdym" i po "atak" powinien być znak zapytania zamiast przecinka a potem nowe zdanie z dużej litery. KONIEC!
jan5
01.06.2010 10:38
a_rek masz racje sam się z tego uśmiałem ale to wina przeglądarki, która mi źle błędy poprawiła. Miało być wiesz dlaczego traktuje to jako atak, bo jak ktoś się ze mną nie zgadza to prawie za każdym razem słysze, że pisze bzdury.
a_rek
01.06.2010 10:32
@jan5 ...wiesz dlaczego traktuje to jako atak, bo jak ktoś się ze mną nie zaczadza to prawie za każdym słyszę że pisze bzdury... Znów Cię nie rozumiem. Czy język polski jest Twoim rodzinnym czy nauczyłeś się go później jako język obcy? A w świetle dalszej Twojej wypowiedzi, kontynuowanie dyskusji nie ma sensu.
jan5
01.06.2010 10:24
noofaq dzięki wiedziałem, że jest coś ze mną nie tak. Teraz będą mnie wszyscy lubić. a_rek wiesz dlaczego traktuje to jako atak, bo jak ktoś się ze mną nie zaczadza to prawie za każdym słyszę że pisze bzdury. I to świadczy raczej, źle o was niż o mnie. Nie macie szacunku dla nikogo bo czujecie się za penie. Myślicie, ze jesteście kozakami bo wyzwiecie kogoś w internecie w przypadku tej stronki praktycznie anonimowo.
a_rek
01.06.2010 10:20
@jan5 ... Szkoda, że nie widziałeś co Alonso pokazywał jak jeździł w renault w 2003 i 2004 roku.... I znów się mylisz, bo F1 zacząłem oglądać w 1985 r ( w Niemczech zresztą) i nieprzerwanie oglądam do dziś. Dlatego mam wyrobione własne zdanie na temat wielu byłych i obecnych kierowców. Z innej beczki. Każdy pogląd odmienny od Twojego traktujesz jak personalny atak na Ciebie dodatkowo podpierając się delikatnie mówiąc narodowym patriotyzmem. Dlatego nie zamierzam Cię przekonywać a poza wszystkim dyskusja na tym poziomie zupełnie mnie nie interesuje. Dajmy więc spokój przekonywaniem się kto ma rację a poprzestańmy na prezentowaniu własnych poglądów - każdy ma prawo do swojego i nawet nie musi go uzasadniać, choć powinien. EOT.
Cricetidae
01.06.2010 10:17
Ja sie nie denerwuje prawie wcale, choć nie uważam, zeby moja wypowiedź była nieskładna, wręcz podzieliłam ja na akapity, żeby oddzielić różne myśli od siebie :) janie5 nie dogadamy sie, rozumiem Cię po cześci, ale nadal twierdze ze wiele Twoich teorii jest mocno ponaciąganych. Myśle, ze Alonso, Raikkonen, Kubica nie bawili sie w coś takiego jak budowanie bolidu rywalowi ;) Ale przynamniej nie lubimy tych samych kierówców, Vettela, Masse i Rosberga :)
noofaq
01.06.2010 10:03
jan5: Twój problem to uzasadnianie subiektywnych ocen (lubię / nie lubię) obiektywnymi przesłankami mogę nie lubić Hamiltona (nie lubię) ale chłopak pomimo wielu wad ma też 'racing spirit' we krwi i jest fighterem.. nie można mu tego odmówić.. nie lubię go ale szanuję za to jak jeździ i jakie ma umiejętności.. Kubicę lubię i oprócz jego zalet widzę jego wady - czasem bardzo marudzi (na pewno jest to demotywujące dla mechaników i zespołu - bo pewnie bardzo sie starają), czasem brakuje mu trochę ryzyka (czego Hamilton ma znów za dużo) itp itd lubię / nie lubię to co innego od tego czy ktoś jest dobrym / słabym kierowcą Howgh!
jan5
01.06.2010 09:47
a_rek macie racje nie ma co się z wami kłócić bo cokolwiek napisze zostaje zwyzywany. Prawda jest taka, że dla was najlepszy jest kubica i to tylko dlatego, że jest polakiem. Polska pany reszta to chamy. Szkoda, że nie widziałeś co Alonso pokazywał jak jeździł w renault w 2003 i 2004 roku kiedy dysponował bolidem podobnym do bmw (oczywiście chodzi o miejsce w stawce względem liderów) i w takim porównaniu wypadł lepiej. Poza tym nie pomyślałeś o tym, że bolid dla kubicy zbudował alonso, a kubica zbudował bolid dla delarossy i kobayashiego. A alonsowi bolid zbudował massa i raikonnen. Cricetidae a wiesz dlaczego uważasz pisze tylko na jednego zawodnika, bo tylko o jednym zawodniku się tu mówi. Nie pisze tylko na kubicę poza tym ale także na vetela, rosberga, masse itd. czyli na zawodników, których nie lubie. I nie chce cię denerwować ale twoja wypowiedz też się nie trzyma kupy i przeciętny użytkownik tej stronki miałby problem, żeby ją zrozumieć.
Cricetidae
01.06.2010 09:39
Drogi janie5, nie bronie Kubicy tylko bronie każdego kierowcy, którego próbuje sie na siłe zgnoic, tak samo jak np Hamiltona któremu osobiście bardzo mocno kibicuje. Zreszta w obronie Hamiltona zdarzało mi sie stawac, może nie agresywnie bo to nie w moim stylu ale mocno przeszkadzały mi pojazdy po nim z każdej strony i przy każdej możliwej sytuacji i masz racje, to jest tu powszechne i akceptowane. Wcale nie uważam siebie za patriotke a Ciebie za "jakiegos Niemca", nie wiem niby dlaczego miałabym tak pisac, to że na tym forum spotkałeś sie z takimi ocenami to już nie moja wina, ale nie każdy tutaj taki jest ;) To nie dziwne ze piszesz na rywala kierowcy któremu kibicujesz, ale dziwne jest to, że piszesz tylko o jednym rywalu, z tego co wiem Alonso ma jeszcze do pokonania kilku innych kierowców :) Niestety nie interesuje się polityką, wolę sport.
a_rek
01.06.2010 09:20
@jan5. Znów się z Tobą nie zgodzę. Uważam Kubicę za tak samo dobrego a w niektórych aspektach nawet lepszego jak ALO i HAM. Nie jesteś konsekwentny w porównaniach. KUB jest właśnie przykładem kierowcy, który średnim bolidem potrafi walczyć i wygrywać. Jeśli tego nie potrafisz dostrzec, to trudno. Twój wybór. Jestem pewien, że przy zachowaniu obecnego tempa rozwoju Renault, za kilka tygodni (może w następnym sezonie) KUB będzie wygrywał HAM. Bo z Alonso to już wygrywa :) Chyba, że nie uważasz Ferrari za minimum średni bolid. Tylko jak wytłumaczyć tendencje spadkowe formy zespołów w których ostatnie lata jeździ Alonso?
jan5
01.06.2010 09:15
tomask75 nie garb
tomask75
01.06.2010 09:08
@Up "Porównywanie Kubicy z kimkolwiek nie ma sensu", a cztery następne akapity są tego zaprzeczeniem:) Ogarnij się!
jan5
01.06.2010 08:58
Porównywanie Kubicy z kimkolwiek nie ma sensu, chyba że Heidfeldem czy pietrovem. Ale jak już coś porównując Alonso z Kubicą trzeba wziąć po uwagę, że Alonso jest w stanie wygrać średnim bolidem, Kubica niestety nie. Alonso dystansował wszystkich partnerów (oprócz Hamiltona), Kubica nie zrobił tego z Heidfeldem i możliwe, że niedługo nie będzie tego robił z pietrovem. Kubica to dobry kierowca, ale mówiąc o Alonso i Hamiltonie mówimy o kierowcach wybitnych, którzy za kilka lat mogą być wspominani jako jedni z najlepszych kierowców w f1 od początku jej istnienia
a_rek
01.06.2010 08:12
@jan5. Dzieki. Teraz można przeczytać ze zrozumieniem. Mimo, że wielu kwestiach nie zgadzam się z Tobą, to szacunek dla Ciebie, że się nie obraziłeś i wziąłeś sobie prośbę do serca. Tak trzymaj. pozdrawiam. W kwestii Hamiltona w porównaniu z Kubicą. Jak jeździli w innej serii to Kubica z reguły z Nim wygrywał. Trudno porównywać osiągnięcia kierowcy traktowanego jako NUMER 1 w zespole ze ścisłej czołówki (McL) z osiągnięciami kierowcy traktowanego jako nr.2 w znacznie słabszym bolidzie jakim był ówcześnie BMW. W mojej opinii, Kubica jest "lepszym" (to nie jest dobre słowo) kierowcą. Technicznie obaj są bardzo dobrzy, ale KUB, lepiej znosi stres i obciążenie psychiczne co przekłada się wprost na ilość popełnianych błędów. Jeździ spokojniej i bardziej efektYwnie, chociaż mniej efektoOwnie. Jestem przekonany, że gdyby zamienili się bolidami to KUB byłby wyżej w klasyfikacji niż obecnie jest HAM. Dlatego uważam go za lepszego od HAM mimo faktu, że mniej do tej pory osiągnął. Jestem również przekonany, że KUB mógłby jeździć tak efektownie jak HAM tylko co z tego? F1 to w tej chwili bardziej gra strategiczna niż wyścig. Widowisko, to nie wszystko (niestety) we współczesnej F1. Czy KUB jest lepszy od ALO? Nie wiem. Sądząc z tego jak ostatnie sezony jeździł w Renault można by sądzić, że tak, bo bycie dobrym kierowcą to również umiejętność współpracy z teamem w celu poprawy bolidu. Alonso się to nie udawało. Nie sądzę, aby ówczesne szefostwo było mu nieprzychylne, wiec czemu tak było? W Ferrari też coś "nie trybi" tak jak powinno. Może, więc przyczyna braku wyników leży w jakiejś części po stronie kierowcy? Może już nie ma takiej motywacji jaką miał zdobywając mistrzostwo? Pożyjemy, zobaczymy.
jan5
01.06.2010 07:47
a_rek poprawiłem
a_rek
01.06.2010 05:47
@jan5. Mam prośbę do Ciebie. Zanim wyślesz swoje posty na forum bądź uprzejmy przeczytać je po napisaniu. Tak ze 2 razy. Pomyśl o interpunkcji, gramatyce, ortografii - jeśli te pojęcia są Ci znane. Potem przeczytaj raz jeszcze i pomyśl o wartości merytorycznej. I jak to wszystko sensownie poskładasz (jeśli Ci się to uda) wtedy zatwierdzaj komentarz. Zazwyczaj nie krytykuję stylu i formy innych osób, ale przy Twoich komentarzach naprawdę trudno zrozumieć co miałeś na myśli kiedy pisałeś to co napisałeś.
jan5
31.05.2010 09:07
Cricetidae skoro tak bronisz Kubicy, to pomyśl o tym przy okazji obrażania innych zawodników, co jest powszechne tutaj ale w pełni akceptowane. Dlaczego nie napiszesz, do kogoś kto umniejsza sukcesy np. Hamiltona, który osiągnął sporo więcej. Dlatego tego nie napiszesz bo uważasz się za patriotkę, a mnie za jakiegoś Niemca. Czy to dziwne, że pisze coś na rywala zawodnika, któremu kibicuje. Chcesz być patriotką to ucz się historii i interesuj się polityką.
Cricetidae
31.05.2010 08:35
Zawsze irytowały mnie posty jana5, zawsze sie zastanawiałam, dlaczego nigdy nie dostał jakiegokolwiek nawet upomnienia, piszesz nieskładnie, bełkotliwie, jakies dziwne farmazony, prawie zawsze czepiając sie Kubicy, super świetnie, wszyscy wiemy ze go nie lubisz, ale daruj sobie te wieczne umniejszanie jego wszystkich mniejszych lub wiekszch sukcesów. Kochaj sobie Alonso, ale nie wyżywaj sie na innych kierowcach. Jeśli chodzi o Pietrowa, to kibicuje mu bo lubie Rosjan, (ucze sie zresztą rosyjskiego:]) i uważam, ze Rosji należy sie dobry kierowca wyścigowy. Już kiedyś pisałam, ze to bardzo dobry rynek dla tego sportu, oglądalność F1 na pewno wzrośnie, może zobaczymy niedługo GP Rosji, byłoby świetnie. Pietrow ma takie miłe dla oka przebłyski geniuszu, ale niestety popełnia za duzo błędów ;/ Może próbując wyczuć limit auta tak to wychodzi, trudno mu sie dziwić, chce wypaść jak najlepiej. Może ten sezon nie będzie jakis wybitny w jego wykonaniu, ale jeśli zostanie na przyszły to kto wie :) Na pewno jest to jeden z nielicznych debiutantów na którego zwróciłam ostatnio uwage (wczesniej był nim Kobayashi, ale jakos jego gwiazda dziwnie zgasła). Dziwi mnie mocno wycofanie trzeciego samochodu z piątkowych treningów, treningi dla kierówców testowych, zwłaszcza młodych były super. Myśle, ze gdyby ten przepis nadal istnial, to w zeszłym roku Ferrari nie miałyb takiego problemu ze znalezieniem zastępstwa dla Massy, ale to już zupełnie odrębny temat :) Trzymam kciuki za Pietrowa :)
Lolkoski
31.05.2010 08:18
Ja tam kibicuję Robertowi, ale na Pietrowa patrzę bardziej przez pryzmat porównania go nie z Kubicą - bo cięzko ich w tym momencie porównywać - tylko porównuję go Piquetem i Grosjeanem i na tym tle wypada bardzo dobrze.
jan5
31.05.2010 07:22
AleQ pamiętam jak się każdy podniecał że kubica umie tor już po jednym okrązeniu i wydaje mi się większość zawodników, żeby się przyzwczaić do nowego toru potrzebuje 1 bądz dwóch treningów. Zawsze się o tym mówi kidy nowe gp dają do kalendarza. Bardziej wydaje mi się, że chodzi o to że pietrov nie do końca panuje nad maszyną narazie i z każdym km będzie nabierał pewności i będzie coraz szybszy. Teraz miejscu gdzie lekko odciska gaz za miesiąc będzie walił z pełną przepustnicą, będzie coraz później hamował, coraz agresywniej ciął zakręty.
AleQ
31.05.2010 06:52
Mozna to nie jest tor do porówania nawet taki Badoer moze by niecałą 1s stracil do najlepeszych jakby wystartował :D A żebym sie czepiał szczególow to w GP Singapuru przecież Sutil skasował Heidfelda hehe I ja pisze ze poziom tudności toru ma znaczenie.Również znajomość toru jezdzac w innych seriach to tez duzy plus. zapomniałem tego dodać w wcześneijszym komencie.nieznajomosc toru to sa wielkie straty,nawet mimo jazd treningowych przed GP. Np w Aus kiedy Pet chyba z q1 nie wyszedl bolidem ktory jak wiemy jest zdolny do wejscia do Q3 co potwierdza KUB. Co do Witka to on w 2006 r debiutował w GP2 ;)
jan5
31.05.2010 06:35
Pietrov zadebiutował w gp2 w 2006 albo 2007 chyba i miał szanse przejechać się na monzy, trucji itd. nie raz. Napisałem o monzy, że tam jest mało zakrętów, a nie że pietrov zadebiutuje na tym torze. Traktujesz doświadczenie i obycie z torem jak jakiś nielegalny doping więc pisze, że kubica też nie pierwszy raz jeździł na tym torze. Jeśli twierdzisz, że poziom trudności toru nie ma znaczenia to dlaczego liuzzi w tamtym roku powrócił po przerwie 1,5 rocznej,a nie odstawał zbytnio od sutila na monzy. Za to w następnym gp sutil go ośmieszył. Może pietrov nie ukończy wyścigu bo się wpier...... w ściane, ale sam napisałeś ze nie będzie tak szybki, wiec jak pisze że będzie.
AleQ
31.05.2010 05:17
Dobry Jasiu jestes gadasz brednie aż mi sie śmiać chce. Po 1 "expercie" Petrov jeździł juz na Monzie w GP2... po 1 .Po 2 to że w Kanadzie nie będzie tak szybki jak w Turcji , gdyż nie miał okazji jeździć duzo na torze tylko ten weekend wyścigowy f1 to będzie jazda. Na dodatek często Witalij np robił błedy i były crashe m.in w Chinach a w Kanadzie bandy są blisko :P A z tym Onetem to sie bulwersujesz jak dziewczynka normlanie "dałem na końcu xD " a ty na powaznie bierzesz weź wyluzuj.I z Kubicą wyjeżdzasz że wypadł słabo skad ty takie brednie bierzesz z gazety czy ty takie bzdury wymyślasz? Nie zmieni to faktu że Witek zrobił duże wrażenie za walke z ALO i brak błędu w wyścigu. Oby tak dalej ;)
jan5
31.05.2010 04:29
Huckleberry albo jeszcze jedna możliowść, jeździ szybko ale często rozwala samochód lub ma awarie
Huckleberry
31.05.2010 04:06
Pietrow jest spoko gość i też mi się wydaję, że trochę doświadczenia i będą z niego ludzie. A przynajmniej powinien zagrzać miejsce w F1 na dłużej. A poza tym co to znaczy "lepszy kierowca". Tego się nie da porównać. Jeden jest lepszy w takim bolidzie inny w siakim, jeden na deszczu drugi na suchym. Prosty przykład - lepszy ten co jeździ wolniej ale dojeżdża, czy ten szybszy ale popełniający błędy???
Banditto
31.05.2010 03:32
Ja sądzę, że podczas opadów deszczu najlepszy jest ten kierowca, który ma odpowiednio ustawiony bolid i opony dobrane właściwie do ilości wody na torze.
jan5
31.05.2010 03:29
bo opony zawsze można zmienic
Banditto
31.05.2010 03:28
Bo?
jan5
31.05.2010 03:22
AleQ wysyłasz mnie na onet a popatrz na siebie,piszesz że pietrov miał łatwiej bo znał tor. Szkoda, że mówisz tak bo tak uważali pseudokomentatorzy z polsatu. Szkoda tylko że pietrov znał oprócz turcji, monaco i bahrain i hiszpanie. Wiec znał 4 tory z 7 gp. Jeśli nie mówi ci to nic to idź na naszą-klase. A do takich torów jak monza, kanada gdzie jest mało zakrętów Pietrov nie powinien mieć problemu, żeby poznać tor już po treningach. Poza tym kubica miał jeszcze łatwiej bo jeździł w tur już 5 razy, skoro uważasz, że znajomość toru to coś negatywnego to kubica był o wiele słabszy o pietrova Patryk777 a ty kogo uważasz za najlepszego kierowce? Kubice? Wiec moja reakcja jest taka sama jak twoja...błe. Samo to że heidfled pobił jakiś tam gó.... rekord w dojeżdżaniu do mety już o tym świadczy. Banditto czyli sądzisz oczywiscie ze kubica jest najlepszy podczas deszczu
BlindWolf
31.05.2010 03:15
tomask75 -popieram Punkty Pietrowa na wagę złota dla całego zespołu . Widać ,że w tym wyścigu obaj nie mieli problemów z balansem. Jest nadzieja na następny wyścig i być może Witalij zapunktuje .
Banditto
31.05.2010 03:06
Jeśli ktoś nie katuje opon i podczas deszczu ma opony w lepszym sanie od innych to musi być szybszy. Sam deszcz nie sprawi, że kierowca nagle stanie się szybszy.
Patryk777
31.05.2010 02:31
Jan5 skoro uważasz "Heidfelda uważałem, za najlepszego kierowce, wychodziło to w deszczu gdzie był zdecydowanie najlepszy." to nie mam już z Tobą o czym pisać...
akkim
31.05.2010 02:24
Tak jak w życiu, łatwiej gdy wiesz czego się spodziewać lecz w Kanadzie "sąsiad z prawej" gorzej może spiewać. A ten wyścig miał udany, tor znał - to pomogło lecze niestety już pod koniec Fernando Go bodło.
Przemysław
31.05.2010 02:21
jan5, ale Ty głupoty gadasz. Twoje wypociny znosiłem z trudem aż do teraz, kiedy zacząłeś się więcej udzielać w komentarzach. Nie mam pojęcia w jakim środowisku się obracasz, ale musicie być nieźle zakręceni. Gdyby ktoś kiedyś miał ochotę zmarnować trochę czasu i zebrać wszystkie Twoje wypowiedzi do kupy (chyba to im jest najbliższe) to otrzymałby stek bzdur. Dziwię się, że w tym serwisie nie karze się za głupotę i prowokacje. Głupota jest zaraźliwa, idź proszę zarażać gdzie indziej. Co do tematu, bardzo się cieszę, że Pietrow radzi sobie coraz lepiej. Wydaje mi się, że w następnym sezonie będzie już pełnym kierowcą wyścigowym. Potrzeba tylko trochę pracy.
AleQ
31.05.2010 02:14
Jan5 lepiej na Onet idź tam może znajda dla cb robote xD Co do Witka to ten czynnik znajmości toru dużo mu pomogł. Nie zanosi sie raccej na powtórzenie mocnego tempa na nieznanym przez niego torze.Ale tempo to 1 a wyjazd SC w Kanadzie jest dośc prawdpoodny więc może byc interesująco ;)
jan5
31.05.2010 02:05
zoolwik żeby mieć co pisać
zoolwik
31.05.2010 01:45
Skoro wszystko jest ustawione to po czym wnosisz kto jest lepszy.
jan5
31.05.2010 01:40
Ree już pomijając to, że Hamilton był "równiej traktowany" to jakie to ma znaczenie, skoro wszystko jest ustawione. Smola skoro każdy ma tak samo to wracają testy w trakcie sezonu, więcej testów przed sezonowych i wraca 3 bolid, tak żeby 3 kierowca mógł testować w piątek.
Ree
31.05.2010 01:26
jan5, Alonso zwłaszcza pożarł Hamiltona w jego debiutanckim sezonie niczym koks na śniadanie - masz racje....
Smola
31.05.2010 01:17
Nie Janie5. Każdy ma tak samo.
jan5
31.05.2010 01:03
Patryk777 Heidfeld tylko raz powiedział, że jest lepszy od Kubicy. I to nawet nie dosłownie tylko powiedział, że nikt nie chce podpisać z nim kontraktu chociaż zdobył więcej punktów od Kubicy. Co do manewru w kanadzie to faktycznie Heidfeld puścił Kubice, jakby go nie puścił przez dwa koleje okrążenia to by nie wygrał. Heidfelda uważałem, za najlepszego kierowce, wychodziło to w deszczu gdzie był zdecydowanie najlepszy. Brakowało mu szybkości, ale ogólnie to myślę, że Heidfeld to kierowca na poziomie buttona. A no właśnie, pamięta ktoś dlaczego Heidfeld został zastąpiony przez pizzonię pod koniec 2006 roku? A no właśnie, czy nie uważacie, że nowi kierowcy przez przynajmniej pierwszy sezon powinni jeździć z elektroniką, która obowiązywała jeszcze w 2007 (chodzi mi o to żeby nowi jeździli z TC)
biCampeon
31.05.2010 01:02
Owszem w kwalifikacjach jest lepszy od Jaime, ale w wyścigach lepsze tempo prezentuje Hiszpan. Zresztą w zeszłym sezonie zdarzało się, że Alguersuari tracił do Buemiego w kwalifikacjach prawie sekundę, a obecnie różnica ta wynosi 0,1-0,3s, poza trzema czy czterema blokami kwalifikacji (nie całe kwalifikacje), gdzie różnica ta była większa. Choć zdarzało się też kilka razy, że to Jaime był szybszy. Zatem progres widać u Jaime, co mnie bardzo cieszy.
oliveira
31.05.2010 12:51
buemi jest szybki(szybszy na razie od jaime), ale nie miał w tym sezonie jeszcze normalnego wyścigu bez pecha i problemów
jan5
31.05.2010 12:49
francorchamps mnie się wyzywa od tępaków, większość ludzi nie umie zrozumieć, że pietrov jest debiutantem. Nie miał jak Kubica okazji pojeździć w piątki i w testach przed swoim debiutem. Algersuari w tamtym roku ośmieszał się bo jak wiemy jego debiut gp był jego debitem za kierownicą. Teraz to algersuari jeździ lepiej (chociaż w kwalfikacjach buemi jest szybszy ale tylko raz buemi był wyżej na mecie). O czym to świadczy, o tym że buemi jest nie jest wcale taki szybki chociaż jeździł lepiej od bourdaisa, ośmieszał hiszpana bo jeździł przed swoim debiutem dużo bolidem f1, teraz kiedy algersuarii łyka więcej km staje się szybszy od buemiego. Mimo, że pietrov jest debiutantem nie odstaje zbytnio od kubicy, popełnia dużo błędów dlatego nie punktuje. Wychodzi przy okazji, że kubica nie jest bogiem tego sportu bo Alonso debitantów pożerał razem z koksem po siłowni. A tak poza tym wszystko jest ustawione
tomask75
31.05.2010 12:48
Tempo tak, brak punktów NIE! Coś z tym trzeba zrobić. Renault to TEAM, a nie tylko KUBICA. Team potrzebuje punktów. Punkty to sponsorzy. Sponsorzy to pieniądze. Pieniądze to rozwój (nie zawsze udany, ale rozwój). Rozwój to konkurencyjność. Konkurencyjność to podia. A podia i szczęście to tytuły.
francorchamps
31.05.2010 12:47
Petrov, Pietrof, Petrow czy nawet Smirnoff - Nieważne! Istotne że koleś się rozkręca, i mam przekonanie że nadejdzie w tym sezonie takie GP, w którym Rosjanin bedzie przed Kubicą zarówno w Q jak i w samym wyścigu.. Kanada może jeszcze nie (za wcześnie), ale jakiś wyścig na którym ścigał się także w GP2.. Kto wie, może tak bliskie mojemy sercu SPA FRANCORCHAMPS, na którym to GP jestem zawsze :) Pozdrawiam!
Patryk777
31.05.2010 12:43
dopóki Pietrow nie będzie gadał bzdur w stylu Heidfelda, że dałem Robertowi wygrać, jestem lepszy itp to będzie miał dobrą opinię u Polaków, z resztą wystarczy poczytać zagraniczne serwisy, tam też ludzie nie lubią za bardzo teammatów swoich rodaków ;d
AdJ
31.05.2010 12:39
Yurek: Zgodzę się, że nie Pietrov. Dopuszczałbym jednak dwa warianty transliteracji: na polski - Pietrow i na ogólny dla alfabetu łacińskiego - Petrov
jan5
31.05.2010 12:32
Yurek ale jak na razie wszystko jest w porządku bo komentatorzy Polsatu tak najeżdżają na pietrova, ze kibice Kubicy nie maja poczucia zagrożenia. Niby ostatnio go chwalili ale uważają go za ciecia za przeproszeniem. Jak to mówili to czuć było szczyptę pogardy.
francorchamps
31.05.2010 12:05
Pietrow wygrał z tego co pamiętam na torze w Turcji rok temu w GP2, więc sam fakt ze zna dobrze tor był jego atutem.. Tak czy inaczej w Q3 stracił do Roberta 0,4s więc ma nad czym pracować i niech za bardzo nie bierze do siebie pochwał Boulliera bo w Kanadzie znowu będzie płacz i zgrzytanie zebów...
Yurek
31.05.2010 12:03
Dopóki Pietrow (PIETROW - Петров - nie Pietrov czy Petrov) jest w cieniu Kubicy, wszystko jest OK, i nawet wszyscy się cieszą, gdy Rosjanin dobrze sobie radzi. Ale gdyby zaczął być równorzędnym rywalem - takim jakim był dla Kubicy Heidfeld - to stałby się dla kubicomaniaków wrogiem numer jeden, nie tak?
jan5
31.05.2010 11:51
w Monaco pietrov tez zapunktowałby gdyby nie przebił opony, dostałby 10 miejsce po karze dla schumachera
BlindWolf
31.05.2010 11:37
Przejechał szalone Monako to Kanada już nie straszna . Wyzwaniem dla niego jest -jak utrzymać za sobą 2 ferrari :D