Ecclestone nadal naciska na organizację wyścigu w Nowym Jorku

"Rozmawiamy z nimi i staramy się najlepiej, jak można. Zobaczymy, co z tego wyniknie"
06.07.1019:33
Mariusz Karolak
1466wyświetlenia

Bernie Ecclestone planuje drugi wyścig w Stanach Zjednoczonych. Brytyjczyk potwierdził dzisiaj, że chce, aby Formuła 1 zawitała też do Nowego Jorku, i że prowadzone są w tej sprawie rozmowy.

Nie tak dawno Ecclestone potwierdził, że w 2012 roku odbędzie się Grand Prix Stanów Zjednoczonych w Austin w stanie Teksas. Nie przeszkadza mu to jednak w rozglądaniu się za innymi możliwościami w Ameryce.

Były już plany związane z GP w Nowym Jorku, ale okazało się że pomysł przeprowadzenia wyścigu w Liberty State Park nie zyskał aprobaty lokalnych władz. To się dzieje - powiedział w wywiadzie dla AUTOSPORT. Rozmawiamy z nimi i staramy się najlepiej, jak można. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Zapytany, jak bardzo jest pewny, że wyścig w Teksasie dojdzie do skutku, jako że pojawiło się wiele sceptycyzmu wobec powodzenia tego projektu, Ecclestone odrzekł krótko: Na sto procent. Jednocześnie zaprzeczył, jakoby w planach były przenosiny drugiego hiszpańskiego wyścigu z Walencji na Majorkę w przeciągu najbliższych kilku lat. Co prawda potwierdził, że spotkał się z przedstawicielami nowego toru na Majorce w trakcie niedawnej Grand Prix Europy, ale poinformował, że nie planuje zmiany tej lokalizacji. Nie ma żadnych rozmów na ten temat.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
Huckleberry
07.07.2010 05:56
Jasne, czego by Bernie nie zrobił to od razu jest źle... Typowo polskie. :( Za mało wyścigów - niedobrze, za dużo - niedobrze.
marian3251
07.07.2010 05:54
wyścig w nowym jorku? proszę bardzo - watkins glen - bardzo ładny tor
MairJ23
06.07.2010 10:06
zaraz zaraz - czemu mowicie ze nudny wysscig jak nei wiecie nawet gdzie mialby byc ? Liberty Park jest po stronie New Jersey naprzyklad i jest stamtad tylko piekny widok na Manhattan. Wiec to ze bedzie w New York wcale nei znaczy ze w samym miescie. Jest kilka miejsc na okolo NYC w ktorych mozna zrobic wyscig... nawet na samej trasie... 278 zaraz na wschod od poludniowego konca Manhattanu. To by bylo :) Ale tam za duzo by bylo roboty... Ale tak jak mowicie - chyab za duzo sie wyscigow robi a B.E. chyba przed smiercia chce kilka nietuzinkowych wyscigow zaprezentowac.
DamianF1
06.07.2010 08:03
najpierw naucz się pisać ;x
SirKamil
06.07.2010 07:08
Simi, tutaj chodzi raczej o zespół wyścigowy, czyli ludzi mykających na wyścigi- w dużych ekipach ok 80 osób. Uprzedzam z miejsce, że nie wiem jak wyglądają ich zarobki w zestawieniu z NASCAR. 20 wyścigów maks.
Simi
06.07.2010 06:11
Arczyn - "Jednocześnie można zapytać, czy rodzin nie mają ludzie zaangażowani w NASCAR, zarabiający wiele mniej niż ludzie F1." - wiele mniej? Dla przykładu - Jimmie Johnson w ubiegłym roku zarobił ponad 7 mln dolców. Wiele mniej? Jak na to, że idzie o miliony to bardzo mała różnica.
fitipaldi666
06.07.2010 06:09
To chyba dobrze wyścig co tydzień . Ciekawe jaka politykę będzie prowadził jego następca bo pewnie niedługo kogoś wybiorą na jego miejsce.
Shadowhawk
06.07.2010 05:55
Kolejny nudny wyścig ... najważniejsze by wyciągnąć dużo $$$ od organizatorów.
Ralph1537
06.07.2010 05:54
lepiej by zorganizowali wyścig w polsce w koncu
Arczyn
06.07.2010 05:53
A w czasach gdy zespoły i kierowcy co chwilę testowali, nie mieli swoich rodzin? :) W dodatku my nic z tamtych testów nie mieliśmy, poza zdjęciami i trudnymi do interpretacji tabelami z czasami. Jednocześnie można zapytać, czy rodzin nie mają ludzie zaangażowani w NASCAR, zarabiający wiele mniej niż ludzie F1. Jak się chce to się da.
Piotrek15
06.07.2010 05:49
mam już go dosyć. Ciągłe parcie na kasę, zamiast na widowisko. Co z tego że będą jeździć po jednym z najsłynniejszych miast świata, skoro i tak wiadomo że będzie wiało nudą?
bukuć
06.07.2010 05:42
licząc Bułgarie i inne wypierdki mamy już ok. 22-23 wyścigi.Nie za dużo?Wyścigi wypadają więc (licząc od marca , oczywiście) prawie co tydzień!Bez przesady , kierowcy i zespół mają swoje rodziny!A ostatnie"dzieła" nioe są imponujące... -Bernie , why? ONLY for money.