Perez wygrał sprint GP2 na Hockenheim
Meksykanin jest nowym wiceliderem mistrzostw po dzisiejszym wyścigu
25.07.1012:04
3151wyświetlenia

Sergio Perez pokazał się z bardzo dobrej strony w niedzielnym sprincie GP2 Series na torze Hockenheim, przebijając się z siódmej na pierwszą pozycję. Dla kierowcy Addax było to już trzecie zwycięstwo w tym sezonie, a ponieważ Dani Clos zdobył tylko jeden punkt, to Meksykanin stał się dzisiaj nowym wiceliderem klasyfikacji generalnej.
Oliver Turvey po słabym starcie został od razu wyprzedzony przez Adriana Zaugga oraz Marcusa Ericssona i spadł na trzecie miejsce. Jednakże jeszcze w trakcie pierwszego okrążenia odzyskał jedną ze straconych pozycji, a na początku drugiego skorzystał z błędu Zaugga w drugim zakręcie, by odzyskać prowadzenie.
Brytyjczyk prowadził następnie przez większą część wyścigu, jednak w końcowej fazie nie miał odpowiedzi na świetne tempo Pereza, który wyprzedzał bez większych problemów kolejnych rywali i gdy zaatakował także kierowcę iSport w nawrocie, ten nawet nie próbował się specjalnie bronić. Po znalezieniu się na prowadzeniu, Perez zaczął szybko uciekać do przodu i na mecie miał już ponad sześć sekund przewagi nad Turveyem.
Zaugg stanął na najniższym stopniu podium, a na kolejnych dwóch pozycjach finiszowali kierowcy ART Grand Prix - Jules Bianchi i Sam Bird. Ten ostatni przez większą część wyścigu jechał za Closem, nie mogą uporać się z wyprzedzeniem kierowcy Racing Egineering. W końcu na ostatnich okrążeniach zaatakował jednak udanie Hiszpana i awansował na czwarte miejsce. Do pojedynku tego próbował się także włączyć Romain Grosjean, który wcześniej wyprzedził Pastora Maldonado.
Za nawrotem Clos, Grosjean i Maldonado znaleźli się w jednym rzędzie bardzo blisko siebie i wtedy doszło do kolizji między Grosjeanem i Maldonado, w wyniku której obaj kierowcy odpadli z wyścigu. Do tego momentu Grosjean spisywał się znakomicie, popisując się wieloma efektownymi manewrami wyprzedzania po starcie z końca drugiej dziesiątki i choć ostatecznie nie udało mu się zdobyć punktu ani dojechać do mety, to jednak pokazał się z bardzo dobrej strony.
Po dzisiejszym wyścigu przewaga Maldonado w mistrzostwach wynosi 21 punktów.