Wywiad z Robertem Kubicą przed GP Węgier

"Raczej nie możemy liczyć na powtórkę takiego tempa, jakie pokazaliśmy w Monako"
27.07.1014:27
Marek Roczniak
5307wyświetlenia

Przedstawiamy wywiad z Robertem Kubicą, przeprowadzony przez biuro prasowe zespołu Renault przed „domowym” wyścigiem polskiego kierowcy.

Robert, finiszowałeś w Niemczech na siódmej pozycji - przed obydwoma Mercedesami. Czy byłeś zadowolony z rezultatu wyścigu?

Myślę, że maksymalnie wykorzystaliśmy potencjał naszego samochodu i byliśmy najlepsi za czołową trójką na Hockenheim, ale wiemy, że w chwili obecnej mamy dużą stratę do najszybszych zespołów - a te za nami są bardzo blisko. Oznacza to, że musimy robić wszystko perfekcyjnie w weekend wyścigowy, aby kwalifikować się w czołowej dziesiątce i finiszować na punktowanych pozycjach.

Czy jest większa szansa, że Hungaroring uwidoczni mocne strony R30?

Sądzę, że tor ten będzie lepiej pasował naszemu samochodowi i mam nadzieję, iż będziemy bliżej czołówki, niż miało to miejsce w Niemczech. Jednakże jeśli mam być szczery, to raczej nie możemy liczyć na powtórkę takiego tempa, jakie pokazaliśmy w Monako we wcześniejszej fazie sezonu.

Jakie wyzwania stawia Hungaroring przed samochodem Formuły 1?

To bardzo trudny tor, jeśli chodzi o ustawienie samochodu, ponieważ są tutaj długie zakręty, gdzie potrzebna jest bardzo dobra przyczepność przedniej osi, ale z drugiej strony potrzebujesz też dobrej stabilności z tyłu. Ponadto trudno jest znaleźć optymalne ustawienia ze względu na nierówności, a także fakt, iż jest tutaj wiele rodzajów zakrętów, więc jakimś sposobem musisz skoncentrować się na wszystkich obszarach ustawień i balansie auta. Do tego jest to bardzo wymagający fizycznie i psychicznie tor, ponieważ jest tu tak wiele rodzajów zakrętów i właściwie tylko jedna prosta, a nawet ona nie jest zbyt długa. Nie ma się tak naprawdę czasu, aby odzyskać energię i odprężyć, tak więc cały czas trzeba utrzymywać koncentrację.

Hungaroring jest torem grand prix położonym najbliżej twojej ojczyzny - Polski. Czy czyni to z niego wyjątkowe miejsce?

Nie mogę się już doczekać tego weekendu i zwykle można zobaczyć wielu polskich fanów przyjeżdżających do Budapesztu, zatem jest to dla mnie i dla polskich fanów swego rodzaju domowe grand prix. Spodziewam się przybycia wielu ludzi i dobrej atmosfery wśród publiczności, tak więc mamy nadzieję na odwdzięczenie się im dobrymi osiągami.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
Matador
28.07.2010 07:48
„Myślę, że maksymalnie wykorzystaliśmy potencjał naszego samochodu i byliśmy najlepsi za czołową trójką na Hockenheim, ale wiemy, że w chwili obecnej mamy dużą stratę do najszybszych zespołów – a te za nami są bardzo blisko" No identycznie jak w BMW ;) - the best of the rest.
Dae
28.07.2010 08:12
Renault na sezon 2011 ma dobrą podstawę (prawie połowę sezonu 2009 jeździli z pojedynczym dyfuzorem i mają dość dużo danych w tej kwestii, to samo TOP3, Merc jako spuścizna po Brawn jeździli od razu z podwójnym. Ja obstawiałbym jednak Ferrari, McL, RBR, Renault, jako zespoły mające dość mocne podstawy na sezon 2011 (kolejność przypadkowa). jedyną zagadką będą nowe opony, odgórne zalecenie odnośnie rozkładu masy w bolidach, no i jak pogodzić duży zbiornik z KERS'em. Już teraz zespoły TOP3 mają strasznie długaśne bolidy, jedynie Renia pozostała przy wymiarach z sezonu 2009, co daje im tez pole do manewru. Jednak jak to będzie to nawet starożytni Indianie nie wiedzą.
Vinc
28.07.2010 07:38
Mogę się mylić (nawet byłoby miło ;) ) ale wydaje mi się, że w przyszłym sezonie jakiś ogromnych zmian nie zobaczymy. McLaren i Red Bull będą w ścisłej czołówce, może Mercedes albo coś tam zwojuje Ferrari, jednak osobiście nie wierze w cuda i w super bolid Renault ani, w jak ująłeś, iskrę bożą ;) no ale zobaczymy, obym był mile zaskoczony
Zomo
27.07.2010 10:15
na czym opierasz swoje przewidywania Vinc? Renault nie wypadlo sroce spod ogona i pare lat temu z powodzeniem walczylo o najwyzsze pozycje. RBR jezdzi na ich silnikach wiec potrzeba tylko iskry bozej do wymyslenia jakiegos patentu (jak Brawn w tamtym roku) i znowu wskocza na top
Vinc
27.07.2010 04:10
Nie wydaje mi się, żeby Renault mogło w tym sezonie jeszcze gdziekolwiek zabłysnąć. Wielkie nadzieje na walkę o tytuł w przyszłym roku, ta, na pewno... ;) jeżdżąc w Renault Kubica jest na jak najlepszej drodze żeby zostać "wielkim, nie spełnionym kierowcą"
blader
27.07.2010 03:13
7 miejsce niestety wcale nie jest takie dobre.. no ale w obecnej sytuacji na nic innego nie możemy liczyć, no chyba, że Renault naprawdę zabłyśnie na Węgrzech, oby tak było:)
omen10
27.07.2010 02:09
Polak, Węgier... ^^
Pitian
27.07.2010 02:01
W porównaniu z Monako, Ferrari i Red Bull uciekły troche daleko, ale sądze że na tym torze bedzie szansa zbliżyć się troche do McLarena.
Vinc
27.07.2010 01:41
Będzie na, jak to mówią, "DOBRYM" 7 miejscu ;)
dancom
27.07.2010 01:23
Znowu wielka impra wokół toru z różowym zabarwieniem :D, Jest atmosfera..