Vettel cieszy się z ciszy wokół zespołu RBR

Niemiec razem z zespołem skupi się teraz na wygraniu następnego wyścigu
27.07.1015:20
Igor Szmidt
1833wyświetlenia

Sebastian Vettel twierdzi, że Red Bull Racing może skorzystać na kontrowersyjnych wydarzeniach związanych z poleceniami zespołu Ferrari - poprzez usunięcie się w cień i skupienie na powrocie do walki podczas nadchodzącego w ten weekend Grand Prix Węgier.

Red Bull Racing miał już w tym roku problemy po wyścigach - szczególnie po kontrowersjach w Turcji i Wielkiej Brytanii - lecz teraz widzi, że prasa skupia się na włoskim zespole, który wygrał na Hockenheim. Według Vettela dla jego zespołu oznacza to ułatwienie w koncentracji na zadaniu, jakim jest próba powrotu na najwyższy stopień podium.

To całkiem zabawne, ponieważ ludzie mają teraz coś innego do pisania i mówienia o tym - powiedział Niemiec. Nadchodzący weekend przed Węgrami będzie dla nas cichy, a to dobrze. Możemy upewnić się, że wytrzymamy presję i skupienie, aby odbić się w następnym wyścigu. Myślę, że mamy bardzo dobry bolid i ponownie udowodniliśmy to w Niemczech, nawet jeśli uważam, że Ferrari poczyniło krok do przodu i lubią ten tor oraz jego charakterystykę. Byliśmy w stanie nawiązać z nimi walkę i choć nie wykonaliśmy najlepszej roboty, to jednak byliśmy lepsi od całej reszty, więc to dobre osiągnięcie.

Mimo, iż decyzja władz Ferrari o sprezentowaniu Alonso zwycięstwa na koszt lidera wyścigu Felipe Massy pozwoliła Hiszpanowi zwiększyć swoje szanse na mistrzowski tytuł, to jednak Vettel powiedział, że nie martwi się jeszcze tym, co robią jego rywale. Pod koniec mistrzostw będziemy wiedzieć, jak ważny był każdy punkt na każdym torze - powiedział. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć. Najważniejszą rzeczą dla nas w Niemczech było to, że ukończyliśmy wyścig przed McLarenami, lecz niestety oni znów zdobyli więcej punktów jako zespół. Teraz koncentrujemy się tylko na przyszłym weekendzie i nie obchodzi nas, co stanie się z innymi zespołami. Musimy skupić się na sobie. Mieliśmy już kilka problemów z różnych przyczyn w tym roku, więc dobrze jest nie być teraz w środku zainteresowania.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
AliAs99
28.07.2010 09:49
Orłem z arytmetyki to Vettel chyba nie jest. Twierdzi, że McLaren zdobył w Niemczech więcej punktów niż Red Bull, a tymczasem było akurat odwrotnie. edit. No, chyba, że nie liczy punktów Webbera, lecz tylko swoje.
christoff.w
27.07.2010 08:57
oczywiscie ze wystarczyloby powiedziec do Massy np: "Fellipe be nice" albo "Felipe stay cool" czy cos w tym stylu albo poprostu umowic sie przed wyscigiem ze jezeli Alonso zblizy sie do niego ponizej sekundy to znaczy ze jest szybszy i niech ustapi mu miejsca i vice versa oczywiscie! ;) Ja obstawiam Jednego z Red Bulla,jednego z Mclarena i jednego z Ferrari a czwarty bedzie Kubek bo tor powinien mu podpasowac jak w Monaco choc nim nie jest ale ma duzo zakretow.Taki miks Kanady z Monaco jak dla mnie i powinno byc dobrze no ale pozyjemy,zobaczymy!?
Simi
27.07.2010 05:32
Jan5 - "a poza tym ja bym opracował na miejscu ferrari jakiś szyfr, np jak inzynier massy zwymiotuje ten przpuści alonso" - rozwalające hehe :D Ferrari może być bardzo mocne, ale RBR z pewnością nie odpuści. Są mocni i dublet Czerwonego Byka jest (niestety) całkowicie możliwy.
mariok77
27.07.2010 05:12
Ferrari z pewnością będzie mocne, ale czy to wystarczy na pokonanie RBR? W Niemczech Alonso przegrał PP w 3 sektorze, wydaje się, że Ferrari jeszcze nie dmucha na dyfuzor tak jak należy!
jan5
27.07.2010 04:50
dymson najprawdopodobniej, ferrari ma chyba już tak samo szybki bolid jak red bull podczas wyścigu, jak opracują system podtrzymywania stałego ciśnienia spalin to będą też szybszy w kwalifikacjach. I najważniejszą zaleta kierowców ferrari to to że umieją wykorzystać bolid. A massa jak będzie trzeba znowu pewnie przepuści alonso a poza tym ja bym opracował na miejscu ferrari jakiś szyfr, np jak inzynier massy zwymiotuje ten przpuści alonso
dymson
27.07.2010 04:47
panowie dublet czerwonych na wegrzech ;)
Przemysław
27.07.2010 03:00
jan5- genialne :D
kemot
27.07.2010 02:57
Ja tam nie miałbym nic przeciwko żółto-czarnym dublecie : D
Jacobss
27.07.2010 02:39
Flow - a co ty będziesz mówił po dubleciku RBR?
jan5
27.07.2010 01:59
teraz będą mogli rozszerzyć swoją nielegalną działalność
Vinc
27.07.2010 01:37
Następnego nie będzie ;)
flow
27.07.2010 01:34
Ciekawe co bedzie mowil po kolejnym dublecie czerwonych za kilka dni ;)) down: zebys sie nie zdziwil :)