Red Bull i Ferrari nie wyjawią sekretów elastycznych skrzydeł
Christian Horner: "Zamieszanie wokół tego odbieram jako komplement dla naszych inżynierów"
31.07.1012:27
3369wyświetlenia
Rywale Red Bull Racing i Ferrari będą musieli szybko zaprojektować elastyczne skrzydła do swoich bolidów. Opinię taką wyraził szef Renault F1 - Eric Boullier, według którego najbardziej konkurencyjne zespoły czerpią duże zyski czasowe ze stosowania tej innowacji.
Choć elastyczne skrzydła są nielegalne, to projekty wykorzystywane obecnie przez Red Bulla i Ferrari przeszły pomyślnie kontrolę techniczną i testy FIA.
Słyszałem pogłoski i czytałem o tym w gazetach- zacytował Francuza serwis Auto Hebdo.
Słyszałem, że rozwiązanie to warte jest około trzy dziesiąte sekundy, co zdaje się być prawidłowym wyliczeniem.
Niemniej teamy będą musiały najpierw zrozumieć, jak skrzydła uginają się tak bardzo przy dużych prędkościach i jednocześnie przechodzą przez badania kontrolne.
Tu nie chodzi tylko o tak mocne wyginanie się ich skrzydeł- powiedział Jenson Button.
Nie jesteśmy pewni, w jaki sposób robią to legalnie. To jest niepokojące.
Uznaje się, że zespoły niedysponujące elastycznym skrzydłem wywierają presję na FIA, by Red Bull Racing i Ferrari musiały dokładnie wyjaśnić, dlaczego ich skrzydła są zgodne z regulaminem. Jednakże kierujący włoską stajnią Stefano Domenicali powiedział:
Jeżeli zdałeś testy, to wszystko gra. Christian Horner z Red Bulla dodał:
Zamieszanie wokół tego odbieram jako komplement dla naszych inżynierów.
Źródło: OneStopStrategy.com
KOMENTARZE