GP Węgier: trening 3 - Red Bull wciąż niedościgniony

Kierowcy Red Bulla dyktowali tempo także podczas ostatniej sesji treningowej poprzedzającej kwalifikacje do Grand Prix Węgier. Mark Webber znalazł w końcówce sesji wolną przestrzeń na torze i wykręcił na supermiękkich oponach zdecydowanie najlepszy czas weekendu - 1:19,574. Sebastian Vettel miał jednak mniej szczęścia i nie mógł wykorzystać najlepszego przedziału osiągów opon, kończąc trzeci trening 0,484 sekundy za zespołowym kolegą. Na kolejnych dwóch pozycjach uplasowali się Fernando Alonso (Ferrari) i Robert Kubica (Renault), mając już ponad sekundę straty do Webbera.

Jak już pisaliśmy przy okazji kwalifikacji GP3, nocne opady deszczu zmyły niemal całą gumę naniesioną wczoraj na tor. Dodatkowo w kilku zakrętach rozsypano sporo cementu po tym, jak jeden z kierowców Formuły BMW rozlał olej na torze przed treningiem F1. Po krótkiej przerwie na sprawdzenie bolidów po okrążeniach instalacyjnych, jako pierwszy czas ustanowił Lucas di Grassi - 1:29,866. Heikki Kovalainen poprawił wynik kierowcy Virgin o dwie sekundy, wykręcając 1:27,671.

Po kilku minutach oczyszczania toru, z boksów zaczęli wyjeżdżać kierowcy z czołowych zespołów. W 23 minucie Mark Webber uzyskał czas 1:23,149 i wskoczył od razu na pierwsze miejsce. Szybciej pojechali po chwili Nico Hulkenberg (1:22,686) i Sebastian Vettel (1:21,954), a odpowiedzią Webbera na to były czasy 1:21,634 oraz 1:21,087 i Australijczyk powrócił na pierwsze miejsce. Webber powrócił wkrótce do alei serwisowej, a tymczasem Vettel kontynuował jazdę i poprawił się kolejna na 1:20,966 i 1:20,261, pokonując zespołowego kolegę o 0,826 sekundy.

Po 34 minutach za kierowcami Red Bulla znajdowali się Fernando Alonso, Lewis Hamilton, Jenson Button, Felipe Massa, Nico Rosberg, Pedro de la Rosa, Robert Kubica i Witalij Pietrow (obaj kierowcy Renault mieli ponad dwie sekundy straty do Vettela). Problemy dosięgły tymczasem Vitantonio Liuzziego, dla którego sobotnia sesja treningowa zakończyła się na ośmiu okrążeniach z powodu usterki układu przeniesienia napędu. Kierowca Force India na 20 minut przed końcem sesji zajmował 17 miejsce, mając 3,5 sekundy straty do Vettela.

W 43 minucie Webber poprawił się na 1:20,327, zmniejszając swoją stratę do Vettela do 0,066 sekundy, ale na kolejnym kółku okazał się już wyraźnie szybszy od zespołowego kolegi i awansował na pierwsze miejsce z czasem 1:19,940. Warto podkreślić, że wszyscy kierowcy z czołówki korzystali do tego momentu z twardszych opon. Jadący właśnie na takich oponach Kubica wykręcił 1:21,690 i wskoczył na czwarte miejsce. Na 10 minut przed końcem sesji na torze był tylko Heikki Kovalainen (P20) - pozostali kierowcy szykowali się już do przejazdów na supermiękkich oponach.

Button jak pierwszy ustanowił czas na oponach z zielonym paskiem, wykręcając 1:21,488, co dało m czwarte miejsce. Nieznacznie szybciej od kierowcy McLarena pojechał Pietrow (1:21,399), a tymczasem Webber wykręcił 1:19,574 i uciekł Vettelowi na blisko 0,7 sekundy (Niemiec trafił na duży tłok i jego pierwsze okrążenie pomiarowe na supermiękkich oponach zostało całkiem popsute). Problemów ze zalezieniem pustej przestrzeni nie miał Kubica - Polak uzyskał czas 1:21,066 i awansował na czwarte miejsce. Alonso był nadal trzeci, ale poprawił się na 1:20,724. Vettel w samej końcówce wykręcił 1:20,058, zmniejszając swoją stratę do Webbera do mniej niż pół sekundy.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 1,1 m/s
Wilgotność powietrza: 68%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.