Panasonic wróci do F1 z Sauberem?

Oficjele Panasonica spotkali się ponoć z Sauberem i Kobayashim po wyścigu w Japonii
12.10.1013:24
Łukasz Godula
2927wyświetlenia

Jak wynika z ostatnich plotek, Panasonic może powrócić do Formuły 1 jako wsparcie dla japońskiego debiutanta Kamuiego Kobayashiego. Po ośmiu latach jako sponsor tytularny, korporacja z siedzibą w Osace odeszła z tego sportu razem z Toyotą wraz z końcem sezonu 2009.

Jednakże gdy Toyota podjęła swoją decyzję, Panasonic miał podpisany kontrakt z ekipą z Kolonii jako sponsor tytularny do końca 2012 roku, co może oznaczać, że popularny producent sprzętu elektronicznego w dalszym ciągu jest zainteresowany F1.

Oficjele Panasonica spotkali się ponoć z Sauberem i Kobayashim po niedzielnym wyścigu o GP Japonii, gdzie 24-latek zachwycał lokalnych kibiców niesamowitymi manewrami wyprzedzania. Kobayashi przeszedł przez wiele serii wyścigowych, włączając w to europejską F3 oraz GP2 z pełnym wsparciem Toyoty, a kulminacja nastąpiła podczas jego debiutu w F1 pod koniec sezonu 2009.

Członek zarządu Saubera - Monisha Kaltenborn powiedziała po wyścigu na Suzuce, że ma nadzieję na pojawienie się sponsorów z Japonii, mimo iż kraj ten przechodzi przez problemy ekonomiczne. Młody kierowca powiedział przed domowym wyścigiem, że zdaje sobie sprawę z istotności jego osoby dla przyszłości F1 w Japonii. Dlatego właśnie promuję ten sport - powiedział Kobayashi. Nie szukam sponsorów, ponieważ ciągle jest to trudne środowisko.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

12
NEO86
15.10.2010 08:02
No gdyby to wypaliło to byłoby ciekawie
jan5
12.10.2010 07:15
panasonic miał w tamtym roku być renault i nic z tego nie wypaliło
Heikki
12.10.2010 06:52
Panasonic, Telmex robi się ciekawie... z takim budżetem Sauber może powalczyć... Kasa = rozwój auta, inżynierowie, itp. Widać Piotr ma nosa.
Masio
12.10.2010 04:05
Uważam, że to dobry pomysł, żeby głównym sponsorem Saubera był Panasonic.
mbg
12.10.2010 04:00
Adakar>> Chodzi mi o to że ten sponsor który daje więcej kasy ma większe wpływy na skład kierowców.
AleQ
12.10.2010 03:51
Panasonic będzie w Sauberze, czyli by się ułożyło dlaczego Nickuś nie miał żadnych szans na angaż u Piotra Czystego w 2011 roku. Z powodu sponsorów ,a jak wiemy z Kasą w teamie z Hinwil nie jest super.
SirKamil
12.10.2010 02:41
Te doniesienia to naturalna konsekwencja tego o czym mówiło się wczoraj- spodziewałem się. Wszystko wydaje się naturalne, ale tylko połowicznie. Przede wszystkim Panasonic to globalny koncern i marka, toczący niestrudzone boje na rynku RTV z innymi japońskimi oraz koreańskimi producentami. Rynek wewnętrzny jest oczywiście całkiem duży, ale mówimy mimo wszystko o jeszcze większej skali globalnej promocji w F1. Zasadnicze pytanie jest takie- czy Panasonic decydując się na wydanie niemałych środków na sponsoring w F1 zdecyduje się sponsorować małego Saubera, mającego przede wszystkim ambicje przetrwania i zapewnienia pracy w dłuższej perspektywie tym ok 250 pracownikom w Hinwil, Saubera który chce być solidną i cenioną odskocznią dla młody i zamożnych paydriverów, ale nie ma aspiracji mistrzowskich i przez to jego ekspozycja telewizyjna nie będzie wysoka? Czy może jednak Panasonic zdecyduje się wejść w konszachty z jedną z większych ekip? ps. oczywiście ucieszyłbym się z tego faktu- sauber zasługuje na stabilizację
Adakar
12.10.2010 01:04
jaka presja ? Telmex i Panasonic się nie gryzą. To nie ta sama działka. Peter Sauber szuka dużych sponsorów aby zrealizować duże plany budowy silnego zespołu. Narazie w górnym midfildzie a później wyżej , wyżej wyżej ... Od przybytku (sponsorów) nikogo głowa jeszcze nie rozbolała ... tym bardziej tak możnych. Panasonic może przekona się do Kamuiego i gdyby ... GDYBY wszedł w jego portfolio ... ho ho ho merry christiams everybody ! Kamui za rok dwa byłby kandydatem do najlepszych kokpitów
mbg
12.10.2010 12:47
ciekawe. Jeżeli Telmex będzie wywierać dużą presję to 2012 może jeździć Perez z Guttierezem. Jednak taka zagrywka ze strony Panasonic+Sauber mogła by to uniemożliwić.
Lukas
12.10.2010 12:32
gdyby każdy kierowca potrafił zaryzykować tyle co Kamui w Japonii to F1 miałaby 5 razy większą oglądalność :) aż się stare czasy przypominają ;) może zagrozimy czołowej 5tce wywaleniem ze stawki? :D
Tom_Bombadil
12.10.2010 12:31
Nie obrażaj Kamuiego ;-) Kamikadze to był taki inny zawodnik... ;-)
noofaq
12.10.2010 11:54
to już wiadomo skąd determinacja kobayashiego taranującego wszystko co się rusza ;) duch kamikadze pewnie przemawia do japończyków ;)