Wywiad z Witalijem Pietrowem przed GP Brazylii

"Wyścig na torze w Interlagos będzie wspaniałym doświadczeniem"
02.11.1011:15
Inf. prasowa
2679wyświetlenia

Przedstawiamy wywiad z Witalijem Pietrowem, przeprowadzony przez biuro prasowe zespołu Renault przed Grand Prix Brazylii na torze Interlagos.

Jaką strategię przyjmiesz podczas wyścigu na torze Interlagos?

Po bardzo trudnych imprezach w Japonii i Korei nie mogę doczekać się chwili, w której znów usiądę w bolidzie i będę mógł zatrzeć złe wspomnienia. Właśnie dlatego czekam z niecierpliwością na wyścig na Interlagos. Trudno jest mi powiedzieć na jaki wynik mogę liczyć, bo nigdy nie byłem w Brazylii i jest to dla mnie kolejne nowe wyzwanie. Interlagos to słynny tor, na którym odbyło się wiele głośnych wyścigów, zwłaszcza w ostatnich latach, kiedy podjęto decyzję o organizacji Grand Prix. Pamiętam, jak oglądałem je w telewizji i jestem pewien, że prawdziwy wyścig przysparza jeszcze więcej emocji.

Jak oceniasz konfigurację toru?

Okrążenie nie jest długie, bo ma niewiele ponad 4 km, ale na trasie wyścigu znajdują się zarówno wolne, jak i szybkie zakręty. Wiele odcinków biegnie pod górę, co sprawi, że bardzo ciekawe będzie określanie granic możliwości na niektórych zakrętach. Jest tam także długa prosta oraz doskonałe miejsce do wyprzedania przed pierwszą szykaną. Kanał F może dać nam na torze sporą przewagę.

W jaki sposób przygotowujesz się do wyścigu?

Po zakończeniu GP Korei pojechałem od razu do Enstone, aby spotkać się z inżynierami i omówić wyścig w Brazylii. Ekipa Renault F1 ma bardzo dużo danych z zeszłego roku, które pomogą mi lepiej poznać tor. Dzięki nim dowiem się jak wygląda przebieg okrążenia - na jakich biegach należy pokonywać kolejne odcinki, kiedy trzeba hamować i jak wygląda tor jazdy. Ćwiczyłem też na symulatorze, by nauczyć się toru Interlagos. Wystarczy godzina, aby z większą pewnością zacząć naciskać na gaz.

Źródło: Informacja prasowa RenaultF1.com

KOMENTARZE

12
jpslotus72
02.11.2010 06:20
"Wystarczy godzina, aby z większą pewnością zacząć naciskać na gaz” - i wystarczy nacisnąć w niewłaściwej sekundzie, żeby skończyć jak w Korei...
mbwrobel
02.11.2010 04:36
Szanse na to, że skończy wyścig przed Kubicą są bardzo duże. Byćmoże nawet skończy je pierwszy - wystarczy rakietowy start i kontakt w pierwszym zakręcie (lub jeszcze na prostej startowej). Witalij - kończ waść, wstydu oszczędź. Te bolidy są dla ciebie za szybkie, nie nadążasz za nimi. Chociaż z drugiej strony mógłby zostać, gdyby załatwił sponsoring jakiejś firmy ubezpieczeniowej, np Lloyd-a. Mniejsza nie wybidoli finansowo.
Masio
02.11.2010 04:01
Myślę, że jest szansa, żeby Witalij zdobył punkty w Brazylii. O ile znowu nie popełni takich błędów jak w Japonii i Korei.
francorchamps
02.11.2010 01:44
Zykmaster @ Jak skończy przed Sakonem..... ma się rozumieć ;)
Zykmaster
02.11.2010 01:31
Jak skonczy przed Kubicą to zobaczymy kto sie bedzie nabijał :D
Hunter-sw
02.11.2010 12:35
"Ćwiczyłem też na symulatorze, by nauczyć się toru Interlagos" A może poprzestań na tym etapie Witia... ? Po co rozbijać następny bolid przed końcem sezonu.
francorchamps
02.11.2010 12:29
"Wystarczy godzina, aby z większą pewnością zacząć naciskać na gaz" ...zaś po 2-Wekendach wyścigowych na Interlagos, w 3 Wekendzie czyli w sezonie 2012 Zespół bedzie mógł liczyć na to że doprowadzę bolid do mety.. Przecież wiadomo że potrzebuje czasu na naukę.....
dancom
02.11.2010 12:02
"Wystarczy godzina, aby z większą pewnością zacząć naciskać na gaz”. Po godzinie możemy się spodziewać... startu rekiety.
Vinc
02.11.2010 11:47
Z jego umiejętnościami, to on się w Brazylii zabije ;p
Maly-boy
02.11.2010 11:20
Ty Witek nie imprezuj już więcej tylko staraj się do mety dojechać ;p
LisuBB
02.11.2010 10:44
„Po bardzo trudnych imprezach w Japonii i Korei, nie mogę doczekać się chwili, w której w końcu ujrzę flagę w biało-czarną szachownicę."
Rubiq
02.11.2010 10:33
„Po bardzo trudnych imprezach w Japonii i Korei, nie mogę doczekać się chwili, w której znów usiądę w bolidzie i będę mógł znowu go rozbić..." ;)