Garść ciekawostek z okolic Formuły 1
Kubica i kierowcy Ferrari w roli Św. Mikołaja, Glock pilotem samolotu, Coulthard z orderem MBE...
20.12.1019:59
4972wyświetlenia
Zima w pełni i wydawałoby się, że Formuła 1 właśnie układa się do krótkiego snu, aby być w pełni sił w przyszłym roku, który dla wszystkich jej uczestników będzie nowym wyzwaniem. Okazuje się jednak, że nic podobnego.
Na początku coś humorystycznego i nastrojowego, czyli najazd Świętych Mikołajów. Na początku w roli głównej Robert Kubica, który podobnie jak inni uczestnicy zakończonego w niedzielę 19. Rally Internazionale Il Ciocchetto postanowił założyć czerwony strój.
Polak w czerwonym stroju i z długą siwą brodą powiedział włoskiemu dziennikarzowi, że wystartował w tym rajdzie dla frajdy, zasiadając za kierownicą nieco historycznego i nieznanego mu wcześniej Renault Clio Williams. O wypadku powiedział, że wydarzył się już na pierwszym zakręcie ostatniego sobotniego oesu. Znajdujący się tam murek został przykryty śniegiem narzuconym przez inne samochody i Kubica go nie zauważył.
Odnośnie Rajdu Monte Carlo powiedział z kolei, że ostateczna decyzja co do jego udziału w nim jeszcze nie zapadła i nie chciał zdradzić, jakie samochody mogą wchodzić w grę. Przyznał jednak, że w dalszej części przyszłego roku być może będzie dysponował mocniejszym samochodem - z wyższej kategorii. Na koniec zapewnił, że jego głównym celem wciąż jest Formuła 1.
Tutaj zaś wielka impreza Ferrari zorganizowana dla najmłodszych. Prezenty rozdawali Fernando Alonso, Felipe Massa, Giancarlo Fisichella, Jules Bianchi, Marc Gene oraz Luca Badoer, naturalnie pod przewodnictwem i czujnym okiem Luki di Montezemolo.
Teraz coś dla prawdziwych mężczyzn. Timo Glock postanowił zamienić swój bolid Virgin Racing na Boeinga! Niemiec zasiadł za sterami samolotu pasażerskiego 737-800... na symulatorze. W towarzystwie doświadczonego instruktora Timo nawet sam wystartował, a lot ponoć trwał godzinę.
Teraz coś poważnego, ale równie miłego. Giancarlo Fisichella nie tylko był ostatnio Mikołajem, lecz również wziął udział w charytatywnych zawodach zorganizowanych przez telewizję RAI, których celem było zebranie funduszy na badania w dziedzinie zapobiegania dystrofii mięśni i chorobom genetycznym. Włoch poprowadził Fiata 500 i wygrał swoją klasę, zaś w ogólnej klasyfikacji uplasował się tuż za podium. W imprezie uczestniczyli ludzie ze świata biznesu, show-biznesu, sportu i polityki. Co ciekawe, w załodze Fisichelli znalazł się Rosjanin Jewgienij Kasperski, którego firma jest jednym ze sponsorów zespołu Ferrari.
Interesujące wieści dobiegają także z siedziby McLarena. Zawodnik rezerwowy stajni - Gary Paffett testował dziś na symulatorze ich nowy bolid oznaczony jako MP4-26. Model ten pojawi się na prawdziwym torze dopiero w lutym, ale od pewnego czasu sprawdzany jest w wirtualnej rzeczywistości, jako że odczucia kierowcy pozwolą inżynierom podjąć pewne decyzje techniczne oraz rozwiązać ewentualne problemy. Jazda będzie kontynuowana jutro.
Pozostańmy w Wielkiej Brytanii. W czerwcu David Coulthard został wpisany na listę laureatów odznaczeń, opublikowanej z okazji urodzin Królowej Elżbiety II. W zeszły weekend w Pałacu Buckingham odbyła się uroczystość wręczenia dznaczeń. Szkot otrzymał pektorał oraz status MBE - Kawalera Orderu Imperium Brytyjskiego. W grudniu 2008 roku podobny zaszczyt spotkał Lewisa Hamiltona, w zeszłym roku Jensona Buttona.
Skoro już jesteśmy przy Buttonie, to warto wspomnieć, że 30-latek zdecydowanie stawia na aktywny wypoczynek w przerwie między sezonami F1 i znów wystartował w zawodach triathlonowych, tym razem wspólnie ze swoją partnerką. Impreza odbyła się w zachodnioaustralijskim City of Rockingham, a wszelki zebrany podczas niej dochód zostanie przekazany na konto japońskiego oddziału biura UNHCR - sekcji Organizacji Narodów Zjednoczonych zajmującej się problemami uchodźców.
Brytyjczyk, który w tym roku wystartował także w londyńskim triathlonie, powiedział:
Na koniec kilka słów o innym zespole F1, startującym w sezonie 2010 pod nazwą Lotus Racing. Stajnia Tony'ego Fernandesa zmieniła adres swojej strony internetowej z lotusracing.my na teamlotus.co.uk w ramach przygotowań to zmiany tożsamości na Team Lotus. Co ciekawe, pod identycznym adresem, tylko z inną końcówką (teamlotus.com) do dzisiaj znajdował się portal firmy Lotus Cars, na którym można było znaleźć link do serwisu zespołu Lotus Renault GP. Jak widać konflikt pomiędzy stajniami wkracza do sieci.
Źródło: Informacje prasowe zespołów Ferrari, McLaren oraz informacje własne autora
Na początku coś humorystycznego i nastrojowego, czyli najazd Świętych Mikołajów. Na początku w roli głównej Robert Kubica, który podobnie jak inni uczestnicy zakończonego w niedzielę 19. Rally Internazionale Il Ciocchetto postanowił założyć czerwony strój.
Polak w czerwonym stroju i z długą siwą brodą powiedział włoskiemu dziennikarzowi, że wystartował w tym rajdzie dla frajdy, zasiadając za kierownicą nieco historycznego i nieznanego mu wcześniej Renault Clio Williams. O wypadku powiedział, że wydarzył się już na pierwszym zakręcie ostatniego sobotniego oesu. Znajdujący się tam murek został przykryty śniegiem narzuconym przez inne samochody i Kubica go nie zauważył.
Odnośnie Rajdu Monte Carlo powiedział z kolei, że ostateczna decyzja co do jego udziału w nim jeszcze nie zapadła i nie chciał zdradzić, jakie samochody mogą wchodzić w grę. Przyznał jednak, że w dalszej części przyszłego roku być może będzie dysponował mocniejszym samochodem - z wyższej kategorii. Na koniec zapewnił, że jego głównym celem wciąż jest Formuła 1.
Inwazja Św. Mikołajów z Ferrari
Tutaj zaś wielka impreza Ferrari zorganizowana dla najmłodszych. Prezenty rozdawali Fernando Alonso, Felipe Massa, Giancarlo Fisichella, Jules Bianchi, Marc Gene oraz Luca Badoer, naturalnie pod przewodnictwem i czujnym okiem Luki di Montezemolo.
Glock - oblatywacz
Teraz coś dla prawdziwych mężczyzn. Timo Glock postanowił zamienić swój bolid Virgin Racing na Boeinga! Niemiec zasiadł za sterami samolotu pasażerskiego 737-800... na symulatorze. W towarzystwie doświadczonego instruktora Timo nawet sam wystartował, a lot ponoć trwał godzinę.
Fisichella w wyścigu charytatywnym
Teraz coś poważnego, ale równie miłego. Giancarlo Fisichella nie tylko był ostatnio Mikołajem, lecz również wziął udział w charytatywnych zawodach zorganizowanych przez telewizję RAI, których celem było zebranie funduszy na badania w dziedzinie zapobiegania dystrofii mięśni i chorobom genetycznym. Włoch poprowadził Fiata 500 i wygrał swoją klasę, zaś w ogólnej klasyfikacji uplasował się tuż za podium. W imprezie uczestniczyli ludzie ze świata biznesu, show-biznesu, sportu i polityki. Co ciekawe, w załodze Fisichelli znalazł się Rosjanin Jewgienij Kasperski, którego firma jest jednym ze sponsorów zespołu Ferrari.
MP4-26 przechodzi kolejne testy na symulatorze
Interesujące wieści dobiegają także z siedziby McLarena. Zawodnik rezerwowy stajni - Gary Paffett testował dziś na symulatorze ich nowy bolid oznaczony jako MP4-26. Model ten pojawi się na prawdziwym torze dopiero w lutym, ale od pewnego czasu sprawdzany jest w wirtualnej rzeczywistości, jako że odczucia kierowcy pozwolą inżynierom podjąć pewne decyzje techniczne oraz rozwiązać ewentualne problemy. Jazda będzie kontynuowana jutro.
Coulthard Kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego
Pozostańmy w Wielkiej Brytanii. W czerwcu David Coulthard został wpisany na listę laureatów odznaczeń, opublikowanej z okazji urodzin Królowej Elżbiety II. W zeszły weekend w Pałacu Buckingham odbyła się uroczystość wręczenia dznaczeń. Szkot otrzymał pektorał oraz status MBE - Kawalera Orderu Imperium Brytyjskiego. W grudniu 2008 roku podobny zaszczyt spotkał Lewisa Hamiltona, w zeszłym roku Jensona Buttona.
Button kolejny raz wziął udział w triathlonie
Skoro już jesteśmy przy Buttonie, to warto wspomnieć, że 30-latek zdecydowanie stawia na aktywny wypoczynek w przerwie między sezonami F1 i znów wystartował w zawodach triathlonowych, tym razem wspólnie ze swoją partnerką. Impreza odbyła się w zachodnioaustralijskim City of Rockingham, a wszelki zebrany podczas niej dochód zostanie przekazany na konto japońskiego oddziału biura UNHCR - sekcji Organizacji Narodów Zjednoczonych zajmującej się problemami uchodźców.
Brytyjczyk, który w tym roku wystartował także w londyńskim triathlonie, powiedział:
Niektórzy wykorzystują zimowy okres w Formule 1 na wyciszenie się, ale ja kocham rywalizację. Tak więc fantastycznie jest móc pozostać konkurencyjnym, pracując nad moją formą poprzez udział w Rockingham Triathlon. Button i Jessica Michibata mieli do pokonania 750 metrów w wodzie, 20 km na rowerze i 5 km pieszo. Kierowca McLarena był pod wrażeniem czasu uzyskanego przez swoją wybrankę serca. Na swoim koncie Twitter napisał:
Dziewczyna spisała się dobrze!
Spór Team Lotus vs Grupa Lotus wkracza do sieci...
Na koniec kilka słów o innym zespole F1, startującym w sezonie 2010 pod nazwą Lotus Racing. Stajnia Tony'ego Fernandesa zmieniła adres swojej strony internetowej z lotusracing.my na teamlotus.co.uk w ramach przygotowań to zmiany tożsamości na Team Lotus. Co ciekawe, pod identycznym adresem, tylko z inną końcówką (teamlotus.com) do dzisiaj znajdował się portal firmy Lotus Cars, na którym można było znaleźć link do serwisu zespołu Lotus Renault GP. Jak widać konflikt pomiędzy stajniami wkracza do sieci.
Źródło: Informacje prasowe zespołów Ferrari, McLaren oraz informacje własne autora
KOMENTARZE