Ferrari korzysta z tunelu aerodynamicznego Toyoty
Okazało się, że tunel aerodynamiczny w Maranello jest niewystarczający
29.01.1110:54
4723wyświetlenia
Ferrari ujawniło, że pomagało sobie podczas rozwoju F150, używając tunelu aerodynamicznego Toyoty.
Włoska ekipa bardzo chce poprawić w tym roku aerodynamikę i doszła do wniosku, że do osiągnięcia tego celu nie wystarczą zasoby zlokalizowane w Maranello.
Porozumienie o Redukcji Zasobów pozwala wydawać więcej pieniędzy jeśli korzysta się z outsourcingu, dlatego też po sprawdzeniu wszystkich możliwości, Ferrari zdecydowało się skorzystać z pomocy fabryki w Kolonii.
Dyrektor techniczny ekipy z Maranello - Aldo Costa tak skomentował decyzję o współpracy z Toyotą:
Istnieją w FOTA pewne ograniczenia w zakresie używania zasobów. Chodzi tutaj o koszty budowy, liczbę pracowników, czas pracy w tunelu aerodynamicznym i moc komputerów CFD. Dwa ostatnie, z tych czterech ograniczeń, są ze sobą powiązane. To zespoły decydują, jak wydawać pieniądze i jak rozlokować pracowników.
Zdecydowaliśmy się skupić na pracy w tunelu aerodynamicznym i okazało się, że jeden nam nie wystarczy. Tunel Toyoty jest obecnie jednym z najlepszych i dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę z nimi. Szef włoskiej ekipy Stefano Domenicali dodał, że współpraca pomiędzy Ferrari i Toyotą zostanie zakończona w ciągu kilku najbliższych dni.
Przy okazji zamieszczamy filmik z wczorajszego shakedownu F150 na torze Fiorano z Fernando Alonso za kierownicą:
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE