Pirelli: Nie będziemy faworyzować Ferrari

Spekulacje odnośnie bliższej współpracy obu marek wynikają z ich wspólnej narodowości
31.01.1110:14
Grzegorz Filiks
2375wyświetlenia

Szef Pirelli - Marco Tronchetti Provera zaprzeczył spekulacjom, według których włoski producent ogumienia mógłby w tym roku faworyzować markę Ferrari podczas swojej obecności w Formule 1.

Scuderia nowy bolid na sezon 2011 oznaczyła symbolem F150, a na jego tylnym skrzydle wymalowała flagę Włoch - wszystko to w celu upamiętnienia rocznicy zjednoczenia swojego kraju.

Ruch ten wywołał pewien niepokój w niektórych szeregach konkurencji, ponieważ według plotek stajnię z Maranello oraz mającą swoją siedzibę w Mediolanie firmę Pirelli mogą łączyć więzi narodowościowe. Tronchetti zdecydowanie się temu przeciwstawił w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem Diario AS. Jesteśmy firmą, nie flagą - powiedział.

Włoch dodatkowo wyraził zadowolenie z dotychczasowych starań Pirelli, mających na celu udany powrót do F1 w tym roku: W bardzo krótkim czasie kierowcy powiedzieli, że [opony] świetnie się spisują.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

5
NEO86
13.02.2011 10:04
@dancom Hehheheh dobre :))
dancom
31.01.2011 01:12
...faworyzuje Ciebie, ale innym też daje.
Sanki
31.01.2011 10:57
A szkoda :D
gpjano
31.01.2011 10:14
McLaren faworyzuje angielskich kierowców, Mercedes faworyzuje niemieckich, Ferrari faworyzuje Alonso, Red Bull faworyzuje Vettela, Renault faworyzuje Kubicę, o przepraszam, Rosję, Williams faworyzuje Barrichello, Pirelli faworyzuje Ferrari a moja żona faworyzuje mnie :-)
mlechowicz
31.01.2011 09:45
Brigstone tak faworyzowalo teamy japonskie ze te musialy sie wszystkie wycofac :) Smieszne sa takie spekulacje, kazda firma, czy osoba podejmujaca jakies decyzje jest z jakiegos kraju i zawsze mozna doczepic tego podobne insynuacje