Team Lotus 'przekracza granice' z T128
Samochód jest wysoce zaawansowany, choć nie będzie posiadał systemu KERS
31.01.1112:55
3431wyświetlenia

Nowy samochód zespołu Team Lotus napędzany silnikiem Renault - T128 został zaprojektowany - jak wyjaśnia szef techniczny Mike Gascoyne - w celu stworzenia platformy rozwojowej dla kolejnych bolidów stajni.
Podczas gdy pierwszy samochód zespołu - T127 był konserwatywną konstrukcją, która pozwoliła Lotusowi zbudować wewnętrzną strukturę podczas sezonu 2010, nowa maszyna została stworzona od zera z agresywnym podejściem. Lotus ma nadzieję, że pozwoli to na rozwijanie jej w kolejnych sezonach.
Z zeszłorocznym samochodem, a w szczególności w pierwszej połowie sezonu chodziło tylko o przetrwanie, podczas gdy od połowy roku zaczęliśmy rozbudowywać zespół - to wtedy rozpoczęliśmy prace nad nowym samochodem- wyjaśnia Gascoyne w artykule zamieszczonym na łamach elektronicznej publikacji zespołu - Team Lotus Notes.
Sądzę, że największym wyzwaniem było to, że samochód na 2010 rok był tak naprawdę jednorazowy. [....] Nie było prawie żadnego przeniesienia części do samochodu na 2011, podczas gdy normalnie adaptuje się sporo części i próbuje zoptymalizować cały pakiet. Wygląda on zdecydowanie inaczej niż zeszłoroczna konstrukcja - wygląda o wiele bardziej 'nowocześnie' i to jest baza naszych przyszłych samochodów- stwierdził Gascoyne.
Naprawdę podąża za trendami dzisiejszego projektowania w F1, a aerodynamicznie jest o wiele bardziej zaawansowany. Auto jest tak naprawdę sumą 4000 małych części, ciężko jest więc wybrać konkretne obszary, które są szczególnie błyskotliwe, jednak ogólnie jest to bardziej zoptymalizowany produkt pracy projektantów i inżynierów.

Team Lotus potwierdził jednocześnie, że nie będzie używał systemu KERS od początku sezonu 2011, jednak przewiduje możliwość zamontowania systemu w późniejszym etapie. Szef projektantów Lewis Butler powiedział, że zespół podjął taką decyzję ze względu na potrzebę zbyt wielu kompromisów w przypadku zamontowania KERS.
Podjęliśmy decyzję o nie używaniu KERS, ponieważ ułatwia to pracę projektantów - upakowanie go w samochodzie zawsze jest pewnego rodzaju problemem. To było tak naprawdę największym wyzwaniem - próba złożenia wszystkiego na jak najmniejszym obszarze. Staraliśmy się zacieśnić obszar otaczający kierowcę najbardziej jak się dało, by ludzie od aerodynamiki byli zadowoleni.
Szef zespołu aerodynamików zespołu z Norfolk - Marianne Hinson ocenia, że system spowodowałby konieczność sporych kompromisów w jej dziale.
Tak samo jest u nas w aerodynamice - brak KERS to tak naprawdę ułatwienie, ponieważ zamontowanie wszystkich części do tego potrzebnych jest dość ograniczające w kwestii pewnych kształtów aerodynamicznych w niektórych miejscach.
Uważa ona, że projekt jest wizualnie bardziej agresywny, niż zeszłorocznego samochodu, który został stworzony w bardzo krótkim czasie. Lotus bowiem dostał miejsce w Formule 1 za drugim razem, gdy BMW wycofało się z rywalizacji.
Nie mogę wyjawiać zbyt wiele szczegółów, jednak uważam, że przednia część samochodu jest dość dużym krokiem naprzód od samochodu z 2010 roku.
Keith Saunt, szef operacyjny zespołu powiedział, że korzyści płynące z zamontowania KERS nie były dla Lotusa wystarczająco duże, by przeważyć niedogodności w upakowaniu systemu na tym etapie rozwoju zespołu. Zażartował on jednocześnie:
Jeśli mielibyśmy kiedyś zaprojektować zmotoryzowany katamaran kajakowy, to sądzę, że też by nam się udało! Mamy tutaj sporo bardzo zdolnych ludzi.
T128 posiada potrzebne w tym sezonie ruchome tylne skrzydło i Dieter Gass jest pewien, że Lotus spisał się dobrze w tym obszarze.
To było trochę mniejszym wyzwaniem, niż z początku myśleliśmy- wyjawił.
Kiedy spojrzeliśmy na wszystkie możliwe koncepcje, nie było trudno znaleźć rozwiązanie. Sądzę, że mamy całkiem sprytny i prosty system.
Szef działu rozwoju i dynamiki pojazdów Elliot Dason-Barber dodaje, że zawieszenie nowego samochodu jest obszarem, w którym Lotus poczynił szczególne postępy.
Element, który mnie szczególnie interesuje to przednie zawieszenie, ale także i tylne. Spróbowaliśmy popchnąć granicę trochę dalej z paroma rzeczami w celu zmniejszenia wagi i osiągnięcia większej efektywności.
Źródło: autosport.com (1), autosport.com (2), autosport.com (3)
KOMENTARZE