Renault zaprosiło Heidfelda na testy

Oprócz Niemca bolidem R31 mają jeździć w tym tygodniu Pietrow i Senna
09.02.1121:00
Grzegorz Filiks
6841wyświetlenia

Zespół Lotus Renault GP ujawnił, że zaprosił Nicka Heidfelda na przedsezonowe testy do Jerez i prawdopodobnie również do Barcelony, podczas gdy rozważa powierzenie mu roli zastępcy kontuzjowanego Roberta Kubicy.

Niemiec jest faworytem wśród kandydatów do zastąpienia Polaka, który po swoim ciężkim wypadku w rajdzie być może będzie musiał ominąć cały sezon 2011. Chociaż stajnia z Enstone posiada aż pięciu kierowców rezerwowych i Bruno Senna przetestuje po raz pierwszy R31 w tym tygodniu, to jednak nie było tajemnicą, że jeśli Kubica nie będzie mógł wziąć udziału w większości tegorocznych wyścigów, wówczas Renault sprowadzi doświadczonego zawodnika, zdolnego do podjęcia się roli lidera ekipy.

Heidfeld prowadził rozmowy z zespołem przez ostatnie 48 godzin i zawarł porozumienie na najprawdopodobniej jednodniową jazdę w Jerez w ciągu tego tygodnia. Pietrow będzie testował w czwartek i piątek, natomiast w weekend stery bolidu przejmą od niego Senna i Heidfeld. Kolejność nie została jeszcze ustalona - ma być ogłoszona w piątek wieczór.

Właściciel stajni - Gerard Lopez wyznał dziś, że poczeka do zakończenia wszystkich przedsezonowych testów i decyzję o powierzeniu posady kierowcy wyścigowego podejmie na podstawie prezentowanego tempa, porównując Brazylijczyka i Niemca. Teraz musimy poczekać na jazdy w Jerez i na szczęście też te w Barcelonie, aby zobaczyć, jak radzi sobie samochód i kierowcy - powiedział biznesmen portalowi IVG.it.

Są kierowcy, którzy mają za sobą dobre wyścigi, na przykład Nick Heidfeld. Wszyscy wiemy, że Nick jest dosyć dobry, ale jego aktualny poziom pozostaje niewiadomą, nie wiemy także, jak poradzi sobie w naszej konstrukcji. To samo dotyczy Vitantonio Liuzziego, również... Nie wiem... Bruno Senny, który ostatni rok spędził w bolidzie nie będącym w stanie czegokolwiek dokonać. Wcześniej cytowano Lopeza mówiącego też: Naturalnie potrzebujemy kierowcy zdolnego do wygrania mistrzostwa.

Dla przypomnienia Heidfeld pozostał bez pracy w zeszłym roku po tym, jak zespół Sauber postanowił, iż od nowego sezonu jego miejsce zajmie Sergio Perez dysponujący znacznym wsparciem finansowym pochodzącym z Meksyku.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

76
NEO86
27.02.2011 07:43
@General - Sgt Pepper Kubica za ten sezon miał dostać 6 mln orzi, 09.02.2011 21:46 Kubica mam poprostu to coś czego nie ma Heidfeld. Jest wojownikiem takim jak Hamilton czy Alonso.. Buehehehehheh ale się uśmiałem Życzę Nickowi aby wygrał w końcu swój pierwszy wyścig w F1 i był wysoko w klasyfikacji generalnej. W końcu należy mu się to za tyle dobrych sezonów
82TOMMY82
11.02.2011 10:59
@marcan2 Tak jak mowisz, benchmarkiem bedzie Petrov, a czy Nick bedzie szybszy czy wolniejszy od K. to czas pokaze - ja w przeciwienstwie do Ciebie nie jestem pewien rezultatu. Chiny 2007 - tak, R. mial pecha, ale przewaga punktowa H. na koniec sezonu byla tak duza, ze nawet zwyciestwo R. nic by tu nie zmienilo. Mysle tez ze ten wyscig mozemy smialo zbalansowac wygrana R. w 2008 - wygral tylko przez incydent w boksach i przez team orders - odrabianie po 2 sek na okrazeniu do partnera z teamu z ktorym toczy sie caly sezon wyrownana walke nie jest czyms normalnym. Ze niby N. opony sie skonczyly? nigdy wczesniej i nigdy pozniej R. nie uzyskal takiej prewagi nad N. jak na tamtych 10 okrazeniach - komentarz N. po wyscigu tez byl dosc dwuznaczny - a nie sadze, zeby pozwolil sobie na perfidne insynuowanie team orders jezeli by wiedzial, ze przegral ze swojej winy... Brak doswiadczenia R. - to wytlumacz mi jakim cudem Hamilton wygral rywalizacje z Alonso? Ten sam rok, to samo doswiadczenie R. I Hamiego. Poza tym mowisz ze K. ewoluowal, lepiej wyprzedza itd.- ok, ale to wszystko argumenty ktore nie obejmuja ich bezposredniej rywalizacji - kiedy jezdzili razem to N. o wiele lepiej wyprzedzal i wygral z Robertem 2/1. Takie sa fakty.Reszta to gdybanie. Mowisz ze N.dowozi punkty - a od kiedy to wada?!?!?! "zeby wygrac najpierw trzeba dojechac do mety" . I zeby podsumowac - kazdy kierowca spytany o to kto jest szybszy powie ci jedno - ten kto ma wiecej punktow na koniec. Dla nich to jest bardzo proste. Dlaczego nie jest takie proste dla szefow teamow? wg Ciebie bo sa wizjonerami - wg mnie bo sa przede wszystkim biznesmenami. Dla Ciebie F1 to sport - dla mnie przede wszystkim Biznes, potem sport.No ale ja pisalem magistra z finansow w F1 wiec moze mam zboczenie na tym punkcie :) Tym nie mniej im dluzej obserwuje ten sport, tym wiecej zaleznosci widze pomiedzy pieniedzmi i polityka a samymi wyscigami....I zyciorys Nicka swietnie sie w to wszystko wpisuje...
SkC
10.02.2011 02:10
Świetne te wyprzedzania zwłaszcza na dwóch kierowcach, a Silverstone 2008 to w ogóle kosmos
jpslotus72
10.02.2011 10:29
Jeśli chodzi o pieniądze Pietrowa, to są one potrzebne w tej chwili, bo zespół jest w fazie przekształceń właścicielskich i jakby wtórnego rozruchu. Wypadek Roberta jest ciosem dla planów Protona-Lotusa i Genii Capital, ale jeśli Heidfeld spisze się przyzwoicie, to firma LRGP może już nie potrzebować w przyszłości "tego, co Pietrow z sobą wnosi" - jak to nazwał Boullier... Wygląda zresztą na to, że Proton planuje w dalszej perspektywie uczynienie z LRGP zespołu firmowego Lotusa (wykupienie dalszych udziałów, być może budowa własnego silnika itp.). To nie jest zespół, który miałby być wiecznie skazany na co najmniej jednego pay-drivera. Jak się spisze Pietrow od strony czysto sportowej - to inna sprawa. Tak czy inaczej, tu czy gdzieś indziej - jestem spokojny o to, że jeśli tylko zdrowie mu na to pozwoli (oby!), Robert znajdzie sobie WŁAŚCIWE miejsce w F1. Głowy do góry! @MairJ23 Co do spadku oglądalności transmisji z F1 po wypadku Roberta - jeśli chodzi o polskich widzów - to, nie obrażając nikogo, jak zwykle w takich przypadkach oddzieli się "ziarno od plew"...
Piter
10.02.2011 10:02
ale Nick jest tylko rzemieślnikiem, a Robert jest artystą:D
Lolkoski
10.02.2011 09:28
Na dzień dzisiejszy to jedna z najlepszych możliwości i wydaje mi się, że Nick sobie świetnie poradzi
mongoose12
10.02.2011 08:58
Nick jest najbardziej niedocenianym kierowcą ostatnich lat. Nigdy nie miał bolidu mogącego wygrywać. Jedyna okazja była w Montrealu ale ze względu że Kubica wygrywając był liderem team mimo że niemiecki mu na to nie pozwolił. W sumie kilka razy był drugi co wynikało bardziej z nieoczekiwanych wydarzeń na torze niż z klasy bolidu. Ale to klasowy kierowca może nie tak błyskotliwy jak Robert ale mający ogromne doświadczenie ( 173 wyścigi / 12 podium / 11 sezonów ) zna kers, pirelki pokazał że błyskawicznie potrafi się dostosować do nowego bolidu ( Sauber ) nie tak jak nieudaczni zastępcy Massy. Umie dbać o kondycje opon co w nowym sezonie wydaje się być kluczem do dobrych wyników bo jeszcze kilka dni temu Robert mówił o możliwych nawet 6 pittstopach na wyścig. Generalnie to też powinien właściwie rozwijać bolid bo w porównaniu z Robertem będzie głównie kombinował rozmieszczeniem balastu jako że jest lżejszy o parenaście kilogramów co błyskawicznie pozwoli mu bolid dostosować pod siebie. W sumie to od razu wiedziałem że będzie to Nick bo jest on kolegą Lopeza !!! Więc jeśli będzie miał wyniki to zapewne pojeździ do końca sezonu bo zresztą w tym przypadku będzie mu się to należało. A jeśli Robert kiedyś wróci to napewno będzie miał bolid w niezłej formie w danej chwili.
tomekoki
10.02.2011 08:57
Sympatyczne, bolid będzie czekał na Roberta http://yfrog.com/h3nd2ivj
marcan2
10.02.2011 08:06
@82Tommy82 Żartujesz? Ale wytłumacz mi co ma znaczyć to zdanie: "(...) bo jeżeli Nick wsiadzie do bolidu Roberta na rok i okaze sie lepszy, a Petrov pompuje kase w Renault, to Robert nie bedzie mial gdzie wrocic... a tak jak mowie, moim zdaniem moze okazac sie lepszy...(oby nie oczywiscie)". - znaczy, że okaże się lepszy od leżącego w szpitalu Kubicy? To trudne nie będzie. Czy może rozważasz ewentualność, że Heidfeld zmiażdży Petrova jeszcze bardziej niż Kubica? Na prawdę sądzisz, że to możliwe? Nie sądzę. A innego benchmarku jak różnica w przewadze nad Petrovem nie będzie. I nawet jeśli Heidfeld zakończy sezon wyżej w tabelce niż na 6 miejscu - nie będzie to w żadnym wypadku świadczyć o tym, że wykonał lepszą robotę niż Kubica rok wcześniej. Jedynym benchmarkiem może być Witia. Smiem twierdzić, że Robert nie ma się o co martwić. I tak - uważam, że jest lepszym zawodnikiem od Heidfelda. Bo zapominasz o jednej rzeczy - za czasów jazdy w BMW Nick górował nad Robertem przede wszystkim doświadczeniem, Robert cały czas ewaluował by stać się imo kierowcą kompletnym - co pokazał w zeszłym roku. Po zeszłorocznym sezonie Już nawet zamilkły głosy o tym, że Kubica nie umie wyprzedzać, czy boi się ryzyka. Nick z kolei to taki bardzo dobry rzemieślnik, a rzemieślnikom zdarza się czasami błysnąć. Poza tym dalej dzierży rekord liczby ukończonych wyścigów z rzędu, stąd też ta przewaga punktowa. Kubica jeżdżąc w BMW nawet się do tego rekordu nie zbliżył - liczne awarie (pamiętasz jak w GP Chin 2007, Robert jechał po zwycięstwo, kiedy mu skrzynia nawaliła?), sporo pecha, podczas gdy Nick spokojnie punktował by w końcu być wyżej w tabelce kierowców. Zauważ, że mimo "pokonania" punktowo Kubicy, Nick zawsze był w jego cieniu. Polecam zapoznać się z corocznymi głosami szefów zespołów na najlepszego kierowcę sezonu - Kubica ZAWSZE plasował się wyżej od Nicka. Robert ma wyższe notowania w paddocku, znaczy szefowie teamów nie sugerują się tylko statystykami. Tobie też to radzę.
Dae
10.02.2011 07:54
Szybszy niekoniecznie ma na koniec sezonu więcej punktów, ponieważ oprócz umiejętności i talentu musi posiadać dużo szczęścia, żeby znaleźć się na torze w odpowiednim miejscu i czasie. Przykładów na przysłowiowego pecha jest pełno i nie tylko tu chodzi o Kubicę. Poza tym już kiedyś pisałem, że jakiekolwiek porównywanie kierowców jest totalną porażką. Każdy z nich jest indywidualnością tak jak każdy z Nas. Można byłoby się pokusić o porównywanie kierowców (tego samego zespołu) jeżeli jeździli by bolidem którego nie zmienia się co rok (np. przez 3 sezony jedna konstrukcja z drobnymi modyfikacjami aero), wtedy można przeprowadzić jakieś porównanie. Jednak wszelkie próby sklasyfikowania kierowców pod względem osiągów i zdobyczy punktowych jest głupotą. Nawet jak zauważyliście, samo Indywidualne Mistrzostwo Świata powoduje wysyp opinii czy zasługuje, czy też nie.
82TOMMY82
10.02.2011 07:42
@marcan2 - "walkowac" wlasnie teraz warto bo jezeli Nick wsiadzie do bolidu Roberta na rok i okaze sie lepszy, a Petrov pompuje kase w Renault, to Robert nie bedzie mial gdzie wrocic... a tak jak mowie, moim zdaniem moze okazac sie lepszy...(oby nie oczywiscie). Co do statystyk - znamienne jest ze wszyscy kierowcy mowia jednym glosem - szybszy jest ten kto ma na koniec sezonu wiecej punktow - i tyle.Mysle ze jakbys dobrze poszukal tych odcieni, obiektywnie, to moze bys zmienil troche zdanie. Ale oczywiscie masz racje, nie ma sensu zaczynac takiej dyskusji na nowo, po prostu odnioslem sie do filmiku zamieszczonego przez kolege w ujeciu do obecnej sytuacji Roberta - ze Nick jest jego najwiekszym zagrozeniem. @modlicha - smiem twierdzic ze jakiegokolwiek kierowcy bys nie wsadzil po przerwie pod koniec sezonu do obcego dla niego bolidu to zaprezentuje sie blado - a Kobayashi w mojej opinii to jeden z najwiekszych talentow obecnie, kilka razy juz udowodnil ze jest cholernie szybki. A Nick co? wsadzili go (on w ogole mial okazje chociaz 1 raz przetestowac ten bolid?jezeli tak to chyba na testach przed sezonem, a potem jezdzil juz wersja po x przerobkach i modyfikacjach w ciagu roku) do bolidu i "jedz" - i sie dziwia ze nie wygrywa? ja uwazam ze odwalil kawal dobrej roboty, mimo ze byl wolniejszy (ale tylko nieznacznie) od Kobayashiego - wystarczy przypomniec co sie dzialo z bolidem Massy jak go zastepowali - ja pamietam opinie innych keirowcow na ten temat, i kazdy jeden powiedzial ze nie zazdrosci osobie ktora musi sie zmierzyc z taka sytuacja...twoja wypowiedz swiadczy wlasnie o tym co napisalem w pierwszym poscie - malo kto decenia Nicka, mimo ze na to jak najbardziej zasluguje.
Huckleberry
10.02.2011 07:33
O matko, nie zaczynajcie znowu tych kłótni z czasów BMW... Tak jak napisał TOMMY - obaj mają mocne strony, NIck więcej doświadczenia, Robert prawdopodobnie robi szybsze postępy i tyle. Koniec tematu ;)
marcan2
10.02.2011 07:06
@82Tommy82 I po co na nowo "wałkować" temat kto kogo pokonał w BMW Sauber i dlaczego to Nick jest lepszy, w sytuacji kiedy Kubica walczy o powrót do zdrowia w szpitalu? Heidfeld zostanie zastępcą Kubicy w Lotus Renault, więc pomińmy już czasy BMW Sauber.Nie chce mi się znowu udowadniać, że statystyki to tylko mała cześć prawdy i że czarne nie jest białe, a białe nie jest czarne.
modlicha
10.02.2011 06:59
@82Tommy82 zapominasz ze Nick zaprezentował nam sie troszkę w poprzednim sezonie i szczerze to wpadł blado w porównaniu z Kobayashim.
82TOMMY82
10.02.2011 06:40
@up - swietny filmik i super manewry - nigdy nie rozumialem ludzi ktorzy wysmiewali Nicka - prawda jest taka ze pokonal chyba kazdego kierowce z ktorym jezdzil w teamie - w tym Kimasa. A ci ktorzy mysla ze nei pokonal Kubicy maja chyba niedowlad ktorejs polkuli. Owszem, Kubica jest szybszy na torach ulicznych (chyba nawet najszybszy obecnie), ale jesli chodzi o umiejetnosc wyprzedzania i rownosc wynikow to daleko mu jeszcze do Nicka - no ale tu juz odzywa sie bagaz doswiadczenia Niemca, ktory po prostu lepiej "czuje" okazje na torze, albo tez lepiej umie je stwarzac...A i w sezonach wygral 2/1 z Robertem. A jakie jest podsumowanie tych 3 lat? Robert jest gwiazda a Nick nawet bolidu nie ma - smiech na sali. Jest to bardzo niesprawiedliwe i na pewno wielce upokarzajace dla takiego rasowego kierowcy wyscigowego jak Nick. Od razu tez dodam ze nie twierdze ze Nick jest szybszy od Roberta - kazdy z nich ma swoje mocne strony - ale roznica w podejsciu teamow i calego srodowiska do tych 2 zawodnikow jest straszna - Nick spokojnie objechalby 3/4 obecnej stawki. Co do reszty mozna polemizowac oczywiscie... Ale w temacie - dobrze zeby Nicka wzieli, bysmy zobaczyli czy Kubica rzeczywiscie byl taki szybki rok temu, czy tylko Petrov taki cienki...
vermaden
10.02.2011 05:55
Dla przypomnienia pare ciekawych manewrow w wykonaniu tego pana: http://www.youtube.com/watch?v=_VLdPDo6mP4
Huckleberry
10.02.2011 05:38
@MairJ23- na pewno oglądalność spadnie BARDZO. Dla mnie jest to powrót do starych czasów kiedy nie kibicowałem żadnemu zespołowi ani kierowcy - zawsze pasjonował mnie pościg technologiczny i zarządzanie zespołami. Potem pojawił się Robert i było komu kibicować. Tylko mam nadzieję, że nie zrezygnują w ogóle z transmisji bo teraz nie mam RTLa... :/
MairJ23
10.02.2011 04:45
Ciekawe jak bedzie wygladala F1 dla wiekszosci polskich fanow. Nie zastanawialem sie nad tym wczesniej. Ja juz widze transmisje jak Kubica si epokazuje na torze np w SPA i jego kwasna mina ze nie moze jechac. Czy TV straci widzow z tego powodu ? Ilu ludzi przestanie tu wchodzic... ? a moze to dobrze ze bedzie rok przerwy... ? chlopcy beda oddzieleni od mezczyzn ? Zobaczymy.
cravenciak
10.02.2011 12:31
Następny co z myśleniem na bakier :d
sceptyk
10.02.2011 12:12
Zapomnijcie o Robercie w tym sezonie. To tylko osiem miesięcy, a na dwa czy trzy przed końcem nie wsadzą go prosto z rehabilitacji do kokpitu. Nick to dobra kandydatura i życzę mu sukcesów, nalezy mu się i stać go w dobrej maszynie.
cravenciak
09.02.2011 11:49
;]
fitipaldi666
09.02.2011 11:47
Tak Robert za parę miechów wróci a zamiast bolidu zastanie U-Boot na kołach .
cravenciak
09.02.2011 11:39
Wsiądzie do bolidu, zrobi pare okrążeń instalacyjnych i rzeknie ''Nick, coś ty kutfa odwalił za maniane'' =D
ferdziokiepski
09.02.2011 11:38
@MonzA to tylko 'Twoim' zdaniem ;p
Kristofuros
09.02.2011 11:38
Tak swoją drogą to jak Kubica będzie wracał do kokpitu R31 w trakcie sezonu lub pod koniec to od razu go nie wsadzą w pełny wyścig na zasadzie masz i jedź, pojeździ na treningach w piątki i wtedy ocenią czy da radę - a pewno da, jeśli zdoła sprawnie ustawić bolid pod siebie.
MonzA
09.02.2011 11:14
jest jeszcz villeneuve kubica zastapil jego niech teraz on zastopi roberta kierowca doswiadczony i moim zdaniem lepszy od heidfelda
jpslotus72
09.02.2011 11:13
@Jędruś "najlepszy wolny kierowca" - jeśli "wolny", to dlaczego niektórzy tak się boją, że "wygryzie" Roberta? Co innego, gdyby był "szybki"... ;) A tak na serio - krótko i zwięźle trafiłeś w sedno.
Jędruś
09.02.2011 11:04
Co by tu nie gadać. Heidfeld to chyba obecnie najlepszy wolny kierowca na rynku więc decyzja bardzo logiczna. Pewnie wielu Polaków jest z niej niezadowolonych, lecz jak mówię : dla Renault to obecnie najlepsza z możliwych opcji.
cravenciak
09.02.2011 10:53
Hucklebery, oczywiście R31 to jedyny bolid dostępny dla Roberta, co nie? -_-'
jpslotus72
09.02.2011 10:52
@zawias Już widzę, jak Heidfeld siedzi nocami w garażu i "przerabia bolid pod siebie"... Jakieś bajeranckie wisiorki przy lusterkach, obicia z cielęcej skóry, halogeny na przednim skrzydle, klakson z bawarską melodyjką i airbox w kształcie wielkiego krasnala... A później staje w drzwiach z kluczem francuskim za pazuchą, żeby nie wpuścić Roberta. :) Jeszcze trochę, a zaczniecie straszyć dzieci - "Bo przyjdzie Heidfeld i cię wygryzie!"
Turbo
09.02.2011 10:50
@fitipaldi666 To brzmi tak abstrakcyjnie, że aż się się nie chce w to wierzyć. Mało prawdopodobne, ale przecież nie niemożliwe. Osobiście myślę, że Pietrow będzie tracił 0,5/1 sekundy do pierwszej Reni.
phildoon
09.02.2011 10:48
Petrov może być szybszy, niewykluczone że i w kwalach radziłby sobie lepiej ale pewnie rzadziej dojeżdżałby do mety i tym samym zbierał mniej punktów.
fitipaldi666
09.02.2011 10:43
Jednak podejrzewam że podczas wyścigów wielu będzie miało nadzieje że Nick będzie sobie słabo radził . Ciekawe może Pietrow będzie szybszy .... ale były by jaja ...
Huckleberry
09.02.2011 10:36
Ludzie o czym wy piszecie?! Nie da się wrócić do F1 prosto na wyścig po takiej katastrofie w organizmie bez TESTÓW i treningu na torze. Więc jesli kiedykolwiek zobaczymy jeszcze Roberta to na pewno nie wcześniej niż po zimowych testach. Bardzo dobrze, że będzie Nick - nie zmarnuje dorobku Roberta, a i będzie zarazem dbał o rozwój bolidu. Więc jeśli Robert kiedykolwiek wróci to nie do "zielonego" bolidu ale będącego "na czasie". Powiadam wam - cieszmy się z tego a nie narzekajmy :)
rentonB
09.02.2011 10:04
Spokojnie jedyna osoba ktora moze sie martwic posada to Pietrow.
zawias
09.02.2011 10:00
A czy ktoś pomyślał co będzie jesli do przerwy wakacyjnej Nick będzie np 3-4 w generalce? Wtedy na koniec kontraktu nie będą brali Kubicy zeby nie psuć możliwości zawalczenia o majstra. Poza tym Heidfeld tak poprzerabia bolid pod siebie że Kubica do konca sezonu i tak by z niego nie wydobył maksa. Mają jednak inny styl jazdy a korekta ustawien i modyfikacje trwają od pierwszego testu. Banda inżynierow Bmw przez poł roku pomagała mu dogrzac opony co dla Roberta nie stanowiło problemu. I to są rożnice ktore powinny nam ukrócić marzenia o powrocie RK do reni.
Tom_Bombadil
09.02.2011 09:52
Również uważam, że Nick jest najlepszym kandydatem i Renault powinno go zatrudnić bez mrugnięcia okiem... a jednak jakaś zadra w sercu tkwi... :-/
mongoose12
09.02.2011 09:39
Nick oczywiście na testach już będzie miał bolid dokładnie dopasowany do siebie. Każdy kierowca ma zapisany swój układ i model fotela więc wsiądzie już jak do swojego bolidu. Nie będzie podładania poduszek :- ))))
DonGemolo
09.02.2011 09:33
Szkoda mi Nicka, dlatego niech chłop godnie zastąpi Roberta.To jest w tej chwili najlepsza opcja.
Banditto
09.02.2011 09:25
Jest KERS, jest QuickNick, jest przewaga, czyli te 0,2-0,3 sekundy przewagi Kubicy. :) Więc HEI= KUB. @Adakar WYYYYLUUUUUZUUUUJ!
mongoose12
09.02.2011 09:21
Niestety Pietrow jest nie do ruszenia bo gruuube miliony euro za nim przemawiają a ten zespół zawsze będzie szukał sponsorów i kasy.
Sgt Pepper
09.02.2011 09:20
" Po raz pierwszy zespół stworzył bolid w całkowitym porozumieniu z Robertem – powiedział Daniele Morelli." Ten cytat jest dla krzykaczy, którzy jeszcze wczoraj twierdzili że Nick nie będzie spijał śmietanki. Owszem, czeka go praca nad bolidem, ale dobrą bazę wypracował mu Robert. Tego nie da się ukryć. Tym bardziej szkoda mi Kubicy że leży i może się tylko biernie przyglądać. :( Różnie się to może rozwinąć. Niekoniecznie w dobrą stronę dla Kubicy. Można sobie wyobrazić hipotetycznie że Nick walczy o WDC czy o miejsce 2-3. I co w przyszłym roku ? Zostawiamy Nicka i płacimy mu 3 miliony, czy dajemy jeździć Kubicy, którego forma będzie zupełnie niepewna ? Na dodatek płacimy mu 3x więcej. Ja na ich miejscu bym poszedł w tą pierwszą opcję w imię zdrowego rozsądku. No ale obiektywnie... Jeśli bolid jest dobry- niech ktoś pokaże jak dobry. Witalij raczej nie jest w stanie tego dokonać. Jedyna opcja to HEI lub być może RAI (choć jego forma jest równie niepewna co forma Kubicy za rok) To jest F1. Tu się liczy przede wszystkim kasa i zero sentymentów. Obyła się i nie przestała istnieć bez Schumachera, Senny czy Viileneuve'a (który bądź co bądź miał tytuł WDC, a mimo wszystko nie mógł znaleźć miejsca nawet w najgorszym teamie). Obędzie się i bez Roberta. Takie życie. Nie zrozumcie mnie źle- jestem i byłem fanem Roberta i pragnę jego sukcesów i powrotu pewnie tak samo jak i on sam, ale łatwe to nie będzie. No po***ł sobie karierę. Nie da się ukryć.
christoff.w
09.02.2011 09:19
Garnitur skrojony na Roberta a on jest o niebo wyzszy niz Nick,hmm..najwyzej ze dwie poduszki mu podloza pod pupe i za plecy i bedzie git ;)
yaper
09.02.2011 09:18
@francorchamps, poczekajmy do rozpoczęcia sezonu. Po co snuć teraz takie wnioski? R31 dobrze rokuje i wcale mnie nie zdziwi jeśli pokona co najmniej jeden z podanych przez Ciebie bolidów, jeśli nie wszystkie. Szkoda, że Kubica nie będzie mógł sam poprowadzić bolidu, który był projektowany z myślą o nim. W BMW nie miał takiego komfortu, a rok temu było mimo wszystko za późno żeby w 100 proc. zrobić bolid pod kierowcę, którego się nie zna. @up, jak dla mnie to niech zastępca Kubicy zdobędzie jak najwięcej punktów, a jeśli wiążą się z tym podia i zwycięstwa czy nawet walka o mistrzostwo to nie ma w tym nic złego. Popatrzmy chłodno, LRGP to nadal team Polaka. Jeśli wróci to właśnie tam - w jego interesie jest, aby team odnosił sukcesy i rósł w siłę. Rok 2011 w tym zespole ma zapewniony, gdzie indziej po takim wypadku raczej go nie przyjmą. Gdzie może pokazać, że wrócił do gry jeśli nie w zespole, który jest silny?
jpslotus72
09.02.2011 09:17
Robert jeszcze nie wyszedł ze szpitala, Heidfeld jeszcze nie wsiadł do R31, a niektórzy już panikują, że Nick zdobędzie mistrzostwo i zablokuje Robertowi drogę powrotu... Spokojnie. Niech Robert się leczy, Heidfeld niech się ściga - przyjdzie jeszcze właściwa pora, żeby zacząć się zastanawiać nad przyszłym sezonem. Ja jestem spokojny co do tego, że jeśli tylko zdrowie Robertowi pozwoli (czego mu z wszystkich sił życzę), to będzie miał drogę do F1 zawsze otwartą - jeśli nie do LRGP, to na pewno do lepszego, a nie gorszego zespołu. Nawet gdyby Heidfeld zabłysnął w tym sezonie, to nigdy nie uwierzę, że LRGP zamknęłoby drzwi przed Robertem, żeby zostawić Pietrowa. Webber jest bliski końca kariery, Massa wisi na włosku w Ferrari, Schumacher ma już niewiele zakrętów do emerytury - a takie talenty jak Robert nie rodzą się co dzień... Małe i średnie zespoły podpierają się pay-driverami, ale solidne firmy szukają kierowców z "bożym darem" do ścigania.
francorchamps
09.02.2011 09:15
Nie czarujmy się... Nawet jeśli R31 jest lepszy od poprzednika, to F150, RB7 i MP4-26 tez są lepsi od swoich starszych braci, a to oznacza Status quo w stawce...
mongoose12
09.02.2011 09:11
Nie lubiłem dawniej Nicka ale w tej chwili cieszę się że go chcą zaangażować bo to jedyny dostępny kierowca porównywalny klasą z Robertem o ile jest w tej chwili w odpowiedniej formie fizycznej. Szkoda by było tego zespołu żeby z powodu wypadku Roberta miał się teraz zmarnować z dwoma miernymi kierowcami. Za Heidfeldem wszystko przemawia bo ma ogromne doświadczenie, testował opony Pirelli no i zawsze potrafił się delikatnie obchodzić z oponami a te zapowiadają się na mało trwałe. Jest też głodny sukcesu bo nigdy nie wygrał. Pamiętam jego żal gdy w Montrealu wygrał Kubica, mało się nie popłakał zdobywając drugie miejsce. Co do obaw że wygryzie Roberta to zapewne tak będzie jeśli będzie miał dobre wyniki i będzie walczył o mistrzostwo a jeśli tylko będzie zdobywał punkty to jeżeli zdrowie Robertowi pozwoli, zamienią się mijscami gdzieś w połowie sezonu bo pewnie taką zresztą będzie miał umowe. Pół roku z klauzulą przedłużenia w przypadku ewentualnej walki o mistrzostwo. No cóż, mimo wszystko życzę mu wszystkiego najlepszego i oby w końcu wygrał sobie wyścig bo za taką długoletnią kariere mu się to z pewnością należy. Nawet z braku Roberta oglądając wyścigi będe kibicował teraz jemu. To też sympatyczny kierowca, nie jakiś bufon typu Alonso czy Schumacher czy oszołom jak Vettel. Tak, Nick jest teraz najlepszą opcją i myślę że nadal jest w formie bo raczej liczył na jakiś angaż.
adept
09.02.2011 09:09
Trzeba mieć świadomość, że jeżeli bolid jest naprawdę dobry i zastępujący Roberta będzie walczył o mistrzostwo, to zespół raczej nie odda kierownicy Robertowi. Mimo to liczę, że w LRGP zasiądzie Raikkonen, a jak nie on to Heidfeld.
francorchamps
09.02.2011 09:07
up@ Jakie miałeś oceny z dyktanda? ;p
Fan1
09.02.2011 09:06
Los jednak jest nie dość, że okrutny, to i ironiczny, Nick idzie na miszcza :)))
francorchamps
09.02.2011 09:03
Adakar @ Akurat wymieniłeś te cholerne nieparzyste sezony Roberta... To nie fair ;)
Speedster
09.02.2011 09:03
świetnie, doskonały wybór teamu LRGP! Nick jest najlepszą możliwą opcją, wszyscy pamiętamy przecież że z Robertem jeździł łeb w łeb a często nawet bywał szybszy.
kovalf1
09.02.2011 09:02
Adakar - a zauważyłeś kto zdobył jedyne Pole Position i odniósł jedyne zwycięstwo dla BMW? Spójrz też na to kto miał więcej wizyt na podium w barwach BMW. Ponadto Kubica w 2008 potrafił walczyć do GP Chin o mistrzostwo, bez jakiegoś wielkiego wsparcia BMW. To tak gwoli statystyk, bo w zasadzie to co napisałem jest mniej istotne od innej sprawy. Kubica jest po prostu bardziej utalentowany, psychicznie odporniejszy i w ogóle lepszy od Nicka. Massa też potrafił pokonać Raikkonena i co? Ktoś powie, że jest lepszy od Fina? Chyba na PlayStation :P
Petron@s F1
09.02.2011 09:00
jak sie Robert dowie. ze Nick ma go zastapic... to wlaczy dopalacze i na Bahrain bedzie gotowy! ... ;)) Z tego co pamietam Robert woli podsterownosc... Nick raczej nadsterowny bolid - takze moze sie nie dogadac z R31
chomik83
09.02.2011 08:59
Wcześniej cytowano Lopeza mówiącego też: „Naturalnie potrzebujemy kierowcy zdolnego do wygrania mistrzostwa”. łatwo wyczytać z tej wypowiedzi że nasz Robert już w tym sezonie nie pojezdzi...
Kristofuros
09.02.2011 08:58
a ja myślę, że Robert "przyklepał" kandydaturę Nicka jako swojego zastępce, jeśli to wogóle nie był jego pomysł.
Witek
09.02.2011 08:54
Jedyna słuszna decyzja w tej trudnej sytuacji. Nick jest solidnym kierowcą, może nie jest materiałem na mistrza, ale zwykłym "rzemieślnikiem" też nie jest! Chociaż kto wie, jak ten R31 okaże się autem, zdolnym do walki z MP4-26 i RB7, to kto wie!? Może Nickuś w końcu zaliczy swoją dłuuugo wyczekiwaną wygraną? W każdym bądź razie stawiam na niego. Good luck!
orzi
09.02.2011 08:46
Chyba co niektórzy z was się zapędzają. To, że Heidfeld będzie najlepszym zastępcą wg mnie nie ulega wątpliwości. Czy będzie mu pasował samochód robiony pod Kubicę? Wg mnie będzie, bo przez kilka sezonów jeździli samochodami robionymi pod nich i wg mnie ich styl jazdy nie różni się o nie wiadomo ile...Kubica mam poprostu to coś czego nie ma Heidfeld. Jest wojownikiem takim jak Hamilton czy Alonso...Hedifeld jest dobrym "drugim" kierowcą. Wg mnie nie ma takiego ryzyka, że za rok jak wróci Kubica to mu podziękują i wezmą Heidfelda, no chyba że ten zdobył był tytuł mistrza świata. To wtedy fakt, mieli by twardy orzech do zgryzienia. Ale w to nie wierzę. Natomiast wierzę, że po letniej przerwie Kubica zacznie jeździć czego jemu, sobie i Wam wszystkim życzę!
Adakar
09.02.2011 08:44
@francorchamps Wiesz co .. a spoglądałeś kiedyś w klasyfikacje generalne sezonów 2007-2009 ? 2 : 1 dla Nicka ;-)
jalowa
09.02.2011 08:43
@ francorchamps mam nadzieje ze bedzie tak jak mowisz i ze po powrocie Robert bedzie jeszcze szybszy
kovalf1
09.02.2011 08:39
Fantastyczna sprawa, że Nick powraca po raz drugi! On najbardziej ze wszystkich kandydatów nadaje się na ten fotel i zasługuje na niego. Marzyłem o podbojach Roberta w 2011, ale jeżeli Nick będzie wysoko, to też bardzo się ucieszę! Może wreszcie trafi na dobry, warty swych umiejętności bolid.
Kamikadze2000
09.02.2011 08:36
Też sądzę, że w tej sytuacji Heidfeld to najlepsza opcja! Co do jego angażu w walce o tytuł, jest to kierowca, który byłby w stanie temu podołać. Zacznijmy jednak od tego, czy faktycznie ten bolid jest do tego odpowiedni, i czy ekipa jest w stanie utrzymać jego potencjalnie wysoki poziom przez cały sezon. No chyba, że Nick niczym Jenson, zdominuje pierwszą część sezonu, a potem, byle jak najwyższej dojechać, jak na możliwości pojazdu. No ale to tylko spekulacje... Ja mam nadzieje, że w przyszłym roku Robert wróci i pokaże klasę! Tego sobie i Wszystkim życzę!!! :))
francorchamps
09.02.2011 08:33
@ jalowa team który zrezygnuje z Kubicy na rzecz Quick Nicka nie jest wart Roberta... wyluzuj!!! Renault mając do wyboru tych 2 Panów nie będzie się zastanawiało nawet 0,5sek ;)
General
09.02.2011 08:32
@Sylas Ale Quick Nick nie musi nic wnosic jezeli chodzi o sponsorow, bo Kubica przeciez tez nie jest pay driverem, wiec tutaj bedzie zachowany status quo. Moze nawet Lotus Renault pod wzgledem finansowym na tym lekko na plus wyjsc, poniewaz: a) gaza za ten sezon dla Quick Nicka nie bedzie duza w porownaniu z 7-8 mln dla Kubicy b) przez to, ze Kubica wypadnie praktycznie na caly sezon (oby tylko na ten sezon i nie defitywnie z F1) na pewno honorarium Kubicy bedzie z powyzszej kwoty obciete i to nawet o ponad 50 proc.
dxx91
09.02.2011 08:30
@jalowa: dokładnie tego samego się boję... A może to Wita będzie lał Niemca? :)
francorchamps
09.02.2011 08:30
Hej wszystkim ponowni! (od niedzieli loguje się na f1.wm częsciej niż zrobiłem to w ostatnie 3 lata) Na f1.pl oglądałem napawający optymizmem wywiad z Mikołajem Sokołem.. Naprawde polecam, nie ma tam bicia piany i pierniczenia 3po3 są odpowiedzi Fachowca na pytania.. Z ust Mikołaja padło jedno zdanie: Nie pytajmy czy Robert wróci do F1, pytajmy kiedy to nastapi" :D naprawdę polecam... http://f1.pl/Artykul.82+M56ac8f44832.0.html Co donewsa: Jedyna słuszna decyzja!
Oleksy197
09.02.2011 08:22
A Ja to bym chciał widzieć Heidfelda i Kubice w jednym zespole. I nie wiem dlaczego? Ale mam wrażenie ze Pietrov niczym się nie popisze w tym sezonie i jak Kubica wróci to zamiast zająć fotel za Nicka to zajmie za Witka. I w następnym roku to Kubica z Heidfeldem będą jeździć w jednym zespole. A to byłby bardzo dobry duet. W końcu już razem troszkę przeszli.
pawel92setter
09.02.2011 08:20
Nick miał sporo szczęścia. Nie znalazł sobie miejsca w żadnym słabszym zespole i niespodziewanie trafia mu się niezła okazja, bo bolid Renault powinien być szybki.
jalowa
09.02.2011 08:20
a ja boje sie ze zatrudnia Nicka ten zacznie walczyc o mistrzostwo i tak spodoba sie szefom LRGP ze dzadza mu kontrakt na dluzej a z Roberta zrezygnuja, bo nie dosc ze konczy mu sie kontrakt to wroci po roku nie jezdzenia i nie wiadomo jak to bedzie z jego szybkoscia. Tego sie wlasnie najbardziej obawiam. Mam nadzieje ze bolid okaze sie slaba kontsrukcja dla dobra Kubicy
dxx91
09.02.2011 08:20
Boże, jak ja go nie cierpię... Robert wracaj czym szybciej!!
Adakar
09.02.2011 08:19
@SAP ... drugi raz ? Dla mnie Heidfeld wraca 3 raz w swojej karierze "na rynek" ;-) Tak jak pisał jplotus72, sezon JUŻ TRWA i testować musi już ktoś kto zastąpi Kubicę. Jesli Nick pociągnie już pozostałe sesje w Barcelonie i Sakhir to można mówić że "stracił" tylko cztery dni testów w Valencii. Więc wypadek Kubicy w tym momencie jest szczęściem w nie szczęściu - dla zespołu naturalnie. Jesli Nick się dobrze spisze a np. Schumacher nie odnajdzie swojej wunderwaffe formy na 2011 .... kto wie, kto wie ...
Sylas
09.02.2011 08:18
@Up Różnica kilku milionów USD bądź EUR, czyli coś czego Nick nie wniesie. Ale wybór faktycznie jedyny słuszny na ten sezon.
leni93
09.02.2011 08:18
szkoda mi cały czas że to nie Kubica jeździ, ale co się na to poradzi siła wyższa, teraz pozostaje prosić siłę wyższą żeby do Kubicy uśmiechnęło się MEGA szczęście :) a co do Heidfelda, to najlepszy wybór z możliwych według mnie, chłopak jest w stanie zawalczyć o majstra jeśli bd trzeba, bo jest szybki, ma dobre tempo wyścigowe, tylko nie wiadomo że czy bolid mu będzie odpowiadał tak jak Kubicy bo wkońcu bolid skrojony pod Kubice, szkoda że sam Kubica nie może tego wykorzystać
SAP
09.02.2011 08:12
Bardzo liczę na angaż Nicka. Już się pogodziłem z jego końcem kariery w F1, a tu drugi raz wraca. Ciekaw jestem jaka musiałaby być różnica w wynikach między nim oraz Pietrowem aby po powrocie Kubicy to Niemiec został w zespole.
jpslotus72
09.02.2011 08:07
Dobrze, że już dłużej nie czekają (Boullier mówił wcześniej, że mają czas do pierwszego wyścigu) - teraz każda minuta testów jest dla nich na wagę złota. Jeśli zaprosili Heidfelda na testowe jazdy, to myślę, że chodzi już tylko o "kropkę nad i" - jakieś szczegóły finansowych wymagań Nicka i pokonanie ostatnich wątpliwości. Jeśli podano do wiadomości fakt zaproszenia Niemca na testy, to w rzeczywistości sprawa musi być już posunięta dalej... I (moim zdaniem) dobrze.
misiek3510
09.02.2011 08:04
Jedyna słuszna decyzja, nikt inny poza Heidfeldem nie będzie w stanie pociągnąć rozwoju tego bolidu w dobrym kierunku.