Wywiad z Pietrowem o przedsezonowych testach i sytuacji w zespole

Rosjanin dodatkowo podzielił się pewnymi informacjami na temat nowego bolidu Renault
16.02.1112:20
Grzegorz Filiks
3852wyświetlenia

Witalij Pietrow pod nieobecność Roberta Kubicy z pewnością ma więcej pracy podczas przedsezonowych testów, a ekipie Lotus Renault GP będzie bardziej zależało na jego postawie w tegorocznych wyścigach. Rosjanin w wywiadzie dla rodzimego portalu F1News.ru opowiada o trwających przygotowaniach, sytuacji w zespole i nowym bolidzie.

Witalij, jak zmieniła się twoja rola po tym, jak Robert Kubica musi zrobić sobie przymusową przerwę?

W zasadzie rola pozostała taka sama, ale zespół postawił przede mną inne zadania. Powiedzmy, że trzeba było szybko przetestować nowe elementy aerodynamiczne przywiezione z fabryki - na prostej jeździłem z prędkością 100 km/h, choć bardzo chciałem szybciej.

Na testach udało ci się już porozmawiać z Nickiem Heidfeldem?

Nie mogę stwierdzić, że komunikowaliśmy się bezpośrednio, lecz uważnie przysłuchiwałem się jego komunikatom radiowym i w razie konieczności udzielałem porad lub wyjaśnień. Na szczęście podczas jego jazd nie mieliśmy żadnych problemów technicznych i Nick mógł spędzić na torze cały dzień.

Heidfeld będzie twoim partnerem na początku nowego sezonu?

Innych kandydatów nie mogę sobie wyobrazić. Nick to doświadczony kierowca i gdy był zespołowym kolegą Kubicy to obaj prezentowali taki sam poziom. Naturalnie wyboru dokona szefostwo, ale na ich miejscu starannie rozważyłbym każdy wariant.

Ostatnio dużo mówi się o oponach Pirelli, niektóre mieszanki testowaliście tylko w Jerez...

Nie jeździłem na supermiękkim ogumieniu, ale i bez tego jasne jest, że wszystko będzie teraz o wiele trudniejsze. Miękkie opony pozwalają jechać znacznie szybciej, lecz na jak długo będą wystarczały? Musimy bardzo poważnie podejść do tematu strategii, ponieważ (Pirelli) obiecało dwa lub trzy pit-stopy w każdym wyścigu. Z tego względu testy w Barcelonie będą bardzo ważne, a w Bahrajnie jeszcze ważniejsze.

Znany jest już harmonogram pracy zespołu w Barcelonie?

Ja będę jeździł pierwszego i trzeciego dnia. Myślę, że co najmniej raz za kierownicą usiądzie Heidfeld, ale na razie nic nie zostało oficjalnie potwierdzone.

R31 nabiera tempa?

Z każdym testem bolid staje się coraz lepszy. Ciągle dostajemy nowe części. Wydaje mi się, że w pierwszym wyścigu to będzie już zupełnie inna konstrukcja.

W Bahrajnie obecnie nie jest zbyt wesoło. Zespół nie zamierza anulować wyjazdu?

Na razie przygotowania idą według planu, ale zobaczymy.

Źródło: F1News.ru

KOMENTARZE

23
NEO86
07.03.2011 01:15
@Sylvinha Nie liczy się to co ktoś myśli tylko liczą się fakty. Są one natomiast takie że rzeczywiście Kubica w BMW Sauber prezentował podobny poziom do Heifelda
jednooki_cyklop
16.02.2011 05:48
Tak pomyślałem, ale wydało mi się to dziwne i chciałem mieć pewność.
mbwrobel
16.02.2011 05:15
@jednooki cyklopie - rozumesz cokolwiek z tego co czytasz? Odpowiedź masz w tym samym zdaniu: "trzeba było szybko przetestować nowe elementy aerodynamiczne ". Testuje się w określonych warunkach, a nie gnając na łeb na szyję. Kurcze, a są cyklopy dwuokie? No offence :)
akkim
16.02.2011 04:59
jednooki cyklop >>> Odpowiedź w zasadzie sama się nasuwa, dlaczego nie szybciej, a tylko ta stówa, bo każdy tor po prostej ma jakieś zakręty, a te Witkowi co wyścig wykręcały wstręty. tak na poważnie; Powiedzmy, że trzeba było szybko przetestować nowe elementy aerodynamiczne przywiezione z fabryki – na prostej jeździłem z prędkością 100 km/h, choć bardzo chciałem szybciej”. PS. Coś dziwnego dzieje się w Serwisie ? Jakieś eksperymenty czy udoskonalenia ? Obcina tekst, nie daje się wkleić, lub wkleja po kilka razy albo ginie "edytuj". To zauważyłem od wczoraj.
jednooki_cyklop
16.02.2011 04:44
Maraz, dzięki za odpowiedź. Wciąż jednak nie wiem o co chodzi w tej wypowiedzi: "na prostej jeździłem z prędkością 100 km/h, choć bardzo chciałem szybciej" ;)
jpslotus72
16.02.2011 04:24
@Sylvinha Zwycięstwo w kanadzie Robert zawdzięczał po części strategii, wybranej przez zespół pod kierunkiem Thieissena - minimalnie zmieniony czas pit-stopów i wygrałby Heidfeld. Obaj kierowcy BMW znaleźli się wtedy na czele i Mario mógł wybierać, któremu szczęściu bardziej pomóc... Być może miało to związek z tym makabrycznym wypadkiem Roberta z poprzedniego sezonu - chodziło o "odczynienie złego uroku", a przy okazji taka historia to świetny PR. Poza tym wyniki Roberta i Nicka były naprawdę zbliżone i nie widzę w tym przypadku żadnej "gafy" w słowach Pietrowa... (Nawet jeśli ktoś za gafę uzna tę moją wypowiedź.)
SAP
16.02.2011 03:58
Sylvinha Bo nie liczy się co inni myślą, a co jest faktem. Faktem jest, że ta dwójka prezentowała podobny poziom i nie zmieni tego jedno dość szczęśliwe zwycięstwo i bycie w opinii fachowców jednym z ośmiu kierowców o statusie "jednego z trójki najlepszych".
Maraz
16.02.2011 03:55
Licznik wyświetleń newsów został tymczasowo "ukryty" i obecnie widzą go tylko redaktorzy serwisu. Może po pewnych modyfikacjach sposobu liczenia wyświetleń go przywrócimy, ale nie jest to w najbliższych planach.
Sylvinha
16.02.2011 03:28
jpslotus72, 16.02.2011 14:21 "Kolejny wywiad Pietrowa wolny od jakichś gaf" ? a to : "gdy był zespołowym kolegą Kubicy to obaj prezentowali taki sam poziom." Chyba zdrowo mu się coś w głowie popierniczyło. Wyrobnik, który w prawie 200 wyścigach nie potrafił wygrać i Robert uznawany przez fachowców za jednego z trójki najlepszych w chwili obecnej kierowców formuły - faktycznie ten sam poziom .
General
16.02.2011 02:25
U mnie tez nie ma, dot. kazdego niusa. Jeszcze pare dni temu mialem, ale to w sumie szczegol. Uzywam FF, sprawdzilem tez na Operze - tak samo.
jednooki_cyklop
16.02.2011 02:11
Adakar - u mnie nie ma :D
czarodziej_f1
16.02.2011 02:08
jeździł 100km/h, bo zespół mu tak kazał. Bali się o bolid:)
Adakar
16.02.2011 02:07
Grzegorz Filiks, 16 lutego 2011, wyświetlenia: 1703 jak to nie ma ;-) ?
jednooki_cyklop
16.02.2011 01:36
"na prostej jeździłem z prędkością 100 km/h, choć bardzo chciałem szybciej" Może ktoś wytłumaczyć, o co tu chodzi? I tak przy okazji chciałem zapytać, czemu już nie ma podanej liczby wyświetleń danego newsa?
jpslotus72
16.02.2011 01:21
Kolejny wywiad Pietrowa wolny od jakichś gaf, puszenia się itd. Wyraźnie stał się bardziej dojrzałym rozmówcą - potrafi przejechać cały wywiad bez wpadki słownej. Ciekawe, czy tę dojrzałość przeniesie teraz na tor - i będzie mógł zaliczać wyścigi bez żadnej "gafy"...
General
16.02.2011 12:40
W Bahrajnie (i nie tylko) nasilaja sie protesty. Cos mi sie wydaje, ze z pierwszego GP beda nici, bo mimo pazernosci na kase Bernie moze nie ryzykowac, szczegolnie pod naciskiem innych osob czy samych ekip, bo co jak Bernie stwierdzi "robimy GP", a na starcie zabraknie polowy bolidow? To mialoby jeszcze wiekszy wydzwiek niz anulowanie zawodow.
francorchamps
16.02.2011 12:38
Pietrow przyznał że nie jeździł jeszcze na supr miękkiej mieszance (może troszkę go to usprawiedliwia?) Co do Heidfelda, hm... Ja tam ani jednego niemca nie lubię, może trochę Lukasa Podolskiego, ale z niego taki niemiec jak zemnie wschodząca gwiazda NBA.. Jeżeli argumentujecie to że on stawia warunki, bo walczy o swoją przyszłość to ja powiem że powinien spasować i wziąść pod uwagę fakt, że to bardziej Renault jest szansą dla niego niż odwrotnie.. Niech bierze co mu tam Boullier daje, wsiada do bolidu i bierze sie do pracy bo w przeciwnym razie może go czekać emerytura.. Poprawcie mnie, ale moim zdaniem w zaistniałej sytuacji żądania heidfelda kontraktu na 2-lata (jeśli to prawda) to usiłowanie wpier****a się w czyjeś miejsce kozystając z jego krzywdy ..
Adakar
16.02.2011 11:59
Tym bardziej że dobry sezon w Renault (w końcu jakieś zwycięstwo GP) dałby Nickowi dobry rozbieg do kokpitu w Mercedesie, bo jeśli Schumi ponownie okaże się zardzewiały i żadne WD-40 nie pomoże. A jak nie Mercedes to może ponownie Sauber (prawie jak ojciec chrzestny) bo może Kamui znalazłby coś lepszego. @Adam1970 Dodam od siebie: Oby jednak nie przedobrzyli ;-) Pozycja Nicka jest silna i pokazał to na testach w Jerez. On potrafi od tak wskoczyć do nieznanego bolidu i niejako "upokorzyć" Witka. I nie mówcie mi tutaj o różnych "programach testowych" ;-) Na rynku nie ma nikogo równie dobrego, ale tak samo czas tyka dla Renault. Pisałem już, że każdy dzień bez faktycznej decyzji to dzień stracony. Taki kierowca już potwierdzony natychmiast będzie wkręcony w maszynkę rozwojowo-techniczą. Pozna sekrety i projekty, do których wczesniej nie miał dostepu itdi itd. Będzie mógł wnosić swój własny feedback ... bo tak to działa. A Witek co może wnieść jako sugestie ? - "A gdyby tak głowica termo jądrowa od wujka Putina? "
Adam1970
16.02.2011 11:58
Adakar-dokladnie, Heidfeld zdaje sobie sprawę, że jego pozycja jest bardzo mocna i próbuje ugrać jak najwięcej( cały sezon) a nie tylko kilka wyścigów... Oby jednak się dogadali!:)
Maraz
16.02.2011 11:52
Taki scenariusz jest na pewno bardziej wiarygodny, niż jakieś bzdety o wetach itd.
Adakar
16.02.2011 11:48
Heidfeld sądzę że nie postawił o tyle żądań finansowych co żądania w kontrakcie. Race seat na cały sezon. i się mu nie dziwie. To może być szansa na come back i angaż na jeszcze ... 4-5 lat po tym sezonie w Renault, więc nie chce znowu spędzić kolejnego roku na tułaczce jak w 2010 gdzie zaliczył "trzy" ekipy (Merc, Pirelli, Sauber). Heidfeld nie chce np. w połowie sezonu albo 3/4 nagle zostać na lodzie. Bez race seat, bez perspektyw, gdy inne sezony wyścigowe będą w kulminacyjnych momentach. Walczy o swoją przyszłość i tyle. A Renault zwlekając z decyzją, chce pewnie wymusić na Nicku ... aby trochę zmiękł
Maraz
16.02.2011 11:41
[wk]To zadziwiające, jak plota z serwisu o wątpliwej wiarygodności (jeśli chodzi o jego "źródła") i który znany jest z tygodniowych opóźnień w informowaniu o niektórych doniesieniach, potrafi stać się niemal faktem...[/wk] Po namyśle chowam psy powieszone na crash.net - pretensje mam jedynie do tych, co ich sugestie zinterpretowali w sposób "Kubica zawetował wybór Heidfelda" :) Jeszcze jedna rzecz mnie zadziwia: ktoś już nawet pisze, że poniedziałek był ponoć "ostatecznym" terminem na wybór Heidfelda. Tymczasem o ile sobie przypominam, to Boullier powiedział "najwcześniej w poniedziałek".
rentonB
16.02.2011 11:33
Mysle ze drugi dzien dla Heidfelda i w czwartym pojedzie Liuzzi