Kobayashi powątpiewa w większą ilość wyprzedzeń

Japończyk nie wierzy w skuteczność regulowanego skrzydła przy narzuconych ograniczeniach
01.03.1115:36
Michał Roszczyn
1504wyświetlenia

Kamui Kobayashi ma wątpliwości odnośnie tego, czy w nadchodzącym sezonie będziemy świadkami większej ilości manewrów wyprzedzania pomimo powrotu systemu KERS i wprowadzeniu regulowanych tylnych skrzydeł.

Reprezentant Saubera uważa, że fakt dysponowania systemem odzyskiwania energii kinetycznej przez prawie wszystkie zespoły umniejszy jego znaczenie. Japończyk nie jest również pewien, czy przepisy dotyczące stosowania regulacji tylnego skrzydła uczynią to rozwiązanie efektywnym.

Nie sądzę, by KERS miał pomagać [w wyprzedzaniu], ponieważ niemal wszyscy go posiadają. Pozostaje zatem tylne skrzydło, ale w tym przypadku mam wątpliwości co do sprawdzenia się pomysłu o możliwości jego użycia tylko w sytuacji, gdy jedziemy za kimś oddalonym mniej niż o sekundę.

Kobayashi - który został okrzyknięty jedną z gwiazd sezonu 2010 z powodu jego manewrów wyprzedzania - przyznał, że dobrze opanowana przez niego umiejętność może stracić na znaczeniu. Może tak, zwłaszcza jeśli wyprzedzanie stanie się znacznie łatwiejsze dla każdego. Jednakże to nie powód do zmartwień, jako że takie są przepisy.

Japończyk uważa ponadto, że kierowcy lepiej radzący sobie z opanowaniem wszystkich nowych systemów będą mieli przewagę na początku tegorocznych zmagań. Najważniejsze pytanie brzmi, w jaki sposób można poprawić czasy okrążeń przy użyciu nowych systemów i o ile. Pracuję nad przywyknięciem do tych nowinek.

Zadanie to należy do kierowcy, a zawodnicy lepiej sobie dający z tym radę zyskają przewagę nad tymi, którzy korzystają z tego mniej efektywnie. To kwestia koncentracji - taka jest prawda. Zdecydowanie mogę się z tym uporać. Odnośnie wszystkich wypowiedzi na ten temat - cóż, jesteśmy kierowcami wyścigowymi i narzekanie może czasami stanowić część biznesu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
MaxKapsel
02.03.2011 12:26
@Adakar W wywiadzie tym (który przytaczasz) jest jak wół: Do you believe we will really see a lot more overtaking now? Kobayashi: "At the moment I guess so. Although I don't believe the KERS will help because almost everybody has it. So it is only the rear wing and I'm not sure if the idea for the races of the one second gap to the car in front will really work." (tyle o KERS-ie i skrzydle) You have a talent for overtaking. Will that be worth less now? (czyli to dziennikarz o to spytał) Kobayashi: "Maybe yes, especially in case it turns out overtaking really becomes much easier for everyone. But this is nothing to worry about because it is part of the rules." (no i Kamui się z grubsza zgodził) jest tam też wcześniej to: "The grip level is lower, the tyres don't last as long, and once you overdrive them the drop is dramatic and can be five seconds per lap. But these characteristics didn't occur by accident and they will produce a lot pit stops and exciting races." (tu jest stwierdzenie o zjazdach i ekscytacji) Powyższy news tak się ma do "TEGO" co przytoczyłeś, że oba pochodzą z tego samego wywiadu... jedynie wersja z Autosportu cytowana tutaj jest "przycięta" i nie ma fragmentu "o ekscytacji". Pan redaktor Autosportu, biorąc ten sam materiał od Saubera co Motorsport, najwyraźniej uznał, że reszta wypowiedzi Kamuiego mu nie pasuje, więc ją usunął i podpisał własnym nazwiskiem, zamiast podać źródło. Ładnie, ładnie... :( I żeby było śmiesznie tytuł materiału Autosporcie: "Kobayashi unsure of more overtaking " Podtytuł tego samego tekstu, ale nie pociętego przez "pana redaktora", w Motosporcie: Kamui Kobayashi: "We will have exciting races" :P PS. Dla pewności sięgnąłem do samego źródła, czyli na stronę Saubera. Motorsport przytacza ten wywiad w całości (nawet z tym podtytułem). Autosport? ewidentny przykład tzw. "dziennikarstwa kreatywnego"...;)
Adakar
02.03.2011 08:37
a jak ten news ma się do TEGO: http://www.motorsport.com/news/article.asp?ID=401694 "Sauber interview with Kamui Kobayashi" info z samego Saubera, gdzie Japończyk stwierdza, że wyścigi będą ekscytujące i będzie dużo zjazdów do boksów etc etc ...
Sir Wolf
01.03.2011 08:21
Słuchajcie go! Kamui w kwestii wyprzedzania nigdy się nie myli :) Kto nie wierzy, niech obejrzy mistrza w akcji na Suzuce w ostatnim sezonie ;p
akkim
01.03.2011 04:38
Ma rację Kamui, szanuję Człowieka, to tak jakby psu dać w kagańcu poszczekać, lecz i poza strefą, bez skrzydła na torach, Włóż opaskę z kropką - Tora, Tora, Tora.
jpslotus72
01.03.2011 04:06
Kolejna rozsądna wypowiedź - ruchome skrzydło, ograniczone sekundą i 600 metrami to jak wciskanie jednocześnie gazu i hamulca (dostajesz nowe narzędzie, ale maksymalnie ograniczają ci możliwość jego zastosowania - bilans wychodzi na zero). Wolałbym, żeby nowe regulacje preferowały inne, bardziej naturalne umiejętności kierowców, niż wciśnięcie guzika w dozwolonym momencie.
Campeon
01.03.2011 03:43
Czyżby Kamui na powyższym zdjęciu pukał się w głowę, chcąc pokazać co sądzi na temat przepisów dotyczących regulowanego tylnego skrzydła? ;)