Rubryka Kuby Giermaziaka: Testy w Barcelonie

Najszybszy był Roberto Merhi, ja byłem ósmy
21.03.1100:04
Kuba Giermaziak
6519wyświetlenia

Witam wszystkich!

Na wstępie chcę zaznaczyć, iż bardzo cieszy mnie fakt, że tak wielu z was śledzi live-timing :-)

Po pierwszych trzech oficjalnych dniach testowych postanowiłem opisać swoje wrażenia. Najważniejszą rzeczą jest to, że stawka jest dokładnie tak wyrównana, jak tego oczekiwałem. Mimo, że na liście startowej nie ma zbyt wielu kierowców, to są oni na niesamowicie wysokim poziomie, co chociażby potwierdzają wyniki testów w Walencji.

Jak z pewnością się domyślacie wyniki tamtych testów zdecydowanie były poniżej moich oczekiwań, jednak prawda jest taka, że jestem jedynym kierowcą w stawce, który nie ma za sobą pełnego sezonu w F3. Można jeszcze brać pod uwagę Melkera, jednak on zrobił w zeszłym sezonie 48(!!!) dni testowych za kierownicą swojego bolidu F3. Proszę nie traktować tego jako wymówkę, gdyż w żadnym wypadku nie zamierzam przedstawiać tego w ten sposób, jednak ja sam podchodzę do siebie bardzo krytycznie i to zespół hamuje moje "zapędy". Dzisiaj zaliczyłem dziesiąty dzień w życiu za kierownicą bolidu F3 i cały czas ma on przede mną wiele tajemnic. Nadal muszę się uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć. Jest to zupełnie inna jazda niż cokolwiek, czym miałem okazję się ścigać wcześniej. Samochód ma niesamowite pokłady przyczepności, co potwierdzają czasy okrążeń - 1:39,9 na dzisiejszych testach to ponad 10 sekund szybciej niż Porsche w trakcie weekendu wyścigowego.

Ta różnica wymaga oczywiście innego stylu jazdy. Przed sezonem, gdy miałem te kilka dni testowych i jeździliśmy na starym modelu opon Kumho, technika jazdy była taka sama jak w Porsche, czyli - w slangu kierowców - tzw. "Stop&Go". Chodzi o to, aby hamować jak najpóźniej, "przeczekać" środkową część zakrętu i skupić się na wyjściu. Przy nowym modelu opon dla F3ES, który został nam dostarczony 2 tygodnie temu, styl jazdy jest zupełnie inny. Oczywiście nadal chodzi o to, aby jak najpóźniej hamować, jednak można wygrać więcej poprzez szybszy "rolling speed", czyli szybszą jazdę w środku zakrętu, niż na skupieniu się na wyjściu. Myślę, że ten element będzie najtrudniejszy do przystosowania się z PMSC do F3 i na odwrót. Z tym elementem miałem także najwięcej problemów w Walencji i nad tym pracuję tutaj w Barcelonie.

Wyniki tutaj są zdecydowanie bliższe moim oczekiwaniom niż to, co się działo w Walencji. Nadal znajduję się raczej w drugiej połowie stawki, jednak różnica, która wynika z danych jest dużo mniejsza i powinna być łatwiejsza do odrobienia. Wygląda na to, że coraz lepiej radze sobie z bolidem i coraz bardziej go rozumiem, jednak nadal potrzebuje na to sporo czasu i wymaga to ode mnie wiele wysiłku.

Kolejny problem, z którym zmagają się wszyscy kierowcy, to nowa opona Kumho. Poprzednia opona była, potocznie mówiąc, jak z drewna. Wytrzymywała ponad 150km i różnica w czasach nie była dramatyczna. Ta opona w Barcelonie wytrzymuje 60-70km i jest to zdecydowanie zbyt mało, aby przetrwać wyścig.

Warto zaznaczyć, że każdy z kierowców ma trochę inny plan na oba dni testów. Mamy 5 kompletów nowych opon do wykorzystania w ciągu dwóch dni i wiemy, że niektóre zespoły wykorzystały dzisiaj 3 komplety przy naszych dwóch, a jutro sytuacja się oczywiście odwróci.

Jutro mamy w planie także race simulation, czyli około 25 okrążeń bez przerwy. Mamy nadzieję zobaczyć jak zachowuje się opona przy tych warunkach i dowiedzieć się jeszcze więcej. Nie ukrywam, że będzie to także wyzwanie dla mnie, bo bolid F3 jest bardzo wymagający fizycznie i prawdę mówiąc łatwiej jest zrobić półtorej godziny stintu w Porsche, niż 20 okrążeń bez przerwy F3. Myślę jednak, że przygotowanie fizyczne, które miałem w zimie nie poszło na marne i dam radę.

Trzymajcie kciuki za jutrzejsze wyniki!

Pozdrawiam,

Kuba


Wyniki niedzielnych testów w Barcelonie
KierowcaNar.ZespółBolid-silnikCzas okr.
1Roberto MerhiPremaDallara-Mercedes1:38.661
1Nigel MelkerMuckeDallara-Mercedes1:39.057
1Marco WittmannSignatureDallara-Volkswagen1:39.245
1Kimiya SatoMotoparkDallara-Volkswagen1:39.420
1Daniel JuncadellaPremaDallara-Mercedes1:39.535
1Felix RosenqvistMuckeDallara-Mercedes1:39.687
1Jimmy ErikssonMotoparkDallara-Volkswagen1:39.829
1Kuba GiermaziakStarDallara-Volkswagen1:39.886
1Gianmarco RaimondoMotoparkDallara-Volkswagen1:39.966
1Carlos MunozSignatureDallara-Volkswagen1:40.446
1Laurens VanthoorSignatureDallara-Volkswagen1:40.516
1Daniel AbtSignatureDallara-Volkswagen1:40.936

KOMENTARZE

14
Karol26
21.03.2011 10:25
Kuba masz talent i wierzę ,że osiągniesz wiele ;)
janko30
21.03.2011 10:01
Brawo Kuba! Zawsze liczyłem na twoje starty w bolidach jednomiejscowych, bo to jest najbardziej skuteczne do tego, żeby wejść do F1. Ciebie na to stać. Będę Ci kibicował tak samo jak Robertowi, kiedy startował w niższych klasach.
Kojag
21.03.2011 08:15
Kuba ma wsparcie Orlenu, więc będzie mu łatwiej dostać się do F1 niż Kubicy i wcale nie jest za późno. Ostatnio (2010 i 2011) debiutuje się coraz później, di Resta 25, Chandkok, di Grassi, Pietrow, d'Ambrosio, Maldonado - debiut zaliczają mając 26 lat, a Senna 27. Tylko Perez stanowi wyjątek, bo jest z tego rocznika co Giermaziak. Także Kuba ma jeszcze spokojnie 5 lat - rok w F3, potem WSbR3.5, czy GP3, dwa lata w GP2 i może mógłby coś w F1 zdziałać. Może udałoby się jakoś wcześniej pojechać w GP2 Asia - trzeba sobie stawiać wysokie cele!
JacobSt
21.03.2011 08:00
Trzymamy kciuki :) Oby tak dalej KUBA !!!! :)
Karol26
21.03.2011 07:05
Fajny artykuł :) Chciał bym Pana Kubę w F1 ujrzeć :) Jest szybki ambitny być może się uda :) Kciuki trzymamy :)
General
21.03.2011 04:09
Moze za X czasu w ramach treningu palcow i ogolnej rehabilitacji reki Kubica by cos "naskrobal" ;)
oliveira
21.03.2011 04:09
na F1 chyba już za późno (chociaż trzymam kciuki mocno)...ja bym chciał zobaczyć polaka w Le Mans i GT1..i tego też Giermaziakowi życzę
Kojag
21.03.2011 01:09
Kuba jest w tym momencie naszym najlepszym kierowcą więc na pewno będziemy kibicować - a do tego to sympatyczny, mądry, młody człowiek. Zaskakująca jest dla mnie forma(?) Kimiya Sato - nie spodziewałem się, że będzie w czołówce testów, ciekawe jak poradzi sobie w sezonie...
ciofu1
21.03.2011 10:22
Powodzenia Jakub :) a jakie masz plany w przyszłości bardziej pod F1 czy WTCC a może inna seria np. Le Mans ??:D pozdrawiam
matisiemiena
21.03.2011 09:34
też powodzenia życze;D i dobra rzecz z tym artykułem
yaper
21.03.2011 08:22
Mnie też to zastanawia zważywszy na ubiegłoroczne kłopoty Bottasa z kierowcami VW. Nie oszukujmy się, ale Vanthoor czy Wittmann nie są lepsi od Fina. Mortara to okaz doświadczenia, zatem jemu grało więcej czynników in plus. Zobaczymy jak będzie w trakcie sezonu. Tutaj chyba nie obowiązuje zamrożenie silników, więc korekty wyrównawcze są dozwolone? Co do osoby Kuby, cieszą takie wywiady-artykuły. Oby ich jak najwięcej, przede wszystkim z weekendów wyścigowych. Oczywiście trzymam kciuki o jak najlepsze miejsca i stabilność uczestnictwa w topowych seriach single seater nie tylko w tym sezonie.
mbg
21.03.2011 07:24
od początku testów kierowcy na silnikach Merca wysoko. Czyżby poprawili silnik?
rentonB
21.03.2011 07:20
Powodzenia w F3
noofaq
21.03.2011 02:12
brawo i dzięki za artykuł :) na pewno dużo fanów przez to będzie bardziej zainteresowanych Twoimi wystepami - ja nie ukrywam osobiście też. czekam na następne updaty :)