GP Australii nadal zagrożone

Wyścig w Melbourne może nie znaleźć się już w przyszłorocznym kalendarzu mistrzostw.
20.03.1120:13
Nataniel Piórkowski
2503wyświetlenia

Po miłych słowach, które wlały optymizm w serca organizatorów Grand Prix Australii, Bernie Ecclestone wylał dziś na ich głowy kubeł zimnej wody.

Teoretycznie wyścig na antypodach ma zagwarantowaną obecność w mistrzostwach do sezonu 2015 włącznie, jednak rząd stanu Wiktoria coraz częściej wypowiada się o planach rezygnacji z dalszego przedłużania obowiązującej umowy ze względu na wysokie koszty ponoszone przez podatników.

Jednocześnie Ecclestone wyjawił na łamach brytyjskiej gazety Express, że najbliższa niedziela może być ostatnią, w której GP Australii odbędzie się na torze Albert Park. Tym razem jako problem, Brytyjczyk wskazuje bardzo napięty kalendarz: Prawdopodobnie będziemy musieli zrezygnować z dwóch wyścigów, aby zmieścić w kalendarzu Austin i Rosję. Australia mówi, że nie chce wyścigu. Jeśli tak jest, to możemy od razu się rozstać, a kolejnym wyścigiem do odstrzału będzie jedna z hiszpańskich rund. Jesteśmy już rotacyjnie w Niemczech (Hockenheim i Nurburgring), więc to samo możemy zrobić z Hiszpanią.

Tymczasem szef Grand Prix Australii - Ron Walker z niepokojem przygląda się sytuacji i przyznał, że jest ryzyko, iż rząd Wiktorii zakręci „kurek” z pieniędzmi, a inne kraje będą skłonne zapłacić więcej za wyścig. Możemy zostać przelicytowani i wypaść z rynku w roku 2015. To właśnie mówi nasz rząd - przyznał Australijczyk w rozmowie z Sydney Morning Herald.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

16
monako
21.03.2011 11:22
Ja mam lepszy pomysł - wywalić Berniego :)
omen10
21.03.2011 07:50
Z Bahrajnem to wypad z kalendarza! Melbourne musi zostać. A Walencji się nie czepiajcie, fajny tor uliczny ;) Ja też martwię się o Suzukę. Ma ktoś informacje co z tym torem po trzęsieniu?
akkim
21.03.2011 06:35
Możemy sobie pochcieć, potupać nogami, Myślicie, że ktoś zechce o tym mówić z nami ? Decyzja i tak zapadnie w głowach kilku Panów, a niczym jest dla Nich zdanie jakichś fanów.
cobra
20.03.2011 09:44
Z Bahrajnem to pewnie będzie tak jak z Massą... wielu chciałoby żeby wyleciał, ale żeby nie okazywać publicznie braku współczucia nikt nie będzie o tym głośno mówił, a wręcz odwrotnie się zachowywał. ;)
mago
20.03.2011 08:29
nieeee. GP Australii nie może wypaść, ten tor jest jednym z lepszych. Jednak Berni lubi lecieć w kulki i tylko straszy... tak tak, zgadzam się aby wywalić Bahrajn!!!
Nirnroot
20.03.2011 08:28
Arabskie rundy nie wylecą za nic w świecie - za dużo kasy pompują... Już raz o tym pisałem, ale popełnię tę głupotę i drugi raz - skoro nie możecie przenieść kasy do Australii, przenieście Australię do kasy - skopiujcie układ toru gdzies w Emiratach, albo lepiej w Azji, bo tam ewentualnie popada. Kangury można przenieść w klatce, kolczatkę również, a koalę razem z eukaliptusem...
adnowseb
20.03.2011 08:03
TO NAJLEPSZE GP,wcześniej pisałem komentarz dotyczący tego GP i powtórzę, Nie wyobrażam sobie żeby mogło zabraknąć Australii. @jpslotus72 gdyby skreślili to GP to na nagrobku będziemy mieli tą samą datę śmierci,bo też mnie szlag trafi.
pablonzo
20.03.2011 07:43
a ja uważam, że Bernie tak dolewa wody do ognia specjalnie, aby władze w Melbourne się przestraszyły.Chodzi o to żeby na pewno chcieli dalej kontynuować umowę... Wiadomo, że jest to jedno z lepszych GP jak nie najlepsze.
arahja
20.03.2011 07:36
Turcja i Walencja OUT i będzie dobrze.
topor999
20.03.2011 07:33
Za tydzień sobie zanucimy " to ostatnia niedziela..." .
jpslotus72
20.03.2011 07:31
Przestańcie żartować, bo mam słabe nerwy... W zeznaniach plącze się nie tylko Bernie, ale i rząd Wiktorii - albo docierają do nas sprzeczne informacje. Z poprzednich doniesień wynikało, że o rezygnacji z GP Melbourne mówił burmistrz tego miasta, natomiast rząd Wiktorii występował w obronie wyścigu - pamiętam nawet, że w zamian ja wyraziłem dla niego swoje poparcie. No więc co tu jest właściwie grane? Niezależnie od tego kto tutaj w co pogrywa ostrzegam, że w przypadku skreślenia Melbourne z kalendarza F1 szlag mnie trafi na miejscu (nie znajduję w tej chwili łagodniejszego określenia - gotów jestem odpokutować "rozwiązłość języka" - sprawa warta jest takiej ceny.)
leni93
20.03.2011 07:31
nie no Australia musi być, najlepszy wyścig w sezonie, a oni chcą go wywalić, niech wywalą Abu Zabi i bd spoko bo Austin się dobrze zapowiada, fajny teren, ciekawe zakręty, myśle że bd dobrze
ExiT
20.03.2011 07:23
Ecclestone chyba się mota w zeznaniach, najpierw mówi że GP Australii jest tak samo ważne jak GP Monako, a teraz chce je wyrzucić. Wywalić Bahrajn i Hiszpanię! Australia jest jednym z ciekawszych wyścigów!
Voltare
20.03.2011 07:22
A kto to nie tak dawno mówił że Australia jest równie ważna jak Monako ? Oj dziadku dziadku...
kabans
20.03.2011 07:21
wywalić tor w usa, rosji, korei i abuzabi, znowu się zrobi 18 rund w sezonie. Jak amerykanie wejdą do Bahrajnu niedługo z misją pokojową to pewnie już tam nigdy nie będzie wyścigu wiec sprawa Bahrajnu się sama rozwiąże
punksnotdead
20.03.2011 07:16
Australia musi być! Wywalić Bahrajn!