Zespół D.S. Young Drivers z Supercopa znów testuje
Tym razem testowano na torach Nurburgring i EuroSpeedway Lausitz
30.03.1115:13
3932wyświetlenia
W ostatnim czasie zespół Damiana Sawickiego D.S. Young Driver Development przeprowadził kolejne przedsezonowe testy w ramach przygotowań do sezonu 2011 w mistrzostwach SEAT Leon Supercopa.
Najpierw nowa ekipa pojawiła się w zeszłym tygodniu na torze Nürburgring, gdzie testowali Elia Erhart, zakontraktowany już na ten rok, oraz Daniel Fuchs. Był to drugi test Daniela w wyścigowym Seacie. Kolejny test odbył się już w miniony poniedziałek (28 marca) na torze EuroSpeedway w Lausitz.
Poza Niemcem zespół Damiana sprawdzał młodego 15-letniego kartingowca Kubę Banaszaka. Chłopak ma za sobą dopiero jeden sezon startów w krajowym kartingu, więc przesiadka z gokarta do wyścigowego samochodu była dla niego dużym wyzwaniem. Ze względu na swój wiek, Kuba nie może uczestniczyć jeszcze w zawodach SEAT Leon Supercopa. W zamian za to zespół D.S. Young Driver Development zaproponował mu jazdy treningowe.
Sezon Supercopy startuje oficjalnie 29 kwietnia na torze Hockenheimring. Organizatorzy pucharu Seata przyznają w tym roku nagrodę pieniężną w wysokości 125 000 euro dla najlepszego debiutanta, w celu dalszego rozwoju jego/jej kariery. Chętnych do udziału w projekcie i zakwalifikowania się do zespołu zapraszamy do kontaktu pod adresem ds.juniorteam@hexa-plus.com.
Damian Sawicki:
Zobaczyłem na testach, że Kuba ma duży potencjał. Swoją jazdą i rozwagą zrobił na mnie dobre wrażenie, tym bardziej że przejechał w swoim życiu dopiero kilka wyścigów kartingowych. Ponieważ ma dopiero 15 lat i w chwili obecnej nie mógłby uczestniczyć w Supercopie, zaproponowaliśmy mu jazdy treningowe. Przez cały czas poprawiał swoje wyniki i ani razu nie wypadł poza tor. W tej chwili Kuba musi się powoli rozwijać, aż dojdzie do momentu, w którym stwierdzi że dalej nie da rady sam.
Kuba Banaszak:
Moje wrażenia z jazdy są bardzo pozytywne. Jest to naprawdę silny samochód, który wymaga czasu aby się z nim oswoić i poznać granice jego możliwości. Podczas testów tor był prawie pusty, tak więc mogłem sobie pozwolić na swobodniejszą jazdę bez ciągłego spoglądania w lusterko. Rady Damiana dotyczyły głównie sposobu wychodzenia z zakrętów jak i dohamowywań. Tu trzeba naprawdę wykorzystywać tor i starać się jak najszybciej po wyjściu z zakrętu prostować kierownicę, aby móc płynnie przyspieszyć. Jeżeli chodzi o dohamowywania to wszystko zależy od stopnia zapoznania się z autem. Im bardziej je znamy i wiemy na ile możemy sobie pozwolić, tym później możemy rozpocząć hamowanie, a tym samym urwać trochę czasu. Przy Leonie potrzebne jest naprawdę dużo doświadczenia. Największym mankamentem jest tył, który jest lekki. W momencie hamowania staje się on jeszcze lżejszy i tym samym nietrudno o utratę przyczepności.
Źródło: Informacja prasowa D.S. Young Driver Development
KOMENTARZE