Pirelli stawi czoła największemu jak dotąd wyzwaniu

Dostawca opon dla F1 przed drugim wyścigiem sezonu - Grand Prix Malezji
04.04.1113:23
Inf. prasowa
2749wyświetlenia

Po udanym debiucie w Australii, urozmaiconym dużą liczbą akcji na torze i szerokim zakresem strategii stosowanych w wyścigu, w ten weekend na GP Malezji Pirelli czeka zupełnie inny rodzaj wyzwania. Tor Sepang to jedno z najgorętszych i zdecydowanie najbardziej wilgotne miejsce w kalendarzu. Temperatura sięga 35 stopni Celsjusza, a wilgotność dochodzi do 80%. Szorstka nawierzchnia stawia duże wymagania przed oponami, podobnie jak mocne dohamowania, długie proste i duża różnorodność zakrętów.

Kolejny raz Pirelli wyznacza twarde i miękkie opony PZero jako ogumienie podstawowe i opcjonalne na wyścig w Malezji - tak, jak miało to miejsce w poprzedni weekend w Australii. Duży poziom wilgotności w Malezji sprawia, że deszcz jest niemal nieunikniony. W 2009 roku wyścig przerwano czerwoną flagą po 31 okrążeniach ze względu na obfite opady, a w zeszłym sezonie wielu kierowców padło ofiarą ulewy w kwalifikacjach. To oznacza, że ogumienie przejściowe i deszczowe Pirelli ma poważne szanse na debiut w rywalizacji na torze Sepang.

Podczas dwóch piątkowych sesji treningowych Pirelli dostarczy dwa dodatkowe zestawy opon na suchy tor, do przetestowania przez zespoły. Nowe ogumienie to eksperymentalna twarda mieszanka, która być może będzie używana w przyszłości, w myśl filozofii Pirelli o łączeniu rozrywki z najnowszą technologią. Przydział opon na resztę weekendu pozostaje bez zmian.

DYREKTOR PIRELLI MOTORSPORT MÓWI:
Paul Hembery: Jesteśmy zachwyceni naszym debiutem w Grand Prix Australii, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że Malezja będzie zupełnie czymś innym, z wyższymi temperaturami i zwiększoną degradacją. Powtarzaliśmy, że w Australii zobaczymy od dwóch do trzech pit stopów, ale w Malezji według mnie ta liczba wzrośnie i mówimy raczej o trzech-czterech pit stopach. Mówi się, że w Sepang nie trzeba się zastanawiać nad tym, czy będzie padać, tylko kiedy zacznie padać, więc forma naszych deszczowych opon może być w ten weekend bardzo ważna i oczywiście chcemy zobaczyć je w akcji na torze. W Pirelli nigdy się nie zatrzymujemy w miejscu i dlatego zespoły dostaną po dwa dodatkowe zestawy slicków na piątkowe treningi, w celu przeprowadzenia prac rozwojowych. Obecnie testy w trakcie sezonu są zakazane, więc to daje nam cenną możliwość zgromadzenia danych i uwag ze strony ekip, które z kolei mogą zapoznać się z tym, co może je czekać w przyszłości.

CZŁOWIEK ZZA KIEROWNICY MÓWI:
Jenson Button (McLaren): Opony w Malezji będą takie same jak w Australii: twarda i miękka mieszanka. Jednak w Sepang jest znacznie cieplej, nawierzchnia toru o wiele bardziej się nagrzewa - nawet do 45 stopni Celsjusza - i jest bardziej szorstka, zwłaszcza w porównaniu z Albert Park, gdzie z kolei jest dość gładko. Sepang wymaga dużej stabilności opony przy dużych prędkościach. Wszystkie te czynniki nieco utrudniają sytuację - myślę, że czeka nas większa degradacja ogumienia i więcej pit stopów. Szorstka nawierzchnia sprawi, że przednie i tylne opony będą cierpieć. Jeśli chodzi o ogólne zużycie i wytrzymałość na tle odwiedzanych przez nas w tym roku torów, Sepang jest gdzieś pośrodku.

UWAGI TECHNICZNE I DOTYCHCZASOWY DOBÓR OPON:
  • Tor Sepang, położony na południe od stolicy Malezji Kuala Lumpur, gościł pierwszy wyścig Formuły 1 w 1999 roku i od tamtej pory nieprzerwanie widnieje w kalendarzu.

  • Pętla o długości 5,543 kilometra składa się z ośmiu prawych i pięciu lewych zakrętów. W trakcie wyścigu kierowcy przejeżdżają 56 okrążeń, czyli 310,408 kilometra.

  • Rekordzistą pod względem zwycięstw w Grand Prix Malezji jest Michael Schumacher, który triumfował tu trzykrotnie. Niemiec jest także na czele listy zdobywców pole position: ma na koncie pięć najlepszych okrążeń w czasie kwalifikacji.

  • Najwięcej pit stopów w historii Grand Prix Malezji wykonano w 2004 roku. Kierowcy zjeżdżali do alei serwisowej 56 razy, czyli średnio 2,8 raza na samochód. W 2009 roku na dystansie zaledwie 30 okrążeń wykonano 50 pit stopów, po czym wyścig został przerwany.


DOTYCHCZASOWY DOBÓR OPON:
Grand Prix Australii
Podstawowe: twarde
Opcjonalne: miękkie
Grand Prix Malezji
Podstawowe: twarde
Opcjonalne: miękkie

PIRELLI W MALEZJI:
  • Pirelli jest obecne w Malezji od ponad 30 lat, za pośrednictwem siedziby w Singapurze

  • Opony Pirelli zwyciężały w Malezji za sprawą współpracy z zespołem Motor Image Racing Team w Rajdowych Mistrzostwach Azji i Pacyfiku w latach 2007-2009.


Źródło: Informacja prasowa Pirelli

KOMENTARZE

1
gumek73
05.04.2011 09:20
Fajnie to Button podsumował "Szorstka nawierzchnia sprawi, że przednie i tylne opony będą cierpieć."Równie dobrze mógł powiedzieć , że prawe i lewe opony będą cierpieć. Ale ogólnie zapowiada się o wiele ciekawiej niż w Australii, gdyby jeszcze RBR nie miał kersu...a może celowo go nie zastosują , żeby lepiej dbać o opony.