Race of Champions odbędzie się w tym roku we Frankfurcie nad Menem

Impreza odbędzie się w dniach 3-4 grudnia na stadionie Commerzbank-Arena
14.04.1116:20
Grzegorz Filiks
3979wyświetlenia

Race of Champions drugi raz z rzędu zostanie rozegrane w niemieckim mieście i w tym roku będzie nim Frankfurt nad Menem - poinformowali dzisiaj organizatorzy imprezy.

Coroczne zawody kończące sezon w sportach motorowych przyciągają najlepszych kierowców ze wszystkich kategorii, łącznie z WRC i F1. Zawodnicy rywalizują zarówno w dwuosobowych krajowych drużynach (Nations Cup), jak i indywidualnie. Tym razem impreza odbędzie w dniach 3-4 grudnia na stadionie Commerzbank-Arena mieszczącym 53 200 widzów, aczkolwiek liczba miejsc dla kibiców zostanie na tę okazję specjalnie zredukowana.

Po zdobyciu mistrzostwa świata w mojej głowie pojawiło się wiele emocji i wspomnień, których nigdy nie zapomnę. Jednym z nich było ściganie się w Race of Champions przed rodzimą publicznością i wygranie RoC Nations Cup razem z Michaelem (Schumacherem) w barwach drużyny Niemiec - powiedział Sebastian Vettel. Oczywiście więc cieszyłem się zawodami, do momentu gdy zostałem pokonany w półfinale indywidualnej rywalizacji!

Każdego roku dochodzę trochę dalej. Za pierwszym razem znalazłem się w czołowej szesnastce, potem w ćwierćfinale i ostatnio w półfinale. W tym roku więc chcę dojść do finału i go wygrać. To wielki cel na frankfurcką rywalizację w grudniu. Zawsze każdy z uczestników ma wiele zabawy, ale po włożeniu kasków zaczynamy traktować to bardzo poważnie i jedziemy ostro.


Michael Schumacher dodał: Dla nas ważne jest bycie w ojczyźnie, więc naprawdę z niecierpliwością czekamy na pokazanie kilku pięknych samochodów w grudniowych zawodach we Frankfurcie. W zeszłym roku panowała wspaniała atmosfera. Jeździsz tak blisko fanów, że możesz ich usłyszeć nawet pomimo głośnego brzmienia silników.

Nie mam wątpliwości, iż we Frankfurcie będzie nawet jeszcze lepiej. Nasz skład na RoC Nations Cup jest bardzo mocny, ale inne narody z pewnością mają mnóstwo motywacji, by w końcu nas pokonać. Niestety rywalizacja indywidualna odbywa się w ostatnim dniu, a my zawsze mamy dobra imprezę po zwycięstwie drużyny Niemiec, więc pewnie nie będę zupełnie świeży... Popracuję nad tym w tym roku i z niecierpliwością czekam na wielkie wsparcie. Potrzebujemy sporo dopingu oraz trzymania kciuków, więc proszę - przyjdźcie i wspomóżcie nas!

W 2010 roku zawody odbyły się na stadionie Espirit Arena w Dusseldorfie i indywidualnie nieoczekiwanie triumfował w nich 25-letni Portugalczyk Filipe Albuquerque, na co dzień startujący w wyścigach GT.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

5
barteks
14.04.2011 06:11
Kubica już mówił, że nie jest zainteresowany tą imprezą...
grzegorzfiliks
14.04.2011 04:19
Kubica-Hołowczyc naprawdę mogliby namieszać w stawce ;) Kto wie, może kiedyś...
Kojag
14.04.2011 04:12
Miło byłoby zobaczyć w taych zawodach Kubicę, może nie koniecznie w "Team Poland", tylko na przykład "Zespole Słowian", ale jak już tak sobie o tym rozmyślamy, kto mógłby jeździć z Robertem w polskim zespole, to jest wielu kandydatów, nie koniecznie z czterech kółek, ale na przykład dwóch - wspomniany już Hołowczyc, ale także Kościuszko, Sonik, Przygoński, czy oczywiście Tomasz Gollob, któego najchętniej zobaczyłbym w parze z Robertem.
damian27
14.04.2011 03:36
Ciężko będzie z tym Narodowym, tak samo jak z polską reprezentacją na tej imprezie. Najlepszym byłby chyba duet Kubica-Hołowczyc.
leni93
14.04.2011 03:30
w przyszłym roku mógłby się odbyc w Polsce na stadionie narodowym, to na pewno bym pojechał na to ;p