Spengler wygrał rundę DTM otwierającą sezon 2011

Bruno Spengler (Mercedes) rozpoczął swój siódmy sezon startów w DTM od zwycięstwa w dzisiejszym wyścigu na torze Hockenheimring, finiszując z przewagą ponad trzech sekund na drugim Mattiasem Ekstromem (Audi). Szwed w tym momencie bardziej przejmował się jednak goniącym go byłym kierowcą F1 - Ralfem Schumacherem, który wpadł na metę zaledwie 0,2 sekundy za nim. Był to historyczny wyczyn Niemca, bowiem stanął on po raz pierwszy na podium w DTM.

Ostatnie okrążenie dostarczyło wiele dramaturgii. Najpierw Schumacher zblokował koła późnym hamowaniem w sekcji toru Mercedes Arena, przez co musiał odpierać zaciekłe ataki Scheidera z ekipy Abt Audi, potem zaś jadący na drugiej pozycji Ekstrom pokonując dwa ostatnie zakręty wskutek problemu z tylnym zawieszeniem gwałtownie zwolnił i minął linię mety o włos przed Schumacherem, po czym natychmiast zaparkował swój samochód na poboczu.

Martin Tomczyk ukończył rywalizację za Scheiderem na piątej lokacie, co było najlepszym wynikiem wśród kierowców dysponujących autami w starszej specyfikacji. Reprezentant Phoenix Audi omal nie wywrócił do góry nogami klasyfikacji stawki w końcówce zawodów, gdy wyjeżdżając z alei serwisowej po swoim drugim pit-stopie wywiózł ze sobą kanister. Zbiornik odpadł od jego auta między zakrętami pierwszym i drugim, co spowodowało pojawienie się na torze samochodu bezpieczeństwa, który jednak początkowo nie mógł zebrać za sobą liderów wyścigu.

Gary Paffett ruszając z 18. pola jeszcze przed drugim zjazdem do boksów przedarł się w imponującym stylu na ósme miejsce, ale potem utknął za starym modelem Audi prowadzonym przez Miguela Molinę. Brytyjczyk wyprzedził Hiszpana na drugim łuku tuż przed wyjazdem safety cara, a do końca zdążył się jeszcze uporać z jadącym na szóstej pozycji Maro Engelem. Partner Paffetta ze stajni HWA - Jamie Green także przeprowadził udany atak na ostatecznie ósmego dziś Engela, dzięki czemu zawodnicy fabrycznego zespołu Mercedesa ukończyli wyścig obok siebie, odpowiednio na lokatach szóstej oraz siódmej.

Oliver Jarvis finiszował jako dziewiąty, lecz przedtem spowodował obrót swojego kolegi z Abt Audi - Moliny na wyjściu z nawrotu Spitzkehre podczas 28. okrążenia. Problemy Hiszpana umożliwiły Davidowi Coulthardowi uzupełnić pierwszą dziesiątkę.

Źródło: autosport.com