FIA nie zakazała jeszcze użycia DRS w Monako (aktualizacja)

Boullier: Zakaz DRS w tunelu nie jest konieczny
23.05.1117:07
Marek Roczniak
2126wyświetlenia

Nie potwierdziły się doniesienia Auto Motor und Sport, jakoby FIA wprowadziła już zakaz używania regulacji tylnego skrzydła w tunelu na torze ulicznym w Monako. Niemniej jednak Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie wyklucza takiego posunięcia w związku z nieustającymi narzekaniami ze strony kierowców.

Dyrektor wyścigów z ramienia FIA - Charlie Whiting powiedział, że obecnie nie ma dowodów na to, że użycie DRS w Monako jest niebezpieczne, dlatego nie zakazali tego i podczas treningów oraz kwalifikacji kierowcy mają mieć możliwość regulacji tylnego skrzydła na całym torze, a w wyścigu strefa DRS o długości zaledwie 300 metrów będzie umiejscowiona na prostej start/meta.

AUTOSPORT twierdzi jednak, że niezadowolenie kierowców jest na tyle duże, iż Whitng na poważnie zaczął rozważać zakaz korzystania z regulacji skrzydła w tunelu podczas treningów i sesji kwalifikacyjnej. Decyzja w tej sprawie ma zapaść najpóźniej jutro, aby wszystkie zespoły i kierowcy wiedzieli na czym stoją przed pierwszym dniem treningów, który w Monako wypada wyjątkowo w czwartek.

Biegnący pod hotelem tunel to łagodny łuk w prawą stronę, gdzie nawet bez DRS dochodziło do uderzeń w zewnętrzną barierę, jeśli kierowca źle ocenił linię jazdy bądź zjechał z optymalnej linii i zabrudził opony. Przy uniesionym górnym płacie tylnego skrzydła może być jeszcze łatwiej o błąd, zwłaszcza że w Monako kierowcy są przyzwyczajeni do jazdy z maksymalnym dociskiem.

Pozostaje zatem czekać na decyzję FIA, która dysponuje uniwersalnym zapisem w regulacjach pozwalającym jej określić dowolną część samochodu za niebezpieczną i na tej podstawie ograniczyć lub zakazać jej stosowanie.

Boullier: Zakaz DRS w tunelu nie jest konieczny



Szef Lotus Renault GP - Eric Boullier uważa, że nie jest potrzebny odgórny zakaz regulacji tylnego skrzydła w tunelu. Kierowcy muszą jedynie zaufać swojej ocenie sytuacji i nie używać DRS tam, gdzie ich zdaniem jest to zbyt niebezpieczne. Będą miejsca, gdzie użycie tego nie będzie powodować trudności i takie, gdzie kierowcy nie będą się czuli pewnie - powiedział Francuz. Pod tym względem jest to identyczna sytuacja, jak na każdym innym torze, na którym ścigaliśmy się już w tym roku - kierowcy muszą sami osądzić, gdzie mogą bezpiecznie użyć DRS.

Cała uwaga jest skupiona na tunelu, ponieważ da się tutaj zyskać sporo czasu z użycia DRS, jeśli samochód da radę pokonać go w całości z wygaszonym skrzydłem. Niektórzy czują, że będzie zachęta popychająca kierowców do podejmowania niepotrzebnego ryzyka. Moja własna opinia jest taka, że kierowcy będą stopniowo budować pewność siebie podczas sesji treningowych i gdy nadejdą kwalifikacje, to będą już wiedzieć, przez jak dużą część tunelu mogą bezpiecznie przejechać z włączonym DRS.

Źródło: autosport.com (1), autosport.com (2)

KOMENTARZE

20
Kamikadze2000
23.05.2011 06:47
Myślę, że DRS niewiele tam wniesie. No ale zobaczymy... ;/
topor999
23.05.2011 06:16
[quote="Ferrarif1"]chciał bym ciebie zobaczyć czy byś tego cudeńka użył będąc kierowcą w takim łuku [/quote] Co za pusty argument. Nie jestem kierowcą klasy światowej więc nie jeżdżę w żadnej serii wyścigowej i nie biorę za to pieniędzy, nikt nie zmusi kierowcy do użycia, jak się boi to niech nie używa, jeśli uważa że to niebezpieczne i może sobie zrobić krzywdę niech się przekwalifikuje na inną profesję, jest tyle pięknych zawodów na świecie.
General
23.05.2011 05:55
W Hiszpani podczas Q Vettel i Webber jechali ostatni zakret przed prosta start-meta z otwartym skrzydlem, pozostale bolidy (chyba, ze kogos przeoczylem, ale w to watpie), przejezdzali ten zakret z zamknietym skrzydlem i wlaczali DRS dopiero jak mieli bolid w linii prostej (jedni na tarkach, inni ciut pozniej jak juz wszystkie kola mieli na asfalcie). Teraz w Monaco bedzie tak samo - kazdy pojedzie jak bedzie chcial, a raczej jakie mozliwosci da im bolid.
jpslotus72
23.05.2011 05:11
Ja się obawiam - i chyba tego samego obawiają się kierowcy - ze tunel z aktywowanym DRS będzie przypominał ten zakręt na Imoli, który stał się ostatnim zakrętem Ayrtona Senny. Długi, szybki luk, który normalnie przejeżdża się na full - i nagle zmniejszony docisk...
vommbath
23.05.2011 04:26
[quote]Zresztą jak kierowca ma ocenić, czy da radę przejechać tunel z mniejszą ilością docisku.[/quote] myślę, że dokładnie w ten sam sposób, jak w przypadku każdego innego zakrętu, którego nie przejeżdża się z gazem w podłodze ; )
noofaq
23.05.2011 04:18
presja! ale jednak hamują nie? ;)
pepsi-opc
23.05.2011 04:17
Tak samo jak wyczuli moment w którym na łuku w Barcelonie można włączyć DRS tak będą stopniowo przejeżdżać łuk w Monaco szybciej i szybciej aż dojdą do granicy.
Anderis
23.05.2011 04:13
"Kto się boi używać, ten niech nie używa"- Łatwo się mówi, jednak w F1 presja jest na tyle duża, że kierowcy za wszelką cenę starają się zyskać nawet te ułamki sekund. Zresztą jak kierowca ma ocenić, czy da radę przejechać tunel z mniejszą ilością docisku. Może tylko sprawdzić i wylądować na bandzie, stanowiąc niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Jeśli np. Barrichello boi się tego systemu, to może przejechać tunel bez aktywowania DRS-u, ale co z tego, jeśli jakiś nadmierny optymista jadący tuż przed nim obniży sobie docisk, straci kontrolę nad bolidem i Rubens chcąc, nie chcąc i tak w niego wpada przy prędkości>200km/h.
sstass
23.05.2011 04:06
Dla mnie to będzie już śmieszne jak zabronią DRS. Wtedy nasunie się pytanie: Po co wogóle go wprowadzili skoro teraz mają zabronić. Niektóre samochody były projektowane tak ze tego rodzaju łuki przejada z otwartym skrzydłem. Więc dlaczego ich ciężka praca ma być teraz zaprzepaszczona bo inni nie mają takiego docisku. To może niech zabronią KERS bo część Teamów ma z tym problem albo nie ma wcale.
Sanki
23.05.2011 04:00
@rno2 O już tak :D Kto odjąć kto dodać, eksperci haha
Ferrarif1
23.05.2011 04:00
@topor999 chciał bym ciebie zobaczyć czy byś tego cudeńka użył będąc kierowcą w takim łuku tu nie chodzi o to czy ktoś się czegoś boi że wyleci albo że przegra tu chodzi o bezpieczeństwo. Mając wypadek w takim miejscu jest duże prawdopodobieństwo że nikt cie nie zauważy i ****** w w ciebie albo w twój bolid po co bez sensu ryzykować życie lub zdrowie zaraz się odezwą "jak niechcesz ryzykować życia to po co idziesz do F1" odpowiedź : dla jaj
Maraz
23.05.2011 03:55
News uzupełniony o wypowiedź Boulliera.
topor999
23.05.2011 03:53
Jeśli zabronią używać tego systemu w Monako to ośmieszą całą F1. Jeśli kierowca X "pęka" i ma "pełne gacie" to niech nie używa DRS i tyle.
rno2
23.05.2011 03:47
No dobra, ale chyba są w stanie wyczuć czy mogą pojechać z aktywowanym DRS-em przez tunel, czy też może nie wyrobią w zakręcie... Skoro np. Red Bull ma tak dobre auto, że jego kierowcy są w stanie przejechać bezproblemowo ten łuk, to czemu ktoś im ma zakazywać używania tego systemu, pomimo że do tej pory był on legalny? Jeśli np. Barrichello boi się tego systemu użyć i wie, że w tunelu nie wyrobi to niech go nie używa, ale pretensje niech ma do swoich inżynierów o jakość auta, a nie narzuca wszystkim swoje czarne wizje co to się złego stanie, gdy nie zabronią im korzystać z drs...
Sir Wolf
23.05.2011 03:29
@rno2 Tu nie chodzi o zajęcie rąk, a gwałtowny spadek docisku przy aktywowaniu systemu
Maraz
23.05.2011 03:27
To jest problem stary jak świat, a nazywa się "jeśli ja tego nie mogę mieć (bo się boję), to chcę żeby inni też nie mogli używać (bo przegram)" :) Chętnie zobaczyłbym wyniki ankiety wśród kierowców, kto za a kto przeciw :P
rno2
23.05.2011 03:25
Myślę, że z aktywowanym DRS-em tylko Red Bull pozwoli sobie na przejazd tunelem z gazem w podłodze, natomiast reszta będzie musiała nieznacznie odjąć gazu w samym zakręcie... Kto kiedyś słyszał, żeby kierowcy tak narzekali... Teraz wystarczy, że pokropi przed startem to albo opóźniają start, albo starują za sc... Teraz z kolei strach przed użyciem DRS-u - kiedyś kierowcy kierowali praktycznie jedną ręką, bo drugą zmieniali biegi, zresztą w tamtym sezonie też tunel przejeżdżali jedną ręką, bo drugą wygaszali skrzydło i nikomu nic się nie stało...
ICEman
23.05.2011 03:17
ale problem, kto się boi to nie włancza DRS i tyle
Leszcom
23.05.2011 03:16
Powiem tak, bez przesady, przecież to są kierowcy najlepsi z najlepszych. Dlaczego zakazywać używania systemu. Wg mnie jeżeli ktoś nie będzie czuł się na siłach to nie włączy DRS.
nij0
23.05.2011 03:13
I bardzo dobrze, zobaczymy kto ma jaja o ile nie zabronią używania DRSu...