Perez na pewno nie wystartuje w wyścigu (aktualizacja)

Meksykanin nie odniósł żadnych poważnych obrażeń w dzisiejszym wypadku podczas kwalifikacji
28.05.1119:40
Łukasz Godula
7387wyświetlenia

Sergio Perez nie odniósł żadnych poważnych obrażeń w dzisiejszym wypadku podczas kwalifikacji w Monako, jednak zespół Sauber potwierdził też, iż Meksykanin na pewno nie wystartuje w jutrzejszym wyścigu.

Tegoroczny debiutant doznał wstrząsu mózgu i stłuczenia uda, jednak nie złamał żadnej kości i lekarze nie doszukali się żadnych dalszych kontuzji. Zespół dodał, że przeprowadzi dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku.

Wszyscy w Sauber F1 Team doznali ogromnej ulgi po informacji mówiącej, że Sergio Perez nie doznał poważnych obrażeń w wypadku, który wydarzył się w ostatnich chwilach finałowej części kwalifikacji do GP Monako - czytamy w oświadczeniu. Zaraz przed godziną 15.00 rozbił się o bariery w sekcji za tunelem.

21-letni Meksykanin został zabrany do Szpitala Księżnej Grace w Monako, gdzie zespół otrzymał dalsze informacje o 16.25. Lekarze powiedzieli, że Perez doznał wstrząsu mózgu i stłuczenia uda, jednak nie złamał kości, oraz że nie znaleźli dalszych kontuzji. Powód wypadku zostanie zbadany i zespół powiadomi media tak szybko, jak to możliwe o dalszych informacjach.

Źródło: autosport.com (1), autosport.com (2)

KOMENTARZE

37
Viper_RT
29.05.2011 10:41
@Zykmaster - na początku myślałem, że sobie jaja robisz i szukasz sensacji jakiejś jakimś cudownym odkryciem, ale... w rzeczy samej dzieje się z nią coś dziwnego - na pewno "nie widać" tego, jak opona "zjeżdża" z felgi, ale widać, że opona prawego tylnego koła dość dziwnie się zachowuje (po prostu wszystko skręca, tylko nie ta opona - tak, jakby wszystko skręcało, a ona dalej "chciała jechać prosto") - i tak, jak mówisz - po prostu w jakiś sposób schodzi z felgi.
opooona ;S
29.05.2011 07:32
Dobrze że nic nie połamał.
witek2403
29.05.2011 06:33
Co do zastępstwa to pamiętacie Japonię 2009? (Glock-Kobayashi) Inne ekipy się nie zgodziły, chociaż Kamui jechał w P1 i P2
Zykmaster
29.05.2011 06:20
http://www.youtube.com/watch?v=1-WLlFhUa50&feature=player_embedded#at=59 49 sekunda filmiku pokazuje co było przyczyną wypadku Pereza, to tylna prawa opona zjezdza z felgi, trzeba się dobrze przyjzec tylko. Pirelli niech sie tlumaczy.
krzysiek_aleks
29.05.2011 04:30
Ja się tylko jednego obawiam: że Perez nie wykuruje się na następny wyścig i raczej pojedzie Guttierez, który jest w fatalnej formie
blader
28.05.2011 11:11
@ Huckleberry, Player1 - tracheotomia nie jest prostym zabiegiem, w przypadku niedrożności górnych dróg oddechowych wykonuje się raczej konikotomię, która jest o wiele prostsza i niesie ze sobą mniej ryzyka. Co nie zmienia faktu, że lekarze w F1 to niewątpliwie specjaliści z najwyższej półki i o to właśnie Borowczykowi chodziło. PS Nie ma takiego czegoś, jak "wstrząs mózgu", "concussion" to wstrząśnienie mózgu.
Player1
28.05.2011 09:40
[quote="Huckleberry"]A dla Borowczyka tracheotomię potrafi zrobić tylko super profesjonalna ekipa ratowników, bo jest to po prostu porównywalne z przeszczepem nerki. :P[/quote] Też się uśmiałem, jak usłyszałem o tracheotomii w kontekście ponad przeciętnej (tajemnej) wiedzy medycznej. Podstawowy i najczęściej stosowany zabieg udrażniani górnych dróg oddechowych.
lookacz
28.05.2011 09:27
Huckleberry też zwróciłem na to uwagę... Wynika to z braku wiedzy Borowczyka i tyle. Tracheotomię a przynajmniej konikotomię to każdy powinien umieć zrobić chociażby na wypadek połknięcia pszczoły pozdro...
oklasky
28.05.2011 06:55
...a dokładniej, w jednej z sobotnich sesji. Co do tracheotomii to w gimnazjum na zajęciach z pierwszej pomocy kiedyś nam mówili, jak można ją zrobić w przypadku zagrożenia życia.
Punisher
28.05.2011 06:51
@Baroner Po kwalifikacjach nie ma szans Tak jak pisze latak, musiał by wziąść udział w przynajmniej jednej sesji treningowej (kwalifikacje uznawane są jako trening)
Kojag
28.05.2011 06:41
Jesteście pewni, że to 'wstrząs' mózgu a nie 'wstrząśnienie'? Jeśli to faktycznie wstrząs to wcale nie byłoby tak fajnie, mam nadzieję, że to jednak te drugie...
latak
28.05.2011 06:32
@ Baroner Musi bodajże brać udział przynajmniej w jednej sesji treningowej. (chyba)
Huckleberry
28.05.2011 06:30
A dla Borowczyka tracheotomię potrafi zrobić tylko super profesjonalna ekipa ratowników, bo jest to po prostu porównywalne z przeszczepem nerki. :P
Baroner
28.05.2011 06:28
Mam takie pytanie dla tych co wiedzą. Czy może kierowca rezerwowy przejąć zgłoszenie głownego kierowcy po kwalifikacjach. Bo chciałbym zobaczyć Gutierreza w wyścigu F1.
Simi
28.05.2011 05:42
Dobra wiadomość. Mam nadzieję, że już na kolejnym wyścigu, Perez będzie mógł wystartować i pokazać się z jak najlepszej strony, tym bardziej, że na Gp Monako mógł być w punktach
Kamikadze2000
28.05.2011 05:41
I dobrze! Nie ma co ryzykowac... ;/
RaceMaster
28.05.2011 05:36
Widac nie ogladaliscie uwaznie :P - to nie kolo sie toczylo tylko sama opona. Zreszta widac to pozniej bylo na wraku ze felga zostala razem z bolidem a tylko opona sie toczyla.
yaper
28.05.2011 05:23
Odetchnąłem z ulgą, bo pomimo tego, że sam wypadek nie wyglądał groźnie to już frasowanie się porządkowych i sanitariuszy mogło mrozić krew w żyłach. Obawiałem się najgorszego, bo takie z pozoru błahe wypadki niosą często znamiona fatalnych. Szczególnie utkwił mi w pamięci jeden z obsługi karetki co rusz doskakujący doń po jakąś rzecz. Widocznie jedynym frasunkiem było bezpieczne wyciągnięcie Pereza z wraku, reszta w porządku. Szkoda, że do tego doszło, bo Meksykanin mógł liczyć na dobry występ na najtrudniejszym torze w kalendarzu, a to dla debiutanta jak najbardziej komplement. Mimo wszystko dobre wrażenie pozostało i nikt mu już tego nie odbierze. Do zobaczenia w Kanadzie!
mai
28.05.2011 05:15
Jednak nic się ni stało , ale Perez jest w ulubionych na facebook :) Szkoda że Kubicy tyle musiało się stać
Kamikadze2000
28.05.2011 05:10
Całe szczęście!!! :))
Viper_RT
28.05.2011 04:53
10. pole zostaje puste, Sauber jedzie jednym zawodnikiem - tyle na temat "zastępstwa Pereza". Co do tego koła - też to Karol zauważyłem - było jeszcze o tyle dobrze, że to koło toczyło się stosunkowo powoli i całą siłę straciło jeszcze na bandzie...
Tom_Bombadil
28.05.2011 04:51
Dwa bardzo podobne wypadki w tym samym miejscu. Tam chyba faktycznie podbija jedno koło na dohamowaniu i auto wpada w poślizg. Oby jutro w wyscigu nie było więcej takich przypadków... :-/
astonmartin
28.05.2011 04:43
@jaszczur Z żadnego. Kierowca, który nie brał udziału w kwalifikacjach nie może wystartować w wyścigu.
Karol26
28.05.2011 04:42
Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale to koło które toczyło się w kierunku auta mogło być sporym zagrożeniem nie tylko dla niego...
bigos95
28.05.2011 04:40
Świetny kierowca chodź raz powinien zaliczyć w sezonie porządnego dzwona bo inaczej udowadnia że nim nie jest. Jeżeli do tego nie dojdzie to znak że jeździ zbyt wolno.
jaszczur
28.05.2011 04:39
Fajnie, że nic większego mu się nie stało, ale jutro pewnie nie wystartuje... i w związku z tym pytanie: gość zakwalifikował się do q3 i nie może jutro wystartować... sauber wystawia zamiast niego jakiegoś tam rezerwowego. Z którego miejsca startuje rezerwowy? P10? Ostatnie? Zna ktoś przepisy?
Karol26
28.05.2011 04:37
Świetnie, że nic mu nie jest bo wyglądało to okropnie. Pewnie nie pojedzie jutro z powodu auta i jego stanu ale na kolejne GP będzie gotowy. Każdy kierowca w karierze ma jakiś poważny wypadek. Dobrze, że on wyszedł w miarę cało. Miał sporo szczęścia.
J.P.S.
28.05.2011 04:37
Na szczęście dla samego siebie Charlie zakazał stosowania DRS w tym miejscu - wyobraźcie sobie co jakie byłyby komentarze gdyby tego nie uczynił - myślę, że mógłby nawet odpowiedzieć za to posadą.
michael85
28.05.2011 04:32
Dobrze wiedzieć, że Perez jest cały i zdrowy. Wypadek wyglądał niebezpiecznie. Wyjazd z tunelu nie należy do bezpiecznych. Kilka lat temu Raikkonen o mały włos również straciłby panowanie nad bolidem w tym samym miejscu ale perfekcyjnie opanował auto. Dziś rano Rosberg miał dużo szczęścia.
sas
28.05.2011 04:30
no wlasnie o to chodziło użytkownikowi @Tom_Bombadil kostka to staw kolano to staw udo to kość a jeśli mowa o skręceniu to albo stawu biodrowego albo kolanowego a nie uda. Nie skręca się przecież łydki, czy piszczela, tak samo jak i uda... No ale już się tak nie czepiajmy.
Viper_RT
28.05.2011 04:23
Czyli o skręcaniu kolana, popularnego w tenisie, czy o skręcaniu kostki też nigdy nie słyszałeś? Ciekawe, bo tak się na podobne kontuzje mówi od zawsze... :) Udo, kolano, czy kostkę, zawsze skręca się w taki sam sposób z tego co wiem i od zawsze się to tak "potocznie" nazywa - coś w ciele uszytwniasz, działa na to mocne przeciążenie, "organ" tego nie wytrzymuje... i jest skręcony :D
sas
28.05.2011 04:23
Maurycy to już mówił o reanimacji za co powinni mu pojechać po pensji.
Tom_Bombadil
28.05.2011 04:14
@Gilles ...Do dzisiaj sądziłem, że skręcić można stawy a kości najwyżej połamać... No ale cóż... widocznie myliłem się... ;-)
bigos95
28.05.2011 04:11
@bartek199874 Nie
bartek199874
28.05.2011 04:07
Czyli w wyścigu wystartuje Gutierrez?
Gilles
28.05.2011 03:56
Cieszy mnie ogromnie, że to nic poważnego.. Mam trochę głupie pytanie.. ale cóż. ;p czy jest ktoś kompetentny by mi wytłumaczyć jak od strony technicznej mogło dojść do tego skręcenia uda, co mogło być jego przyczyną? dzięki z góry za odpowiedź
renegade
28.05.2011 03:54
Dobrze, SirKamil myslal ze gosc umarl...