Wywiad z Jamesem Allisonem przed GP Europy

"Nowe górne skrzydło ułatwi wyprzedzanie w trakcie wyścigu"
20.06.1118:04
Inf. prasowa
1714wyświetlenia

Dyrektor techniczny Lotus Renault GP - James Allison opowiada o powrocie do Europy, gdzie po raz pierwszy podczas wyścigu zostanie wypróbowana średnio-miękka mieszanka opon Pirelli.

Jakie są główne wyzwania GP w Walencji?
Tor w Walencji jest zdominowany przez stosunkowo wolne zakręty. Nawet jeśli są też zakręty pokonywane na pełnej prędkości to wyzwaniem jest takie ustawienie samochodu, żeby dobrze się sprawował na wolnych zakrętach. Ponieważ będzie to pierwsze GP, w którym pojedziemy na oponach z nową średnio-miękką mieszanką gumy, to dodatkowo będzie niezmiernie ważne, aby szybko się na nie przestawić i uzyskać dobre ustawienia do wyścigu.

W poprzednich wyścigach w Walencji nie było dużo okazji do wyprzedzania - czy w tym roku będzie inaczej?
Tak, chciałbym, żeby w tym roku było inaczej. Prosta jest wystarczająco długa, żeby zadziałał DRS i najprawdopodobniej będzie inny poziom osiągów wynikający z zastosowania dwóch różnych mieszanek gumy. To powinno pozwolić na częste wyprzedzanie podczas wyścigu.

Jakie ulepszenia i modyfikacje bolidu planujecie?
Jak zwykle będą to głównie ulepszenia aerodynamiczne. Najważniejszym z nich będzie nowe tylne górne skrzydło poprawiające skuteczność systemu DRS. Zapewni zdecydowanie lepsze czasy w trakcie kwalifikacji, a podczas wyścigu da lepszy potencjał przy wyprzedzaniu.

Jak oceniasz osiągi R31 podczas GP Kanady na mokrej nawierzchni i przy zmiennych warunkach pogodowych?
Nie byliśmy zadowoleni z osiągów zarówno na oponach deszczowych, jak i pośrednich, ale jak tylko pod koniec wyścigu przeszliśmy na opony do jazdy po suchej nawierzchni znowu podjęliśmy walkę z wszystkimi bolidami za wyjątkiem pierwszej dwójki.

W Montrealu Nick i Witalij wyglądali na bardzo zdeterminowanych - czy trudno jest ustalać strategię w warunkach, jakie tam panowały?
Na suchych oponach wszystko było OK, ale jak tylko je zmieniliśmy na deszczowe nasz udział w wyścigu stał się pochodną właściwych analiz z radaru deszczowego oraz poprawnej strategii zjazdów do boksów. W tak zmiennych warunkach, jakie tam mieliśmy jest niezmiernie trudno podejmować cały czas dobre decyzje, ponieważ jest to również kwestia szczęścia. Wszystko, co mogli zrobić Alan Permane (główny inżynier) i Matthieu Dubois (strateg) to wyciągnąć z tego dobrą średnią. Całe szczęście w tych sprawach są raczej dobrzy i już w poprzednim wyścigu przyjęli inną sekwencję zjazdów utrzymującą nas na dobrej pozycji, która przyda się w bardzo ciężkich chwilach.

Na następne sześć wyścigów wracamy do Europy - jaki będzie to miało wpływ na program rozwoju bolidu?
W dzisiejszych czasach wyścigi w Europie, czy też poza nią nie mają wpływu na program rozwoju. Od pierwszego aż do ostatniego wyścigu pracujemy najciężej, jak tylko możemy i staramy się przynieść nowe ulepszenia na każde GP. W Walencji będziemy mieli lepsze tylne skrzydło i dążymy do wykonania jak najlepszych korekt przy koniecznych zmianach mapowania silników w odniesieniu do dmuchanej podłogi.

Źródło: Informacja prasowa lotusrenaultgp.com

KOMENTARZE

1
Carlo's
20.06.2011 07:50
Może nowy górny płat tylnego skrzydła by brzmiał lepiej?