Marko: Decyzja FIA faworyzuje Ferrari

"Jeśli inni nie mogą skopiować naszych rozwiązań, to FIA zakazuje stosowania naszych innowacji".
23.06.1113:12
Nataniel Piórkowski
2331wyświetlenia

Konsultant Red Bulla - Helmut Marko uważa, że decyzja ograniczająca korzyści z dmuchanych dyfuzorów faworyzuje w szczególności zespół Ferrari.

Włoska gazeta La Stampa cytuje Austriaka, który podejrzewa, że organ zarządzający wyścigami podjął taką decyzję, aby przerwać dominację bolidów RB7: Jeśli inni nie mogą skopiować naszych rozwiązań, to oni (FIA) zakazują stosowania naszych innowacji - miał powiedzieć Marko. To zdecydowanie faworyzuje Ferrari, a podjęcie tej decyzji ma dać im pewną przewagę.

Międzynarodowej Federacji Samochodowej przewodzi obecnie Jean Todt, który w przeszłości przez wiele lat sprawował funkcję szefa Ferrari. Marko nie po raz pierwszy zwraca jednak uwagę na kontrowersyjną decyzję FIA, argumentując, że innowacje takie jak kanał F i podwójny dyfuzor zostały zakazane z końcem sezonu: Stanowi to dość poważną ingerencję w mocno rozwiniętą strukturę - dodał Austriak.

Jednakże kierowca stajni z Milton Keynes - Sebastian Vettel jest dobrej myśli przed nadchodzącymi wyścigami: Wydaje mi się, że zakaz ten może wyjść nam nawet na dobre, ponieważ większe problemy mogą mieć z nim zespoły, których bolidy napędzane są silnikami Mercedesa - powiedział Niemiec.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

27
Kamikadze2000
24.06.2011 11:49
@IceMan11, @Huckleberry - ja również jestem tym zdenerwowany. Osobiście nigdy nie przeszkadzało mi, że kierowcy jadą za sobą sznurkiem. To w końcu wyścig! Teraz mamy tak jakby NFS'a, dodajesz nitro i wyprzedzasz, hehe... Ale nie jest to śmieszne. Wyprzedzanie obecnie jest za łatwe i taka jest prawda! Zawodnik z przodu nie ma się nawet jak bronic. Cóż, niedzielnym kibicom oczywiście takie coś odpowiada, ale prawdziwym fanom (myślę, że większości) już nie do końca. ;/ pzdr ;) Po raz pierwszy popieram również Helmuta Marko. Niby członek RBR, ale jednak ma rację. Ta innowacja została wprowadzona w zeszłym sezonie i przecież wiedzieli, co to jest. Skoro kanał F wyrzucili, to mogli również "dmuchany dyfuzor"! Nie można od tak zmieniac czegoś w środku sezonu! Przecież niesie to za sobą koszty, gdyż trzeba trochę przebudowac kontrukcję, co też zajmuje wiele czasu, ponieważ trzeba niemal na nowo wkomponowac wszystko w "jedną całośc", aby działało, jak należy. Wiele ekip to zastosowało - oprócz RBR również McL, Merc czy LRGP! Tak więc jest to trochę nie "fair", gdyż nie było zakazu przed sezonem tego skontruowac, więc inne ekipy mogły zrobic podobnie. W ten sposób kara się za kreatywnośc i pomysłowośc! ;/
Huckleberry
23.06.2011 10:01
@IceMan - też mnie wkurza ta nagonka na brak wyprzedzania. Bo nie o to przede wszystkim chodzi w tym sporcie. Proszę bardzo - takie Monako na przykład - statystycznie najbardziej lubiany tor przez kierowców i kibiców - praktycznie brak wyprzedzania :P A co do wypowiedzi Helmuta - pełna zgoda. Nie robi się takich rzeczy w trakcie sezonu, mając na sztandarach przy okazji cięcie kosztów...
saub
23.06.2011 07:48
[ciach] W oczywisty sposób naruszono przepisy dotyczące aerodynamiki. Szkoda tylko, że FIA zareagowała tak późno, co będzie rodzić podejrzenia u kibiców, którzy nie lubią Ferrari. Ten początek był totalnie zbędny i unikaj tego na przyszłość. //Maraz
yaper
23.06.2011 05:17
O to, że motają się w swoich zeznaniach, a to tylko potwierdza, że ban FIA nie jest im obojętny. Czekam na dwa kolejne weekendy: Walencja i obserwacja kwalifikacji RBR, GBR i obserwacja tempa wyścigowego :)
Simi
23.06.2011 05:01
Cholera, jeszcze nie dawno mówił, że wcale nie stracą swej przewagi. O co tu c'mon?
akkim
23.06.2011 03:29
Ośmiewałem te przepisy od początku roku, no, ale spadaj akkim, bo nie trzymasz kroku, dzisiaj, co Powiecie - a może wypada posłuchać czasami i siwego dziada. Teraz bunt i obraza kibic się zapienił, to miało być inaczej ostatniej jesieni, Panie i Panowie to nie jest tak pięknie, jak niektórym Bogaczom nowy milion pęknie. Wy Eko - kibice, jaki pretekst teraz ? Co Wasze za kasę łamie przeznaczenia, pieniądz Wam przyświeca, ludzie obrzydliwi, odczujesz na koncie - świat Go już nie brzydzi ! I tak od lat kilku wpływy, koligacje, i dojdź tu do sedna, Kto ma kuźwa rację, takie łamanie przepisów, co weekend w alkowie ? Czekaj Todt chłopie ciepły, niech no Bond się dowie.
Czechoslowak
23.06.2011 02:16
Obiektywnie rzecz biorąc, Marko ma tu rację. Dmuchane dyfuzory stosowane były już w poprzednim sezonie, więc jeśli budziły wątpliwości co do zgodności z regulaminem, to powinny zostać zakazane na obecny sezon, podobnie jak miało to miejsce w przypadku kanału F. Daleki byłbym od wskazywania palcem, że ten konkretnie zespół ma zyskać na tej zmianie najwięcej, faktem natomiast jest, że na każdej zmianie reguł w trakcie sezonu, zawsze najwięcej traci lider. Także obecne działania FIA (włączając w to zakaz mapowania silników specjalnie pod kwalifikacje) nie mogą być traktowane inaczej jak próba sztucznego wyrównania stawki i "uatrakcyjnienia" mistrzostw. Pozostaje pytanie co w sporcie jest ważniejsze: show czy fair play?
THC-303
23.06.2011 02:02
IceMan11 1. F1 to nie sport :P 2. Kiedyś było więcej wyprzedzania. Nie mówię o tym co twierdzi pokolenie znające dawne czasy tylko z YT, że niby kiedyś było tak baaaaaaaardzo atrakcyjnie, bo nie było. Ale np w 2003 czy w 2005 dało się wyprzedzać znacznie więcej niż w 2010.
jpslotus72
23.06.2011 01:51
Nie podoba mi się wprowadzanie zmian w regulaminie w trakcie sezonu - i w tym punkcie zgadzam się z Helmutem. Ale takie jednoznaczne oskarżenia o faworyzowanie Ferrari wydają mi się przesadzone (nawet jeśli coś jest na rzeczy, to nie sądzę, żeby to był jedyny motyw FIA i samego Todta). W każdym razie sytuacja byłaby jaśniejsza (także w sensie podtekstów), gdyby te regulacje wprowadzono przed rozpoczęciem obecnego sezonu, albo po jego zakończeniu. Wyobraźcie sobie, że jakiś mocny pokerzysta zbiera pulę za pulą i w momencie, kiedy ma w ręku cztery asy, kasyno ogłasza zmianę zasad - od tej chwili para dwójek jest mocniejsza od karety... Wszystko byłoby ok, gdyby ogłoszono to przed rozpoczęciem obecnego rozdania, albo uprzedzono, że będzie tak od następnego - wtedy można spokojnie układać swoją grę wg nowej reguły.
IceMan11
23.06.2011 01:24
@THC-303 - nie wydaję mi się aby zaczęły jeździć kartony po torach. Ktoś już wcześniej pisał: W F1 nigdy nie było wyprzedzania, a jeśli oczekujesz od tej dyscypliny spektakularnych rzeczy to lepiej przestaw się na inny sport. Dlaczego lubicie ten sport? Nie wiem co teraz za nagonka weszła na brak wyprzedzania. Ja tego w każdym razie nie kumam.
adnowseb
23.06.2011 01:23
@THC-303 U nas też, Córka mi wytłumaczyła, że sapanie to moja wypowiedz odnośnie jej świadectwa szkolnego. Rzadko używam tego słowa ale przypomniałem sobie ,że je znam.(ale się wygłupiłem)
THC-303
23.06.2011 01:12
Może i to się wywodzi z Poznania, ale w Gdańsku też tak mówią :P A ograniczenia aero są IMHO dobre dlatego, że pozwolą może na wywalenie DRS jak pisze @badyl.
IceMan11
23.06.2011 01:03
@badyl - aha fajnie. Tylko dlatego? Bo mi się wydaje, że bolidy z 2008 pod tym względem były znacznie gorsze. Wtedy jakoś nikt o to nie miał pretensji... @adnowseb - nic jeszcze nie wiadomo. Wydaję mi się, że wtedy potrzebna będzie wydajność aerodynamiczna, a pod tym względem RBR jest najmocniejsze. Tylko to też są moje domniemania. Co to są sapy? Coś w stylu wątów? Nigdy nie słyszałeś jak np. jeden mówi, że nie chce mu się , a drugi odpowiada nie sap tylko rób dalej? Takie oburzenie, rzucanie się. Krótko SAPY hehehe Z tej strony gwara poznańska się kłania hehehe. Pyry, tytka i te sprawy ;D @adnowseb - poza tym tylko Marko sie rzuca co jest już normą. Vettel mówi, że będzie dobrze, a sam Adrian martwi się o silnik, a nie o korzyści aerodynamiczne jakie daje ten system. Jak juz pisałem. Wszystko wyjdzie w praniu. Ja nie byłem za zakazaniem podówjnych i teraz też nie jestem. Pozdro :)
adnowseb
23.06.2011 01:00
@IceMan11 Wypowiedz Vettela to ''krzyk rozpaczy''. Cały RBR wyraża się negatywnie i z obawą, tylko Vettel chce zachować pozory i twierdzi ,że będzie ok.(oczywiście mogę się mylić, nie jestem wróżbitą) Ps. Co to są sapy?
badyl
23.06.2011 12:56
Na przykład dlatego, że wydajność aerodynamiczna jest bardzo zależna od czystości strugi powietrza w jakiej się jedzie, co skutkuje gwałtownym pogorszeniem właściwości jezdnych auta, gdy dogoni się kogoś wolniejszego. Maksymalne uproszczenie aerodynamiki da szansę wywalenia sztucznych "wspomagaczy" typu DRS i wyścigi staną się prostsze w odbiorze i bardziej naturalne.
IceMan11
23.06.2011 12:50
@kabans - jestem ciekaw dlaczego?
kabans
23.06.2011 12:48
Tak samo chciałem wywalenia podwójnego dyfuzora na początku 2009 jak chce teraz dmuchanego się pozbyć
IceMan11
23.06.2011 12:38
Narazie największe sapy mają kibice. Tacy normalnie kibice, natomiast kibice Ferrari tylko czekają na taki rozwój sprawy pisząc jeszcze, że dobrze tak RBR. Nie ma to jak zdrowe kibicowanie.
Karol26
23.06.2011 12:37
No mają prawo czuć się pokrzywdzeni. Ta decyzja ich może ugodzić ;/
IceMan11
23.06.2011 12:33
Jeszcze nie wiemy co komu pomorze, a co zaszkodzi. Poczekajmy jeszcze troszkę i wtedy osądzajmy jeśli zajdzie taka potrzeba. Najbardziej podoba mi się wypowiedź Sabastiana i powiem szczerze, że jeśli RBR miałoby walczyć z Ferrari, a McLaren na tym stracić to jestem za. W tej chwili McLaren "depcze" po piętach RBR, więc mi jako kibic Vettela odpowiada taka sytuacja. Strata fernando jest większa od Jenson'a i Lewis'a :)
SirKamil
23.06.2011 12:32
Złota trójca bełkotu Red Bulla- Newey, Vettel, Marko. Każdy o czym innym, każdy swoje.
kabans
23.06.2011 12:31
ale przecież oni mówili ostatnio że oni się nie boją zmian i i tak będą najszybsi. Z drugie strony to czemu mają wąty skoro to rozwiązanie jest nielegalne?
marrcus
23.06.2011 12:22
Strach się bać, pomysły Żana Toda to o pomstę błagają. Ferari się popłakało i Todt działa.
kovalf1
23.06.2011 12:21
Akurat w tym przypadku Helmut nie plecie głupot i ma rację! FIA na czele z Todtem na pewno nie jest wielce zadowolona z ogromnej dominacji Red Bulla, dlatego chce jakoś zredukować dystans pomiędzy tą ekipą a innymi. Szkoda tylko, że w ten sposób, wprowadzając jakieś zmiany w środku sezonu...
NEO86
23.06.2011 11:54
Chociaż rzadko zgadzam się z Helmutem to w tym wypadku popieram go w 100%
zgf1
23.06.2011 11:38
Znow jojcza, chyba najbardziej jojczacy kierowcy w stawce(deszcz np) i team (zmiany). Mam nadzieje, ze Ferrari i McLaren dobierze im sie do skory...
flow
23.06.2011 11:28
On chyba byl skrzywdzony kiedys