BBC i Sky będą dzieliły się brytyjską transmisją F1

Piątkowy poranek przywitał brytyjskich widzów sensacyjną informacją. Od przyszłego roku wszystkie wyścigi grand prix, wraz z kwalifikacjami i sesjami treningowymi, będą transmitowane w płatnym kanale Sky Sports.

BBC nie straci jednak całkowicie transmisji F1. Brytyjska telewizja publiczna pokaże połowę wyścigów, w tym te najważniejsze, takie jak GP Monako czy zakończenie sezonu. Z wyścigów, które nie będą transmitowane będzie można obejrzeć podsumowania. Ekipa Radio 5 Live będzie relacjonowała wszystkie wyścigi. Nowa umowa dotycząca transmisji F1 na wyspach będzie trwała od 2012 do 2018 roku.

Przyczyną tak drastycznych zmian są naciski wywierane na BBC dotyczące cięcia kosztów. Jak dowiedział się magazyn AUTOSPORT, nowy nadawca F1, mimo tego, że jest płatną telewizją, nie zamierza przerywać wyścigów reklamami, dzięki czemu uwadze fanów nie umknie żaden moment. Dodatkowo telewizja nie planuje pobierania opłat w schemacie 'pay-per-view', co oznacza, że osoby chcące oglądać wyścigi w Sky będą musiały opłacać miesięczny abonament. Ponadto w kanale Sky Sport News, który nie wymaga kupowania pakietu sport, będzie transmitowana po wyścigowa analiza. Wszystkie materiały transmitowane przez Sky będą również dostępne za pośrednictwem Internetu oraz telefonów komórkowych.

Decyzja o przeniesieniu transmisji F1 z darmowej do płatnej telewizji zaskoczyła nie tylko fanów, ale również zespoły, które oczekują od Berniego Ecclestone'a dokładnego wyjaśnienia sytuacji. Szef McLarena chętnie przyjrzy się bliżej sprawie, gdyż uważa, że nadawanie Formuły 1 w darmowej telewizji jest ważną sprawą. Myślę, że nikt nie powinien już teraz określać czy to posunięcie jest dobre, złe lub bez znaczenia - powiedział Martin Whitmarsh. Musimy zrozumieć czy ogromna widownia, która cieszy się obecnie wyścigami F1 zostanie utrzymana. Musimy również zrozumieć, w jaki sposób zostanie to osiągnięte.

Whitmarsh zaznaczył również, że przeniesienie F1 do płatnej telewizji może być traktowane jako naruszenie zasad Porozumienia Concorde, w którym mają być zawarte klauzule dotyczące odpowiedniej platformy transmitowania wyścigów. Mamy szereg zabezpieczeń w Porozumieniu Concorde i odpowiednią rzeczą jest zbadanie, jak transmisje F1 będą rozpatrywane w przyszłości i wtedy spojrzeć na sprawę - dodał Anglik.

Adam Parr również zaznaczył, że najważniejsze są szczegóły nowej umowy. W zasadzie nie mam problemu z zapewnianiem odpowiednich wpływów i osiąganiu dobrej widowni. Diabeł tkwi w szczegółach - powiedział prezes Williamsa. Myślę, że chodzi o równowagę i bez znajomości szczegółów nie możemy tego skomentować. Wiem, że Bernie bardzo skupia się na zwiększaniu popularności sportu i prawie pewnym jest, ze ten ruch temu posłuży.

Jak na razie nie wiadomo czy Sky spróbuje przejąć obecną kadrę komentatorów BBC, czy też poszuka nowych osób. Jedynie Martin Brundle napisał za pośrednictwem Twittera, że jego kontrakt kończy się w tym roku i musi sprawdzić wszystkie opcje.

Źródło: autosport.com