Vettel, Hamilton i Alonso najwyżej ocenieni przez 'Gazetta dello Sport'

Jak można się spodziewać, najniższe noty otrzymali kierowcy z drugiego końca stawki
08.08.1121:37
Mariusz Karolak
2742wyświetlenia

Dziennik La Gazzetta dello Sport oceniła kierowców Formuły 1 po pierwszej wiosenno-letniej części sezonu wyścigowego 2011. Ocenę maksymalną - 10 - otrzymał Sebastian Vettel, lider klasyfikacji mistrzostw.

Kierowca zespołu Red Bull co prawda w lipcu nie wygrał żadnego wyścigu, ale włoska gazeta twierdzi, że choć do czerwca dysponował najlepszym samochodem w stawce, to jednak prezentował mistrzowską jazdę. Dla kontrastu jego partner zespołowy Mark Webber otrzymał notę zaledwie 5,5.

Najbliżej Vettela oceniono Lewisa Hamiltona i Fernando Alonso. Obydwaj panowie otrzymali ocenę 9. Kierowca McLarena, zdaniem gazety potrafi w wybranym dniu dać każdemu lekcję jazdy, ale jednocześnie musi się też nauczyć samokontroli. Jego partner Button został oceniony na 8.

Felipe Massa otrzymał niską notę 5 z powodu ogromnej różnicy poziomu w porównaniu do kolegi z garażu obok. Tak samo oceniony został Michael Schumacher, podczas gdy Nico Rosberg dostał dwa oczka więcej. Gazeta dello Sport uważa, iż jest oczywistym, że dla siedmiokrotnego mistrza skończyły się stare dobre czasy i już nigdy nie powrócą. Kamui Kobayashi i Adrian Sutil dostali ocenę 6,5, zaś Paul di Resta, Sebastien Buemi, Jaime Alguersuari i Sergio Perez notę 6.

Witalij Pietrow tak, jak Webber dostał 5,5. Identycznie debiutujący w F1 w tym roku Pastor Maldonado. Rubens Barrichello i Nick Heidfeld zostali ocenieni zaledwie na 5. Poza tymi rutyniarzami takie same noty dostali: Timo Glock, obydwaj kierowcy Lotusa i obecni kierowcy HRT. Najniżej zostali sklasyfikowani w tym rankingu: Narain Karthikeyan, Karun Chandhok i Jerome d'Ambrosio. Ta trójka została oceniona jedynie na 4.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

24
yaper
12.08.2011 01:02
Rzeczywiście ranking jest bez sensu, bo wiele ocen jest wziętych z kosmosu. Nie chce mi się nawet tego analizować, bo to zwyczajna strata czasu. Hehe, a gdzie jest Kubica? Przecież odbył jeden test w tym roku i zasługuje na co najmniej 8 :]
kampos
10.08.2011 08:41
@jpslotus72 Moje zdanie jest takie, że "łatwo jest ocenić kierowcę przez pryzmat partnera z zespołu":) W sytuacjach, o których wspominasz po prostu można wziąść poprawkę na poszczególne czynniki i dalej można porównać poczynania team mate stosunkowo łatwo. Miałem na myśli, że przy porównaniu kierowców z innych stajni ilość czynników multiplikuje się. Nie odnoszę się do punktacji innych kierowców, bo też mam swoje przemyslenia i nie zgadzam się z niektórymi pozycjami z punktacji, ale tu zawsze dochodzi czynnik bycia subiektywnym, więc nie neguje ostatecznie. Inaczej wydaje mi się jednak w przypadku pary TL, ponieważ kierowcy zdecydowanie reprezentowali inny poziom dotychczas i sprawa wydaje się ewidentna. Nie przypominam sobie też, żeby np. zabrali wspomaganie Tru i dali Kov, więc nie było jakiś innych dodatkowych czynników w tym przypadku moim zdaniem:)
Aeromis
09.08.2011 01:10
@Arya Myślę, że kierowcę powinno się oceniać po tym co robi, a nie jaki ma bolid. Vettel nie zasługuje na najwyższą ocenę z trzech powodów: 1. ostatnie wyścigi pokazują, że przy wyrównanym tempie bolidów mu się nie wiedzie 2. ostatnio niemal stale traci swoje PP 3. gdy jedzie pod presją staje się jednym z wielu dobrych. Moim zdaniem to zbyt dużo minusów aby ocenić go na max. Inna sprawa, że skala jest naciągana, 4-10, to 1-7. Choć w życiu nie sądziłem że to napiszę, to ostatnio w tej części sezonu J.Button zrobił na mnie największe wrażenie, oraz Alonso.
Arya
09.08.2011 11:08
@adnowseb Czemu kpina? Może i miał w tej części sezonu ogólnie najlepszy samochód, ale przez to należy uznać, że jest gorszy od innych kierowców? Czy za tych parę uślizgów, utknięcie ze 2 razy za innym kierowcą i jeden ogólnie dosyć słaby weekend? Żaden kierowca nie jeździ idealnie. Seb popełnił najmniej błędów w czołówce i zdecydowanie pokonał partnera zespołowego - nawet Alonso był za Massą 2 razy, a Seb za Webberem tylko raz, w ten swój słaby weekend, i to jedno miejsce za nim. No i miał żadnej kraksy, czego Hamilton, Alonso i Button nie poskąpili. A w sensie, że może i nikt nie zasłużył na 10 - tak jakoś wydaje mi się, że w ogóle ciężko postawić 10 za cały sezon, przynajmniej patrząc na ostatnie lata. Można było po prostu obniżyć całą punktację o 1 i zacząć od 9. Ale może chcieli po prostu postawić 10 dla najlepszego ich zdaniem kierowcy, a nie za 'idealną' jazdę, bo ta jazda z pewnością taka nie była; albo uznali, że tak ranking będzie ładniej wyglądał, z 10 na czele ;)
jpslotus72
09.08.2011 10:13
@IceMan11 Z telepatii albo z telemetrii... :)
gnt3c
09.08.2011 10:09
ocena Vettela słuszna, choć go nie lubię to trzeba mu oddać że jest już mistrzem 2nd time in a row z świetnym bilansem jak do tej pory.
IceMan11
09.08.2011 10:00
@jpslotus72 - skąd wiedziałem, że tak odpiszesz? ;P
adnowseb
09.08.2011 09:53
Z oceną Vettela to jakaś kpina. 'Gazetta dello Sport 'powinna dostać zakaz publikacji takich głupot.
Aeromis
09.08.2011 09:52
Ocenili formę bolidu i kierowców względem jednego teamu, beznadzieja do potęgi. Gołym okiem w tym sezonie widać, że ani jeden kierowca nie zasłużył na 10-tke...
jpslotus72
09.08.2011 08:20
@KaeRZet Pisałem w liczbie mnogiej - więc dosłownie miałem na myśli : "każdy z nas wie swoje" - jeszcze prościej: każdy ma własne zdanie w sprawie podobnych rankingów i mógłby ułożyć swój... (Przy okazji - nie będę więcej odpowiadał na podobne zaczepki z Twojej strony. Mogę rozmawiać z każdym - wszystko jedno: na serio czy żartem, wierszem czy prozą - byleby w tym było jakieś merytoryczne ziarenko. Osobiste zaczepki i "ustawki" w komentarzach mnie nie interesują - choćbyś znowu dodał: "a kogo to obchodzi"...) @kampos Wcale nie tak "łatwo jest ocenić kierowcę przez pryzmat partnera z zespołu" - jeśli jednemu odbiera się nowe skrzydło, żeby zamontować je drugiemu, czy innemu mówi się przez radio, że partner jest "faster" niż on albo żeby "utrzymywał dystans", to trzeba brać też takie poprawki przy ewentualnych porównaniach... To oczywiście tylko wybrane przykłady.
KaeRZet
09.08.2011 07:43
@jpslotus72 Kogo obchodzi że ty wiesz swoje :p
kampos
09.08.2011 07:39
Łatwo jest ocenić kierowcę przez pryzmat partnera z zespołu. Najbardziej razi przyznanie tej samej liczby punktów Jarno i Heikki. Nic tu nie pomogą tłumaczenie dot. wspomagania ukł. kierowniczego. Ten sezon jest jak na razie dla Jarno ciągiem rozczarowań. Powinna być różnica ok. 2 pkt.
lukaas97
09.08.2011 07:10
„potrafi w wybranym dniu dać każdemu lekcję jazdy”, ale jednocześnie „musi się też nauczyć samokontroli” Dobrze powiedziane ;) Jesli dojrzeje (kolo 30?), to nie bedzie mial sobie rownych ;) Bo do Senny to mu brakuje wlasnie samokontroli i trzeźwego myślenia ;)
francorchamps
09.08.2011 05:46
up@ 100% zgadzam się z Tobą! Ja też mogę zrobić ranking.. Oto moje TOP3: 1. Heidfeld (pokazał agresję i dużą szybkość wyskakując z płonącego bolidu w czasie 3,7sekundy) 2. Heidfeld (kiedy był o wiele szybszy od Buemiego i mógł bez problemu wyprzedzić go na prostej start meta, on wybrał tę trudniejszą możliwość od wewnętrznej i zakopał się w żwirze udowadniając że jest nie tylko szybki, ale i ambitny i niekonwencjonalny) 3. Heidfeld (tak jak powiedział Domenicali o wyższości Alonso nad MSC,tak i Heidfeld udowodnił iż jest [color=]lepszymkierowcą[/color] od Roberta gdyż bardzo szybko zaaklimatyzował się w Renault i nawet wygrał jedną sesję testową szybciej niż Robert Faktu że w 2008, [color=]przepuścił[/color] Kubicę w Kanadzie nie wspomnę! Pozdrawiam!
paymey852
08.08.2011 11:33
ogórki szybko rosną a ranking jest bez sensu
jpslotus72
08.08.2011 11:25
@IceMan11 Gdyby był dyniowy, pytałbyś, dlaczego nie ogórkowy... :) I na tym to właśnie polega.
IceMan11
08.08.2011 09:53
@jpslotus72 - noo i coś mi się wydaję, że na podstawie tego "jednego rankingu" ocenili kierowców dodając pewne wyjątki, ale kto takim rankingiem się przejmuje? Albo inaczej. Kto taki ranking bierze na poważnie? Sezon ogórkowy przecież w pełni. PS. Kto mi wytłumaczy dlaczego mówi się sezon ogórkowy, a nie np. dyniowy? :)
jpslotus72
08.08.2011 09:35
@IceMan11 No, na takiej zasadzie z tą trójką (i 9-tką dla Sebastiana) mogę się zgodzić... Lewis co prawda miał niepotrzebne stłuczki, ale zdarzały mu się też chwile na 10-tkę, więc średnia wychodzi podobna jak u bardziej ustabilizowanego Alonso (jeśli brać pod uwagę jego postawę, a nie - niezależne od niego - osiągi bolidu, szczególnie na starcie sezonu). Co do reszty - to już można ustawiać na wiele sposobów wg różnych kryteriów (może debiutantów trzeba by dodatkowo oceniać w osobnej "rubryce"?). Ale w sumie i tak liczy się w końcu tylko jeden ranking - ten, na który składają się rzeczywiste punkty... Pzdr. :)
archibaldi
08.08.2011 09:27
Koval coś mało, Webber min.6.5, Button 8, Vettel 8, Lewis i Fernando 9 i RB7 10.
IceMan11
08.08.2011 09:18
@jpslotus72 - nooo na 10-tke żaden kierowca nie zasłużył, ale 1-sza trójka jest sprawiedliwa. Na 1-szym miejscu zdecydowanie Vettel. Narazie popełnił najmniej błędów - Kanada oraz miał niemrawy wyścig w Niemczech, ale i Lewis i Fernando popełniali błędy. Tu nie chodzi o talent lecz o fakty, więc 1-sza trójka jest ok. Prócz tej 10-tki. Mogli zacząć od 9 jak na moje. Pozdro :)
jpslotus72
08.08.2011 08:35
Włosi to radosny naród - więc i w podobnych rankingach prezentują raczej "radosną twórczość"... Webber obniża sobie noty fatalną reakcją startową - ale z drugiej strony, trzeba też pamiętać Chiny. Massa akurat w tym sezonie też nie wypada aż tak słabo. 10-tka dla Vettela to też przesada - chociażby finisz w Montrealu czy długa jazda w cieniu 5-tkowego Massy na Nurburgringu... A... nie ma sensu "dyskutować" z tymi wynikami. "Forza Italia!" - a my i tak wiemy swoje... :)
IceMan11
08.08.2011 08:33
@kabans "jak odwalał takie kombosy" - hahaha. Równiez uważam ten ranking za nieco nietrafiony. Przede wszystkim dół stawki jakos dziwnie oceniony. Mark dostał 5.5 może dlatego, że tak samo jak Felipe odstaje od Seby? Ja dałbym mu 6.5 :)
kabans
08.08.2011 08:11
jak di ambrosio na 4 oceniany jak jest najlepszym kierowcą z najsłabszych teamów. Ten ranking do du.... a hamilton na 9 jak odwalał takie kombosy
topor999
08.08.2011 08:05
Hamilton niedoceniony.