Niemieccy kibice radzą Schumacherowi przejście na emeryturę
Tymczasem Vettel będzie dalej atakował
20.09.1110:17
2248wyświetlenia
Niemal połowa wszystkich niemieckich fanów uważa, że Michael Schumacher powinien wrócić na emeryturę - nawiązując do przeprowadzonego ostatnio głosowania. Cytując niemiecką firmę Promit zajmującą się badaniami opinii publicznej, agencja SID podała do informacji, że 47,2% ankietowanych radziłoby 7-krotnemu mistrzowi świata nie przedłużanie swojego kontraktu w Formule 1 poza sezon 2012.
Z drugiej strony, tylko 32,2% osób powiedziało, że kierowca Mercedesa powinien zostać w 2013, podczas gdy 8,5% radzi Niemcowi przejście do serii DTM, w której aktualnie jeździ jego brat Ralf.
Sam Schumacher przyznaje jednak, że nie zadecydował jeszcze o swojej przyszłości.
Na pewno będę tutaj [w F1] w przyszłym roku- Niemiec jest cytowany na łamach gazety Kleine Zeitung.
Potem zobaczymy, co się wydarzy.
W międzyczasie, 62,7% ankietowanych typowało, że Sebastian Vettel zdobędzie swój kolejny tytuł jeszcze przed ostatnim grand prix sezonu w listopadzie.
Na temat młodego Niemca wypowiedział się także trzykrotny Mistrz Świata Niki Lauda, który pochwalił Vettela za obranie innej drogi, niż zwykł on sam. Pisząc w swojej kolumnie dla szwajcarskiej gazety Blick, Austriak wyjawił, że w takiej sytuacji, w jakiej był ostatnio Vettel na Monzy ze 100-punktową przewagą, on sam nie pojechałby tak agresywnie.
Nawiązując do zwycięskiego manewru wyprzedzenia Fernando Alonso, Lauda powiedział:
Każdy inny kierowca rozegrałby ten wyścig strategicznie, mając na myśli klasyfikację mistrzostw. «Wiele punktów bez ryzyka» - to motto, które stosowałem w podobnych sytuacjach- dodał 62-latek.
Jednak Vettel potwierdził swój instynkt zabójcy i agresywność, pokazując, że jest prawdziwym kierowcą wyścigowym, a nie zbieraczem punktów.
Z kolei Helmut Marko twierdzi, że Monza była „arcydziełem” i Vettel jest przygotowany do dalszego ataku w sezonie 2011, a nie zbierania punktów. Jak twierdzi, jest to zgodne z oczekiwaniami zespołu:
Jeżdżenie bezpiecznych wyścigów nie jest naszą filozofią. Zawsze w pełni atakujemy i mamy już w drodze do Singapuru nowe części do bolidu- powiedział Marko dla oficjalnej strony F1.
Źródło: onestopstrategy.com onestopstrategy.com
KOMENTARZE