Ekstrom wygrywa w Walencji, Tomczyk nowym mistrzem DTM

Mattias Ekstrom kontynuuje passę mocnych wyścigów, zdobywając zwycięstwo na hiszpańskim torze Ricardo Tormo, jednakże gwiazdą dzisiejszego wyścigu został Martin Tomczyk, który dzięki trzeciemu miejscu przypieczętował swój pierwszy tytuł mistrzowski w serii DTM.

Szwed jechał dziś bezkonkurencyjnie; przed pierwszą serią pit-stopów zbudował pięciosekundową przewagę nad najbliższym rywalem, a do mety zdołał podwoić tę różnicę. Dla kierowcy zespołu Abt jest to trzecie zwycięstwo w ostatnich czterech wyścigach. Bardzo udany przejazd zaliczył również Filipe Albuquerque, dla którego zdobyte dzisiaj drugie miejsce jest pierwszym podium w jego karierze.

Podium uzupełnił Martin Tomczyk, który fenomenalnie rozpoczął dzisiejsze zmagania, startując z 10 pola. Przed końcem pierwszego okrążenia Niemiec jechał już na szóstej pozycji, a po drugiej serii pit-stopów przesunął się przed Davida Coultharda, Rengera van der Zande oraz Timo Scheidera, zostając pierwszym w historii DTM mistrzem za kierownicą samochodu w nie najnowszej specyfikacji.

Coulthard i van der Zande podczas pit-stopów zostali wyprzedzeni również przez Scheidera, który przejechał ekstremalnie długi pierwszy stint, zyskując sporo czasu na czystym torze. Obaj kierowcy Mercedesa za sprawą niezaliczenia pokwalifikacyjnej kontroli technicznej nie zostaną jednak uwzględnieni w oficjalnych rezultatach wyścigu, dopóki złożona wczoraj przez ich zespoły apelacja w tej sprawie nie zostanie pozytywnie rozpatrzona.

Bruno Spengler, który po kolejnym niezbyt udanym występie ostatecznie przegrał dziś walkę o tytuł mistrzowski, przez cały dystans wyścigu podróżował za swoim zespołowym partnerem - Jamie Greenem. Brytyjczyk jednakże przepuścił go na ostatnim okrążeniu, dzięki czemu Spengler dojechał do mety na dziewiątym miejscu, czyli na siódmym według oficjalnej klasyfikacji. Zdobyty w ten sposób dodatkowy punkt może okazać się dla niego istotny w walce o wicemistrzostwo z Mattiasem Ekstromem.


Źródło: autosport.com