Hamilton nie przejmuje się krytyką mediów
Brytyjczyk zaprzecza też, że zatrudnienie nowego menedżera pogorszyło jego relacje z ojcem.
06.10.1119:03
1570wyświetlenia
Lewis Hamilton uważa, że jego najważniejszym celem nie jest rozpamiętywanie niepowodzeń z ubiegłej części sezonu, ale znalezienie sposobów na uniknięcie ich w przyszłości.
Po częstej krytyce stylu jazdy Brytyjczyka oraz ostatnim incydencie w Grand Prix Singapuru z udziałem Felipe Massy, Hamilton twierdzi, że nie ma żadnego powodu, dla którego miałby wyjaśniać, dlaczego przez cały sezon zawzięcie walczy o jak najlepszą pozycję na torze.
Pytany o to, czy jego problemy są integralną częścią kariery sportowej lub niespodziewanymi wybrykami, przez które musi zmienić swe podejście do ścigania, kierowca McLarena odparł:
Nie mam pod tym względem odpowiedzi. Nie widzę, aby wszyscy mieli problemy, które ja mam i nie widzę, aby wielu ludzi osiągnęło to, co ja osiągnąłem. Od kiedy skończyłem osiem lat, aż do sezonu 2008 wygrywałem co drugie mistrzostwa, więc jak do tej pory radziłem sobie bardzo dobrze. Miałem też kilka trudnych lat, lat największych prób. Ten jest prawdopodobnie najtrudniejszym rokiem największego testu w mojej karierze. Nie chodzi o to, jak albo co robiłem w tym roku - chodzi o to, jak wznieść się ponad to i w pewnym etapie trafić na szczyt.
Nie robię nic złego. To nie wina mojego sztabu zarządzającego, tak jak to wszyscy mówią. Jestem z niego bardzo zadowolony. To jedna z najlepszych decyzji jaką podjąłem. Myślę tylko, że nie miałem szczęścia, zrobiłem kilka błędów i to wszystko. Jenson wykonał dobrą robotę, ale ludzie zapominają, że jestem za nim tylko siedemnaście punktów, ludzie zapominają także, że wszyscy za Sebastianem mają już do niego stratę przewyższającą sto punktów- dodał.
Mówiąc o negatywnych opiniach prasy dotyczących jego osoby, Hamilton powiedział:
Nie czytam żadnej krytyki, ale wiem, że cały świat pisze takie teksty i słyszę o nich - ja po prostu żyję swoim życiem. Jestem szczęśliwy. Mam świetne kierownictwo, świetną rodzinę, przyjaciół i ludzi, z przebywania z którymi czerpię radość. Mam też wspaniałą pracę, więc naprawdę nie mogę narzekać. Niezależnie od ludzi piszących o mnie głupoty będę po prostu skupiony na głównej rzeczy, którą jest wygrywanie wyścigów.
Gdy rozmawiałem z moim ojcem to powiedział mi, że chce, abym był szczęśliwy, więc odpowiedziałem mu, że jestem. Odparł, że tak długo, jak będę szczęśliwy, on również będzie odczuwał to samo. Myślę, że to cechuje ojca, to coś normalnego- zdradził Hamilton, odnosząc się do krytyki Anthony'ego Hamiltona skierowanej pod adresem firmy XIX Management, która obecnie zarządza jego karierą.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE