Trulli będzie korzystał na Suzuce ze starego wspomagania kierownicy
Powodem zmiany jest ryzyko awarii nowego układu
06.10.1118:08
1352wyświetlenia
Jarno Trulli będzie korzystał podczas Grand Prix Japonii ze starego wspomagania układu kierowniczego, na który tak bardzo narzekał. Powodem jest to, że nowe wspomaganie nie radzi sobie z siłami działającymi na koła podczas jazdy.
Włoch musiał jeździć przez większość sezonu ze wspomaganiem, które według niego powodowało, że auto prowadziło się bardzo niepewnie. Tymczasem poprawiony układ nie radzi sobie z siłami, które działają na koła i wiąże się z tym ryzyko, że podczas jazdy mogłoby dojść do jego awarii, co będzie niebezpieczne dla kierowcy.
Niestety muszę wrócić do starej specyfikacji układu wspomagania kierownicy, którego nie lubię- powiedział Włoch w rozmowie z Autosportem.
Dlatego jestem zaniepokojony. Czułbym się bardziej komfortowo, gdybym jechał z czymś, co działa.
Trulli przyznał, że nowy układ kierowniczy zdecydowanie poprawił jego komfort jazdy podczas weekendów Grand Prix. Między innymi Włoch stwierdził, iż dzięki temu mógł wreszcie rozpocząć prawdziwą walkę ze swoim partnerem, Heikkim Kovalainenem.
Kiedy dostałem nowe wspomaganie, wszystko było inne. Mogłem cieszyć się jazdą i lepiej prowadzić bolid. Łatwiejsza stała się także praca nad ustawieniami, coś czego nie mogłem robić przed Węgrami. W sumie ta zmiana sprawiła, że sezon jest bardziej pozytywny- zakończył kierowca Team Lotus.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE