Karthikeyan rozgoryczony problemami z F112
Hindus ostrzegł, że takiej samej sytuacji HRT możemy się spodziewać w Malezji
18.03.1205:02
1589wyświetlenia
Narain Karthikeyan przyznał, że nie oczekuje poprawy wyników HRT podczas przyszłotygodniowego Grand Prix Malezji.
Podczas kwalifikacji do Grand Prix Australii, Hindus wykręcił ostatni czas, gorszy o prawie 8 sekund od najszybszego w Q1 Kamui Kobayashiego, przez co nie zakwalifikował się do wyścigu podobnie jak jego zespołowy partner - Pedro de la Rosa. Karthikeyan przyznał, że nie oczekuje poprawy sytuacji w Malezji, lecz dopiero podczas wyścigu w Chinach.
Nie posiadałem działającego systemu DRS i miałem problemy ze wspomaganiem kierownicy, więc nie było łatwo- powiedział 35-latek.
Sam DRS jest warty na okrążeniu 0,9 sekundy, a wspomaganie kierownicy praktycznie nie istniało, przez co samochodu nie dało się prowadzić. Myślę, że problemem jest to, iż układ hydrauliczny się przegrzewa, płyn jest jakby rozcieńczony.
W Malezji będzie cholernie ciężko. Tam jest bardzo gorąco, a tu, w Australii mamy już problemy z chłodzeniem, więc będzie bardzo trudno. Nie chcemy okłamywać siebie samych, to będzie bardzo trudne. Moje wrażenia co do nowego samochodu były mylne. Oczywiście wiedziałem, że będą problemy, ale myślałem, iż będziemy w stanie dojeżdżać do mety, lecz niestety bardzo się myliłem.
Nie widzę tych problemów na dłuższą metę, ale nie będę zaskoczony, jeśli powtórzy się ta sama sytuacja w Malezji. Wyjście z sytuacji takiej jak ta, jest praktycznie niemożliwe. Mamy niewiele środków, ale praca nad hydrauliką jest w naszym harmonogramie. Tego się nie da zrobić z dnia na dzień. Ogólnie mówiąc, w Chinach wszystko powinno już być w porządku.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE