Michael: Poprawki na Hockenheim to duży krok naprzód
Australijczyk jest zadowolony z pakietu i zapowiada ostrą walkę o PP i zwycięstwo.
20.07.1215:55
1202wyświetlenia
Dyrektor sportowy McLarena - Sam Michael jest przekonany, że poprawki, jakie McLaren sprawdzał podczas dwóch sesji treningowych, są znaczącym krokiem naprzód.
W skład pakietu zmian, jaki angielski zespół przywiózł ze sobą na Hockenheim wchodzą zmodyfikowane sekcje boczne oraz dyfuzor, a także zmiany w obrębie dyfuzora i inne, drobniejsze modyfikacje aerodynamiczne. Prócz tego w bodzie dokonano również zmian na płaszczyźnie mechanicznej.
Oczywiście po dzisiejszych sesjach trudno jest wyciągnąć jakieś wnioski, ale prawdopodobnie mieliśmy najlepsze mokre treningi z możliwych. Wciąż realizujemy nasz program, a inżynierowie analizują dane, aby dowiedzieć się z nich jak najwięcej. Jak do tej pory wszystko wygląda pozytywnie. Spodziewamy się, że będziemy tu w stanie walczyć o pierwsze pole startowe i zwycięstwo w wyścigu. Wychodzilibyśmy z takiego założenia nawet wtedy, gdy nie mielibyśmy tu nowych części. Oczywiście poprawki dają jednak dodatkową motywację- wyjaśniał Michael.
Australijczyk jest również przekonany, że jeśli zespołowi uda się poprawić wszystkie słabe punkty samochodu, Jenson Button i Lewis Hamilton będą mogli walczyć o punkty potrzebne w walce o tytuły mistrzowskie kierowców i konstruktorów.
Znajdujemy się dopiero na półmetku sezonu i nie mamy tak dużej straty do czołówki. Jeśli wygramy wyścig, a zespoły które znajdują się obecnie przed nami nie dojadą do mety, znajdziemy się w zupełnie innym położeniu. Cały ten rok taki będzie. Każdy będzie zaliczał wzloty i upadki. Stawka jest bardzo zacieśniona, co oznacza, że większy nacisk kładzie się na całoroczny proces rozwoju. Tak więc za każdym razem, gdy wprowadzasz jakieś poprawki na dany tor, nie ma znaczenia czy są małe, czy duże, szukasz korelacji z tunelem aerodynamicznym, aby upewnić się, że działają tak, jak powinny. Dziś wszystko na to wskazuje.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE