Briatore nie brał udziału w negocjacjach z McLarenem

"W żadnym momencie nie byłem bezpośrednio lub pośrednio zaangażowany w przebieg negocjacji"
20.12.0518:13
Marek Roczniak
2724wyświetlenia

W związku z pojawiającymi się plotkami o rzekomym zaangażowaniu szefa zespołu Renault, Flavio Briatore, w negocjacje pomiędzy Fernando Alonso i McLarenem, Włoch wydał dzisiaj specjalne oświadczenie, w którym zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom.

"W żadnym momencie nie byłem bezpośrednio lub pośrednio zaangażowany w przebieg tych negocjacji. Fernando sam podjął decyzję, iż jego przyszłość nie będzie związana z zespołem Renault po wygaśnięciu obecnego kontraktu pod koniec 2006. Z własnej inicjatywy skontaktował się i prowadził negocjacje z McLarenem", powiedział Briatore.

Włoch jest menedżerem Alonso, jednak jego kontrakt ma podobno wygasnąć z końcem przyszłego sezonu. Jak wynika z ostatnich plotek, obecny mistrz świata nie jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu z Briatore.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

21
LAUDA
26.12.2005 06:38
moim zdaniem to flavio poluje na nowe talenty [może kubica ] a w mclarenie proponują fernando większą kase to przechodzi tam! wielki flavios sie już nie stara jak widac zatrzymac mistrza ale to wszystko soe okaze w nast sezonie czy ponowi swój tytuł??
roomcajs
22.12.2005 05:11
a to wszystko przez jedna osobe w renault...
McMarcin
22.12.2005 04:41
roomcajs - niewykluczone. Gdzieś słyszałem, że Renault może sie zwinąć z F1 po 2007 r. Może więc to już wczesna ewakuacja flavio i jego bohatera? A czemu nie do McLarena? McLaren - Renault? czemu nie
roomcajs
22.12.2005 03:25
a renault wykupione ;(...
McMarcin
22.12.2005 03:17
Dajcie spokój Flavio! To facet, który wiec co w F1 piszczy ;-) Wyniósł na szczyt średniego Benettona w połowie lat 90-tych, dał nam Michaela Schumachera. Przekształcił Renault w team, który może zwyciężać. Zrobił z Alonso najmłodszego mistrza świata F1, a że przy okazji zarabia na tym? Uważam ,że Flavio puszcza do mediów oko i sam kierował rozmowami Alonso z McLarenem. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Flavio wylądował w McLarenie po 2006 r. razem z Fernando - przecież Ron Dennis już dawno przebąkiwał o emeryturze. Możliwy scenariusz na 2007 r. Mclarenem szefuje Flavio, kierowcą jest Alonso, a Kimi ląduje w Ferrari zamiast Schumachera ;)
roomcajs
22.12.2005 02:35
no to i jeszcze lepiej ;)
Pit
22.12.2005 01:56
West - masz rację z tym określeniem, za bardzo się wkurzyłem czytając komentarze, umówmy się że w czołowym zespole F1, OK :) Pozdrowienia. Andy - teraz to ty trochę przesadziłeś, na tym polega cała sztuka aby zebrać wokół siebie dobrych fachowców, wytyczyć cel i ich mobilizować do dobrej pracy. Takie właśnie jest zadanie Flavio, przecież nie musi znać się na szczgółach technicznych. Przypomnę jeszcze że to Flavio ze zwykłej firmy odzieżowej stworzył światowy koncern, chodzi o Benetton, więc proszę nie podważaj jego zdolności menagerskich. Roomcajs - o ile dobrze pamiętam to tym celem miał być sezon 2006, więc wykonał plan przed terminem.
West#
21.12.2005 10:27
Pit-dał mu szansę startów w najlepszym zespole F1???????????? nie przesadzaj Najlepszy?? spoko może i tak tylko w sezonie 2005
roomcajs
21.12.2005 06:23
i bardzo dobrze robi ;) chlop ma smykalke do interesow ;)
andy
21.12.2005 05:17
Briatore to zwykły playboy, który jakimś psim węchem trafiał na ludzi dzięki którym jego konto sobie rosło. Pewno znowu sobie znajdzie za niedługo jakąś nową dojną krowę
roomcajs
21.12.2005 03:38
przede wszystkim jest kosekwentny, wszystko szlo w sumie po jego mysli, na poczatku gdy renault zostalo wskrzeszone to mowil, ze chca zdobyc mistrzostwo w tym roku (chyba w tym nie jestem pewien dokladnie) i udalo sie, jestem ciekaw teraz czy kovalainen bedzie takim drugim alonso
Pit
21.12.2005 01:09
Nie pojmuję dlaczego tak nienawidzicie Flavio? Przecież to on uwierzył w Alonso, dał mu szansę startów w najlepszym zespole F1, gdzie został pierwszym kierowcą zespołu. I został najmłodszym mistrzem świata. Daj Boże każdemu kierowcy takiego menegera jak Flavio. Pamiętacie jak wprowadził Renault do F1, co rok progresja wyników zespołu. Uważam że gdyby Kubica trafił pod skrzydła Flavio byłby to najlepszy układ dla Roberta. Wesołych Świąt dla wszystkich fanów F1, a szczególnie fanów Renault F1 Team.
Corvi78
20.12.2005 11:56
Nie wiem w jakim sensie Flavio jest menadzerem dla Alonso i o co tu chodzi... Ale wiem, ze menadzerem Alonso (doradztwo w sprawach finansowych...) jest, Luis Garcia Abad.
Jacenty_F1
20.12.2005 11:42
Nie wierzę w to że Alonso podpisał kontrakt za plecami swojego menagio, który na sam szczyt go wyniósł. Flavio wie że Renault może nie uzyskać zgody na starty w 2007 przez swojego krótkowzrocznego szefa. A ja nic nie słyszałem żeby Alonso menagera zmienił.
roomcajs
20.12.2005 10:09
ale wyniosl alonso na szczyt, gdy by nie flavio kto wie czy byl by w f1 alonso i czy ktos w ogole o nim slyszal
SirKamil
20.12.2005 09:59
Ciekawe jak wpłynie to na najperfidniejsze obok byłego Ferrari team orders;) Może Fisico wreszcie przestanie "uszkadzać się bolid"... Te odściskiwania, gorące uczucia... też bym kochał człowieka, który pobierając średnia pensje z mojego zespołu wywalcza dla niego mistrzostwa a dodatkowo oddaje mi wielkie sumy za prowadzenie kariery... hihi sorki.. nie przepadam za Flavio.
Mariusz
20.12.2005 09:47
Najpierw ciągnął kasę za Schumachera, później za Trullego, teraz Alonso... Ale widać wszystko się kończy.
roomcajs
20.12.2005 09:26
jak dla mnie to 2007 rok to koniec renault, briatore pewnie zajmie sie polityka(tak mowil kiedys, jak jego kontrakt wygasnie chyba wlasnie w 2007 ), pan alonso nie potrzebuje go juz na 2007 rok, a to wszystko przez jednego glupiego prezesa renault, wiecej moi rodzice nie kupia renault :P o nie!!
Szakall
20.12.2005 07:03
Briatore niech spada do Monaco na swoj jacht...te "zabawki" jus nie dla niego:)
KIU
20.12.2005 05:48
Oby nie Kubica był jego ofiara. A ja sie nie dziwie Fernando ze tak zrobił.
W
20.12.2005 05:32
:-) Eldorodo się kończy. Flavio musi sobie znaleźć nową ofiarę.