Ferrari: Nie mamy ostatecznego terminu w sprawie Massy

Przyszłość Brazylijczyka wciąż nie jest jasna
25.09.1214:16
Dawid Pytel
2024wyświetlenia

Ferrari nie ma zamiaru ustalać ostatecznego terminu odnośnie przyszłości Felipe Massy. Brazylijczyk w ostatnich kilku wyścigach pokazał się z dobrej strony, jednak szefowie zespołu są świadomi, że rozczarowujący start zawodnika na początku sezonu kosztował włoską ekipę wiele cennych punktów.

Podczas gdy Fernando Alonso prowadzi w klasyfikacji kierowców, posiadając 194 oczka, Massa uzbierał jedynie 51 punktów. To pozwala Ferrari zajmować obecnie 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów, w której goni Red Bulla i McLarena.

Kilku kierowców jest łączonych z bolidem Ferrari, włączając Nico Hulkenberga, Sergio Pereza, Paula di Restę i Kimiego Raikkonena, jednak zespół wciąż rozważa zachowanie Felipe Massy na kolejny sezon. Szef ekipy, Stefano Domenicali, twierdzi jednak, że nie ma pośpiechu odnośnie decyzji.

Nie wiem, pozostawię was ze znakiem zapytania - powiedział zapytany o czas, w którym rozstrzygnie się przyszłość Brazylijczyka. Jak wiecie, nie ma w tej kwestii żadnych ograniczeń. To dla mnie podstawowa rzecz: zarządzanie kierowcami - zupełnie jak graczami - odbywa się wewnętrznie. Komunikacja na zewnątrz nie jest ważna. Skontaktujemy się z wami, gdy będziemy mieli coś do przekazania, nie wcześniej.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

27
sebas
26.09.2012 08:21
W świetle tego co mówił Borowczyk z Kochańskim to Massa faktyczynie może zostać. I to jest paradoksalnie najgorsza rzecz jaka się może Massie przytrafić. Przecież tak długo jak Alonso będzie w Ferrari nikt tam nie pozwoli mu wygrywać. Massa będzie skazany na los Barichello w czasach Schumachera. Za Alonso stoi potężny sponsor, a za Massą kto? Tatuś i brat w boksach. Tam wszystko jest podporządkowane Alonso, który zrobi wszystko aby partner z zespolu nigdy mu nie zagroził. A dla Ferari to idealna sytuacja. Panie Massa uciekaj z tamtąd jak najszybciej!!! Ale dokąd...
MPOWER
26.09.2012 03:10
@derwisz Kimi nr 1 dopiero był w połowie sezonu 2007 bo zaczął sezon od starej specyfikacji bolidu. A po 2007 już nr 1 się skończyło dla Raikkonena ;]
derwisz
26.09.2012 03:03
@oxiplegatz tylko, że wtedy to Raikonnen był numerem 1 i to wcale nie przeszkodziło Massie w dobrej jeździe, podobnie jak w kilku innych sezonach. A zdaniem wielu z Was polityka wewnętrzna Ferrarri jest niezmienna od lat. Z obozu Ferrari również do czasu do czasu dobiegają głosy potwierdzające tę tezę.
Rashad
26.09.2012 02:04
@iceneon Niepotrzebnie wywolujesz wilka z lasu ;P Zaraz wszyscy ci co nie przepadaja za Robertem Cie zjedza ;)
iceneon
26.09.2012 10:21
W F1passion.it napisano, że na 2014 Ferrari szykuje sie na podpisanie kontraktu z Kubica.
renegade
26.09.2012 09:00
Podobno wloska prasa drukuje informacje, ze Massa ma podpisac nowa umowe z Ferrari.
Kamikadze2000
26.09.2012 08:02
Sam Ron Dennsi powiedział, że bardziej interesuje go tytuł dla Hamiltona, niż dla McLarena. Tak więc najwyraźniej z Ferrari jest tak samo. ;)
oxiplegatz
26.09.2012 01:03
[quote="damian8126"]Ja bym dał obydwu kierowców na tych samych warunkach a nie cały zespół za Alonso[/quote] No właśnie, też tak uważam. Wtedy było moim zdaniem lepiej, w 2007 Raikkonen został majstrem, w 2008 zabrakło (niestety 1 punktu i trochę szczęścia) by został nim Massa. Obaj kierowcy wtedy punktowali raczej regularnie i to całkiem nieźle. Do tego stopnia że zespół zdobywał też majstra w konstruktorach. Dlatego obecna sytuacja w Ferrari mi nie odpowiada.
IceMan11
25.09.2012 09:42
@derwisz Dziwne. Wczoraj wyczytałem z najnowszego numeru F1Racing, że tytuł wśród kierowców jest ważniejszy dla zespołu niż wśród konstruktorów :) Bardziej prestiżowy.
derwisz
25.09.2012 09:18
Nie przesadzajcie z tym wpływem polityki zespołu na wyniki Massy. On po prostu od dłuższego czasu jest w kiepskiej formie i to że to ALO jest liderem nie ma większego znaczenia. Czy wy wyobrażacie sobie, że zespól fabryczny mniej sobie ceni mistrzostwo konstruktorów od indywidualnego i z tego powodu Massa dostaje gorszy bolid i jest w jakiś sposób sabotowany? Najpierw trzeba zapewnić sobie tytuł zespołowy, a dopiero potem można kombinować przy kreowaniu mistrza indywidualnego. Trochę konsekwencji proszę. Ciągle przypominacie, że w Ferrari od zawsze stawiają na numer 1, a kierowca nr 2 jest od noszenia za liderem torby z butami. A policzcie ile sezonów spędził Felippe w tym zespole, jakiej klasy partnerów miewał, jakie wyniki osiągał, ile razy w międzyczasie zdobył wicemistrzostwo świata i na koniec ile sezonów dane mu było jeździć w Ferce w charakterze lidera :P.
Simi
25.09.2012 07:44
@villy Ok, 2010 faktycznie nie był zły. Stanął sobie Filipek na podium i w ostatecznym rozrachunku nie stracił do Alonso katastrofalnie dużo jak na to jaka polityka panuje w Ferrari. Ale 2011 już był naprawdę słaby. Niektórzy tutaj bardzo się czepiają polityki Ferrari. Owszem, zespół stoi murem za Alonso, ale nie wierzę, że numer dwa nie może zrobić więcej niż to co prezentuje Massa. Gdyby jeździł na wysokim poziomie, traciłby mniej.
villy
25.09.2012 05:57
@Simi W 2010 moim zdaniem to przesada. Tamten sezon nie był taki zły w jego wykonaniu. Np. po Gp Belgii (czyli na 6 wyścigów przed końcem sezonu) jeszcze tracił do Alonso 32 pkt, dla porównania Alonso tracił 41 pkt do Hamiltona w tym momencie. Tylko, że Massa nie miał szans dogonić z prostego powodu: "Felippe, Fernando is faster than you" Do tego doszło parę słabszych występów jak np. Singapur no i przewaga urosła.
MPOWER
25.09.2012 04:18
@IceMan11 Zgadzam się z Tobą. A dwa Massa jest dobrym kierowcą i kogo wezmą? @damian8126 ma rację. Mika Hakkinen się wypowiadał, że zespół postawił maksymalnie na Alonso i Massie nie odpowiadają ustawienia pod Alonso, dlatego chłopak się gubi. Bolid jest pod Alonso a Massa musi się na "nowo" go uczyć. Gdyby dali Massie większe poparcie by tak nie cieniował....
THC-303
25.09.2012 04:04
[quote]Ja bym dał obydwu kierowców na tych samych warunkach a nie cały zespół za Alonso[/quote] Po co? Miałeś próbkę w 2007. Dwóch świetnych kierowców, najlepszy samochód i brak tytułu, to jest efekt polityki równości. [quote]A tak to wyszło że wszyscy gadają jak on to [color=]niby[/color] tragicznie jeździ[/quote] ??? [quote]A gdyby jakiś inny nowy kierowca był to pewnie by jeździł na tym samym poziomie lub jeszcze gorzej od Massy.[/quote] Nie, nikt nie chce w Ferrari Karthikeyana. [quote] czy ktos kogo wezmiemy moze zagwarantowac lepsze wyniki od Massy ?[/quote] JW [quote]Jednak jesli Ferrari zdobedzie 1 miejsce jako ekipa, Massa moze dostac szanse na kolejny rok[/quote] Massa z olbrzymim prawdopodobieństwem i tak dostanie szansę na kolejny rok. Nieoficjalnie mówi się że ma zostać potwierdzony do najbliższego GP.
kurcjusz
25.09.2012 04:00
Sadze, ze Ferrari ma przed soba dwa wazne pytania/argumenty. Pierwszy to, czy ktos kogo wezmiemy moze zagwarantowac lepsze wyniki od Massy ? Drugi jest pod warunkiem zdobycia przez Alonso 1 miejsca w tym sezonie. Jesli zdobedzie to rownoczesnie Ferrari powinno uzyskac rowniez tytul konstruktorski. Jesli nie, wina spada na Masse i powracamy do punktu pierwszego. Jednak jesli Ferrari zdobedzie 1 miejsce jako ekipa, Massa moze dostac szanse na kolejny rok rownoczesnie majac swiadomosc, iz jego miejsce jest wciaz zagrozone i zalezne tylko od wynikow. Mocno postraszony w tym roku, przycisniety to muru, musi teraz udowodnic, ze jest po co go trzymac, jako drugiego kierowce. Mam wrazenie ze szalencza jazda Massy w ostatnim wyscigu potwierdza ten tok rozumowania. Massa nie ma juz nic do stracenia. On musi jechac po duze punkty, aby zapewnic konstruktora, cala reszta jest nieistotna. Moze taki wlasnie warunek mu postawili miedzy wierszami?
IceMan11
25.09.2012 03:47
I tak zostanie na 2013 i tak. Tylko niepotrzebną szopke odstawiają.
klip150
25.09.2012 03:38
ogólna zasada jest taka: jak nie wiadomo to wiadomo, czyli pieniądze (pay driver). I druga dobra teoria - szantaż. Po tylu latach w Ferrari na pewno dużo wie.
damian8126
25.09.2012 03:20
Ja bym dał obydwu kierowców na tych samych warunkach a nie cały zespół za Alonso ,nie mówie że Massa by był lepszy od niego ale założe się że tyle by nie tracił. A tak to wyszło że wszyscy gadają jak on to niby tragicznie jeździ... I dlatego Ferrari go nie zmienia bo dobrze wie jak jest ,że gdyby zespół inaczej podchodził do obydwu kierowców to on byłby szybki i dobrze jeździł. A gdyby jakiś inny nowy kierowca był to pewnie by jeździł na tym samym poziomie lub jeszcze gorzej od Massy.
Yurek
25.09.2012 02:28
[quote="Adakar"]Z Capellim* jakoś się nie cyckali w 92 ;-)[/quote] Cały sezon jak widzę Massę, to tez mi się przypomina Ivan. Ale Capelli miał chociaż na swoje usprawiedliwienie to, że naprawdę dysponował złomem, i to w dodatku cholernie awaryjnym. Alonso pokazał zaś, że w tegoroczonym Ferrari można wygrywać. A Massa?
Simi
25.09.2012 02:22
@Adakar Gdybym jak decydował, Massa wyleciałby na zbity pysk po 2010, ewentualnie po 2011 roku. Ale niestety, tak jak pisze @THC-303 - nie my decydujemy. Oswajam się coraz bardziej z myślą, że to Felipe będzie drugim kierowcą Ferrari w 2013. Nie sądzę, aby zespół zadecydował, że chcą się go pozbyć. Nie wiem dlaczego to robią, ale z jakiegoś powodu, działają tak od kilku lat, więc nie zapowiada się na to, by w tym sezonie było inaczej.
THC-303
25.09.2012 01:58
[quote]wtedy wezmą Sutila :-D [/quote] Tu Cię zaskoczę: wcale nie miałbym nic przeciwko. Od obecnego Massy jest kierowcą lepszym, tak sądzę. [quote]albo Heidfelda odkopią :-D[/quote] No tu już innej reakcji jak ":D" istotnie być nie może ;)
Adakar
25.09.2012 01:55
@THC-303 wtedy wezmą Sutila :-D albo Heidfelda odkopią :-D szczerze, nie mam pojęcia co tak trzyma Massę w Ferrari. Plecy ? jakie plecy... chyba raczej zasiedzenie i "tajemnice" jakie mógłby zabrać z sobą. Alonso boi się mocnego kolegi zespołowego ? Ale co on miałby do gadania, Ferrari chce wrócić na szczyt w klasyfikacji konstruktorów - to się liczy dla producenta super aut drogowych. Co więcej, dwaj równo jeżdżący kierowcy otwierają mnogość rozwiązań strategicznych na torze, realnego odbierania punktów rywalom i powiększają x2 szansę na np. zwycięstwo gdy bolid jest w stanie. Ledwie 3 razy wywoził z weekendu wynik dwucyfrowy... c'mon, ile można ciągnąć tą sagę ? Z Capellim* jakoś się nie cyckali w 92 ;-) * - inna klasa zawodnika, Massa to vice mistrz, ale wyniki to wyniki.
adnowseb
25.09.2012 01:49
@THC-303 Dokładnie. Chyba w Ferrari potrzebują terapii wstrząsowej- nie zasługują na Pereza. Niech dalej męczą się z Massą.
THC-303
25.09.2012 01:17
Niestety Adakar nie my decydujemy. Gdyby to ode mnie zależało to juz w tym roku Massy w Ferrari by nie było (i strzeliłbym w 10-tkę bo to co widzimy w jego wykonaniu to żenada), ale niestety wszystkie przesłanki wskazują, że będzie jeszcze rok. Mam 99% pewności, życzę im (Ferrari) tylko sprzątniecia Pereza przez Maka albo Merca i zostania z ręką w kupie.
Mastah
25.09.2012 01:15
@Adakar Żebyś się nie zdziwił. Decyzja w tym tygodniu, o ile już nie zapadła w Singapurze. Massa zostaje.
Adakar
25.09.2012 01:08
Jeżeli nie stanie na podium "o własnych" siłach a nie w wyniku odpadnięcia 4 czy 5 zawodników przed nim, to bym ewentualnie rozważał pozostawienie baby Felipe na miejscu. Brak wizyty na podium i mniej niż 50% punktów Alonso daje jednoznaczny wyrok. OUT.
Kamikadze2000
25.09.2012 01:05
Wierzę w przedłużenie kontraktu. :))