Lotus chce pozostać z nowym wydechem
Ekipa z Enstone testowała dzisiaj rozwiązanie z efektem Coandy
12.10.1212:39
2987wyświetlenia
Lotus chce pozostać przy swoim nowym wydechu wykorzystującym efekt Coandy podczas reszty weekendu GP Korei.
Nowy pakiet został początkowo zainstalowany w bolidzie Kimiego Raikkonena w dzisiejszych treningach. Dyrektor techniczny Lotusa, James Allison podkreślił, że poprawka jest daleka od zoptymalizowania, jednak dodał, że chce by pozostała w bolidzie przez resztę weekendu.
Jesteśmy dość zadowoleni z tego jak pracuje- powiedział.
Jesteśmy na początku stosunkowo długiej drogi w tym zakresie. Nie jest to takie proste, by działało od samego początku, jednak liczby, które mamy są dobre, tak więc jesteśmy całkiem zadowoleni. Zapytany, czy Lotus pozostawi wydech w sobotę, Allison odpowiedział:
Tak mi się wydaje. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, jednak wygląda na to, że zostanie.
Allison dodał, że Lotus pracował nad tym systemem wydechu od początku roku, jednak nie był to priorytet rozwojowy, gdyż osiągano stale dobre rezultaty bez niego.
W momencie gdy wybieraliśmy z czym rozpocząć sezon, mieliśmy drogę efektu Coandy, oraz prostego wydechu, by zoptymalizować moc- przyznał.
W tym czasie wersja z efektem Coandy była nieco lepsza niż opcja maksymalizująca moc, jednak musisz być tego pewny, że zapewni docisk. Tak więc wybraliśmy prostszą opcję na początek i była to dobrze wyważona decyzja, a od tego czasu cieszyliśmy się dobrym sezonem i byliśmy konkurencyjni.
Pracowaliśmy nad innymi opcjami, ponieważ na tym skupiło się pitlane. Doszło do momentu, gdzie system Coandy był wydajniejszy od nasze poprzedniego systemu, więc stało się to czymś, czemu się przyjrzymy w tym roku i upewnimy się, że dobrze pracuje przed kolejnym sezonem. Mogliśmy to zrobić wcześniej, ale sytuacja na torze układała się dla nas całkiem dobrze.
Ostatnią dużą poprawką Lotusa był ich system podwójnego DRS, który jak na razie nie pojawił się poza treningami, gdyż zespół miał problem z dostrojeniem go.
Nie poddajemy się z nim, ponieważ jest w nim potencjał, jednak jest naprawdę kapryśny- powiedział Allison.
Tak więc będziemy nad nim pracować, jednak nie ujrzymy go tak często w piątki. Przywieziemy go na testy młodych kierowców i mamy nadzieję, że uda się zanotować progres.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE