Hamilton powstrzymuje Vettela i zwycięża w GP USA

Opis przebiegu wyścigu na torze w Austin
18.11.1222:24
Paweł Zając
6774wyświetlenia

Lewis Hamilton przełamał dominację Sebastiana Vettela podczas tego weekendu i odniósł zwycięstwo w Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Hamilton i Vettel przez cały wyścig jechali bardzo blisko siebie i zdeklasowali pozostałych rywali. Trzeci na mecie Alonso miał ponad 30 sekund straty do zwycięzcy.

Wbrew oczekiwaniom podczas wyścigu sporo się działo i walka w środku stawki toczyła się praktycznie o każdy milimetr toru. Nie brakło również niespodziewanych zwrotów akcji, kiedy Mark Webber pożegnał się z rywalizacją przez awarię alternatora, a forma Mercedesa praktycznie znikała z okrążenia na okrążenie.

Szalony początek



Start był spokojny, jednak zaraz za pierwszym zakrętem rozpoczęła się niesamowita walka o każdą pozycję. Zgodnie z przewidywaniami, brudna strona toru nie pomogła podczas startu i Hamilton stracił pozycję na rzecz Webbera, a Alonso przedarł się na czwarte miejsce. Z miejsca słabo ruszył Raikkonen, który stracił aż cztery pozycje na pierwszym okrążeniu.

Na drugim okrążeniu Hulkenberg wyprzedził Schumachera w pierwszym zakręcie, co było pierwszą oznaką sporych problemów Niemca. Kilka chwil później przed Mercedesem znalazł się także Lotus Grosjeana, a na czwartym okrążeniu również Raikkonena oraz di Resty. Wtedy też Hamilton poradził sobie z Webberem w 12 zakręcie i rozpoczął pogoń za Vettelem.

Na siódmym okrążeniu Grosjean popełnił błąd i wypadł z toru w 19 zakręcie, udało mu się wrócić do rywalizacji, jednak dopiero za plecami Schumachera, który stracił kolejną pozycję na rzecz Massy, a dwa okrążenia później został wypchnięty z pierwszej dziesiątki przez Sennę. Efektowny slajd przez całą szerokość toru mocno nadwyrężył opony w bolidzie Francuza, który na 10 okrążeniu jako pierwszy zawitał do swoich mechaników. Jedną rundę później Massa wskoczył na siódme miejsce po ataku na di Restę, a po kolejnych dwóch okrążeniach drugi z kierowców Force India stracił piątą pozycję na rzecz Raikkonena.

Sekunda Hamiltona i Vettela



Na okrążeniach od 14 do 17, prócz ostrej walki w środku stawki, za którą dość ciężko było nadążyć, mieliśmy zjazd Kobayashiego i Schumachera, Massę zyskującego kolejną pozycję i awarie w bolidach Vergne i Webbera. Francuza wyeliminowała awaria zawieszenia, a w Red Bullu przypomniał o sobie alternator. W tym momencie również Hamilton zbliżył się do Vettela na około sekundę i szukał możliwości ataku w strefie DRS.

Po kilku próbach tempo Brytyjczyka znacznie jednak spadło i na 21 okrążeniu mieliśmy go w boksach po nowy komplet twardych opon. Zaraz za nim u swoich mechaników zameldował się Alonso, u którego były problemy z dokręceniem prawego tylnego koła. Rundę później zjechał Vettel, a na kolejnych 4 okrążeniach prawie wszyscy kierowcy z czołówki. Tylko Button opóźnił swój zjazd, gdyż rozpoczynał wyścig na twardych oponach.

Po rozpoczęciu fali pit stopów mieliśmy sporo przetasowań na torze i mogliśmy oglądać jak Button radzi sobie z Senną i Perezem, czy też Alonso. Hamilton wyprzedził Raikkonena przed pit stopem Fina, który także miał problemy, a Massa, tuż po zmianie opon, musiał uznać wyższość Ricciardo. Na trzydziestym pierwszym okrążeniu prowadził Vettel przed Hamiltonem i Buttonem (który był jeszcze bez postoju), Alonso, Raikkonenem, Massą, Grosjeanem, Rosbergiem, Hulkenbergiem i Senną.

Vettela i Hamiltona po zmianie opon dzieliło ponad dwie sekundy, jednak Brytyjczykowi udało się zniwelować stratę i na 24 okrążeniu znów wejść w zasięg strefy DRS. Kierowca McLarena podejmował aż osiem prób ataku nim na 42 okrążeniu udało mu się wykorzystać drobny błąd Vettela i wysunąć się na prowadzenie. Niemiec jednak nie odpuszczał i do samej mety podążał jak cień za Hamiltonem.

Spokojna końcówka



Kiedy wszyscy ubrali twarde opony sytuacja na torze mocno się uspokoiła. W czołówce tylko Button zyskał dwie pozycje na kierowcach Lotusa, po tym jak na 36 okrążeniu założył pośrednie opony. Także Felipe Massa poradził sobie z Raikkonenem dzięki czemu wskoczył na czwarte miejsce. W samej końcówce Maldonado wyprzedził Sennę w walce o dziewiątą pozycję i później próbował atakować Hulkenberga, jednak Niemiec zbyt dobrze bronił swojej pozycji.

Drugie miejsce Vettela i trzecie Alonso oznacza, że losy tytułu wśród kierowców rozstrzygną się dopiero w Brazylii, jednak już dziś poznaliśmy mistrza konstruktorów - mimo awarii w bolidzie Webbera, Red Bull zapewnił sobie trzeci tytuł z rzędu. GP USA mimo mało optymistycznych zapowiedzi przyniosło nam ciekawy wyścig, w którym naprawdę sporo się działo i czasem można było oglądać dwa manewry wyprzedzania pod rząd w jednym zakręcie. Ciekawe na ile pomogły w tym nie do końca dobrze dopasowane opony Pirelli.

Przed wyścigiem na Interlagos Alonso traci 13 punktów do Sebastiana Vettela. Przy obecnym tempie Red Bulla można się spodziewać, że Niemiec bez najmniejszych problemów założy w Brazylii trzecią koronę, jednak w Formule 1 widzieliśmy już wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji, jak np. dwa lata temu, kiedy Vettel zdobywał swój pierwszy tytuł w Abu Zabi. Jak będzie na Interlagos? Czy Vettel bez trudu utrzyma przewagę nad Alonso, czy może jakiś dramat sprawi, że to Hiszpan zostanie mistrzem? Tego dowiecie się śledząc [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Stanów Zdjednoczonych



Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 31°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 3 m/s
Wilgotność powietrza: 21%
Sucho

KOMENTARZE

68
NEO86
19.11.2012 04:57
Bardzo się cieszę z faktu że Lewis pokazał pazur i wyprzedził Vettela. W walce o tytuł kibicuję Fernando ale wiem że szanse na zdobycie przez niego tytułu są małe. Kibice Fernando (czyli i ja) mogą liczyć tylko na deszcz, awarię lub kolizję Vettela. Mam nadzieję że któraś z tych rzeczy nastąpi :)
Bari
19.11.2012 03:47
[quote="MPOWER"]Vettel jak od startu do mety jedzie sam ze sobą to nie jest godnym mistrza.[/quote] Gdzie powiedziałem, że Vettel w 2011 nie zasłużył na mistrzostwo? O ten sezon nie ma co się sprzeczać, bo wyniki mówią same za siebie. Wątpliwości mam, ale co do sezonu 2010, a to zupełnie inna bajka.
MPOWER
19.11.2012 03:37
[quote="Simi"]Safety Car wszystko załatwił. [/quote] Nawet dwa :P Ale ok, mamy odmienne zdanie i na tym kończymy. Pzdr :)
Simi
19.11.2012 03:30
@MPOWER Nie, nie zgadzam się. A to, że dał dupy w qualu - tak, ale to była sobota. A w niedzielę zdobył drugie miejsce - czy mógłby wygrać? Mógłby, ale lepsze kwalifikacje nie musiałyby mu pomóc. Safety Car wszystko załatwił. Po prostu moja opinia rozmija się z Twoją i tyle. Nie ma co dalej gadać, każdy z nas ma inne zdanie.
MPOWER
19.11.2012 03:23
@Simi Masz rację rozpędziłem się....Ciebie nie powinienem tam dopisać. Prowokacje ponieważ jestem "oblewany" przez innych za to co piszę a nie mijam się z prawdą Kimi jechał lepszym tempem od Alonso o ponad 0.5s na okrążeniu. Alonso jak zjeżdżał do boksów miał przewagę ok 3.5s nad Finem. Problem na postoju mógł być wykorzystany przez Kimiego. Niestety, Fin również miał problem i zamiast "łyknąć" Alonso to jeszcze stracił pozycję na rzecz Massy. Później go wyprzedził i jechał dalej lepszym tempem niż Alonso a nawet Massy. A następnie Lotus stracił tempo i Kimi tracił ok 1 sek do czołówki co już wiedziałem że jest pozamiatane. Oczywiście to tylko gdybanie, bo wynik wyścigu już znamy. Co do zasłużenia jako przykład podam Walencje. Już ominę awarię Groszka i Vettela. Tam Alonso swoją walką zasłużył na co najmniej podium a do tego jeszcze w nagrodę wygrał. Tutaj na GP USA miał tylko szczęście. Mówię obiektywnie, że na podium zasłużyli Button i Massa ale nie dogonili Hiszpana. Gdyby nie kombinacje alpejskie to Massa mógł być na podium albo nawet Button, bo wtedy Alonso nie miałby takiego dobrego startu. Alonso w tym wyścigu po prostu nie zachwycił i moim zdaniem to 3 miejsce powinno być dla kogoś innego. [quote="Simi"]Dwa tygodnie temu, Ferdek wypruwał sobie żyły, by wygrać - to jest ta słabsza forma?[/quote] Dwa tygodnie temu dał dupy w kwalifikacjach, bo bolid na więcej było stać. O tym mówię. Ostatnie wyścigi coraz słabiej mu idą i sam to widzisz. A Massie coraz lepiej.
Simi
19.11.2012 03:11
@MPOWER Oddziel ziarna od plew. Popadasz w skrajności. Ja wcale nie uważam, że "Vettel nie umie jeździć w tłumie, a Alonso zawsze zasługuje na podium." Owszem, umiejętności Fernando oceniam znacznie wyżej i jakoś wielu ekspertów się z tym zgadza, ale nie uważam, że Vettel jest słaby. Słabszy tak od Fernando, jak i Lewisa, czy Kimiego, ale to bardzo dobry zawidnik. Także nie powinienieś kierować tych słów do mnie, zwłaszcza że sam kiedyś twierdzileś, że jestem obiektywny. Tak samo - co mają znaczyć te prowokacje? Moim zdaniem człowiek na poziomie, którym niewątpliwie jesteś nie musi posuwać się do tego typu komenatarzy - można jasno i mądrze przedstawić swój punkt widzenia bez tego typu gierek. Tak, tempo Kimiego było podobne, ale jednak nie dogonił Alonso. Prawdopodobnie, Hiszpan bylby w stanie się obronić nie tylko przed nim, ale także przed Jensonem. Co innego, gdyby obaj wyżej wymienieni jechali o wiele szybciej - ale mieli porównywalne tempo - ich strata. A co do błędów - tak, każdy je popełnia. To nie był najmocniejszy wyścig Fernando, ale Lewis i Vettel mieli zaś inne gorsze występy. Ale dojechał trzeci, więc nie rozumiem Twojego sposobu myślenia. Zasłużyć można na order, albo Nobla - nie na jakiś, określony wynik w Formule 1. Owszem, teraz już szczęście może mu pomóc. Owszem, w tym wyścigu zapewne nie wycisnął maksa. Przecież nie da się jechać idealnie każdego wyścigu. Ale jestem pewien, że nawet gdyby Alonso i tutaj pojechał na 100% możliwości, nie byłby wyżej niż trzeci. Miałby mniejszą stratę, ale jeśli chodzi o sam rezultat - to było maksimum. [quote="MPOWER"]Jest teraz w słabszej formie[/quote] Z której strony? Jeden wyścig mu nie wyszedł i już jest w słabszej formie? Nie, po prostu w tym wyścigu nie pojechał tak jakby mógł, największym się zdarza. Dwa tygodnie temu, Ferdek wypruwał sobie żyły, by wygrać - to jest ta słabsza forma?
MPOWER
19.11.2012 02:57
@Bari @Zomo @Simi Ja tylko Was sprowokowałem :P I sami się zagoniliście w kozi róg. Alonso w tym wyścigu jechał sam ze sobą i wg Was zasługuję na podium. Vettel jak od startu do mety jedzie sam ze sobą to nie jest godnym mistrza. Bo Niemiec zawsze jedzie sam i nie potrafi jeździć. Jest tylko dobry w szybkiej zabawce i jak nikogo nie wyprzedza. To chciałem powiedzieć - Vettel be, ale Alonso zawsze zasługuje na podium. @Zomo Nie miałby szans Raikkonen na atomowy start. Podobnie Hamilton. Trzymałem tylko za nich kciuki aby zbyt dużo pozycji na starcie nie stracili. Oni ruszali z brudnej części toru. Alonso z czystej. @Simi Do czasu wyprzedzenia przez Massę Raikkonena (gdy Fin stracił tempo, o którym wspominał w wypowiedzi po wyścigu) Kimi miał tempo podobne a nawet lepsze od Alonso. Przebijając się z dalszych pozycji doścignął jeżeli dobrze pamiętam Alonso na 3,5s albo troszkę mniej. Button ruszał z P12 po brudnej stronie i spadł po starcie na 15-ste miejsce. Gdyby w wyścigu był SC pewnie dałby radę na podium. Poza tym pisałem - Kimi dał dupy na starcie. I do wszystkich. Nie jestem idiotą i wiem że punkty są za niedziele. Vettel i Hamilton zasłużyli na zwycięstwo swoją postawą przez cały weekend. W wyścigu też jechali bezbłędnie i pięknie ze sobą walczyli. Bez błędów. Co np Alonso w tym wyścigu nie może powiedzieć (np słynny zakręt 19) [quote="Simi"]Rzeczywiście, po starcie włączył autopilota i uciął sobie drzemkę. [/quote] O tym to ja już piszę od początku sezonu, walcząc z niektórymi (nie wszystkimi). Hiszpan Magico Nando Alonso zawsze wyciąga maksa ze swojego bolidu a reszta ziewa za kółkiem. Takie jest myślenie większości. Ale jak miał teraz słaby wyścig, nic nie pokazał, nie zachwycił, był słabszy po całości od Massy i wszyscy to widzieli....to oczywiście on znowu wyciągnął maks. Nie! Po prostu Alonso jest teraz w słabszej formie. To widać. Tylko szczęście mu pomoże w tytule a nie umiejętności czy jego forma.
Asmodeus
19.11.2012 02:56
@Simi Bo to RAIfanboj i ALOhejter :D
Simi
19.11.2012 02:36
MPOWER Śmieszna i mało przekonująca argumentacja. Wybacz, darzę Cię szacunkiem, ale te argumenty nie trzymają się kupy. Owszem, Fernando nie pojechał tak dobrego wyścigu jak choćby w Abu Zabi, ale gdyby nie zasługiwał na podium, Kimi, czy Jenson wyprzedziliby go. [quote="MPOWER"]Raikkonen startował z brudnej strony, start mu nie wyszedł a potem musiał się przebijać[/quote] Ojej, biedny Kimi, musiał wyprzedzać... gdyby miał faktycznie tak dobre tempo, dogoniłby Alonso. Ale Fernando jechał swoim tempem. Cóż więcej mógł zrobić? Dogonić Vettela i Lewisa? Man, it was impossible! Jasne, że mógł jechać szybciej, ale cóż by mu to dało? Dlatego zupełnie nie czaję Twojego toku rozumowania. A tym, że Vettel wygrał treningi i qual można się podetrzeć. Cóż z tego? Punkty są rozdawane w niedzielę. W piątek każdy robi coś innego. [quote="MPOWER"]A Alonso? Jechał sam ze sobą. Tylko start mu wyszedł[/quote] Rzeczywiście, po starcie włączył autopilota i uciął sobie drzemkę. Nie wiem czemu tak usilnie starasz się umniejszyć umiejętności Fernando. Jechał sam, bo Lewis i Seba mieli lepsze tempo, a ci z tyłu nie byli w stanie go dogonić. Wina Fernando? A może to, że pogoda jest zła to też wina tego "podłego Hiszpana"?
Zomo
19.11.2012 02:35
@MPOWER - smieszny jestes, umniejszasz umiejetnosci Alonso udanym startem i tlumaczysz niskie miejsce Raikonnena nieudanym startem. Rozumiem ze dla Twoich ulubiencow starty sa wazne, dla nieulubiencow nie? Gdyby Raikonnen zaliczyl atomowy start to bylby to przejaw jego genialnosci, w przypadku Alonso to "szczescie glupiego"? Gdzie tu obiektywnosc?
Bari
19.11.2012 02:23
[quote="MPOWER"]Vettel zasłużył tym że wygrał treningi, wygrał kwalifikacje[/quote] Przepraszam bardzo, za treningi i kwalifikacje nie ma punktów. Równie dobrze w pierwszym treningu ktoś może pojechać na świeżych gumach i na oparach, i wykręci najlepszy czas. I to znaczy, że zasługuje na podium... [quote="MPOWER"]A Alonso? Sam sobie odpowiedz! Jechał sam ze sobą. Tylko start miał dobry.[/quote] A jak Vettel jechał sam ze sobą w większości wyścigów w 2011 to też nie zasługiwał na te zwycięstwa? Ależ oczywiście że zasłużył, bo to Sebuś, wielki mistrz, który nawet w bolidzie HRT wygrałby wyścig...
MPOWER
19.11.2012 01:36
[quote="karlosss"]Czy Massa, Button, Raikonnen i inni mieli jakiś problem żeby go dogonić, wyprzedzić i stanąć na podium???[/quote] Massa na rzecz Magico został przesunięty o 5 pozycji w tył. Button miał awarię i startował z brudnej strony toru z P12. Raikkonen startował z brudnej strony i nie wyszedł mu start a potem się musiał przebijać. Alonso łyknął z czystej strony toru kilku a potem jechał sam ze sobą. @michu_tarnow Vettel zasłużył tym że wygrał treningi, wygrał kwalifikacje i jechał bardzo dobrze w wyścigu bardzo dobrze walcząc z Hamiltonem. Hamilton to samo. Piekna jazda i walka. A Alonso? Sam sobie odpowiedz! Jechał sam ze sobą. Tylko start miał dobry. A zresztą, nie chce mi się już pisać po raz setny bo zaraz kolejni kibice Magico będą te same pytanie zadawać.
Simi
19.11.2012 12:50
@Asmodeus Wiesz dlaczego beczał? Odpowiedź masz zawartą w pytaniu - otóż dlatego, że Lewis go wyprzedził. ;)
maczala1
19.11.2012 11:37
[quote="Zykmaster"] Pozdrawiam i mam nadzieję że te prognozy się spełnią w 100 procentach :-)) [/quote] Spokojnie, ludzie Ferrari w czasie pobytu w Ameryce wszystko już załatwili z kim trzeba ... http://www.youtube.com/watch?v=e7x9obbxQV0
Zykmaster
19.11.2012 11:06
Ciekawie zapowiada się Gp Brazylii. W piątek sucho ma być, w sobotę może być nawet problem aby kwalifikacje się odbyły gdyż opad ma wynosić aż 65mm i do tego konkretna burza. Szanse na taką pogodę wg stacji to 95 % więc wątpię aby to się wiele zmieniło. Niedziela zapowiada się jeszcze ciekawiej... W nocy opady rzędu 25 mm a w czasie dnia zaledwie 0,8 mm czyli za wiele nie popada. Może dojść do sytuacji że Qual na kompletnie mokrym torze a wyścig rozpocznie się również na mokro ale bez opadów. Fernando jak to pokazał w tym roku jest znakomity na deszczu i to może mu bardzo pomóc. Zdecydowanie może być to jeden z najdramatyczniejszych wyścigów ostatnich lat, może przebić to samo Gp z 2008 roku. Pozdrawiam i mam nadzieję że te prognozy się spełnią w 100 procentach :-))
karlosss
19.11.2012 09:54
Panowie @MPOWER @IceMan11 Dlaczego wg Was Alonso nie zasłużył na podium??? Czy miał szczęście, że znalazł się na 3 miejscu??? Czy Massa, Button, Raikonnen i inni mieli jakiś problem żeby go dogonić, wyprzedzić i stanąć na podium??? Alonso wg mnie zrobił swoje, jechał najlepiej jak mógł i dzięki temu był 3, niestety nie miał z kim walczyć bo nikt za nim i przed nim nie jechał przez większą część wyścigu.
Bari
19.11.2012 09:01
A jak Sebuś mijał większość w Abu dzięki DRS to już nie było stupid... hipokryta.
michu_tarnow
19.11.2012 08:12
[quote="MPOWER"]No jest podium i to mnie właśnie irytuje, bo całkowicie na niego nie zasłużył.[/quote] A czym zasłużył Vettel? O nie bo ma lepszy bolid i potrafi wygrywać bez problemu z przodu, mając już trudności wygrywając z tyłu? [pomijam ten przypadek gdzie miał fart w abu zabi 2x SC] Same narzekanie i narzekanie na Alonso, że po co wymieniać skrzynie Massie. To było logiczne, że obaj będą startować z czystej strony toru. No tak, ale Alonso miał szczęście, nie licząc jak traktują Webbera na korzyść Vettela.... Biedny Massa a Webber to już nie? No tak, bo red bull może stosować TO bo to red bull a Ferrari już nie? @Zykmaster no tak to było ewidentne pokazanie dojrzałości przez 2krotnego mistrza świata, dobrze że się tam nie pobeczał.
Zykmaster
19.11.2012 07:56
@MPOWER Ja oprócz jeszcze tego "unbelievable" słyszę na samym końcu "stupid overtake"
gnt3c
19.11.2012 07:29
chyba najlepszy tor jeśli chodzi o możliwość wyprzedzania...
Asmodeus
19.11.2012 12:46
[quote="MPOWER"]A Alonso musi chyba czasami zjeść Snickersa bo bez niego za mocno gwiazdorzy :)[/quote] Ale o so chozi, przecież po wyścigu sam stwierdził bez płaczów (jakbyś tego bardzo chciał :)) że Felipek był w sobote i niedziele lepszy od niego :)) A i dziękuję za linka. Ostatnie zdanie brzmiało "what a stupid overtake", czyli coś co tak samo można zakwalifikować do płaczu jak "all the time you have to leave a space" :))) Zasłużenie wyścig wygrał the hardest mother***er z najlepszym pakietem na torze, no bo chyba to nie wina Sebusia że nie wygrał wyścigu? :D
MPOWER
19.11.2012 12:13
[quote="Viewer"]Napisalem to tylko dla informacji, szykuje sie ciekawy wyscig z wieksza dramaturgia.[/quote] To są informacje z dzisiaj a na torze Interlagos pogoda się zmienia jak w kalejdoskopie. [quote="Viewer"]Sam w wywiadzie na pytanie 'Co sie stalo z Twoja skrzynia biegow?' z usmiechem odparl "Zmienilismy."[/quote] A co miał powiedzieć? Użył ironicznego uśmiechu i jedno słowo. Massa nie jest gwiazdorem ale nie ma też jaj aby się postawić. A Alonso musi chyba czasami zjeść Snickersa bo bez niego za mocno gwiazdorzy :) @Asmodeus Mamy już jednego płaczka od kilku sezonów :) A powiedział....hmm trudno cokolwiek powiedzieć poza słowem "unbelievable" www.youtube.com/watch?v=IuvDnB3q-Ec
Asmodeus
19.11.2012 12:00
Może mi ktoś powiedzieć o co tak skamlał ten płaczek kiedy go Lewis dopadł ?
Viewer
18.11.2012 11:55
@MPOWER Napisalem to tylko dla informacji, szykuje sie ciekawy wyscig z wieksza dramaturgia. Owszem, licze na jakies punkty Alonso (dotad wygrywal tylko deszczowe kwalifikacje, o ile sie nie myle). A co do Massy. Myslisz, ze Webber to kim jest dla Vettela? Oni po prostu to ladnie ubieraja. Jedzie Webber, a za nim Vettel - niewinny komunikat przez team radio. Nie skutkuje: "Box, box, box". Poza tym, Massa nie jest gwiazdorkiem i nie bedzie tutaj sie obrazal, ze ktos go przesuwa - dobrze wie, o co tu chodzi i jak wyglada ten sezon. Sam w wywiadzie na pytanie 'Co sie stalo z Twoja skrzynia biegow?' z usmiechem odparl "Zmienilismy." Nie ma co tutaj wyzywac od szmat kogokolwiek..
Yurek
18.11.2012 11:42
@Simi - oj, gdyby Irvine zdobył tytuł w 1999, to nie wiem, czy byś nadal tak uważał i zechciał być adwokatem diabła (acz Eddiego nie podejrzewam o kontakty z czartem) :)
Simi
18.11.2012 11:28
@MPOWER Oj nie - już wielokrotnie podkreślałem, że na tytuł zasługuje ten, który zdobędzie najwięcej punktów. A że Fernando jest kierowcą sezonu - tak właśnie jest (moim zdaniem). Ale mimo lepszej postawy od Vettela zabrakło tego, co u Seby zadziałało jak w zegarku - odpowiedniego bolidu.
MPOWER
18.11.2012 11:23
@Simi Oj Simi :) Przez większą część sezonu piszesz, że Alonso jest kierowcą sezonu i zasługuję na tytuł w tym sezonie. Nie odwracaj teraz kota ogonem :P
Simi
18.11.2012 11:18
@MPOWER Nie, ja tak nie piszę. Na tytuł zasługuje ten, który go zdobył. A Alonso jest dla mnie bez dwóch zdań kierowcą roku, zawodnikiem, którego postawa mi najbardziej w tym roku imponuje i zapadła w pamięci. Niestety, to jest F1 - tu dużo zależy od bolidu - Fernando mógłby się skichać, ale Red Bulla prowadzonego przez Vettela i tak nie wyprzedzi.
MPOWER
18.11.2012 11:14
[quote="Simi"]ak można zasłużyć na podium i na nim nie stanąć?[/quote] @Simi, to tak samo jak Ty piszesz przez cały sezon, że Alonso zasługuje na tytuł a może go nie mieć :)
Simi
18.11.2012 11:10
Zgodzę się tu z kolegą @Viewer. Co jak co, ale tego nie rozumiem. Jak można zasłużyć na podium i na nim nie stanąć? Owszem, Alonso nie pojechał tak dobrze jak choćby w Abu Zabi, ale pudło to pudło. Nawet gdyby cisnął mocniej, nie dogoniłby Lewisa i Seby - oni mieli znacznie szybsze bolidy dziś.
MPOWER
18.11.2012 11:09
@Viewer Niestety, ale tylko Alonso ma taką szmatę (przepraszam za słownictwo) jako kolegę zespołowego, którego można rozstawiać po torze jak się chce. (mam na myśli przesunięcie na starcie) Inaczej, Alonso miałby taki sam start jak HAM czy Kimi i by mógł pomarzyć o podium - ba, śmiem nawet twierdzić - o dobre punkty w tym wyscigu. @zefu Nie wiem do kogo napisałeś te wszystkie zdania ale chyba nie do mnie. Jestem w opozycji Alonso i uważam, że w tym sezonie zasługują na mistrza inni kierowcy. Ale wygra ten co ma najwięcej punktów po ostatnim wyścigu. Najdziwniejsze jest to. że jak się uzyję opozycji Vettela słownictwa ( głównie słowo zasłużył) to zaraz Ci zwracają uwagę :) [quote="Viewer"]A, tak dla wiadomosci - na Interlagos za tydzien na 60% pada :)[/quote] No i co z tego ;] Liczysz na zwycięstwo Alonso :D? Vettel również dobrze jeździ na mokrym jak i wiele innych kierowców np. Ham, Button, Raikkonen czy Schumi.
Viewer
18.11.2012 10:59
@MPOWER To jesli zasluzyli na podium, to dlaczego na nim nie byli? Pewnie powiesz, ze Force India to nie to samo co Ferrari. Ze Massa to zespolowy kolega i nie mogl gonic Alonso. Otoz to, tak samo moge powiedziec, ze Alonso swoja jazda w calym sezonie zasluzyl na mistrza, a nim nie bedzie. Czemu? Bo RBR byl szybszy. A, tak dla wiadomosci - na Interlagos za tydzien na 60% pada :)
zefu
18.11.2012 10:57
Myślę, że decydując się na kibicowanie serii, jaką jest F1, trzeba liczyć się z tym, że "nasz" idol nie zawsze będzie miał najlepszy bolid, nie zawsze będzie zasługiwał na laury (kiedy ten bolid posiada) i nie zawsze wszystko będzie zależeć od jego umiejętności. Jeśli ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy, powinien raczej skupić się na seriach, gdzie wszyscy mają to samo nadwozie i te same silniki, wtedy uniknie wielu bólów i rozterek. To tak w skrócie.
MPOWER
18.11.2012 10:52
[quote="zefu"] który powie, że "całkowicie na nie nie zasłużyłeś". No powiedz, szanowałbyś takiego kibica? ...[/quote] Jeżeli napisałbym to o Hamiltonie to byłbym takim kibicem :) No cóż, chyba przeszła na mnie opozycja Vettela, która cały sezon twierdzi że Alonso zasłuzył na tytuł a Vettel nie, bo ma zabawkę, którą musi tylko do mety dowieźć.
zefu
18.11.2012 10:51
... i wielkie, przeogromne lotnisko na T1 też pomogło ustrzec się kolizji. Nie wiem, jak będzie za rok, ale po tym GP chyba należą się brawa dla Tilke.
IceMan11
18.11.2012 10:49
@jpslotus72 Ja byłem wręcz pewny SC! Co za szok, że go nie było. Zwłaszcza jak przypomni się ilu kierowców jechało blisko siebie po strefie DRS. Trzeba przyznać, że dali radę.
jpslotus72
18.11.2012 10:46
Ogólnie - komentarze po wyścigu obfitują w pojedynki i kolizje... Wyścig wzbudził spore emocje - mam jednak wrażenie, że walka na torze stała na trochę wyższym poziomie niż starcia w komentarzach. Może przydałby się SC (który w Austin, o dziwo, nie pojawił się podczas wyścigu na torze - chociaż po przebiegu treningów można się było go spodziewać)...
zefu
18.11.2012 10:44
@MPOWER Aleś się uparł. Gdzie ja neguję Twoje zdanie, możesz mi powiedzieć, bo nie rozumiem? Zrozum, że nie można jednoznacznie powiedzieć, że ktoś "całkowicie na niego nie zasłużył" (mowa o podium). Być może dziś byli tacy, którzy zasłużyli bardziej, ale przecież w każdym wyścigu tak jest. To F1 i tak tam jest, więc o co chodzi? W życiu bym natomiast nie powiedział, że ktoś wcale nie zasłużył. Wsiądź do bolidu i przejedź 300km tempem wyścigowym, a potem posłuchaj kibica z PL, który powie, że "całkowicie na nie nie zasłużyłeś". No powiedz, szanowałbyś takiego kibica? ...
MPOWER
18.11.2012 10:38
@zefu Negujesz moje wypowiedzi a nie że napisałeś. Oto mi chodzi. Wyrażam swoje zdanie a Ty je komentujesz na swój sposób, jakbym się mylił. Dlatego napisz mi dlaczego się mylę?
IceMan11
18.11.2012 10:32
@Simi Fakt ;D
zefu
18.11.2012 10:32
@MPOWER Właśnie! A teraz mi powiedz, gdzie napisałem, że Alonso zasłużył na podium i gdzie zanegowałem Twoje zdanie. I nie mam pojęcia, po czym wnioskujesz, że kibicuję Hiszpanowi, skoro nie jest moim faworytem. Uważam, że nie można tak wyrokować obserwując wyścig z pozycji, w jakiej się znajdujemy.
MPOWER
18.11.2012 10:31
@zefu No tak, Ferrari miało świetny plan ;] I pytanie do Ciebie. Dlaczego Ty uważasz, że Alonso zasłużenie stanął na podium? Skoro negujesz moje zdanie to napisz dlaczego ?
zefu
18.11.2012 10:29
@MPOWER Niestety na podium są tylko 3 miejsca... I ich tam zabrakło.
MPOWER
18.11.2012 10:28
[quote="zefu"]Uważam, że zbyt pochopnie niektórzy tutaj wydają opinie, że komuś coś się należy, a komuś nie.[/quote] To było moje zdanie. Dzisiaj Button Hulkenberg Vettel Hamilton Raikkonen Massa jechali o wiele lepiej niż Alonso i oni powinni byc na podium. Jechali lepiej,walczyli. mieli świetne tempo i nie popełniali błędów.
Simi
18.11.2012 10:28
@IceMan11 Pisałeś o niemrawym wyścigu Alonso i rzekomej lawinie', która miała na Ciebie spłynąć. No więc, jako kibic Fernando - odpisałem :)
zefu
18.11.2012 10:25
Uważam, że zbyt pochopnie niektórzy tutaj wydają opinie, że komuś coś się należy, a komuś nie. Podobnie z "prawdą", która dla niektórych jest jedna jedyna, najprawdziwsza. Skąd to się bierze, ja się pytam? Potem się dziwić, że 25% narodu widzi mgłę, tam gdzie jej nie ma, i trotyl ;) Ludzie, to jest sport. Bierzcie przykład z Jankesów. It's fine, it's ok, it's good!
MPOWER
18.11.2012 10:23
@Viewer Tu jeszcze nie ale na innych portalach już piszą (f1ultra f1dziel pasję) i zaraz się tutaj zjawią :)
IceMan11
18.11.2012 10:23
@Simi Chyba nie kumam :/
Viewer
18.11.2012 10:22
@MPOWER Jeszcze kufa ten 1 mln ludzi nic nie napisał a Ty już wiesz z góry, co napiszą. Człowieku, ogranicz swoją manię na punkcie hejtowania Alonso, bo nikt tutaj go nie wywyzsza i nie wynosi na piedestal tego wyscigu. Po prostu ludzie ciesza sie, ze Alonso dal rade 3 miejsce uzyskac, a przy takiej formie RBR i McL to byl max, co mozna bylo z tego wyscigu wyciagnac.
Simi
18.11.2012 10:21
@IceMan11 O jakiej lawinie piszesz? Prawda to prawda, nie wiem dlaczego ktoś miałby z nią dyskutować.
MPOWER
18.11.2012 10:20
@zefu No jest podium i to mnie właśnie irytuje, bo całkowicie na niego nie zasłużył. Było kilka wyścigów, gdzie wielu kierowców nie zasłuzyło na dobry wynik (chodzi o wszystkich czy to Vettel czy Alonso, czy Kimi HAM Button itd) i tak własnie było w tym wyscigu. Szopka Ferrari i niezasłużone podium dla Hiszpana. @zefu A co mylę się w stwierdzeniach? Zgadzam się, z TV łatwo się mówi ale gdybyś nie kibicował Hiszpanowi to samo byś napisał.
zefu
18.11.2012 10:18
Mnie też się podobają te stwierdzenia "miał po prostu", albo "trafił w dobre miejsce". W życiu bym na to nie wpadł, żeby tak wyrokować nie siedząc w bolidzie. Panowie, sprzed telewizora to trochę inaczej chyba wygląda.
Carolius
18.11.2012 10:17
Walka jest bardzo zacięta co tylko piętrzy emocje. Liczę na Alonso choć wiem, że będzie ciężko. Cały czas śledziłem czasy i było widać, że Alonso momentami tracił po 2 s do Seba. Podobała mi się forma Williamsa i mam nadzieję, że pokonają FI!
IceMan11
18.11.2012 10:17
@zefu Nie inaczej :)
mps666
18.11.2012 10:15
@IceMan11 @MPOWER Panowie, podoba mi się wasz tok myślenia ;)
zefu
18.11.2012 10:14
Alonso dzisiaj z bolidu wycisnął 1500% ;) A tak poważnie, gorszy, nie gorszy, podium jest, a o to chodziło.
IceMan11
18.11.2012 10:13
@MPOWER Już pomijając fakt, że nie wystartowałby tak pięknie, gdyby nie szopka ze skrzynią, ale co tam. Wystartował pięknie, w kwalifikacjach pojechał pięknie, a w wyścigu przeszedł samego siebie dwa razy.
MPOWER
18.11.2012 10:07
[quote="Zomo"]Zdradzicie jeszcze jakies sensacyjne informacje? Pliizzzz!![/quote] Kopernik była kobietą ;] Chodzi o to, że zaraz 1mln ludzi napiszę, że Alonso dzisiaj z bolidu wycisnął 1500% a prawda jest taka, że był jednym z gorszych kierowców w czołówce. To dzisiaj nawet Hulkenberg więcej pokazał. Przytrafiło mu się szczęście i tyle. Massa Alonso Vettel Kimi i Ham w 9 na 10 przypadków mają świetne starty. Kimi stracił na starcie, Hamilton również, bo strartowali z brudnej strony. Miał po prostu Alonso dobry start, trafił w dobre miejsce (bez nikogo) i na tym się jego geniusz w tym wyścigu skończył.
IceMan11
18.11.2012 10:05
@Zomo Zacytujesz z mojego komenta, gdzie użyłem słowa "zarezerwowana"? Ułatwiłbyś mi szukanie, bo ja od dobrych 5minut szukam u siebie tego słowa i nie mogę go znaleźć.
zefu
18.11.2012 10:00
@bartek1042 Zerknij na Sky, ja oglądam ze streama po sieci. Druga opcja to BBC, też po sieci. O wiele ciekawiej, fajne analizy, wywiady, etc, ale o tym już wiele osób tu pisało. Nikt np nie mówi o takich szczegółach, że chwilę przed wyprzedzeniem Senny, Maldonado dostał na to wyraźną zgodę przez radio. Mieliśmy potem gorącą sytuację pomiędzy tymi dwoma podczas tego manewru ;)
Zomo
18.11.2012 09:58
No to mamy 2 ludzi z FIA (MPOWER i IceMan11) ktorzy przyznali ze zespoly i kierowcy mieli zakaz korzystania z poowy szerokosci toru ktora byla zarezerowawna dla Alonso. Zdradzicie jeszcze jakies sensacyjne informacje? Pliizzzz!! PS - ciekawe czy RBR ma jeszcze chociaz jeden komplet nowych czesci na ostatni wyscig? W tym widac wystarczylo tylko dla Sebastiana, zbaczymy ile kolek uda sie przejechac Webberowi w Brazyli?
maiesky
18.11.2012 09:53
[quote="MPOWER"]Liczyłem że tytuł się w tym wyścigu wyjasni ale niestety....znowu będę musiał oglądać kolejny wyscig, licząc że awaria Vettela nie wyeliminuje go z wyscigu. Szkoda mi Webbera...[/quote] Liczyłem że tytuł się w tym wyścigu NIE wyjasni ... znowu będę [s]musiał[/s] oglądał kolejny wyscig, licząc że awaria Vettela wyeliminuje go z wyscigu. :) Lewis świetnie, braaawo!
MPOWER
18.11.2012 09:51
[quote="katinka"]bo Alonso poza zajebistym startem[/quote] Zbyt długa chyba rozmowa z Tobą na PW źle na Ciebie wplynęła :P? Takie słownictwo, grzecznej dziewczynki :P? Co do wyścigu. Hamilton zasłużył na zwycięstwo. Był po prostu szybszy niż Vettel, niewiele ale szybszy. Mcl dal dupy w tym sezonie i są sami sobie winni (replay sezonu 2005) Brawa dla Vettela że nie popełnił głupiego błędu. Piękny wyścig Massy. Szkoda, że zespół go przesunął. On miał dzisiaj szansę na podium. Bardzo dobry wyścig Buttona. Lotusy na twardych straciły tempo. Alonso....wykorzystał fakt startu z lepszej strony i to się opłaciło. Nic wielkiego poza startem nie pokazał w tym wyscigu. Kimi dał dupy na starcie. Groszek jak zwykle dał dupy glupim błędem. Na starcie stracił również HAM, bo żeby go Webber wyprzedził? To tyle. Liczyłem że tytuł się w tym wyścigu wyjasni ale niestety....znowu będę musiał oglądać kolejny wyscig, licząc że awaria Vettela nie wyeliminuje go z wyscigu. Szkoda mi Webbera.... Pzdr! @IceMan11 Zgadzam się z Twoją ostatnią wypowiedzią. Nie mam nic więcej do powiedzenia.
IceMan11
18.11.2012 09:48
@katinka Zaraz się zleci lawina, ale co tam. Co dzisiaj zrobił Alonso? Na pewno według wszystkich pojechał na maxa - bo Lewis i Vettel nie, a na pewno nie Vettel. Dostał 2 miejsca w prezencie już przed wyścigiem, później awaria Webbera, a na starcie miał pół szerokości toru dla siebie, więc nie dziwota, że przy takim starcie, który był bardzo dobry nie zyskał tych trzech miejsc.
katinka
18.11.2012 09:44
Piękne to było, bezbłędne, dzięki Lewis :) Juz myslałam, że będzie jechał i jechał za Sebą, jak jakas pierdoła, ale sie udało. Chyba podobne tempo mieli obaj, a Hamilton najwięcej chyba w S1 zyskiwał. Dobra tez jazda Felipe, bo Alonso poza zajebistym startem to pomimo P3 był dzis jakioś mało zachwycajacy. No i Button nawet nieźle powalczył, a zwłaszcza jak w walce wywiózł kogoś tam na pobocze, dobre to było. Wspaniały wyścig i mistrzostwo nadal nie rozstrzygnięte pomimo żalów, wszystko na Interlagos się stanie i fajnie.
IceMan11
18.11.2012 09:38
Jaki drobny błąd na 42 okrążeniu popełnił Vettel? To, że znalazł się tuż za Narainem bądź de la Rosą? Wyprowadźcie mnie z błędu. @bartek1042 Hahaha. Mówiłem tak samo po Silverstone jak byłem zmuszony oglądać na RTL. Jakaś tragedia. Co z tego, że są na torze 2 godziny wcześniej jak w trakcie wyścigu puszczają więcej reklam niż, gdy Lauda i ten drugi biadolą?
bartek1042
18.11.2012 09:38
Nigdy więcej nie oglądam transmisji na RTL - co 15 minut reklamy... Co do wyścigu - szkoda, że Alonso tak daleko (czasowo) Hamiltona i Vettela.
bazyli1918
18.11.2012 09:36
Kibicuję Alonso, ale nie ma szans na tytuł. Nie ma się co oszukiwać.