Sutil nie obawia się porażki z di Restą
Niemiec twierdzi, że roczny rozbrat z wyścigami nie odbił na nim piętna
02.03.1317:54
1345wyświetlenia
Adrian Sutil oznajmił, że nie boi się konkurencji ze strony Paula di Resty.
Dla di Resty będzie to już trzeci sezon w Formule 1 pod rząd, jednakże Sutil powraca do królowej sportów motorowych po roku nieobecności, podczas którego nie startował w żadnej innej serii wyścigowej. Niemiec zapytany na torze w Barcelonie, czy obawia się porażki w klasyfikacji kierowców ze swoim zespołowym partnerem, odpowiedział, że nie
Byłem przed nim- powiedział Adrian Sutil, nawiązując do sezonu 2011, w którym ścigał się w jednym zespole z debiutującym wówczas di Restą.
Ukończyłem przed nim mistrzostwa. Ja byłem dziewiąty, a on trzynasty. Co mogę więcej powiedzieć? Oczywiście moim celem jest wywalczyć jak najlepszą pozycję. Nie mam zamiaru koncentrować się tylko i wyłącznie na moim zespołowym partnerze. Wiem, że to silny kierowca, ale ja również taki jestem. Nie mam żadnych powodów do zmartwień.
Niemiec uważa, że najlepszym przykładem jest powrót Kimiego Raikkonena, który po dwóch latach startów w WRC wrócił do Formuły 1, wygrał jeden wyścig i ukończył mistrzostwa na trzeciej pozycji.
Nie mogę się doczekać najbliższego wyścigu. Jestem bardzo pozytywną osobą. Jeżeli będę zwracał uwagę na potencjalne problemy, to niepotrzebnie stworzę sobie taki. Byłem tylko rok poza wyścigami. Kimi jest najlepszym przykładem. W ubiegłym roku był najbardziej regularnym zawodnikiem w stawce, mimo tego, że przez dwa lata się nie ścigał.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE