Sutil nie zgadza się z karą za ignorowanie niebieskich flag

Zdaniem Niemca, regulamin odnośnie tego wykroczenia jest bardzo nieprecyzyjny
10.06.1308:20
Mateusz Szymkiewicz
2247wyświetlenia

Adrian Sutil chce przedyskutować system przyznawania kar za ignorowanie niebieskich flag, uważając, iż jest on nieprecyzyjny.

Niemiec otrzymał podczas GP Kanady karę przejazdu przez aleję serwisową za ignorowanie niebieskich flag, kiedy to za jego plecami Lewis Hamilton bronił swojego drugiego miejsca przed Fernando Alonso. Sutil przyznał po wyścigu, iż zupełnie nie zgadza się z decyzją sędziów o przyznaniu mu kary, chcąc przedyskutować z nimi tą sprawę przed kolejnym wyścigiem.

Nie mogę tego zrozumieć i nie akceptuję tej decyzji - powiedział 30-latek. Myślę, że jadąc za mną [Hamilton i Alonso] stracili tylko sekundę, co jest absolutnie normalne, gdy spotyka się na swojej drodze dublowane auto. Poruszałem ten temat wielokrotnie podczas spotkań z kierowcami. Podczas wyścigu utknąłem za powolnymi bolidami Marussi i Caterhama, musiałem je wyprzedzać w zakrętach i za to oni nie otrzymali żadnej kary.

Nie uważam, aby Hamilton stracił pozycję, ponieważ utknął za mną. On został wyprzedzony dopiero kilka okrążeń później. Wielka szkoda, ponieważ bardzo ciężko walczyłem o tą ósmą pozycję i tak po prostu została mi ona odebrana. Chcę usłyszeć odpowiednie wyjaśnienia. Co masz zrobić, jeżeli jesteś z przodu i ktoś za tobą ma zamiar cię zdublować? Po ilu zakrętach masz go przepuścić? Charlie zazwyczaj mówi, iż trzeba znaleźć miejsce, w którym możesz przepuścić kierowcę. Nie dostałem żadnych wyraźnych instrukcji i jestem bardzo rozczarowany, a także nie zgadzam się z tą decyzją.

Sutil zapytany, czy ma zamiar porozmawiać na ten temat z Charliem Whitingiem, odpowiedział: Chciałbym tylko jasnych zasad. Mamy tysiąc różnych przepisów, ale ta sprawa nie jest dokładnie wyjaśniona. Gdy sędziowie widzą w telewizji, że kierowca blokuje innych, dostaje on karę. Gdy tego nie widać, uchodzi mu to na sucho.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

15
MairJ23
11.06.2013 11:41
@katinka A co to Hamilton to jakis niedorajda ? ze nie potrafi jezdzic tak zeby sie nie wpakowac w kogos ? O jakiej walce mowisz ? ja dziekuje za taka walke jak jeszcze musisz sie martwic ze koles ktorego wyprzedzasz moze ci tylna opone przebic bo probuje odzyskac szybko pozycje. Cos ci chyba twoja milosc do Hamiltona przycmila to co sie dzieje na torze. To jest F1 i oczekuje sie od kierowcow przedewszystkim perfekcyjnosci a tego u Hamiltona nie bylo widac podczas tych kilku okrazen z Alonso. Nie mozna szalec tak ze sie twoj bolid z czyims innym styka na torze i to 2 razy podczas kilku okrazen. Jakos z Buttonem potrafil scigac sie tak ze nikt nikogo nie dotknal. Pozatym nie mowilem o karaniu go bo przeciez nie skonczylo sie DNF ani dla Alonso ani dla Hamiltona ale co bys powiedziala jakby Lewis przebil tylna lewa opone Alonso ???? i to w jakim miejscu - tuz przed wyjazdem z pitlane. Alonso musialby cale okrazenei pokonac z przebita obona co by go kosztowalo wyscig. A naprawde malo tam brakowalo a tak wlasnei by sie to skonczylo. Co wtedy bys miala na obrone swojego pupila ? Ja napisalem ze wezwalbym go na dywanik i pokiwal paluszkiem zeby sie 3 razy zastanowil zanim takie manewry bedzie uskutecznial.
katinka
11.06.2013 06:18
[quote]Jeszcze bym na dywan wezwal Hamiltona za "zaczepki" przy utracie pozycji z Alonso pare okrazen pozniej niz opisywana sytuacja z Sutilem.[/quote] Uff, no to dobrze, że nie jesteś sędzią. Bo jeszcze by tego brakowało w F1, aby sędziowie opierdzielali i karali kierowców za walkę i próby odzyskania pozycji.
MairJ23
10.06.2013 07:36
alez wymyslili - i jeszcze do tego Hamilton na radiu plakal ze mu sutil nie chce zjechac ale jak juz mial go przed soba na dlugiej prostej to wykorzystal ten fakt wlaczajac DRS dzieki czemu Alonso nie mogl go wyprzedziec na tej prostej. Gdyby Sutil mu zjechal szybciej - nie mogl by jego obecnosci przed soba wykorzystac i najprawdopodobniej bylby wyprzedzony na tym kolku na dlugiej prostej. Kara jak dla mnie niezbyt przemyslana ale wg regulaminu sluszna. Jeszcze bym na dywan wezwal Hamiltona za "zaczepki" przy utracie pozycji z Alonso pare okrazen pozniej niz opisywana sytuacja z Sutilem. @jpslotus72 no moze i masz racje - w sumei mogl zjechac im jeszcze przed hairpin (T10) - zdaje sie ze pierwsza niebieska flage zobaczyl jeszcze przed T8 wiec spokojnei miedzy T9 a T 10 mogl im zjechac. @Gilles mial wybrac najlepsze rozwiazanie dla dwojki za soba a nie dla siebie - ale wlasnei ze szukal takze dobrego rozwiazania dla siebie to dostal kare bo za dlugo czekal.
borro
10.06.2013 05:12
Widocznie Sutil usłyszał polsatowskich komentatorów, którzy też zapomnieli o dublowaniu i zapowiedzieli, że łatwo skóry nie sprzeda, przypominając Hamiltona i Sutila przygody w nocnym klubie w Szanghaju i późniejszą sprawę w sądzie. Tak samo się podniecali gdy Hamilton wyjechał z boksów tuż za Perezem;-) Też uważam że Sutil nie zasłużył na karę.
Gilles
10.06.2013 10:16
Kara bzdurna, wybrał najlepsze rozwiązanie dla całej 3 i dostał kare...
katinka
10.06.2013 10:10
Nie wiem na ile tam Sutil spowolnił Hamiltona, bo Alonso i tak by za niedługo Lewisa dogonił będąc szybszym. Ale od kilku lat sędziowie karzą za każdą pierdołę i ignorowanie niebieskich flag również, więc kara się należała i tyle. W regulaminie FIA jest wyraźnie napisane, że po zignorowaniu 3 niebieskich flag lub świateł kierowca naraża się na karę, a Sutil takie flagi miał kilka razy pokazywane, więc akurat to czy się zgadza z karą czy nie jest tu bez znaczenia.
jpslotus72
10.06.2013 10:03
@corey_taylor [quote="corey_taylor"]jak dla mnie nie było żadnego blokowania[/quote]Ale była niebieska flaga - i o to chodzi. Jak już napisałem, moim (i sędziów) zdaniem, Adrian zbyt późno zareagował na ten sygnał, który jest "telegramem" od sędziów - "Przepuść!"
corey_taylor
10.06.2013 10:00
jak dla mnie nie było żadnego blokowania, też byłem zdziwiony tą karą
jpslotus72
10.06.2013 10:00
Jak widzę, poprzednie komentarze ułożyły się naprzemiennie - "za" i "przeciw"... Ja raczej zgadzam się z karą, ponieważ kierowcy za nim walczyli o miejsca na podium, a Sutil miał przed sobą wolną przestrzeń i naprawdę mógł szybciej zareagować na niebieską flagę. Nie wiem, czy liczy się konkretne zakręty (raczej nie), ale chodzi o to, że kierowca musi zareagować najszybciej, jak to jest możliwe. Nikt nie będzie oczywiście wyjeżdżał poza tor, czy przepuszczał rywali w szykanie - ale już oglądając tę sytuacje na żywo, czułem, że Sutil nadmiernie przeciągnął tę swoją reakcję w czasie. Jeszcze gdyby chodziło o jeden dublujący go bolid - też byłaby to strata tempa itd. - ale tutaj dublujący walczyli ze sobą bardzo blisko o bardzo ważną pozycję. Szczerze mówiąc, po ogłoszeniu kary szkoda mi było Sutila, ale nie byłem zaskoczony - pretensje może mieć, moim zdaniem, jednak do siebie.
Sar trek
10.06.2013 09:45
też się nie zgadzam z karą dla Sutila. Tzn. w trakcie wyścigu to myślałem, że chodzi o coś, czego operatorzy nie pokazali, ale jeśli chodzi o sytuację z Hamiltonem i Alonso, to Sutil zachował się prawidłowo.
Angulo
10.06.2013 09:45
W 100% zasłużona kara.
MPOWER
10.06.2013 09:33
Nie powinno być kary dla Sutila. Ale nie pierwszy raz sędziowie gdzie mają karać to tego nie robią i odwrotnie. To jest część F1 niestety...
piotrgie
10.06.2013 08:27
Moim zdaniem nie powinno sie skonczyc nawet na reprymendzie. Sutil niebieską flagę dostał, gdy odstęp miedzy nim a Hamiltonem wynosił ok. 2sekundy. To troche za wczesnie dla kogos, kto walczy o 2-3 punky. Znalazł kompromis, by przepuscic H. i A. nie spowalniając ani siebie ani tamtych.
Carolius
10.06.2013 07:49
:) Jak dla mnie kara przesadzona. Co najwyżej powinno skończyć się na reprymendzie...
gpjano
10.06.2013 07:46
Kiedyś chyba była mowa o trzech zakrętach? Kierowca, któremu się pokazuje niebieską flagę może przejechać trzy zakręty przed bolidem ale czwarty zakręt musi pokonać już za szybszym bolidem. A może to tylko była propozycja? Już nie pamiętam