GP Niemiec: wynik wyścigu

Vettel wygrywa w domowym wyścigu

REZULTATY WYŚCIGU

1. Sebastian Vettel 160 okr. 1h41m14,711
2. Kimi Raikkonen 760 okr. +0:01,008
3. Romain Grosjean 860 okr. +0:05,830
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +1Sebastian Vettel 1Red Bull RB9601h41m14,7113
2 +2Kimi Raikkonen 7Lotus E2160+0:01,0083
3 +2Romain Grosjean 8Lotus E2160+0:05,8303
4 +4Fernando Alonso 3Ferrari F13860+0:07,7213
5 -4Lewis Hamilton 10Mercedes F1 W0460+0:26,9273
6 +3Jenson Button 5McLaren MP4-2860+0:27,9962
7 -4Mark Webber 2Red Bull RB960+0:37,5623
8 +5Sergio Perez 6McLaren MP4-2860+0:38,3062
9 +2Nico Rosberg 9Mercedes F1 W0460+0:46,8213
10 =Nico Hulkenberg 11Sauber C3260+0:49,8923
11 +1Paul di Resta 14Force India VJM0660+0:53,7712
12 -6Daniel Ricciardo 19Toro Rosso STR860+0:56,9753
13 +2Adrian Sutil 15Force India VJM0660+0:57,7383
14 =Esteban Gutierrez 12Sauber C3260+1:00,1603
15 +3Pastor Maldonado 16Williams FW3560+1:01,9292
16 +1Valtteri Bottas 17Williams FW3559+1 okr.2
17 +5Charles Pic 20Caterham CT0359+1 okr.3
18 +2Giedo van der Garde 21Caterham CT0359+1 okr.3
19 +2Max Chilton 23Marussia MR0259+1 okr.4
Niesklasyfikowani
Jean-Eric Vergne 18Toro Rosso STR822hydraulika2
Jules Bianchi 22Marussia MR0221silnik2
Felipe Massa 4Ferrari F1383wypadek0
Najszybsze okrażenie: Fernando Alonso (Ferrari F138) - 1:33,468 na 51 okr.

KOMENTARZE

55
modlicha
09.07.2013 10:57
@villy Masz racje, o tym jak jest naprawdę, my się nie dowiemy. Jeśli coś było na rzeczy to wie to Horner i mechanik przy kole. Na pewno nie był w to wtajemniczony lizakowy.... Bo ten się wogóle pogubił... Pozdr. :-)
villy
08.07.2013 10:13
@ Kamikadze2000 Modlicha napisał już, że wierzy raczej w to, że to miało być lekkie spowolnienie, a nie zniszczenie wyścigu. I też tak myślę. Widzę, że ty też tego nie wykluczasz. Więc mamy consensus :-) Ale tak naprawdę nikt z nas nic nie może powiedzieć coś na 100% Tylko Horner wie i Red Bull czy to był wypadek przy pracy czy wypadek ale przy próbie spowolnienia Webbera.
MPOWER
08.07.2013 09:56
@derwisz Oprócz Webbera to jeszcze Raikkonen, tylko szkoda, że Fin wiele cennego czasu spędził za Mercedesami jadąc w korku....
derwisz
08.07.2013 06:01
Moim zdaniem w tym wyscigu Webber był jedynym kierowcą, który ewentualnie był w stanie pokonać Vettela. Pechowy pit stop zabrał Australijczykowi co najmniej miejsce na podium, a czy w grę wchodziło również zwycięstwo to można sobie tylko spekulować, jakie są wewnętrzne układy to wie tylko Webber i kierownictwo Red Bulla.
Kamikadze2000
08.07.2013 03:56
@modlicha - szanuje twoją i innych opinię. Cóż, na pewno Webber jest kierowcą nr 2, ale to co się stało, to raczej problem z "pistoletem". Nie wątpię, iż mogli spowolnić pitstop, ale czy w tak dosadny sposób. ;) Webber byłby "buforem" bezpieczeństwa, a tak był sam przeciwko dwóm Lotusom. W każdym razie stracili szansę na dublet, a to na pewno może boleć. Jako fan RBR mam świadomość, iż stawia się tam na jednego kierowcę. Tu nie mam zamiaru polemizować.
modlicha
08.07.2013 11:10
[quote="Kamikadze2000"]po co mieliby sabotować swojego kierowcę[/quote] Sabotować ale tylko na 2-3 sekundy - to w niedzielę to im się wypsnęło z pod kontroli. Znając sytuacje w RBR i to jak się zestresowali w Malezji z ich punktu widzenia lepiej spowolnić jednego żeby obaj jakieś punkty zdobyli niż wylądowali obaj na żwirku. Bo tym razem starcie między VET a WEB przypominałoby walkę dwóch kogucików i to na torze gdzie równorzędnym bolidom o podobnej strategii ciężko się wyprzedza. Kamikadze2000 możesz wierzyć w szlachetne ideały i motywy w RBR, ale o ile w niedziele miałem tylko wątpliwości to dziś po dyskusji na tym forum i obejrzeniu jeszcze raz powtórki z tego pitstopu utwierdzam się że racja jest po stronie tych co uważają tak jak ja.
derwisz
08.07.2013 11:01
@katinka no rzeczywiście Rosberg wystartował na nówkach, a nie jak napisałem na używanych. W moim poście nie negowałem powracającego problemu Mercedesa, może użycie sformułowania "podobno" mogło spowodować takie wrażenie. Jeżeli tak to sorry. W pierwszej swojej wypowiedzi w tym wątku wyraźnie napisałem, ze Merc znowu ma problem z oponami. :) A w wypowiedzi, którą skomentowałaś chodziło mi o to, że Ferrari nie wyróżniło się pod względem oszczędzania opon i tak jakby zaprzeczyło famie, ze im goręcej tym lepiej dla nich.
Kamikadze2000
08.07.2013 10:09
@villy - Ferrari miało bodaj najmniejszą prędkość maksymalną i stąd ALO miał problem. Fakt jest faktem, że teraz kierowcy wyprzedzają tylko w strefach - nie jest to żadne zaskoczenie, bowiem tak jest najrozsądniej. Winą za SC można obarczać porządkowych i Bianchiego. ;)
R90
08.07.2013 09:51
Ja tak samo powiedziałem sobie głośno, że Mark będzie miał dłuższy pit stop bo np przyblokuję się śruba i będzie 2s dłużej. Nie myliłem się a RBR spaprał mu wyścig z nawiązką. Spokojnie, konkurencja też straciła punkty w konstruktorach, więc realnie prawie nic nie stracili udupiając Marka. A po co im walczące łeb w łeb dwa bolidy koło siebie, zwłaszcza, że Mark teraz za Malezję na pewno by nie odpuścił. I do tego odchodzi po tym sezonie, więc mu zwisa jakby zareagowali szefowie na walkę łeb w łeb. Są tacy którzy mówią, po co mieliby to robić i tracić pkt w konstruktorach? Oni i tak zdobędą kolejny tytuł a nawet jeśli nie, to 4 mistrzostwo dla Vettela jest ważniejsze niż to mistrzostwo konstruktorów. Całe szczęście Mark ucieka z tego bagna, gdzie rządzi palec i jego wafel Marko. Oczywiście Ci co widzą więcej przyznają mi rację. Ci którzy wierzą, że był to przypadek a świat jest piękny i w RBR nie ma kierowcy numer 1 i 2 to może pora iść do okulisty.
katinka
08.07.2013 07:12
@derwisz, ale przecież powróciły w Mercu te problemy z oponami, z nadmiernym zużyciem na tylnej osi, a co za tym idzie z brakiem przyczepności. Było to widać np. u Lewisa, gdy bronił się przed innymi kierowcami, nie mówiąc już o tych uślizgach przy wjeździe do pit lane. W-04, jest szybki, ale nie potrafi współpracować z tymi gumami, a zwłaszcza przy wyższych temp. No tak, Rosberg, zjechał na 16 okrążeniu, ale w przeciwieństwie do Alonso wystartował na nowej pośredniej. Potem miał już używaną i zjechał po 8 kółkach, a na kolejnej po 24. Natomiast Fernando później miał nowe gumy zjeżdżając na pit po 12 i 25 okrążeniach. Więc nie wydaje mi się, że między tymi zespołami jest jakaś kosmiczna różnica w zużyciu opon i to na niekorzyść Ferrari, jedynie co, to tutaj kierowca może robić różnicę. Pozdr [quote]A mnie tam cały czas szlak trafia na ten samochód bezpieczeństwa, gdyby nie on to Romek byłby w genialnej sytuacji do ataku na Sebastiana.[/quote] Też wydaje mi się, że wtedy Groszek mógł powalczyć o zwycięstwo z Vettelem. Jechał na tych miękkich gumach niesamowitym tempem i miał sporą przewagę nad Raikkonenem. No ale takie są wyścigi, czasami SC dla jednych jest szansą na coś więcej, a innym psuje wyścig.
derwisz
07.07.2013 10:57
Strategia Ferrarri w tym wyścigu to dla mnie spora zagadka. W każdym bądź razie trochę zbladł mit jakoby ich bolidy tak dobrze obchodziły się z oponami. Alonso miał przejechać wiele okrążeń na twardszych pośrednich (używanych) i dzięki temu zyskać to co stracił na tempie do tych co rozpoczynali na miękkich, a zmieniał je już na 12 okrążeniu, tymczasem kilku jego rywali na miękkich (używanych) przejechało o kilka okrążeń więcej a rekordziści prawie o 30 procent więcej dystansu niż Hiszpan na twardszych. Dla mnie już po pierwszym stincie Fernando było jasne, że nie będzie się on liczył w walce o czołowe lokaty. Tak jak pisałem w poprzednim poście, to że dojechał blisko czoła wyścigu w dużej mierze zawdzięcza korzystnej neutralizacji. ALO P(u) zmiana na 12 okrążeniu dla porównania: GRO M(u) -13 HUL M(u)- 17 Rosberg P(u) - 16 -a podobno u mercedesów powróciły stare problemy z zużyciem ogumienia :D No to co można powiedzieć o jadącym na takich samych gumach o 30 procent krócej Alonso?
villy
07.07.2013 09:30
@Kamikadze2000 Napewno nie specjalnie nie dokręcili mu koła w to to już chyba mało kto uwierzy, to im by się nie opłacało w żaden sposób. Ale nie wątpię w to wcale, że mieli trochę przeciągnąć postój tylko, że im się sprawa wymsknęła z pod kontroli i taki był efekt końcowy. Można tak mówić o Massie, tylko że sytuacja na linii: Massa-Alonso jest kompletnie inna niż Webber-Vettel i to z kilku powodów. Wcale taka sytuacja z Webberem nie nie jest niemożliwa. A tak w ogóle co mi się rzuciło dzisiaj w oczy to: 1.Fatalna współpraca zespołowa: Rosberg i Grosjean to powinni dostać naganę za swoje zachowanie od szefostwa. 2.2 strefy DRS na Nurburgringu mało przydatne. Tzn było ale tylko w sytuacjach walk kierowców o różnym potencjale bolidów. Przy podobnym to była wręcz procesja. 1 kierowca nie potrafił wyprzedzić innego, który teoretycznie miał gorszy układ opon. Okropnie to się oglądało. Np. Vettel nie wyglądał wcale na najszybszego, ale na tyle szybkiego, żeby utrzymać resztę za sobą, Alonso męczył się z Hamiltonem mimo że teoretycznie był dużo szybszy. To była masakra, wyścig przypominał wyścigi na Hungaroringu, Catalunyi czy Monako niestety :( W tej też sytuacji decyzja Ferrari w Q3 wydaje się być błędna niestety.
Kamikadze2000
07.07.2013 08:58
@modlicha - nie dajmy się zwariować - RBR zależy także na mistrzostwie konstruktorów, więc po co mieliby sabotować swojego kierowcę. Równie dobrze można stwierdzić, że Felipe znowu odpadł z wyścigu, bowiem był przed Alonso. Testował nowe części, które potem dostanie Ferdek. Też tak można, ale to głupie, co nie?? ;)
MPOWER
07.07.2013 08:34
@iceneon Hulkenberg rzecz jasna. A jak miał błyszczeć (czyt. miał być widoczny w wyścigu) na tle Mercedesów Ferrari Lotusów i RBR jak ma bolid z innej planety? Pojechał świetny wyścig, wyciągnął z maszyny tyle ile się dało.
iceneon
07.07.2013 08:28
@MPOWER Który Nico? Obaj byli pod koniec pierwszej dziesiątki, a żaden nie błyszczał, stąd moje pytanie.
MPOWER
07.07.2013 07:57
@derwisz Vettel powiedział: "To był trudny wyścig, jednak z najtrudniejszych od dość dawna. Jestem zadowolony, że nie trwał dwa lub trzy okrążenia dłużej, ponieważ Kimi był nieco szybszy pod koniec" Kimi odrabiał ok. 0.5s na kółku do Vettela. Czy by go dogonił i wyprzedził? Ciężko powiedzieć. Może, gdyby Grosjean Fina wcześniej puścił? A może gdyby Kimi zjechał wcześniej po miękkie? Albo gdyby w ogóle nie zjeżdżał. bo podobnie Vettle odrabiał (0.7-0.8s na kółku)? Nie dowiemy się. Ważne, że Raikkonen jak napisałeś nie miał pretensji do swojego młodszego kolegi - Romka. Tak się powinien zachowywać kolega z zespołu - wyjść z bolidu, poklepać kolegę. Wyścig był mega ciekawy. Takie wyścigi chce się oglądać. Wielkie gratulacje również dla Lewisa, za piękną defensywę. I oczywiście gratulację dla zwycięzcy - Vettela. Romek też mega pięknie pojechał. PS Nico również zasługuję na uznanie ;)
modlicha
07.07.2013 07:26
@sstass Nikt nie pisze o tym kto jest bardziej "cienki" a kto mniej. Piszę o konkretnej sytuacji. Webber miał zielone wszystkie sektory na tym kółku. Vettel miał białe. Jeśli w drugim sektorze był szybszy to w pierwszym tym bardziej, to chyba logiczne - wg moich obliczeń Webber odrobił całą stratę 1,4 sekundy w momencie zjazdu. Generalnie na tym etapie wyścigu używane gumy miękkie "ciągły" lepiej niż pośrednie - więc jeśli nawet nie wyjechałby dużo przed to w pierwszym zakręcie mogło być gorąco. Pewnie Vettel by go i tak wyprzedził bo już był rozgrzany ale pytanie czy RBR chciał uniknąć konfrontacji? I za jaką cenę?
sstass
07.07.2013 07:13
@modlicha porownac mozna tylko 2 sektor to po 1 i tu sie zgodze ze Webber był szybszy ale nie o tyle by wyprzedzic Vettela. Zreszta nie da sie tego dokladnie wyliczyc na podstawie 1 sektora za malo danych. To nic nie zmieni tak jak ja swojego zdania. Dokladnie wiem ze dla ciebie to Vettel jest cienki i wogole, tylko potraficie zauwazyc jak Vettel osiaga korzysc ale jak wasz Kimas albo Alonso to juz nie. Juz sie przyzwyczailem ze malo obiektywizmu jest na tym portalu.
adnowseb
07.07.2013 07:10
@derwisz @Aeromis Po przeczytaniu Waszych opinii muszę się z Wami zgodzić. Pozdrawiam Panów :))
Aeromis
07.07.2013 06:59
@adnowseb Osiągnięcia maków głównie za sprawą braku konkurencji SFI i STR, oraz słabości ROS i braku Felipe (czyli aż 6 bolidów). Oczywiście ciesze się, że tak się stało bo walka pomiędzy tymi zespołami będzie ciekawsza. Drgnęło to co bardzo ważne czyli punkty punkty, najważniejsza jest jednak forma a to pokażą kolejne GP. Następne w kolejności są Węgry a tam kwalifikacje będą mega ważne bo to takie drugie Monako jeśli chodzi o wyprzedzanie, no chyba że w tym roku... nie, to niemożliwe :)
derwisz
07.07.2013 06:53
@adnowseb Nic by się nie zmieniło. Wyścig był pod pełna kontrola Vettela. Lotus Kimiego nie był w stanie wyprzedzić RBR-a, nawet bonus w postaci szybszych gum nie dawał Kimiemu wystarczającej przewagi aby poważnie myśleć o pozycji lidera. RAI pojechał perfekcyjnie i na maksa, po wyścigu nie był zły na Groszka, bo doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że P2 to wszystko na co (biorąc pod uwagę pech Webbera) mógł dzisiaj liczyć. Nie wiadomo czy Kimi jadąc na szybszych gumach był w stanie wyprzedzić Groszka, a co dopiero mówic o Vettelu który dysponuje dużo lepszym autem i tak naprawdę to tylko Newey wie jakie rezerwy skrywa ten bolid.
adnowseb
07.07.2013 06:34
Nareszcie coś ''drgnęło''w McLarenie. Zastanawiam się, czy gdyby ''groszek'' przepuścił Kimasa po pierwszym poleceniu,zmieniłoby to układ na ''pudle''? Myślę,że tak. W ogóle Romain Grosjean był dziś dla mnie najlepszym zawodnikiem.
modlicha
07.07.2013 06:29
@sstass Wystarczyło popatrzeć na 2 i 3 sektor Vettela na wyjazdowym i Marka 1 i 2 na zjazdowym. Porównać się nie da 1 sektora to oczywiste. Ale to chyba przerasta Twoją zdolność logicznego myślenia. To nawet nie zdolność logicznego myślenia. To elementarne odejmowanie dwóch liczb.
sstass
07.07.2013 06:26
@modlicha Hahaha dobre zarty widac ze na F1 sie znasz ze cho cho. Ty chyba nie wierzysz w to co piszesz. Jedyny groszek zrobił 2-3 kołka szybsze. Zreszta popatrz sobie na wykresy tylko nie licz wyjazdowego kołka Vettela do zjazdowego Webbera bo to jest bzdura to co jest tam napisane, bo Pit line Red Bulla znajduje sie jako 1.
zychu99
07.07.2013 06:13
@Oy_ciec Bo to nie jest przypadek... Red Bull pomaga Vettelowi, a Mark to taki "plan B" :(
modlicha
07.07.2013 06:10
@sstass A bo to trzeba oglądać wyścig z live timingiem, to byś wiedział że kierowcy generalnie zjeżdżali za szybko bo mieszanka miękka (po 6-8 okr.) robiła lepsze czasy niż nowe (i nie rozgrzane) opony pośrednie. Większość zespołów popełniła ten błąd. Lub bali się gwałtownego spadku przyczepności. Nie zmienia to jednak tego faktu. Webber miał to 1 kółko szybsze od Vettela.Jeśli by miał taki sam czas zmiany na 100% wyjechał by przed Vettelem. Więc ja nie wiem jaki ty wyścig oglądasz? A przewaga Vettela była w granicach 1,4 sekundy w momencie zjazdu, więc nie zaokrąglaj w górę. I tyle zyskał Webber (Vettel też został lekko przyblokowany bo wyjechał w korku). Specjalnie przyglądałem się tej sytuacji na LT, więc wstyd że się wypowiadasz a nie sprawdzisz faktów.
iceneon
07.07.2013 06:02
Kimi powinien zjechać w momencie, gdy miał 15,4 sek. przewagi zakładając twardsze gumy. Gdy zjeżdżał przy przewadze niewiele ponad 11 sek. byłem wściekły. Lotus dał d...
katinka
07.07.2013 05:25
Dobry wyścig i znów sporo walki. Nieciekawa ta sytuacja z oponą Webbera. Dobrze, że ta guma nie miała jeszcze prędkości i skończyło się tylko w ten sposób dla tego kamerzysty. No i Seba w końcu wygrał domowe GP i nie miał za łatwo, musiał powalczyc o zwycięstwo, ale dał radę! Liczyłam na więcej ze strony Merca i Lewisa, ale jak widać problemów z oponami cd, ale zyskali, nie ma co... Za wysoka temperatura chyba dla nich, a kurde na Węgrzech zawsze jest jeszcze cieplej. Bardzo dobry wyścig Hulkenberga. Kolejny raz Nico pokazał na torze swój talent, i że zasługuje na lepszy bolid. Wspaniale walczył takim słabym autem. Świetny też występ Groszka, był cholernie szybki do wyjazdu SC i myslałam, że to On powalczy z Vettelem i wygra to GP, a tak to musiał jeszcze potem Raikkonena przepuścić. Jak Romain będzie tak szybki na Hungaro, to naprawdę ma szansę na zwycięstwo, czego mu życzę, ale oczywiście najbardziej Hamiltonowi :)
sstass
07.07.2013 04:41
@Sgt Pepper @modlicha Boże jaki wy oglądalicie wyścig?? Jak Webber mogł zagrozic Vettelowi?? Ostatnie kółko przed 1 zjazdem Webber jechał na zuzytych oponach a Vettel na nowych, a w dodatku Webber miał strate przed zjazdem Vettela 2 sekundy i postoj Vettela był szybki. Wiec niby jak mogł mu zagrozic?? czy Wy macie wyobraźnie bo piszecie takie bzdury że wstyd ze tacy ludzie sie tu wypowiadaja. Pozdro
villy
07.07.2013 04:41
Ja też od razu sobie pomyślałem jak dojeżdżał, że nie pozwolą Webberowi zagrozić Vettelowi i coś się wydarzy w boksach i zaraz się zaczęły problemy. A to, że odpadło koło?? Widocznie trochę przekombinowali i się skończyło jak się skończyło. Bo jakoś nie mogę uwierzyć, że Red Bull by pozwolił Webberowi na równą walkę z Vettelem. A Webber też nie miał powodu dla którego by miał ustąpić miejsca Vettelowi. Gdyby Webber nie odchodził z Red Bulla to bym tak nie pomyślał.
Kamikadze2000
07.07.2013 04:26
@Sgt Pepper i @modlicha - Wy sobie chyba jaja robicie, co nie?? Bo przeszliście samych siebie... ;)
derwisz
07.07.2013 04:25
Kolejne GP dla Neweya. Wygrał główny faworyt, ten na którym u booka można było zarobić zdecydowanie najmniej. Cały wyścig był pod kontrolą RBR. Nie mam złudzeń, że Lotusy mogły dzisiaj zagrozić Vettelowi. Vettel oszczędzał i hamulce i paliwo, ale jak przyszło co do czego to nie dał Kimiemu ani Grosjanowi żadnej okazji. Lekko przycisnął gazu i utrzymywał bezpieczną różnicę. W zależności od toru mamy rożne ekipy na miejscu nr 2, jedno się nie zmienia RBR na czele i tylko nieprzewidziane zdarzenia losowe sa w stanie ten porządek zakłócić. Pisałem to już kilka GP wcześniej i powtórzę jeszcze raz, tylko jakiś niewyobrażalny pech i spadek formy może spowodować, że Adrian Newey nie zdobędzie obydwóch tytułów. Webber- zastanawiające jest ile pecha ma ten człowiek. Niby obydwaj kierowcy w boksach traktowani są tak samo, jeżdżą na takim samym sprzęcie ale przewaga niezawinionych przez kierowcę awarii i zdarzeń losowych po stronie Marka jest zatrważająca. Vettel - rutynowy wyścig, cały czas pod pełną kontrolą. Jedyne co mu mogło zagrozić to defekty, których limit na jakiś czas wyczerpał w Silverstone. Mercedesy - dzisiaj kiepściutko, wróciły stare kłopoty z ogumieniem, ale i tak były na tyle silne aby jak równy z równym ścigać się z Ferrari i nie pozwolić się wyprzedzić w bezpośredniej walce na torze. Mercedes był w tym wyścigu niczym papierek lakmusowy wskazujący na jakość sprzętu rywali. Lotusy a tym bardziej RBR-y nie miały najmniejszych problemów z wyprzedzaniem Merców, natomiast Alonso mimo, iż wychodził ze skóry nie mógł poradzić sobie z jadącym na zupełnie zużytych gumach Lewisem. Alonso - zrobił tyle na ile pozwalał mu sprzęt. Wydaje się, ze najlepszy okres Ferrari ma już za sobą, wątpię aby jeszcze w tym sezonie konstruktorom udało się nawiązać walkę z RBR. P.S. To, ze ALO w końcówce naciskał GRO to wyłącznie zasługa szczęśliwych zdarzeń. Gdyby nie SC , Hiszpan przyjechałby daleko za czołówką.
modlicha
07.07.2013 04:08
@Sgt Pepper Dokładnie to samo pomyślałem jak zjeżdżał Webber, co wymyślą żeby go przetrzymać bo wyskoczy przed Vettela i zrobi się problem. Mam wrażenie że mogli chcieć zasymulować problem z dokręceniem koła, bo nie było jakiegoś gorączkowego szukania drugiego pistoletu itp. Ten mechanik przy PT kole robił to wszystko w zwolnionym tempie, a lizakowy chyba się nie połapał w czym rzecz. Przekombinowali i teraz ktoś cierpi. A mogło być gorzej.
Kamikadze2000
07.07.2013 03:50
@jpslotus72 - i w tym można upatrywać przyczynę rzekomego rozwiązania kłopotów Merca. Zamienili opony i dzięki temu zmniejszyli degradację. Ale toteż sprawiło, że opona Hamiltona uległa zniszczeniu.Teraz ponownie mają pewne problemy, ale wiele też zależy od warunków. Sądzę, że dopóki nie przebudują maszyny, nie rozwiążą swoich problemów w 100%. Ba, niemożliwe jest zapewne obchodzenie się z tymi oponami tak, jak np. Lotus. Wszystko determinuje konstrukcja. Ale można tylko gdybać. Zapewne jednak masz racje i popieram. :)
Sgt Pepper
07.07.2013 03:31
Haha, jak Webber zjeżdżał na swój PITstop powiedziałem głośno- "popatrzcie jak go teraz pięknie przetrzymają". Miał pecha, bo zagrażał Vettelowi. Mógł wyskoczyć przed nim. Nie wyskoczył. Szkoda mi tylko RAI, bo gdyby miał ze 3 kółka więcej- zwycięstwo było w zasięgu. Grosjean się nie popisał. Sam nie zjadł i nikomu nie dał. Swoją drogą- zespół mógł dać takie same gumy obu kierowcom. Wtedy by było fair i nikt by do nikogo nie miał pretensji. A tak - trochę mnie postawa Romana zirytowała. Powinien od razu dać szansę Kimiemu, a nie bronić się zaciekle, kiedy było wiadome ze wczesniej czy pózniej i tak polegnie.
jpslotus72
07.07.2013 03:31
@Aeromis [quote="Aeromis"]Nie sądzę aby te deklarowane 162 punkty przez RBR pokrywały się z rzeczywistością[/quote]Oczywiście, nie da się udowodnić, że korzyści Mercedesa z testu w Barcelonie przełożyły się właśnie na taką konkretną liczbę - i byłoby dosyć kuriozalne, gdyby Trybunał nałożył na Mercedesa taką matematycznie skalkulowaną karę. Jednak dotychczasowy bieg wypadków wydaje się potwierdzać, że Mercedes poprawił tempo wyścigowe po testach z Pirelli - nawet jeśli Monako nie jest zbyt wymagające dla opon, to Kanada już trochę bardziej, a jeszcze bardziej Silverstone, a jednak Mercedes nie tracił już tchu, jak przed 1000-kilometrowym testem. Trzeba jednak przy tym zwrócić uwagę, że w dzisiejszym GP mieliśmy (a właściwie zespoły miały) zmienione tylne opony - których nie można było zamieniać miejscami (zresztą z kevlarowym oplotem nic by to nie dało). Więc w odniesieniu do dzisiejszych opon test w Barcelonie nie był już tak przydatny - i powróciły problemy Mercedesa... Red Bull, wyliczając te 162 punkty, nie brał pod uwagę zmiany opon w trakcie tego sezonu - protest RBR był złożony przed Silverstone, kiedy wydawało się, że Lotus i Force India skutecznie zablokują wszelkie modyfikacje opon, a w takim przypadku Mercedes nadal mógłby korzystać z efektów swojego testu... Oczywiście, można podważyć moją interpretację tego wzlotu (po Barcelonie) i spadku (po zmianie opon) formy Mercedesa - ale też nie będę o to kruszył kopii. To tylko jedna z propozycji spojrzenia na tę kwestię.
Oy_ciec
07.07.2013 03:15
No właśnie coś podejrzanie często Webber ma jakieś dziwne problemy w pit-stopach. Rzuca się to w oczy zwłaszcza, kiedy regularnie na czele tabeli czasów zmian opon widzimy Vettela, któremu mechanicy wymieniają gumy w 2,5 sekundy. Nie mówię, że to jakieś świadome działanie zespołu, po prostu widać, że RBR skupia się tylko na Niemcu. No i podejrzane jest też to, że jak tylko Vettel odpadnie, to Webber zaraz dostaje dobrą strategię i uzyskuje świetne wyniki, tak jak w zeszłym GP na Silverstone... Piszę to, bo bardzo lubię Marka, i uważam że to bardzo szybki kierowca. Przez całą karierę miał pecha, często z własnej winy psuł wyścigi, ale ostatnio jest tego podejrzanie dużo... Lotus przegrał, w momencie w którym Vettel po ostatnim zjeździe wyjechał przed Grosjeanem. Tak niewiele im zabrakło, niemal się zrównali... Wtedy Romain, przyblokowałby Niemca i Lotus dowiózł by zwycięstwo. Wydaje mi się, że Raikkonen nie miałby szans dojechać pierwszy bez ostatniego zjazdu. Vettel kręcił niewiele wolniejsze czasy na twardych gumach niż Kimi na miękkich pod koniec, więc na gdyby ten miał już przejechane 30 okrążeń na jednym komplecie, uległby Niemcowi.
zychu99
07.07.2013 03:13
Kurcze... szkoda Marka... może byłoby podium:D
Kamikadze2000
07.07.2013 03:02
@Aeromis - pełna zgoda. :)) Pzdr @kub96 - i to pokazuje, ile może zrobić połączenie masy z szybkością. Oby się szybko wykurował, przede wszystkim bez komplikacji. :)
kub96
07.07.2013 02:53
Tymczasem operator który oberwał kołem ma złamane ramie i pęknięte żebra.
Aeromis
07.07.2013 02:49
@Kamikadze2000 [quote]Może jestem niemiły, ale ten wyścig ulżył mi - Merc nie miał tempa wyścigowego.[/quote] Myślę, że nie jesteś. Sporo było o tym zbiegu okoliczności (testy i forma Merca), jednak ja sam w to wątpiłem. Jasne "coś" zyskali, jednak to było ich nieudane GP, które były już wcześniej w tym sezonie. 5 pozycja Lewisa i tak jest szczęśliwa, bo odpadł MAS, WEB z problemami, SFI kiepsko i po prostu nie było więcej konkurencji. Nie sądzę aby te deklarowane 162 punkty przez RBR pokrywały się z rzeczywistością, właściwie to uważam to za brednie. W tym sezonie niemal każdy zespół zalicza wpadki i mocne GP, dziś dla Merca był czas wpadki, a wcześniej po prostu sprzyjało im szczęście. Coś zyskali, ale na pewno mniej niż wyglądało to w statystykach od GP Monako do GP Wielkiej Brytanii.
Kamikadze2000
07.07.2013 02:41
Humor nieco popsuły problemy Felipe. Na pewno to nie był jego błąd. Coś nie tak jest z jego samochodem... ;///
kemek
07.07.2013 02:41
Jak już zaczęliście gdybanie na temat strategii Lotusa, to napiszę od siebie, że byłem szczerze zdziwiony tym, że Kimi tak wcześnie zjechał na pierwszą zmianę opon. Przecież jakby zrobili tak samo jak z Romainem, to Kimi prawie na pewno wyprzedziłby Vettela już po pierwszym postoju. Poza tym było widać po czasach kolejnych zjeżdżających kierowców, że nowa pośrednia opona wcale w tamtym etapie wyścigu nie była szybsza od "8-9 okrążeniowej" miękkiej.
+AS+
07.07.2013 02:32
Wytlumaczy mi ktos czemu Fernando zjechal po 13 okrazeniach!? Rownie dobrze mogli tyle samo pojechac na miekkiej (a moze i by mniej wtedy tracili?) Co jak co ale gdyby pozostali na tej oponie do ok. 22 okrazenia... nawet nie koncze jak mogloby to sie zakonczyc.
Kamikadze2000
07.07.2013 02:30
Takie wyniki chce oglądać! Walka Lotusa z RBR - chce właśnie tego!!! :)) Seb zasłużył na to zwycięstwo - przełamał lody w Niemczech. Tym razem los się do niego uśmiechnął, po pechowym Silverstone. Znakomite Lotusy! Oby tak do końca sezonu - świetnie jest widzieć na podium duet w czarno-złotych barwach. Piękna sprawa - liczę na utrzymanie posady Romka, bo lubię tego gościa. Jest szybki i ma potencjał - oby więcej takich wyników. Ferdek jak zawsze nie zawiódł. Przyzwoicie McL. Hulk to klasa sama w sobie. Może jestem niemiły, ale ten wyścig ulżył mi - Merc nie miał tempa wyścigowego. Silve, a przede wszystkim warunki tam panujące, po prostu dobrze im leżało wbrew pozorom, a tu wręcz odwrotnie. I tak samo było z Lotusem - idealne dla nich warunki. Ekipa z Brackley nie rozwiązała wszystkich swoich problemów. Nie działają i życzę powodzenia - ale niech to będzie bez takich przekrętów. :) Ogromne dziś problemy z "pistoletami" - szkoda Marka, bo mógł powalczyć... ;]
corey_taylor
07.07.2013 02:24
Lotus gdy ma walczyć o zwycięstwo, daje dupy ze strategią dzisiaj mieliśmy tego piękny przykład. Mimo dwóch kierowców na podium pozostaje niedosyt. Co do Webbera to dzisiaj juz można było się delikatnie w***wić, dlaczego jak facet jest mega szybki to coś mu rozwala wyścig.. Mclaren pozytywnie, Hulk to samo. No i Vettel - fajnie oglądać jak chociaż trochę musi się starać o zwycięstwo, oby więcej sukcesów w takim i lepszym stylu.
Masio
07.07.2013 02:22
Wyścig był nawet ciekawy mimo, że znowu Vettel... Szkoda, że Lotus nie miał dziś lepszego tempa od Vettela. Pocżątkowo liczyłem na Romka, później na Kimiego. Gdyby wcześniej sprowadzili Raikkonena na zmianę opon na miękkie, to wygrałby ten wyścig. Jeszcze Chilton dorzucił swoje 3 grosze, blokując Romka. On nie powinien być w F1! Słabe tempo Mercedesa. Dobry wyścig McLarena, jak na ich samochód. Hulkenberg zasługuje na lepszy bolid.
alfistamariusz
07.07.2013 02:18
To nie wina tego, że Grosjean za późno puścił Raikkonena a wina IMO błędnej strategii. Zamiast Raikkonenowi (na ost stincie) opony powinni zmienić Grosjean'owi. Tak aby ten dogonił Vetela przecież widać było, że na miękkich lepiej radził sobie Romain.
Aeromis
07.07.2013 02:17
Brawo dla VET, zrobił nareszcie to co do niego należało! Tak samo dla Grosjeana - w końcu znów coś osiągnął. Lotus po 3 niezbyt udanych GP dziś był świetny, Merc padł na kolana. SFI i STR zaspali, McLaren się przebudził, w skrócie, dziś wszystko było inaczej. I dobrze, bo po raz kolejny coś się wydarzyło (forma SFI i STR) i dzięki temu Hulkenberg zdobył swój kolejny punkt. Na przykładzie PER i DIR widać, że nie opłacało się nie zjeżdżać po neutralizacji, cuda może i sie zdarzają, ale oszukać przeznaczenie jest raczej zbyt trudno (to odnośnie "złej" taktyki Lotusa o której tu głośno). 600 GP Williamsa. (nic dodać, nic ująć)
Adam2iak
07.07.2013 02:12
Hulkenberg wyciska z bolidu 200%, Lotus nie powinien się zastanawiać jeśli może go zatrudnić :) Ricciardo -6, kwalifikacje to nie wszystko.
Amalio
07.07.2013 02:07
Ciekawe czy Marussia odjechała sama, bo na luzie i stoczyła się z górki czy też może kierujący traktorem niechcący popchnął bolid. Tym niemniej akcja byłą przednia :D Ja Vettelowi żałować zwycięstwa nie będę, bo to na pewno coś wspaniałego wygrać domowe GP. Tym niemniej Lotusy pokazały sporo i gdyby Grosjean oddał 1-2 okrążenia wcześniej pozycję, to Vettel by poległ. Alonso w końcówce ewidentnie zabrakło paliwa i tylko to uratowała Romaina przed oddaniem podium. Z Webberem sprawa kontrowersyjna. Imho czarna flaga byłaby przesadą, ale moim zdaniem FIA powinna zmienić zasady wypuszczania bolidu i narzucić je zespołom by w końcu nie dochodziło do jakichkolwiek niebezpiecznych zdarzeń w boksach.
R90
07.07.2013 02:06
Jestem zawiedziony Lotusem, gdyz liczyłem na to, że utrą dziś nosa Vettelowi. Spokojnie Kimi dałby radę dojechać na tych oponach do mety i była o wiele większa szansa utrzymać P1 a tak po pit stopie był skazany na gonienie Vettela a wyprzedzanie wcale nie jest na tym torze łatwe. Tez Romain za późno go przepuścił. Jesteśmy po 9 wyścigu i widać kto dysponuje jakim bolidem. Niestety jest to znów Red Bull. Owszem pierwsze wyścigi pokazywały co innego, ale kluczem do tego było uporanie się z nadmierną degradacją opon. Ekipa byków odrobiła lekcję przez co degradacja nie jest już problemem nawet w ciepłe wyścigi. Mercedes ma najlepszy bolid na kwal i wyścig o ile jest on rozgrywany w względnie niskiej temp. Inaczej zaczyna się nadmierna degradacja. Ferrari za to stanęło w miejscu bo ich atut w postaci mniejszego 'jedzenia' opon przestał się liczyć wobec faktu, że RBR uporał się z tym problemem, co widać już od silverstone. Nierstety, ale Vettel jedzie po 4 tytuł, gdyż nie ma realnej konkurencji. Lotus? Owszem są mocni ale ich decyzje taktyczne wołają o pomstę do nieba. Mercedes? Tak, o ile wyścig rozgrywany jest w niskiej temp. otoczenia, inaczej i ROS i HAM jada gdzieś w okolicahc 5-10 miejsca. Ferrari? Ich przewaga sie wyczerpała, teraz to oni muszą gonić a nie RBR. P.S. Bardzo dziwi mnie to, że wszelkie wpadki RBR w pit stopie dotyczą Webbera. Był dzis zagrożeniem dla Seba. Wiem, że się rozpędzę ale wygląda to troche na to, że sami wyeliminowali zagrożenie dla Seba. Gdy webber wjecha na pit lane to tak przeczuwałem, że będzie 'minimum' lekko opózniona wymiana opon, ale wydarzyło się coś gorszego :)
f1fun112
07.07.2013 02:03
Ehh znów ten Vettel...Wyścig dość ciekawy,świetne zawody Lotusa i Alonso co mnie najbardziej cieszy,gdyby Romek wcześniej pościł Kimiego to mógłby wyprzedzić plaucha...Wielka szkoda Webbera mógł sporo namieszać, Mercedesy po raz kolejny słabe tempo wyścigowe i kolejne problemy z oponami. Najlepszym momentem był uciekający bolid Marussi hahaha i Alonso na skuterku:) Mam już dość tego Jędrzejewskiego te jego zachwyty nad uślizgami bolidów czy kraksami są takie irytujące...
Bear
07.07.2013 02:02
@jpslotus72 Też przez moment się zastanawiałem nad czarną flagą, po tym jak Webber wyruszył na trasę. A przygoda z Marussią komiczna, nie powinny się takie cuda zdarzyć. Skorzystał na tym tylko Webber, który mimo dubla[którego przez ten "incydent" odzyskał] kończy wyścig na 7. miejscu.
jpslotus72
07.07.2013 01:59
Vettel wreszcie jest prawdziwym gospodarzem w domowym GP. Napięta końcówka. Lotus tak bronił się przed zmianą tylnych opon - ale kevlar jakoś specjalnie mu nie zaszkodził. Bez zwycięstwa, ale oba bolidy na podium - to chyba nie powód do narzekań... Red Bulle dały na starcie wzorcowy materiał szkoleniowy w temacie - „Jak objechać lidera.” Hulkenberg zasługuje, zdecydowanie zasługuje na lepszy bolid. Mercedes po testach w Barcelonie złapał tempo w poprzednich trzech GP - na Nurburgringu pojawiły nowe tylne opony i tempo (wyścigowe) już nie to... McLareny nieźle - jak na tegoroczne McLareny. Mas(s)a problemów. Może wyda się to przesadne i kontrowersyjne - ale zastanawiałem się nad czarną flagą dla Webbera po tym incydencie z kołem w alejce. Kierowca nie mógł tu w zasadzie niczego zrobić - ale kara byłaby dla zespołu i konkretnego samochodu (kary finansowe kwitowane są raczej wzruszeniem ramion). Doszło tutaj do stworzenia bardzo poważnego zagrożenia - większego niż przy wypadku kierowcy na torze, ponieważ ludzie z obsługi i inne osoby znajdujące się w alejce nie są chronione tak, jak kierowca w bolidzie. Wyjątkowe niebezpieczeństwo - moim zdaniem powinna być też wyjątkowa kara. No i zupełnie osobliwa sytuacja z wędrującą samopas Marussią...