Prędkość w pit lane oficjalnie zmniejszona

Światowa Rada Sportów Motorowych obniżyła o 20kmh dotychczasowe limity
22.07.1319:59
Leszek Kwaśniowski
4819wyświetlenia

Światowa Rada Sportów Motorowych (WMSC) zadecydowała o zmniejszeniu prędkości w pitlane podczas wyścigów ze 100 do 80 km/h. Tak więc od Grand Prix Węgier właśnie taka prędkość będzie obowiązywała podczas całego wyścigowego weekendu (oprócz 60 km/h w Australii, Monako i Singapurze).

Zmiana ta była pierwotnie planowana dopiero na przyszły sezon, jednak incydent podczas Grand Prix Niemiec, w którym koło po odłączeniu się od bolidu Marka Webbera uderzyło kamerzystę, przyspieszył jej wprowadzenie. Będzie miała ona jednak nie tylko wpływ na bezpieczeństwo, ale również na strategię zespołów - fakt ten zwiększy czas przejazdu przez aleję serwisową podczas pit-stopu i zmiany opon.

Dla przykładu na torze Hungaroring, na pitlane które mierzy 341 metrów, sam przejazd wydłuży się z 12,3 sekundy do 16,4 sekundy. Oczywiście w związku z tym, zespoły będą starały się rzadziej zjeżdżać do boksów, a tym samym bardziej oszczędzać opony.

Rada zatwierdziła również zmianę artykułu 23.11 Regulaminu Sportowego F1, który od tej pory nakazuje wszystkim członkom zespołów pracujących przy samochodzie noszenie kasków ochronnych.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

23
nygga
24.07.2013 06:20
@Dante zapomniałeś już o wyjeżdżających pochodniach? ;p przy tankowaniu też się śpieszyli ;D
Dante
24.07.2013 04:25
W sumie łatwiej by było przywrócić tankowanie w pit-stopach. ;)
Nilstem
23.07.2013 05:20
Nie wiem czy ta zmiana dużo pomoże. Tak czy inaczej może lepszym pomysłem było by ustalenie z góry, że pit-stop musi trwać przykładowo minimum 5 sekund, przez co mechanicy nie mieliby aż tak dużej presji i pośpiechu... :D BTW. Powoli dostaję alergii na stwierdzenie "oszczędzać opony".
Huckleberry
23.07.2013 11:28
Jeszcze trochę i wprowadzą ograniczenie do 80km/h na torze. Bo teraz kierowcy dają zły przykład młodzieży.
SirKamil
23.07.2013 09:26
[quote="piwo"]no to kolejny plus dla lotusa a prztyczek w nos dla mercedesa.[/quote] Taaaa jest- kolejna pokusa, żeby turlać się na jedną zmianę mniej od rywali licząc na niewielkie różnice tempa zamiast naciskać i korzystać z wydajności podwozia.... tfu tfu. WooQash masz racje, recydywa to jedno, ale jest też sam charakter tych incydentów, nad którymi trzeba się pochylić; szczególnie w konkretnym przypadku Webbera w Chinach. Chodzi o świadome powodowanie niebezpieczeństwa ciągnięciem zawodnika przez cały tor z luźnym kołem, które może w każdej chwili odpaść. Tam akurat odpadło na nawrocie z szansą na unik, choć jak zawsze, nadal bardzo niebezpiecznie, też przed nosy jadących samochodów, ale mogło odpaść gdzie indziej- np. w miejscu, gdzie kilku rywali mijałoby wlokącego się Webbo z różnicą dajmy na to 200 km/h... o tragedię nietrudno. To samo z Caterhamem w Hiszpanii- namawianie przez radio zawodnika do powrotu do boksów, znów przez cały tor i znów koło odpadło żyjąc własnym życiem. Zespoły... jasne... i bezmyślnie walczą o swoje, ale dziwi nonszalancja sędziów, bo imperatyw powinien być jasny: masz luźne koło=opuszczasz tor w najbliższym bezpiecznym punkcie. Wypuszczasz samochód z luźnym kołem z całej alei serwisowej=godzisz się z jego odpadnięciem z wyścigu, zamiast namawiać zawodnika aby przez kilka minut, kilka kilometrów toru zasilał rywalizację nieprzewidywalna bronią balistyczną. Czy naprawdę przez kretynów z alei serwisowej namawiających swoich kierowców na powrotu do boksów i sędziów którzy na to pozwalają, takie odpadające koło musi skasować komuś samochód i wyścig... nie mówiąc nawet o uszczerbku na zdrowiu bądź nawet (...) aby ukrócono tenproceder?
WooQash
23.07.2013 09:07
Chciałbym nadmienić, że w tym roku koło RedBulla zwiedzało już tor w Chinach. Moim zdaniem to Red Bulla powinni złapać za dupę a nie wprowadzać chore zasady dla wszystkich. Co to jest 30000 Euro kary dla takiego zespołu.
Kamikadze2000
23.07.2013 09:01
Warunki takie same dla wszystkich, więc nie ma o co drzeć koty... ;)
slawek_s
23.07.2013 05:33
[quote="nij0"][/quote] masz spóźnione informacje. Redbull w czasie treningów osiąga 1,8 - 1,9 sekundy. W czasie wyścigów się oszczędzają.
nij0
23.07.2013 01:32
A IMO pitstopy są już tak wyśrubowane, że chłopy nie wyrabiają. Jeżeli będą chcieli zejść poniżej 2s to dopiero koła będą latać...
marrcus
23.07.2013 01:06
ale durna pokazówa
Dante
22.07.2013 11:21
@IceMan11 - Gorzej jakby takie kółko odpadło zaraz po wyjeździe z pitu, prosto przed nadjeżdżające bolidy. @MairJ23 - Logicznie rzecz ujmując, zmniejszenie prędkości w boksach niczego nie zmienia w wypadku niedokręconego koła, więc narzekanie na polskie narzekactwo nie ma tutaj sensu. ;)
Aeromis
22.07.2013 11:01
@MairJ23 Że niby ograniczenie prędkości poskutkuje większym bezpieczeństwem? Jakiś przykład na to? Bo zwykle coś się dzieje jak bolid zatrzymuje się lub startuje. Ten przepis to absurd i Polak tu jest mądry :) Wydłużenie czasu potrzebnego na przejazd będzie skutkowało nieco większym "bałaganem" na torze i zwiększonym oszczędzaniem opon szczególnie na torach gdzie trudno wyprzedzać. Żeby się nie okazało że przez to znaczenie kwalifikacji spadnie jeszcze bardziej bo startować na twardszej mieszance będzie mądrzejsze.
VShila
22.07.2013 10:43
Tak, powinni zmienić procedury, kierowca powinien pchać bolid do linii wyjazdu z pitlane, a dopiero potem wsiadać, wcześniej sprawdzając każdą nakrętkę z osobna. Przecież każdy pracujący tam wie jakie podejmuje ryzyko i nie da się go wyeliminować, bo niedługo wyścigi będą przypominać groteskę...
IceMan11
22.07.2013 10:36
@MairJ23 Jednak przyznasz, że zmniejszenie prędkości o 20km/h nie jest czymś co sprawi, że koła nie będą fruwać. Nawet jakby w Niemczech było ograniczenie do 80km/h to i tak Markowi odpadłaby ta opona, bo stało się to podczas ruszania, gdy tyłek lekko tańczy w poślizgu. Zmienić powinni procedurę ruszania, nie wiem, np. nakazać przez 50m po opuszczeniu stanowiska jazdę z prędkością (strzelam) - 20km/h. Wtedy koło nie ućkłoby, bo prędkość byłaby zbyt niska. Głupi pomysł, ale IMO poprawiający bardziej bezpieczeństwo niż zmniejszenie prędkości ze 100 do 80, który tak nic nie zmieni...
MairJ23
22.07.2013 09:01
Polacy , Polacy.... bezpieczenstwo - źle, ekologia, źle.... wszystko źle źle źle.... ciezko polakowi dogodzic.
nygga
22.07.2013 08:11
Następnie wprowadzą przepis, że bolid nie może wyjechać z pit-lane dopóki przedstawiciel FIA nie potwierdzi poprawności dokręcenia nakrętki na każdym z kół.
lerloare
22.07.2013 07:54
@cobra Aż mi się przypomniały transmisje BBC, które ciągle uważam za dużo lepsze od obecnych telewizji sky. A z drugiej strony, oglądając ten filmik, pomyślałem sobie że póki co już nie zobaczymy takich ujęć z pitlane. I dopiero smutno mi się zrobiło :(
Karol24
22.07.2013 07:08
Kompletny absurd.
cobra
22.07.2013 07:06
Najbardziej ucieszy się z tej zmiany Eddie Jordan ;) http://www.youtube.com/watch?v=dqxB3Sm1Els
peter01
22.07.2013 06:48
Za parę wyścigów wprowadzą delegata FIA, który po pit stopie będzie sprawdzać czy koła zostały prawidłowo przykręcone.
WooQash
22.07.2013 06:36
Nie wydaje mi się aby Webber gdy koło mu odpadało miał już te 100km/h. I tak będzie się kręcić i tak, więc wcale nie zwiększy to bezpieczeństwa, a będzie miał ważny aspekt taktyczny podczas wyścigu.
xdomino996
22.07.2013 06:34
W rzeczywistości nic to nie da, jeżeli znowu ktoś nie przykręci tylnego koła. Znowu dojdzie to takiego zdarzenia (ale tym razem nie kamerzysta będzie poszkodowanym)
piwo
22.07.2013 06:29
no to kolejny plus dla lotusa a prztyczek w nos dla mercedesa.