Michelin skupi się na wygrywaniu

"Nasz zaawansowany zespół badawczy będzie w stanie skupić swój cały wysiłek na obecnym roku"
21.02.0613:06
Grzegorz Więcek
1266wyświetlenia

Michelin może zdominować sezon 2006, mimo iż Francuski producent opon wycofa się z Formuły 1 z końcem tego roku.

W rzeczywistości według dyrektora ds. F1, Nicka Shorrocka, wycofanie się Michelin może doprowadzić do jeszcze bardziej zaciętej walki z konkurencyjnym producentem opon - Bridgestone.

"Nasz zaawansowany zespół badawczy będzie w stanie skupić swój cały wysiłek na obecnym roku, zamiast dzielić swój czas pomiędzy obecny sezon i długoterminowe projekty", stwierdził.

Shorrock, którego pracodawca całkowicie zdominował ostatni sezon wygrywając 18 z 19 wyścigów, żałuje, że Michelin się wycofa, ale nieugięcie twierdzi, iż motywacja w firmie jest tak silna jak zawsze.

Jednakże przepisy zostały zmienione na korzyść Bridgestone, co skłania Shorrocka do wyrażenia opinii, iż rywalizacja w 2006 roku nie będzie łatwa do wygrania.

"Przewidujemy, że nasi najgroźniejsi rywale zabrali się ostro do pracy", powiedział.

Źródło: F1 Central

KOMENTARZE

14
kuba_new
21.02.2006 09:07
jak wiadomo co roku zmieniali opony wiec i producenci mieli slabsze i silniejsze sezony
marcin760
21.02.2006 07:09
Michelin - w zeszłym roku trzy tytuły w najlepszych kategoriach na świecie: F1, WRC, MOTO GP. Bridgeston - w zeszłym roku przejechał całe GP USA. hehehe
Adriannn
21.02.2006 04:54
I mam nadzieję że Michelin będzie wygrywać. A jeśli Ferrari zbudowało silnik do czterech liter to nawet najdoskonalsze opony im nie pomogą.
Leon
21.02.2006 04:29
Kto z Was pamięta , ile tytułow MŚ miał Bridgeston a ile Michelin ?
W
21.02.2006 03:32
Kij z polityką... Mam nadzieję, że Michelin pokaże wszystkim, kto produkuje lepsze opony. Śmiesznie będzie wyglądało pozostawienie samotnego mizernego Bridgestona w polu sezonu 2007. :-)
Zombie
21.02.2006 02:21
Tak się przyjemnie złożyło dla nich, że mogli zmianę przepisów (po roku!!) fajnie i zgrabnie uzasadnić. Przyznaję, że mają FIA, Ferrari i ich wielbiciele tutaj czym się zasłonić.
gregoff
21.02.2006 02:20
DLa mnie były okej. Teraz wszystko znowu się pomiesza i przez pół wyścigu nic nie będzie wiadomo kto jedzie na jakiej taktyce i jakie ma opony w tej chwili. Wyścigi staną sie mniej zrozumiałe dla zwykłego fana i spadnie liczba wyprzedzań do minimum.
Leon
21.02.2006 02:03
A więc ubiegłoroczne przepisy dot. opon były ok. ?
Zombie
21.02.2006 01:43
Od kiedy FIA i Mosley przejmują się głosem kibiców ?? Czyżby zrobili wyjątek ? Może w kwestii silników też posłuchają kibiców i powrócą do V10 ? A może najnowsze pomysły pana Mosley'a są głosem kibiców ? Taki z niego trybun ludowy ?
Leon
21.02.2006 01:30
A ja myślałem ,że FIA powróciło do starych przepisów bo okazało się ,że nowe przepisy okazały się wielkim błędem , były niebezpieczne (parę spektakulaenych eksplozji) no i pozbawiły wyscigi widowiskowości . Z tego co pamiętam to we wszystkich sondażach ,kibice domagali się powrotu przepisów dot. zmiany opon.
Zombie
21.02.2006 12:38
Zamiast zmienić przepisy po wycofaniu się Michelina, FIA zrobiła wszystko by podciągnąć Ferrari już w 2006. Ku radości fanów oczywiście. To przecież najbardziej zasłużony zespół i należy o nich pamiętać.
Pussik
21.02.2006 12:26
To Ferrari ma jakiś wpływ na wycofanie się Michelina? :f
ht-hubcio
21.02.2006 12:22
RBR mógł wcisnąć inny przycisk i nie byłoby sprawy... Niestety, Masettich bardziej woli poparcie od Ferrari, niż współpracę z Michelinem (mimo, że jeżdżą właśnie na Michelinach).
Zombie
21.02.2006 12:14
Oni myślą o rywalizacji z Bridgestone, ale my wiemy, że głównym powodem zmian w przepisach dotyczących opon był kryzys Ferrari.